Listopadówki 2013

Aha aha już rozumiem mam nadzieje ze przedłuża ci ta umowę nie orientuje sie zbytnio czy na tej umowie możesz dostać urlop macierzyński i pobierać normalnie pieniądze? Przecież sie należą za uczciwa prace mam nadzieje nat ze wyjdzie na twoim
Czasem sie zdarzają pomyłki i te jajeczka co widać na usg pózniej przekształcania sie w dziewuszke tez bym chciała wiedzieć co mamy w środku ale u mnie wizyta dopiero 28 czerwca wic daleko.

Dziewczyny czy slyszalyscie kiedyś o takiej wrozbie z obrączki złotej bądź pierścionka złotego? Ostatnio mi znajoma robiła ze zawiesiła na moim włosie moj pierścionek i zawiesiła nad ręka i kolowal sie w kółko i mówi ze pierwsza będę miała dziewuszke,jak jest ruch wahadlowy to chlopczyk ciekawa jestem czy to sie sprawdzi wielu moim znajomym tak wrozyla i sie nie pomyliła moze oś w tym jest :d

Malopolanka ja tez jestem zmęczona to chyba normalne bo nawet dzisiaj pielęgniarki pytałam czy to możliwe ze ja ciagle taka zmęczona i nic mi sie nie chce itp to powiedziała ze tak większość kobiet ma organizm pracuje za 2 i w pierwszej kolejnosci najważniejsze rzeczy idą do malucha a my możemy czuć sie osłabione mnie dziś na dodatek brzuch pobolewa więc cały czas leze i odpoczywam

Cześć dziewczynki:)
Dawno się nie odzywałam, ale podczytywałam Was od czasu do czasu. Nie nadrobiłam jeszcze wszystkiego, idziemy zaraz do lekarza to po powrocie zdam relację i doczytam resztę. Ciekawa jestem czy mój chłopak nadal jest chłopakiem, jak się dowiem jak Wielomama, że to dziewczynka to też jakoś głupio mi będzie, bo już na chłopca się nastawiłam, chociaż jak sobie pomyślę o tych sukienusiach, kiteczkach, lalkach to bym wolała dziewczynkę

Suzi001 tak, jak mi przedłużą umowę i w czasie trwania tej umowy urodzę maleństwo to należy mi się urlop, czyli rok będę miała płatny... a jeśli nie no to kiszka ;/, całe szczęście, że mam na tyle dobre perspektywy, że nie mam parcia na pracę i sobie poradzimy nawet, jak będę w domu siedziała uff ...

Ellie witam, bo nie miałyśmy chyba się jeszcze okazji przywitać ... zdaj potem relację, czy siusiak dalej jest siusiakiem ... bo jeśli u Ciebie zmieni się na dziewuszkę to hmmm może u mnie też?...

Cortezia cieszę się, że nie jestem sama z tym kupowaniem ... teściowej szczerze nic nie powiedziałam, że coś kupiłam, ale moja Mama za to kupuje nawet już proszki do prania hahahaha :P

Nat będzie dobrze zawsze jakiś grosik by wpadł więc fajnie by było jakby ci przedłużyłi

Ellie oczywiście pisz jak tam poszła wizyta i czy nadal chłopczyk sobie pomieszkuje

suzi001 napisał:

Dziewczyny czy slyszalyscie kiedyś o takiej wrozbie z obrączki złotej bądź pierścionka złotego?


Ja nie słyszałam Sceptycznie podchodzę do tego typu spraw

Malopolanka ja również mam takie dni, ze np. idąc do kuchni i z powrotem jestem pozbawiona sił a serce o mało mi nie wyskoczy

Nat B witaj, witam również inne nie witane:)
No i nadal nie wiemy na pewno kto tam pomieszkuje, Pani doktor nie widziała sensu robienia usg tylko po to żeby płeć sprawdzić, przynajmniej uczciwie przyznała, że teraz jest zbędne skoro już 3 miałam, a nie naciągnęła mnie na kasę z którą ostatnio krucho u mnie, w kieszeni zostało mi 60zł. Płeć poznamy na połówkowym za miesiąc, kazała mi się zdecydować czy będę robiła u niej czy u specjalisty genetyka,bo ona certyfikatu na takie badania nie ma, owszem sprawdzi narządy itd. i w razie czego powie jeżeli coś się jej nie spodoba. Nie wiem, muszę się z tym przespać, poczytać trochę w necie, zmienić to i tak nic już nie zmienię także nie wiem czy jest sens wywalania takiej kasy, jeden ze specjalistów którego polecała bierze za takie badanie 500zł, już się kiedyś dowiadywałam, sprawdzę jeszcze cenę u tego drugiego.
Sprawdziła tylko tętno dziecka, serduszko bije:)
Moje ciśnienie znowu było mega wysokie, więc znowu mam kontrolować, na razie leków nie chciała mi dawać, i dobrze bo teraz zmierzyłam i jest w normie, ja się po prostu za bardzo tam denerwuję hehe
Następnym razem tez do niej pojadę tak pod wieczór, przynajmniej nie siedziałam w kolejce 6h tylko niecałe 2h.
Nie doczytam was dzisiaj, zmęczona jestem, więc jutro nadrobię
Dobranoc:)

wow 500 zł. czytałam w internecie, że takie badania są po 250 zł. to chyba maks, ale 500 zł. chyba lekka przesada... decyzja należy do Ciebie, faktycznie trzeba ją porządnie przemyśleć

tak piszecie o tym USG i zdjęciach, ja mam na każdej wizycie robione USG, czyli co jakieś 3-4 tygodnie... i w sumie nie wiem, czy nie mam za często? a na początku ciąży miałam co tydzień przez to, że miała ciąże zagrożoną...

Suzi001 dzisiaj idę pogadać w sprawie umowy... pewnie, że każdy grosz się przyda, zwłaszcza przy dziecku...

Co do wróżby słyszałam, ale nie korzystam z takich rzeczy

Witam wszystkie ciężarówki (-;

O matko nie wiedziałam, że płeć profesjonalnie poznaje się u genetyka, 500 zł nie dałabym za takie badanie chociażby dlatego że co drugi ginekolog jest w stanie dojrzeć płeć po 22 tygodniu. Ale każda z nas sama decyduje o tym za co płaci.

Jeśli chodzi o wróżby z pierścionka to nie słyszałam o czymś takim ale nawet tym się nie interesuje, takie mieszanie w głowie niepotrzebne.

Nat_B a jaki staż pracy jest u Ciebie bo to jest ważne przy przedłużeniu umowy tym bardziej u ciężarnej? Trzymam kciuki. Daj znać jak po rozmowie.

Wczoraj byłam u lekarza, miał wyniki na przeciwciała różyczki bo go przymusiłam do skierowania gdyż miałam kontakt z wirusami różyczki 2 razy w I trymestrze ciąży. Dzięki Bogu wszytko jest OK, nie miałam wirusa w organizmie.

Nie mogę się doczekać ruchów dzidziusia, chyba bardziej na tym mi zależy niż na poznaniu płci. Ubranek jeszcze nie kupuję, na razie zastanawiam się nad przemalowaniem pokoju na szaro (-;, na tym tle, na łóżeczko zawieszę kolorowe literki z imieniem mojego dzieciaczka. Takie planu sobie snuję (-; Też czuję się większa, wolniejsza, szybciej się męczę. Zaczęłam ćwiczyć w domu. . Kobieta ma kilka zestawów, ja na razie ćwiczę I zestaw, na nogi. Polecam, ale uważajcie się nie przemęczcie.

Wracam do pracy, gorąco pozdrawiam

Psotka wydaje mi się, że Ellie zastanawia się nad tym badaniem, nie pod względem płci tylko samego badania ... płeć pozna z czasem, tak jak mówisz na zwykłym USG ...
badanie połówkowe jest ważne, na pewno je zrobię w sumie muszę się dowiedzieć, jak tam moja lekarka, czy ma certyfikat, ale myślę, że tak... troszkę mnie tylko ceny przerażają, ale w sumie ktoś mi mówił, że za przezierność karkową też biorą dużo, a u mnie wzięła ,jak za normalną wizytę

a staż już mam hohoho ,ale w tej firmie to dopiero będzie 9 miesięcy... zobaczymy, co będzie

jestem już po rozmowie w sprawie przedłużenia umowy... nic specjalnego się nie dowiedziałam, mam czekać do połowy miesiąca... niby nie ma przeszkód do przedłużenia, ale z drugiej strony, żebym czasem na L4 teraz się nie wybierała... i tak ,jak mi przedłużą od lipca wybywam na wypoczynek i już do rozwiązania... męczą mnie te pobudki o 6:00, po pracy nie mam jak się zdrzemnąć, bo w domu jestem po 16:00 i o 20:00 padam na łóżko ze zmęczenia... a za miesiąc na pewno nie będzie lepiej ehh

Hej dziewczątka!!!

Zacznę może od tego usg połówkowego...jest mega ważne i potrzebne, ponieważ wykrywa wszystkie
choroby wymagającej natychmiastowej interwencji lekarza po porodzie. Doradzam, aby jednak poszperać w necie i wybrać najlepszego genetyka/lekarza według opinii innych mam, ponieważ tak naprawdę mało który ginekolog potrafi zrobić dokładnie to badanie. Ja tak jak pisałam kilka dni wcześniej mam 1 lipca u najlepszej lekarki na śląsku kwota 280zł.Za czasów ciąży z Wiktorią czyli 10lattemu wogóle nie miałam robionego połówkowego, ale teraz to wiem, że warto. Oczywiście nie każdego stać to i tak może to zrobić zwykły gin, ale wtedy to będzie takie sobie badanko. Ja mam bardzo ciężką sytuację materialną, nie ukrywam, że troszkę na własne życzenie, bo zamiast wmawiać sobie, że nie poradzę sobie z obowiązkami domowymi i pracą i że dziecko przede wszystkim mnie potrzebuje to miałam lecieć to roboty.U mnie sytuacja niestety wygląda tak, że musiałabym zatrudnić nianię idąc do pracy a to jakoś nie uśmiechało mi się. Wiele razy miałam doła, że siedzę w domu, ale teraz jak ciągle przybywa mi obowiązków przy dzieciach, no i doszedł pies i choroba mojego męża to jakoś już nie myślę o pracy, bo wiem, że nie podołałabym w 100% wszystkiemu. Cały czas niestety pracowałam albo na zastępstwie albo dorywczo po 3-5 miesięcy i potem znowu długa przerwa. Niestety moja mama, żeby być z Emilką jak pójdę do pracyto musiałaby codziennie dojeżdżać do mnoe o 5 rano a jakoś tego nie wytrzymywała, więc dlatego godziła się na takie przyjazdy tylko przez te kilka miesięcy. Mam wiele znajomych, którzy zaprowadzajądziecko do przedszkola o 6 odbierają koło 17, ale mnie jest tak szkoda tych dzieci, no i strasznie mały kontakt mają ze sobą. Też inna sprawa jeśli ktoś ma pracę stałą to trudno, żeby zrezygnował, ale skoro ja nie miałam to też tak zostało.

natB ja też zawsze zastanawiam się czy usg częste może być szkodliwe. Teraz piszą, że niby nie

ellie super, że wszystko w porządku z maleństwem. Przykro mi z powodu twojego ciśnienia, ale właśnie uważam, że powinnaś prowadzić w domu dzienniczek pomiarów i pokazywać gin, bo często na wizycie mamy wysokie z nerwów.
To Ty też tak chcesz chłopca jak ja?

Cześć dziewczyny Wielomama dobrze napisała to badanie połówkowe jest bardzo ważne i powinno być przeprowadzone u specjalisty, ale z tego co mi mówiła gin to jest to badanie obowiązkowe.

Wielomama doskonale Cię rozumiem moja mama poświęciła nam swoją karierę i pracę teraz kiedy już najmłodsza z nas chodzi normalnie do przedszkola moja mama w końcu robi coś dla siebie i założyła własną firmę. Powiem tak to fantastyczne z perspektywy dziecka że mama poświęca się mu na 100% i naprawdę dobrze, że mogłaś sobie na to pozwolić, ale patrząc i obserwując swoją mamę też widzę wiele minusów takiego totalnego poświęcenia.

Ja już z powrotem mam swojego M. przy sobie, noooo:) teraz czuje się o wiele lepiej:)

NatB współczuje Ci teraz tego maratonu.... musi być Ci ciężko, no ale co zrobić. Mam nadzieję, że Ci przedłużą tą umowę. Ale jak sama mówisz że nie będzie źle jeśli nie, to najważniejsze żebyś się tym nie martwiła.

Psotka ja w ogóle nie widzę tego co przesłałaś z ćwiczeniami??

Może teraz będzie ok. W pracy, komputer krzyczy mi o jakieś wtyczki do Youtuba to może dlatego nie możecie tego otworzyć.

cortezia dokładnie niestety minusy takiego poświęcenia też są.Dlatego szkoda, że w Polsce matka z reguły ma takie małe możliwości rozwijania się, że nie ma elastycznego czasu pracy, że tak cieżko jest znaleźć pracę na pół etatu a mnie akurat najbardzie by taka praca odpowiadała. A z drugiej strony gdyby na przykład państwo dawało zasiłek dla mam będących z dziećmi to nie musiałabym wogóle się martwić..np. 1000zł. Teraz to mam tak, że do pracy nie będę mogła iść, bo wiadomo maleństwo a na dodatek mąż ma wirusowe zapalenie wątroby typu c, zacznie leczenie i będzie w koszmarnym stanie a potrzebna jest kasa na leczenie go i niestety dojazdy do poradni daleko.Do tej pory jeszcze tu na forum nie zwierzałam się, ale powiem Wam szczerze, że naprawdę się boję mojej i dzieci przyszłości, bo nie wiem co będzie z mężem, ale wiem, że raczej pomocy już od niego nie otrzymam tylko będę musiała się nim zająć.

Wielomama musisz być teraz silna, nie możesz dać poznać po sobie, że mąż to będzie ,,kolejne dziecko" do opieki... musicie się nawzajem wspierać :**... teraz wszystko będzie na Tobie spoczywać, ale dasz radę na pewno :**... niestety inaczej nie potrafię Ciebie pocieszyć bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji a na pomoc rodziny nie możecie liczyć?

3,5 h i do domu... straszne tak siedzieć w pracy i odliczać do końca ... w poprzedniej nie miałabym na to czasu, a w tej hooooo tyyyyle go mam do d*py