Listopadówki 2013

NatB wlasnie tez sie zastanawialam nie mozesz isc na zwolnienie?wymieczysz sie tylko bidulko
Wielomama strasznie drogi ten twoj ginekolog,ale co zrobic oby tylko o ciebie dobrze zadbal bo zdrowie twoje i Oliwki najwazniejsze
PaniP super ze bedzie coreczka,gratuluje ci kochana
Monika i malopolanka pochwalcie sie jak juz skonczycie remonciki:)
Ja nie zrobilam zdjec,jakos nie mialam kiedy u ans pogoda taka jak u malopolanki czyli okolo 20st i pada a za chwile slonce,powiem wam ze w zime z brzuchem juz chodzilam i raz bym na prawde niezle sie wywrocila na lodzie takze nie polecam

Dzień Dobry dziewczynki

AAAA kocham taką pogodę za oknem wiatr i zero słońca

No ja właśnie mogę iść na L4, ale biję się z tym, jak nie wiem ... chciałabym dokończyć wszystkie rzeczy, które zaczęłam, tym bardziej, że mój S. ze mną pracuje i nie chcę, żeby ktoś, coś głupio komentował ... dzisiaj np. już lepiej funkcjonuje, ale i tak czuję, że mam mózg zlasowany... taka, jakaś głupia... ciąża mi nie pomaga w papierkowej robocie, bo po prostu robię to milion razy wolniej :/... zobaczymy, dzisiaj wizyta, musi mnie chyba moja Pani Doktor wysłać przymusowo na to L4

Psotka nie chcę Ciebie dobijać, ale będzie już chyba co raz gorzej ... moje nogi też już czują się zmęczone, codziennie sprawdzam, jak tam stan moim żył, czy nic nie widać... u mnie w rodzinie żylaki są dziedziczne, chociaż w sumie raz lekarka mi pow. że można się przed tym uchronić... mojej Mamie po ciąży zaczęły się też psuć zęby, tego bym chyba nie przeżyła, bo mam aparat na zębach , więc w sumie nie wiem, jakby to wyglądało

Mój syn chyba sobie dzisiaj upatrzył moje jajniki :/..
Ciekawa jestem, jak jest ułożony, bo powiem Wam, że nie czuję już jego kopniaków, tylko takie wypinanie się, ewentualnie pojedyncze kopniaczki... to już nie jest to ,,pukanie" co było wcześniej... Wy też tak macie?

oo prąd nam padł w pracy ... generatory zaraz też padną ... mam nadzieję, że to ejst dłuższa awaria

Nooo kobiety widzę że ostro za remonty się wzięłyście, U Małopolanki to chyba końcówka, wielomama już kończy, a Ty Monika zaczynasz także tym co kończą zazdroszczę, a Monice życzę dużo siły:)

Pstoka przepiękny masz ten brzuch taki wystający i duży, malutka jesteś 164 cm:) Moja kumpela mówiła zawsze, a ma 160cm "MAŁE JEST PIĘKNE:)" Co do USG to chyba będziemy jeszcze miały robione:) także na bank zobaczysz małego:)

NATB kobieto Ty jesteś hardcorem, zamiast iść na L4 wypocząć cieszyć się każdą chwilą z maluchem to Ty myślisz o innych i o tym, że musisz wszystko zakończyć, masz prawo do L4 jesteś w ciąży bidulo masz wymioty ledwo żyjesz w tej pracy. Ja rozumiem, że jesteś osobą która nie lubi zostawiać tzw napoczętych rzeczy i że jesteś ambitna. Ale pamiętaj, że teraz jesteś najważniejsza Ty i Twój Władek.

Pani P Gratuluje córeczki i już uzupełniam w tabeli GRATULACJE:)

JustynaNL właśnie moje znajome tak jak ty polecają ciąże zimą, że lepiej się ją przechodzi, łatwiej:) No ale te upadki jak pisze Nerfretete. No zobaczymy będziemy się starać dopiero za rok pewnie więc postaram się tak wycyrklować

Dziewczyny my po ślubie podjęliśmy decyzje wyjeżdżamy do Szkocji, pomimo wielu myśli i tęsknoty za rodziną, o wiele bardziej opłaca nam się zamieszkać tam... no cóż szkoda bo będę daleko od rodziny i drugiego malucha urodzę już w Szkocji ale najważniejsze, że będziemy razem:)U mnie dzisiaj chłodno, przez całą noc były burze i deszcz a raczej MONSUNY!!! Głowa boli mnie okrutnie no ale co zrobić:/ uroki zmiany pogody;/ Ja wizytę u lekarza mam na początku sierpnia 6.08 a później koło 13.08:) także swoją córeczkę zobaczę 2 razy w sierpniu:)

natbmoże puszczą Was do domu :)idź do lekarza i weź zwolnienie i tak już długo się napracowałyśmy , ja jutro zamierzam zrobić to samo. To fakt w Wawie też super pogoda wietrznie i pochmurnie da się żyć ja ledwo co spałam w nocy myślałam ,ze się uduszę i nawet wiatrak nie dał rady. Czekam na relacje po wizycie - POWODZENIA

Wielomamaprzykro mi z powodu Twoich problemów-powiem szczerze ,że nawet nie sadziłam że można nabawić się takich dolegliwości ,ale mam nadzieje ze to minie , najważniejsze że córcia zdrowiutka i taka dorodna

PaniP-WRESZCIEEEEEEEEEEEE, GRATULACJE CÓRCI - teraz możesz na porządne zakupy się wybrać :)czekam na wybór imienia. mam nadzieję ,że się cieszysz noi napisz coś więcej jak reakcja Twoja , Tatusia

Gratuluje talentów malowania ja niestety nie podjęłabym się malowania dla dzidzi na ścianie mogłyby z tego same potwory wyjść więc zostanę przy naklejkach, kurcze już nie mogę się doczekać jak będziemy wrzucać zdjęcia kącików naszych szkrabów

Dziewczynki wrzucajcie zdjęcia!!!!

Ja jutro mam wizytę i pewnie usg - trzymajcie kciuki , zaczęłam III trymestr i powiem Wam ,że trochę się przeraziłam, że to już ostatni :)to będą ciężkie 3 miesiące mnie też nogi bolą i często łapią skurcze szczególnie nad ranem.

Co do odmalowania mieszkanka to jakoś nie mozemy się zebrać, tym bardziej ze czeka nas również małe przemeblowanie ale do końca sierpnia chce mieć to ogarniete.

Aaaaa jeśli chodzi o nasze brzuszki to tak się zastanawiałam jakie to dziwne ,ze wszystkie jesteśmy w tym samym miesiącu, dzieciaczki mniej więcej są takie same a nasze brzuszki są tak bardzoooo różne jedne widoczne inne nie, jedne przytyły już kilkanaście kilo innym ledwo co waga ruszyła - NIESAMOWITE- NOO MAM CZASEM TAKIE ROZKIMINKI:P
Zauważyłam ,że coraz modniejsze są sesje zdjęciowe brzuszków, czy myślałyście żeby sobie zrobić taką??? ja osobiście średnio jestem za tym i chyba zostaną mi tylko fotki które sama sobie robiłam.

Miłego dnia :*

Cortezia podziwiam Cię ... na pewno dobrze na tym wyjdziecie, jak się tam przeprowadzicie ... ja na szczęście nigdy nie musiałam na tym myśleć, bo mój mąż ma tutaj pracę i tutaj mamy dom i gospodarstwo, więc nie ma nawet opcji wyjazdu ... wiadomo życie jest nieprzewidywalne, więc ,, nigdy nie mów nigdy"

Wiem, że jestem hardcorem, ale tak czasem trzeba... jeszcze mam czas, żeby myśleć nad L4 do godziny 16:00, bo na tą godz. mam wizytę

Oki222 na pewno zdam relację z wizytę i wrzucę fotę Władka, chyba, że znowu jakieś pozy mi zapoda ... tym razem idziemy sami na wizytę bez Tatusia, więc może się najnormalniej w świecie na mnie wypiąć
3mam kciuki za wizytę :D

Mnie też biorą rozkminy nad tymi brzuszkami... w ogóle dochodzi do mnie, że jestem w ciąży, ale że urodzę bobaska to jeszcze nie... wczoraj rozmawiałam z koleżanką, której koledze urodziła się córka w 24 tygodniu ciąży z wagą jakieś 600 g... nasze maleństwa ważą już więcej niż ta kruszynka... mała przeleżała pół roku w szpitalu, szanse dawali jej znikome, ale przeżyła... żyje i ma się dobrze, oni w 10000% poświęcili się małej, zwłaszcza Tata, który rzucił pracę i zajął się córką ... wiadomo przed nimi jeszcze dłuuuuga droga, żeby w miarę unormować jej stan zdrowia, ale wszyscy są szczęśliwi, że żyje i to jest najważniejsze
Jakby któraś by chciała może sobie poczytać bloga jej rodziców julianataliamania.wordpress.com/

hej kobietki

u mnie prace nad pokojem są zawieszone. Mój chrześniak ma anginę przechodzi ja strasznie i moja siostra prosiła mnie o pomoc więc popołudniami jak ona idzie do pracy i mały zostaje z tatą to chodzę i się nim zajmuje. Już mu trochę lepiej ale nie ciekawie to wyglądało na początku. Gorączka dzień i noc bez przerwy. Nic nie pomagało nuforen calpol i czopki na zmiane ale temp poniżej 38 nie spadała w nocy jeszcze gorzej antybiotyk dał mu strasznie w kość ale chyba pomału zaczyna działać bo podobno już lepiej po dzisiejszej nocy. Strasznie się bidulek męczy.

Pani P gratuluje córeczki jak będę miała chwilkę to uaktualnię tabelkę. Świetnie mała rośnie super waga

Wielomama cieszę się że Twoja córcia tak ładnie się rozwija. Co do Twoich dolegliwości to mam kuzynkę która ma 3 dzieci i wiem że z nią też było nie za ciekawie po porodzie, Miała podobne problemy jak Ty. Mogę zapyta się co jej wtedy pomogło tylko na razie jest na wakacjach wraca pod koniec tyg.

Cortezia wydaje mi się że podjęliście słuszną decyzje co do wyjazdu. Skończą się Twoje rozłąki z mężem szkoda że dzidostwo się nie odzywa bo ona też wyjechała pare mies temu.

NatB uciekaj na zwolnienie prawda jest taka że Ty się męczysz a w pracy poradziliby sobie bez Ciebie. Może co niektórzy będą Ci wdzięczni za to że dokończysz wszystkie sprawy ale prawda jest taka że co Ci z ich wdzięczności. Życzliwi Tobie ludzie nie będą Ci mieli za złe bo chyba wiedzą jak Ci musi być ciężko i jak się starasz a mniej życzliwym no cóz nie dogodzisz nawet jak się będziesz poświęcać.

Okii mnie też jutro czeka wizyta.
Mój mały też coś cichutki się zrobił i bardziej się wierci niż kopie a jak kopie to bardziej czuje w kierunku pleców niż brzucha. Najważniejsze że się rusza i daje znac że nic mu nie jest
zastanawiam się czasami co z naszą Koffana się dzieje... chyba napiszę do niej na priv

ok kochane zmykam bo muszę do miasta skoczyć a potem do mojego chrześniaka. Trzymajcie się

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pani_p no gratulacje!!! No to raczej córeczka, bo siusiaczka raczej by ginekolog zauważył....

NatB ja jestem tego samego zdania co Cortezia i Nefrertete - nie rozumiem czemu zwlekasz z tym L4 skoro takie przypadłości masz, zadbaj o siebie i Dzieciątko, bo to Wy jesteście najważniejsi, Twój Synek potrzebuje wypoczętej zdrowej Mamy...

Cortezia kiedy macie ślub??

Oki co do sesji ciążowej to ja też raczej zostaje przy tych zdjęciach które gdzieś okazyjnie mi zrobiono - to też piękna pamiątka

Dziękuję Wam kochane za gratulacje

Ja osobiście jestem chyba w szoku bo nie spodziewałam się, że się dowiemy teraz i że moje przypuszczenia się sprawdzą tatuś cieszy się ogromnie! Mówi, że z chłopca by się chyba jednak tak nie cieszył nad imieniem się zastanawiamy ale chyba bedzie Zuzanna Klara lub sama Zuzanna

Teraz mogę Wam odpisać

Wielomama kurka drogie wizyty... Dla mnie nawet bardzo. Ale wiem, że to zalezy od lekarza, miejscowości itp. Mam nadzieję, że szybciutko się wyleczysz i będzie ok. Z tymi zylakami to Ci wspolczuje. Musi być to bardzo uciążliwe.

Psotka ja mam ok 165cm wzrostu także podobnie jak ty co do usg to ja też chodzę co miesiąc i mi dzidzie mierzy i ogląda także nie wiem jak jest w innych przypadkach. Jeszcze raz napiszę, że piękny masz brzusio i ślicznie wyglądasz

NatB haha no musialabym Ci ją odciąć a szkoda, bo przy Wladku obie się przydadzą :-P ty Łośku zadbaj o siebie a nie się papierami przejmujesz! Co do ruchów to chyba juz tak będzie. Bardziej rozpychanie niz kopniaczki. U mnie tak juz się zaczyna.

Cortezia to kolejna wielka zmiana sie Wam szykuje w życiu. Oby się tam Wam dobrze żyło

Oki dobrze będzie, mamy siebie więc przetrwamy razem ten trymestr. Najwyżej nasze forum zamieni sie w jedno wielkie narzekanie :-D

natB ja też już bym napewno poszła na Twoim miejscu na zwolnienie. Chociaż pracuje ze mną koleżanka, która też jest w ciąży i jest już w 36 tygodniu ciąży i nadal pracuje bo się wyśmienicie czuje.
Na szczęście dziś już pogoda wróciła do normy, Jaś też od razu się ożywił i od rana szaleje. Wczorajszy dzień był tragiczny, czułam się tak jakbym miała życie skończyć. Na szczęście mój M pomyślał i wziął wolne w pracy i wybraliśmy się do galerii handlowej. W klimatyzacji było już zupełnie co innego. Wróciliśmy około 18 i już jakoś dotrwałam do końca dnia. Chociaż nałaziłam się i wieczorem tak mnie więzadła ciągnęly, że nie mogłam się ruszyć. Za to kupiłam coś dla Jasia: 2 pajacyki, body, 3 pary skarpetek, spodenki, chusteczki nawilżające, nożyczki do paznokietek i dla siebie majtki poporodowe bo akurat były w promocji.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Małopolanka Ty lepiej uważaj na siebie, bo angina w ciąży yyyyy nie fajnie... nie całuj się z chrześniakiem

O kurczę powiem Wam, że gdybym ja miała USG tylko 3 razy wykonane to chyba bym psychicznie padła ... za wizytę wiecie ile płacę, więc Was nie dobijam...

A co do sesji zdjęciowej, Oki ja będę miała, bo moja koleżanka jest fotografem i uparła się, żeby nam zrobić, a w sumie już też się nie mogę doczekać jestem z nią umówiona na wrzesień, żeby nie miała jeszcze wielkiego bebzolka

Kasia do 36 tyg. na pewno już będę na L4 brawo dla koleżanki, ale ja podziękuję heh :P... tak, jak mówisz pieniążki przy dzidziusiu nie grają roli, bo najważniejsze jest zdrówko ...

Właśnie wróciłam od ortodonty i kolejne 100 zł. poszło za sama zmianę gumek :/

Pani_P czyżby szykowała się córeczka Tatusia ?

natBno ja też się dziwię, że tyle pracuje, tym bardziej że trzeba korzystać z możliwości pójścia na L4 i rozkoszować się przespanymi nocami, bo później to już nie ma boli:-) Będziemy na pełnym etacie poświęcone naszym synkom i córeczkom.

Właśnie kurier przywiózł mi poduszkę do karmienia. Z tej strony, którą polecała któraś z Was - www.supermami.pl Wzięłam w kształcie litery U z flanelki w jasnym zielonym kolorze z misiami i żyrafkami. Super jest!
Małopolanka też się zastanawiałam czy oby angina nie była zaraźliwa- uważaj na siebie.

A i dziewczynki- co do tego odplamniacza, po skontaktowaniu się z lekarzem - nie ma powodów do obaw. Związki zawarte w takich środkach i w takich stężeniach są podobno nie szkodliwe. Także na przyszłość gdyby coś wiadomość dla Was:-)

Witam dziewczynki,

nat B moim zdaniem, nie obraź się, ale przeginasz. Rozumiem, że niektóre kobiety pracują prawie do końca ciąży ale świetnie się czują. No a niestety Ty do takiej grupy kobiet nie należysz, musisz zacząć myśleć o sobie. Ja Ciebie doskonale rozumiem bo sama nie lubię zostawiać po sobie niedokończonych rzeczy i czasami mam wrażenie że jestem niezastąpiona ale to TYLKO WRAŻENIE. Rzeczywistość jest inna, nie ma ludzi niezastąpionych.
Powiem Ci że łezkę uroniłam jak napisałaś o o wcześniaku z 25 tygodnia, zaczęłam czytać ten dziennik. Oj dziewczynka wile przeszła rodzice również.. ale dziecko żyje, to najważniejsze. Z tym że to nie będzie już nigdy w pełni sprawne i zdrowe dziecko, smutne.

Ja jeszcze dogorywam z moimi zatokami, dużo smarkam i jestem zawalona)-;
I jeszcze kochane dziąsła mnie bolą, napuchły, nie wiem jak sobie z tym radzić i te pajączki na nogach...Pani P ma rację, przez te 3 miesiące nasz portal będzie służył do narzekania.

Wielomam, jak tam samopoczucie?

hej ja dziś po wizycie u lekarza powiedział abym się oszczędzała ponieważ mam skróconą szyjkę ehh i uważać na toksoplazmozę bo mam wynik ujemny.
A u nas wreszcie trochę popadało
Ja powiem że tym razem chodzę państwowo do lekarza i jestem zadowolona a za usg płacę 80zł. Choć przy pierwszej ciąży chodziłam państwowo na patologie ciąży bo nigdzie nie chcieli prowadzić mojej ciąży ale na usg chodziłam do luxmedu i tam płaciłam ponad 150 zł.

Mój mąz powiedział że najważniejsze aby maleństwo było zdrowe a czy bedzie chłopak czy dziewczyna to i tak się będzie cieszył.

Właśnie odebrałam wyniki moczu. W osadzie moczu wyszły mi nieliczne bakterie i leukocyty w ilości 6-10 w polu widzenia. Kurczę czy to świadczy o zapaleniu? Nie wiem jakie są normy w ciąży.