BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #740251 przez Psotka
Ufff nadrobiłam Was , jesteście niesamowity w tym pisaniu...

Witam Kicie i Pazie

Pazia właśnie tez słyszałam z tym zezem że to tak do 1,5 miesiąca powinno się unormować. Oczka jeszcze takie słabiutkie są a z resztą wzrok jest najsłabiej rozwijany w brzuszku u niemowlaków bo tam jest dość ciemno i dziecko nie ma bodźców żeby oczka ćwiczyć. Więc mam nadzieję że ZOśka (tak się nazywa córcia mojej Przyjaciółki) będzie miała silne oczka. Chodź jest jedna obawa, bo mąż mojej przyjaciółki a ojciec Zosi ma bardzo duża wadę wzroku i astygmatyzm. Grube szkła nosi, więc moja przyjaciółka bardzo martwi się tym zezem. \

Pazia ja piżamę kupię w szmateksie, bo szkoda mi 30 zł na kreacje na jedną NOc (-;

Małpolanka ja mroczki miała już od początku ciąży, no widzisz kup sobie ten ciśnieniomierz, przyda Ci się. Dobrze że ci już lepiej. Nie ma co ukrywać jestem pierwsza w gotowa na 130 % na przyjście dziecka na świat. Fotelik w aucie OMG, szalona jesteś (-;

Nat B ciesze się że miałaś udany dzień, i tą kolejka w Ikei,zachowania ludzi są zaskakujące, kobity często zapominają jak to było w ciąży i widzą jedynie czubek swojego nosa. Ale dobrze to skomentowałaś, wykorzystuj ten błogosławiony stan
Małopolanka dobrze Ci radzi z tymi upierdliwymi uwagami i przemiłym zachowaniem. Ja tez często obieram taką taktykę jak chce komuś dopiec (-; MAłpolanka ap ropo torby do szpitala. Podobno przydadzą się takie ceratki nieprzemakalne pod prześcieradło dla rodzącej, podobno położne aż tak często ich nie zmieniają, a prześcieradło może się solidnie ubrudzić po porodzie i to dość często- pomimo założonej podpaski poporodowej. To jest rada mojej przyjaciółki.

Małopolanka u mnie termin przesunął się na 5 listopada, proszę o zmianę w tabelce (-;

Pani P to do roboty z tą przeprowadzka, Tylko uważaj na siebie, za tydzień już będziecie na swoim.

Cortiza Twój mąż jest słodki z tym trzymaniem brzuszka, mój również lubi się przytulać ale jeszcze nie uparł się na trzymanie brzuszka przez całą noc (-;
Powodzenia w remontach,ale przy takiej zorganizowanej ekipę to z palcem w d... ogarną temat.

NAt B mam zdjęcia, ale tylko na jednym widać cokolwiek, postaram się to zdjatko wam pokazać.

Poza tym ja na maksa się rozkręciłam z zakupami, czekam jeszcze na dwóch kurierów, jak przyjdzie wszystko to zdjęcia zrobię.

Agnieszka no ja się skontaktowałam z moją położna środowiskową, ja tu mieszkam 3 lata i poszłam do poradni ja już była w 28 tyg, Pielęgniarka sama dała mi wizytówkę do położnej żebym sobie do niej zadzwoniła i się umówiła. Więc ja zadzwoniłam do niej i już na mała przesłał mi lekturkę na temat mleka matki bo ja pytałam o to.
W środę rano z nią się spotkam ale muszę zastanowić się nad pytaniami. Kobietka przez telefon jest bardzo miła więc mam nadzieje, że będzie ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740263 przez kaśkus
Psotka, super, że będziesz mogła pogadać z kimś wykwalifikowanym na interesujące Cię tematy! Teraz jest to nam bardzo potrzebne.

natB, współczuję Ci nieprzyjemnych współlokatorów. Całe szczęście, że już niedługo się wyprowadzą.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


W poniedziałek przylatuję do Polski! :D Cieszę się przeogromnie, choć pewnie nie będzie sił, żeby wszystkich znajomych i rodzinę odwiedzić. No i jeszcze wesele w sobotę. Zamówiłam sobie przez Internet sukienusię. Już czeka na mnie w domu rodziców. Mam nadzieję, że dobrze wymierzyłam i będzie pasować. Jeśli nie, to w razie czego można jeszcze oddać do poprawki. Tydzień pełen wrażeń! :D

Ostatnio, jak byłam w szpitalu, widziałam rodzinki wychodzące ze swoimi maluszkami w fotelikach. Taki słodki widok! Tatusiów rozpierała duma, a mamusie uśmiechnięte od ucha do ucha. Już niedługo też będziemy w takiej sytuacji. Nie mogę się doczekać! :)

Życzę Wam miłego wieczoru albo słodkich snów, jeśli niektóre z Was już w łóżkach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740344 przez suzi001
Kaśkus te bóle sa normalne to sa skurcze :) macica sobie ćwiczy :) ja tez mam czasem taki skurcz chwilowy gdzie mocniej zaboli ale wtedy zaczynam oddychać głębiej i przestaje :) na ile lecisz do pl? Nie boisz sie troszke? W sumie ja leciałam w 27 tyg i lot nawet znioslam dobrze :) mam nadzieje ze masz zaświadczenie od lekarza ze możesz lecieć? Bo od 24 tyg w liniach ryanair tego wymagają,ja bynajmniej pokazywałam.P.S udanego lotu no i weselicha :D

Psotka tez jestem zdania ze taka położna bardzo sie przyda sama bym takowa chciała miec,trochę bym sie podpytala spraw związanych z opieka karmieniem no i porodem :) takze super ze masz okazje :)

Kicia wcale sie nie rozpanoszylas :) jesteś nowa to każda z nas napewno chciałaby Cie poznać :) takze śmiało pisz bez obaw :) naprawdę to forum jest fajne,mnóstwo nowych wiadomości,informacji porad itp :D a poza tym jest miła atmosfera i każdy sobie pomaga :) jeśli tylko sie da,takze pisz pisz :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740347 przez Psotka
Dziewczyny każda z Was mieszkająca w Polsce może skorzystać z takiej opieki położnej środowiskowej. Po pierwszej wizycie dam Wam znać czy było Ok. Z tego Co Agnieszka piszę to możemy po 31 tyg ciąży możemy skorzystać z 2 wizyty tygodniowo.

Wielomama wracaj do Nas jak już będziesz w formie, zbieraj siły, trzymam kciuki żeby gorszy czas poszedł w Las (-;

kaśkus to zapraszamy do naszej pięknej Polski, może jeszcze będzie taka piękna pogoda, bo U nas słonko gości. A wiesz że ja też za tydzień będe bawić się na weselu przyjaciela. Dziś własnie balują Kawalerski a ja na Panieński się nie wybrałam, mąż mnie nie puścił bo bardzo martwi się o Nas. Ja się nie buntowałam bo obawy i argumenty są słuszne.




Dobranoc moje drogie,

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740426 przez wredota
Cześć dziewczęta! :P

Kicia Witaj wśród nas. Ja niedawno dołączyłam, ale też już codziennie czytam co u dziewczyn słychać :) Fajnie jest poczytać i samemu się pozwierzać wśród dziewczyn dzielących ten sam los :)

JustynaNL A dla mnie roztwór z glukozy nie był taki zły ;) Myślałam że będzie rzeczywiście gorszy. Mama mówiła,że będzie taki słodki, ze w gardle stanie. A mi tam nic nie stawało ;p Może dlatego, ze uwielbiam słodycze. Na czczo miałam 89, a po 2 godz. po 75 g miałam 116, więc wszystko jest ok.

natB Nie zazdroszczę Ci takiej sytuacji... My na szczęście z mężem mieszkamy od samego ślubu sami i mamy święty spokój. Nie wyobrażałabym sobie mieszkania u któryś z rodziców. Ale jak sytuacja tego wymaga, to co zrobisz... Bądź dzielna :)
Wyobrażam już sobie Twoje podekscytowanie z okazji kupna mebelków i innych akcesoriów do dziecięcego pokoiku. :) A jeżeli chodzi o przepuszczanie w kolejce itd. to zawsze się znajdą ludzie którzy zaczynają pufać ;/ Ja będąc w sklepie czy gdziekolwiek jest kolejka zawsze staję ostatnia i czekam aż dobra dusza się znajdzie, która mnie przepuści, a z tym zdarza się różnie. Ale kiedy nie będę miała już siły w tych kolejkach stać to od razu pójdę przed szereg. Tylko wiem, że jak ktoś coś pufnie to ja mu niestety "niegrzecznie" odpowiem - tak już mam ;> Ale wychodzę z założenia, że głupio powinno zrobić się tej osobie, która ciężarnej nie ustępuje. Ostatnio listonosz
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
widział, ze idę do klatki i już sięgam po klucze do torebki zamknął mi drzwi przed nosem!!! ;/
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
taka z niektórych, ze ręce opadają...

Psotka Ja miałam takie szczęście, ze położna sama się do mnie zgłosiła jak skończyłam 20 tydzień ciąży :) W sumie to dobrze, bo sama bym się do niej nie odezwała. Teoretycznie moze przychodzić do nas raz w tygodniu, ale jak chodzę do szkoły rodzenia i generalnie sama się dokształcam to przychodzi do nas raz na miesiac. Moja jest bardzo miła, zostawiła mi swój nr tel. i każe dzwonić w razie jakichkolwiek pytań. Była u mnie ostatnio w piątek. Zmierzyła ciśnienie, które po szybkim ogarnięciu domu i chwili odpoczynku było ok :) Słuchała również serduszka dziecka, które jak zwykle waliło jak dzwon :) Niby nie mam żadnych powodów do niepokoju, ale bicie serca Gabi mnie uspokoiło :) Dobra sprawa z taką położną. Bo nie dosc że przychodzi do domu i jesteś w swoim naturalnym srodowisku, to nie ma tez jak pogadać z babką na "te sprawy" :) Do tego bardzo pociesza mnie fakt, że po porodzie również przychodzi do domu (na drugą dobę po wypisaniu) i zdejmuje szwy, więc nie trzeba się bujać z lataniem po lekarzach i generalnie przychodzi kilka razy po porodzie na wizyty kontrolne, bada nasz stan zdrowia i oczywiście maluszka, pokazuje jak się nim opiekować, pielęgnować itd. Przy pierwszym dziecku to się moim zdaniem bardzo przyda :)


A teraz co u mnie: w piątek jak już wspominałam odwiedziła nas położna. Na obiad pojechałam do moich rodziców na KARTACZE! Mniam :) Mama spakowała dla swojego zięcia wiaderko kartaczy, więc jak zwykle wróciłam od rodziców z wałówką :) Wczoraj za to moi rodzice odwiedzili nas. Oglądali urządzony pokoik dla małej, wózek itd. Cieszyli się :) Zwłaszcza mój tata. Tylko mówił "Gabi to, Gabi tamto. Już widzę jak Gabi..." i siedział taki rozmarzony. To jego pierwszy wnuk, więc się nie dziwię :)
W domu mamy awarium (już ponad 11 lat ma) i zaczęło nam niestety przeciekać,a jak juz zaczyna przeciekać to istnieje prawdopodobieństwo, ze pewnego dnia w ogóle cale się rozejdzie i zaleje nam pokój, więc mąż zażyczył sobie na urodziny akwarium full wypas. Przekonał mnie do tego akwarium tym, że zrobi sam pod niego szafkę (pracuje w filmie robiącej drewniane meble). Także wczoraj ją praktycznie całą złożył, a teraz maluje ją na balkonie. I powiem wam, że wygląda całkiem obiecująco i wygląda jakby była normalnie ze sklepu. A to robota mojego mężusia. taki jest zdolny! :)
Dziś za to odwiedzają nas teście, więc znowu się nasłucham zachwytu jaki mamy piękny pokoik dla małej itd. :)
Jutro wizyta u lekarza i mam nadzieje, że usg. Planowaliśmy z mężem synka, ale okazało się, ze mamy córeczkę. Mam nadzieję, że jutrzejsza wizyta tego nie zmieni i nie okaże się, ze jej coś wyrosło ;p Już się przyzwyczaiłam do myśli, ze noszę w brzuszku Gabrysię :) Ale grunt to oczywiście, żeby było zdrowe.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740444 przez kaśkus
Psotka, to za tydzień bawimy się razem! :D Mam nadzieję, że pogoda dopisze.

Suzi, dziękuję. Uff, dobrze, że mówisz, bo już myślałam, że coś jest nie tak. Skoro sobie ćwiczy, to niech ćwiczy, żeby do porodu była przygotowana. Jeśli chodzi o lot samolotem, to nie boję się. W ciąży latałam już w sumie 8 razy, więc te dwa nie zrobią różnicy. Poza tym... hartuję Adasia, bo ma być pilotem! Hehe :D Zaświadczenie przygotowane. Mam takie ze szpitala, ale na wszelki wypadek wydrukowałam sobie też ze strony ryanaira i dałam GP do podpisania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740446 przez kaśkus
Wredota, jak to dobrze, że masz rodzinkę koło siebie. Możesz widzieć, jak cieszą się Waszym szczęściem. My z mężem jesteśmy na wyspach sami i czasem najzwyczajniej w świecie brakuje mi mamy, taty, pysznych obiadów, ich uśmiechów. Dobrze, że istnieje skype, bo chyba bym umarła. :) Widzisz, jakiego masz zdolnego męża!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740454 przez Gravity
Elos Drogie Panie

ja na chwile ,dzis wiecej czasu by cos poczytac:)czytam Was na fb jak mam chwile.Praca praca i praca brak czasu na co kolwiek.
Ostanio sie nie wysypiam ale daje rade:)czekam na wizyte do poloznej za tydzien i na to usg 25,i dowiem sie w koncu czy ta cesarka to na 100%:(

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740460 przez małopolanka
kicia fajnie że się rozpisałaś przynajmniej jest co czytać ;-) nie martw się wkrótce ogarniecie pokoik dla małego. Jeśli masz już większość rzeczy to wystarczy tylko jakoś to zorganizować. Gdzie są te Warsztaty mamo to ja? Ja mieszkam za granicą więc nie skorzystam ale moja przyjaciółka jest w ciąży więc dam jej znać że coś takiego jest.

Psotka to całe szczęście że kupiłam te ceratki bo gdyby mnie tak położne na ubrudzonym prześcieradle zostawiły to uuu nie czułabym się dobrze. W sumie to bardziej kupiłam je z myślą o domu bo też bałabym się że zabrudzę gdzieś materac albo prześcieradło. Chociaż mam ochraniacz założony na stałe to i tak lepiej jest mieć taką ceratkę bo raz dwa można wymienić.

Kaśkus oby Twoje samopoczucie się poprawiło bo kurczę te wszystkie przygotowania potem wyprawa do Polski i wesele siostry to sporo jak na kobietę w zaawansowanej ciąży. Musisz na maxa uważać na siebie. Co do lotu to tak jak Suzii pisała dowiedź się czy musisz mieć zaświadczenie bo ja tez słyszałam coś takiego dlatego my w Pl byliśmy w czerwcu w tych bezpiecznych miesiącach.

Wredota miałaś szczęście z ta położną. Kochana co to są kartacze? Ja pierwsze słysze taka nazwę haha Co do akwarium to musi prezentować się pięknie ale słyszałam że jest przy tym sporo pracy więc podziwiam że macie je aż 11 lat hehe Podoba mi się imię Waszej córeczki ;-) daj znac jak tam po jutrzejszej wizycie.


Ja wczoraj kupiłam w końcu ten ciśnieniomierz i akurat trafiliśmy na promocje niani angelcare.Dałam zdj na fb. Cieszę się że mamy już tą nianię. Teraz ciocię będą musiały wymyślić coś innego hehe dzisiaj idziemy na urodziny drugiej córki mojej kuzynki więc zapowiada się ciekawy dzień ;-) trzymajcie się cieplutko

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740491 przez JustynaNL
Wredota, u Nas też pierwszy miał być syn, ale w 20tyg pokazala die dziewczynka a teraz szykuje sie druga. Co prawda usg miałam ostatnio dwa i pol miesiąca temu i tak samo jak Ty mam nadzieje, ze jutro na wizycie będę je juz miała. Co prawa i tak lekarz nic mi nie pokazuje ani nie daje zdjęć, ale przynajmniej będę wiedzieć jaki ciężar w sobie nosze :) co do słodkiego to ja też uwielbiam, ale nie jako napoje dlatego tak ciężko mi to przez gardło szło, szczególnie ze było dosyć cieple

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740523 przez kicia
Kaśkus ja mam takie skurcze już od dwóch miesięcy albo nawet dłużej. Najgorzej było podczas upałów.Lekarz mówił żeby brać więcej magnezu a jak zaczynają częściej dokuczać to no-spę. Fajnie że odwiedzisz rodzinkę,na pewno będzie ci raźniej.Trudno tak mieszkać całkiem daleko. My mamy sporo rodziny (głównie mojej), mieszkają w różnych miastach i w sumie nieczęsto ich widujemy ale zawsze jest ta świadomość że to niedaleko i można pojechać choćby na jednen dzień.

Psotka takie wizyty położnej to fajna sprawa. Ja muszę się rozejrzeć za jakąś najbliższą przychodnią (bo dotąd chodziłam po różnych). Jest jedna na osiedlu ale jest malutka, jeden lekarz rodzinny i jeden albo dwóch pediatrów. W ogóle jest czynna tylko rano przez 2-3 godziny. Może najpierw tam popytam i zobaczę gdzie mnie wyślą.

Wredota a ja jadłam kartacze bo moja babcia umie robić i nauczyła moją mamę.Pychota!!!Ale obawiam się że u mojego męża by to nie przeszło. Narobiłabym się tylko a potem musiała jeść sama przez tydzień... Chociaż kto wie, robi się je w końcu z mięsem a mój to mięsożerca.
Małopolanka o tych warsztatach pisała chyba cortezia kilka dni temu i podała link.Ja to tak znalazłam. Tu jest link, nie wiem czy ten sam ale teraz poszukałam na stronie babyonline:
babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html
Trzeba się zarejestrować i zapisać. Jest ograniczona ilość miejsc więc najlepiej jak najszybciej. Na stronce są terminy bo są różne dla różnych miast.U mnie są w czwartek.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740525 przez kicia
Miałam dzisiaj koszmarny sen, jeśli można to tak nazwać. Śniło mi się że zaczęły się skurcze porodowe, dużo dużo wcześniej, tak z miesiąc i ja nie byłam w ogóle przygotowana, nie spakowana. Pakowałam się pomiędzy skurczami, mówiłam mężowi co ma wziąć a on nie wiedział o połowie rzeczy że w ogóle coś takiego jest i że jest potrzebne.Kompletna rozsypka!!! A potem się obudziłam i z radością stwierdziłam że to tylko sen.Szok! Nawet nie miałam się do kogo potem przytulić bo mąż w pracy buuuu :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740573 przez kaśkus
Dzięki Kicia za dobre rady. Faktycznie, ostatnio mam skurcze łydek i drga mi lewe oko, więc może te skurcze macicy to przez niedobór magnezu. Spróbuję wziąć dodatkowo w tabletkach. Może pomoże. Mogłabyś mi powiedzieć, jaki konkretnie magnez przypisał Ci lekarz? Jest tyle tego na rynku, że nie wiem, jaki wybrać. Kicia, sen straszny. Dobrze, że to tylko sen. Nie zazdroszczę. :(
Małopolanka, czytałam o tych zaświadczeniach na stronie ryanaira i już jedno mam na jutro przygotowane. :D Dziękuję za troskę. :* Mam nadzieję, że w Polsce rodzice postawią mnie na nogi, bo tu jakoś słabo z moim apetytem ostatnio, a wiadomo: nie ma to jak maminy obiadek. Zacznę też brać magnez, to może i skurcze przejdą. Zobaczymy.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740704 przez wielomama
I ja jestem kochane mamuśki. Widzę, że niektóre cały czas o mnie pamiętają a to bardzo miłe.
Tak jak pisałam mam nadzieję, że od jutra będę miała troszkę więcej czasu do południa, bo małych nie ma w domu. Jeśli chodzi o moje dolegliwości to po prostu nadmiar obowiązków (zebranie w przedszkolu i szkole, kupowanie potrzebnych rzeczy dla dzieci na nowy rok szkolny).Dodatkowo typowe dolegliwości ciążowe, których chyba jeszcze nigdy nie doświadczałam. Nie wyspanie, bo siusiam w nocy po 3 razy, bóle żylaków, kręgosłupa, ociężałość, bóle kości dolnych, miednicy, zmęczenie, nastroje).Teraz np. też piszę, ale nie jestem w stanie przeczytać o czym wy piszecie. Kolejne moje zmartwienie jest takie, że jeszcze bardzo dużo mi brakuje do dzidzi i do mnie do szpitala i po porodzie. Niestety już w tym miesiącu nie jestem w stanie tego zakupić, ponieważ na cholerną szkołę Wiki musiałam wydać prawie 200zł(same opłaty, bez książek, ubrania i wyprawki) a na przedszkole (publiczne) 500zł.Więc niestety znowu dochodzimy do tego, że małżeństwo w którym pracuje tylko jedna osoba i to w budżetówce mogą posiadać tylko jedno dziecko max dwoje. Mogą mieć więcej, ale wtedy niania ma większość czasu spędzać z dziećmi niż mama albo można po prostu klepać biedę jak ja.

pani_p ja jutro idę na te warsztaty mamo to ja, ale nie doczytałam czy ty też idziesz?

Małopolanka czy w tej tabelce wpisałaś już mój termin na 5.11? i tak przy okazji jako drugie imię możesz wpisać Lenka.

Dziś śniło mi się, że urodziłam Oliweczkę. Cesarkę robił facet ginekolog po 50-siątce. Bardzo byłam zdziwiona, bo miałam tylko bladziutką kreseczkę po cc. Oliweczka była bardzo malutka, ale ten lekarz stwierdził, że nie ma problemu i wystarczy jej tylko podawać cyca i od razu mleczko modyfikowane.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #740723 przez pani_p
Wielomama no niestety ja ide dopiero we wtorek do bielska bo jutro mąż w pracy a ja do.lekarza i nie ma jak.

Przepraszam, ze nie odpisze Wam ale na tel jestem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl