- Posty: 531
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Listopadówki 2013
Listopadówki 2013
- małopolanka
-
- Wylogowany
- rozmowna
-

Suzii ale miałas sen...rany to ja po takim śnie chyba też bym panikowała haha super że znalazłaś mieszkanie

bozenas właśnie o to samo miałam zapytać nie lepiej jakby mała była u Ciebie w brzuszku jak najdłużej ? Dziwne że lekarze chcą wywoływać przed terminem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natB
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- (...) bo dziecko to cud, jedyny, niezastąpiony :)
- Posty: 2505
- Otrzymane podziękowania: 153


Ale jestem dzisiaj padnieta, w dodatku kazde wychodzenie na dwor konczy sie bolem ucha :/ jakas ta pogoda niby sloneczna, ale bardzo zdradliwa.
Wymienialam dzisiaj wiadomosci z kolezanka z wrzesniowek, ktora defacto urodzila o ile dobrze pamietam pod koniec sierpnia i uspokajala mnie, ze porod to w sumie nic strasznego, jak sobie pomysli o swojej kruszynce.
Tak jej juz zazdroszcze, ze jest juz o etap do przodu



w nd. przyjezdzaja do nas znajomi ze studiow, ale powiem Wam szczerze, ze srednio sie ciesze, bo nie mam sily przyjmowac juz gosci na prawde, a po drugie nie chce mi sie opowiadac po raz enty o ciazy, bo twierdze, ze kazda z nas przechodzi inaczej ciaze i trzeba to przezyc na wlasnej skorze

Bede tu dzisiaj jeszcze zagladac moze ktos, cos napisze

Tymczasem ide do wanny


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaśkus
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0



natB, no powiem Ci kochana, że ciekawie się u Ciebie robi. Może faktycznie w końcu pokój się zwolni i będziecie mogli zacząć działać.

Suzii, nie możesz nastawiać się tak negatywnie do porodu, bo kiedy nadejdzie, będzie Ci ciężko. W momencie, gdy najdą Cię te katastrofalne wizje, staraj się myśleć tylko o małej, o tym, że będzie koło Ciebie spała i się do Ciebie uśmiechała, że będziesz mogła ją przytulić i wycałować. Super, że znaleźliście mieszkanie. Trzymam kciuki, żebyście zdążyli przygotować kącik dla siebie i Natalki.
Cortezia, dobrze, że się w końcu odezwałaś!

bozenas, dołączam się z pytaniem do koleżanek - dlaczego tak wcześnie wywoływać poród u Ciebie?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- majeczka22
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 419
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bozenas
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wielomama
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 270
- Otrzymane podziękowania: 0
Postaram się zacząć jakoś prawie od mojej ostatniej nieobecności...
wredota jeśli chodzi o tworzenie planu porodu, to też uważam to troszkę do picu i jakieś to takie mało realne, ale też wiem, że niektóre kobiety mają na tym punkcie bzika i mimo wszystko taki plan uspokaja je wewnętrznie ( do pewnego momentu). Jeśli chodzi o salę na chrzest to fakt już trzeba rozglądać się i zamawiać, bo na święta to trudno jest coś znaleźć. Też tak chciałam, ale w pobliżu naszego miejsca zamieszkania to był z tym problem, bo zazwyczaj albo w tym okresie nie było kucharza, bo będzie wtedy gdzie indziej, albo chcieli więcej. Dlatego my mamy 5 stycznia-jeden dzień przed 10 urodzinami mojej Wiktorii, więc to połączymy a 12 stycznia moja Emilcia będzie obchodziła 6 latek. U nas od osoby jest 50zł, ale my mszę mamy o 15.45, więc później tylko ciasto i tort oraz ciepła kolacja. Wiadomo około 20.00- najpóźniej goście mają spadać do domu. Ja w domu nie mam możliwości, żeby odprawiać imprezkę, dwa nie muszę cały czas myśleć czy mam wszystko przygotowane, kto będzie podawał i czy mam idealny porządek. Wolę zapłacić, bo wiadomo, że i tak w dzień chrzcin kasa się zwróci, chociaż u nas nie do końca, bo chrzestni biedni.
kaśkuś ja miałam wysoki poziom prolaktyny przed ciążą z Wiki, ponieważ miałam cystę na jajniku i malusieńki guzek na tarczycy. Leczono mi to jeden cykl tabletkami. Cysta mi pękła podczas ciąży a guzek po tabletkach znikł. I po co ten lekarz takie głupoty kobiecie w ciąży wygaduje i straszy? Cały czas powtarzam, że często ludzie nie myślą. Przecież to nie musi oznaczać niczego złego. Ja też nie potrafię zasnąć jak mój D ma nockę i myśli różne są, każdego rodzaju..... teraz jakoś po tylu latach zostawania na noc bez męża mam coraz mniejsze kłopoty, ale wiem, że znowu jak urodzi się mała to będę się panicznie bała zostawać sama. Mój na szczęście teraz w czwartek będzie miał już ostatnio nockę przed porodem.
Hania hej, no jestem ciekawa jakie imię wybierzecie dla małego. Rozumiem, że jest ci nie wygodnie przy laptopie. Ja na leżąco to też nie potrafię pisać, więc teraz jak piszę i czytam to muszę zawsze siedzieć przy kuchennym stole z opartymi plecami. teraz też bardzo smakują mi gruszki, też mam ze swojego ogródka, ale mogę zjeść tylko 1 dziennie, bo inaczej to biegunka i wzdęcia.
kasia nie obraź się, ale naprawdę rozbawiła mnie ta sytuacja z globulką. Komiczna. Jeśli chodzi o biustonosz już przestałam zamawiać przez internet, bo to jednak różnie na człowieku leżą. Ostatnio też kupiłam i po 3 dniach wyszedł fiszbin. Chciałam taniej i nici z tego. Przy Emilce zamówiłam taki elegancki w kwiatuszki za 70zł i był ok. Jednak teraz mając już na prawdę dość wiszące cycusie muszę używać tych gąbczastych staniczków i wtedy mam wysoko pierś, bo nie cierpię jak mi tak leżą. Nadal zachwalam ten do karmienia z lidla.
Justyna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Trochę z innej beczki właśnie dotyczące kurzu. Normalnie dziewczyny już nie wyrabiam i ciągle gdzieś mam te latające kłębuszki. Kuźwa normalnie człowiek musiałby latać ze ścierą i miotłą jak ta perfekcyjna pani domu a tak się nie da to nie jest życie, aby cały dzień sprzątać. Naprawdę jak pomyślę, że będzie maluszek i czysto musi być, tyle roboty a ciągle jest brud i kurz. Dodatkowo pełno sierści mojej kochanej goldenki i mieszkanie na śląsku, gdzie pod blokiem przejeżdżają mi TIR-y.
Nefretete nie zazdroszczę ci noszenia małego 42 tygodnie, to już jest naprawdę przesada (oczywiście nie mówię tu o tobie) tylko chodzi mi o lekarzy. Powiem szczerze, że uważam, że chyba po 40 tyg. poród powinien być już wywoływany. Nie wiem, nie znam się na szkodliwości wywoływania, bo zdania też są podzielone. Uważam, że takie przenoszenie malucha to i negatywnie wpływa na kobietę, bo już się denerwuje i martwi i na dziecko, ponieważ wody mogą być zielone.
suzi gratuluję mieszkania. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie szybko i po waszej myśli, bo faktycznie mało czasu zostało do porodu.
Jeśli chodzi o bolące podbrzusze to naprawdę dziewczyny od razu idźcie się położyć albo weźcie nospę dziewczyny, bo naprawdę jest to nie przyjemne i doprowadza do rozwarcia.
natB
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
cortezia ogromne gratulacje. Tak na sam koniec ciąży takie osiągnięcie!!!
bozenas bardzo się cieszę, że nas tak informujesz o wszystkim, dziękuję. Jeśli chodzi o wypoczynek w szpitalu to wiem, że się nie da....Z chrapaniem to jest tak, że dopiero wam się zacznie zobaczycie...pierwsza noc po wysiłku rodzenia albo później ze zmęczenia po kilku nie przespanych nocach przy maluszku. Jeśli chodzi o szybsze zakończenie ciąży u ciebie to też uważam, że powinni dłużej przetrzymać, ale wiem, że często jeśli dziecko źle przybiera albo coś jest nie tak to szybciej kończą ponieważ niestety dopiero na zewnątrz dziecko zaczyna dochodzić do siebie. Wiadomo różne są przyczyny. Powiedz mi kochana a jaki masz stopień łożyska? Bo moja mała źle przybierała jak miałam już w 31 tyg złogi na łożysku i było starzejące się. jeśli nie wiesz to na usg zapytaj lekarza, bo to może być powód. Moja siostra też urodziła się 40 lat temu ważąc 1000g i zdrowa jak ryba.
bozenas no napisałam o tobie, ale widzę, że ty wcześniej już napisałaś co i jak, czyli jest tak jak pisałam, no sprawa oczywista, ale to jeszcze 3 tyg i trzeba mieć nadzieję, że dojdzie do 2 kg przed porodem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- suzi001
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 228
- Otrzymane podziękowania: 0



Moja wizja porodu to był tylko sen




Kaskus współczuje bycia samej ale jeszcze pare dni i mąż będzie z wami

Bożena ja tez dołączam pytanie czemu tak wcześnie?????
Idę spać laseczki dzis miałam katastrofalny dzien w ciągłej bieganinie :/ oczywiście ja sie Klade a mała buszuje z czkawką ,dziwne ze zawsze jest rozbrykana jak ja chce iść spać wrrr
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wielomama
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 270
- Otrzymane podziękowania: 0
suzi rozumiem twój lęk. Ja nie myślę o tym wszystkim, bo wiem co mnie czeka, ale pewnie gdyby mi ktoś teraz powiedział, że mam rodzić naturalnie to drętwiała bym ze strachy. Tak jak piszą dziewczyny, każdy przechodzi inaczej poród. Niestety jest to śmieszne, że będę miała trzecie dziecko a nie potrafię ci napisać czy jest łatwo czy nie, bo nie wiem. Wiem co czułam po cc i też koleżanka leżąca ze mną na sali płakała i wyła na głos z bólu, ja chodziłam od następnego dnia lekko przygarbiona i mówili mi, że nie widać, że po cc, ale ogólnie mówię, że boli bardzo, rana boli przez miesiąc i kolejne pół roku była odczuwalna. A są takie, które mówią, że czuły się bardzo dobrze po tygodniu. Musisz to przeżyć i naprawdę, może się okazać, że niczym się nie zrazisz- jest wiele takich kobiet, dlatego często świadomie zachodzą w kolejną ciążę nawet po 3-4 miesiącach.
Ja dzisiaj byłam na badaniu crp, żeby sprawdzić w razie czego czy mam nadal w organizmie stan zapalny i wynik zaniosę gin w poniedziałek. Stała obok mnie kobietka, która urodziła w czerwcu, matko jaka ona zgrabna była. Ja teraz ważę 68 kg, nigdy tyle nie ważyłam, ale chyba z racji ilości obowiązków do wykonania i problemów szybko stracę. I nagle ta kobietka do mnie mówi pani to chyba za niedługo urodzi, bo widzę, że brzuszek jest nisko. Normalnie szok. Wszyscy jak na mnie patrzą to myślą, że ja już, tak pokracznie wyglądam. Może mają rację, może to już. Normalnie dziewczyny dawno nie byłam tak przejęta wizytą u gin jak tą poniedziałkową. Wszystko się wyjaśni. To już będzie 36 tyg i 1 dzień.
Ja jak teraz na usg dowiem się, że Oliwinka ma 2600 to będę już mega szczęśliwa, bo tyle ważyła Emilka i to mi wystarczy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bozenas
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0


a moj tesc wcziraj sobie liczyl kiedy Malutka sie urodzi...nie wiem czy nie prosciej spytsc na kiedy termin jest, no ale ok, ma zabawe




koncze bo dzis mnie wypisuja i zaraz ide po wypis

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- cortezia
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- "Dziecko to uwidoczniona miłość. "
- Posty: 372
- Otrzymane podziękowania: 4
Teraz postaram się na nie jako tako odpowiedzieć no, ale ta moja pamięć to za rewelacyjna nie jest.
Małopolanka właśnie zastanawiałam się gdzie jest Psotka:) Ale widzę, że już wszystko wiadomo:) Co do tego sikania to u lalala 10 raz w nocy MAKABRA!!! Ale to chyba Kamilek Ci naciskał na pęcherz:)
Wielomama właściwie to ja cały czas myślę, że Ty będziesz pierwsza:) Co do planu porodu no to ja tutaj bym się troszkę sprzeczała, bo takie są nasze prawa żeby rodzić po ludzku i wydaje mi się że mamy które pierwszy raz rodzą powinny napisać coś takiego i dać położnym Mówiąc, po protu że jeśli jest możliwość i mogłyby zapoznać się z nim i informować nas o wszelkich zmianach podczas porodu byłybyśmy wdzięczne. Ja po prostu jestem dość waleczną osobą i nie bardzo odpowiada mi myślenie, że położne zrobią i tak ze mną co będą chciały dlatego też mam własną położną. Ja wiem że jeśli jest się miłym szanuje innych prace i do tego wymaga się, ale kulturalnie w życiu można wiele osiągnąć i taki plan porodu po prostu też taką pomocą dla nowych rodzących. Zdaje sobie sprawę że wiele z nas nie ma charakteru lwa (walczy do krwi o swoje), ale wiedza którą się ma tworząc nawet taki plan porodu naprawdę wiele daje.
Suzi zrozumiały jest Twój strach i jeszcze to że rodzisz w kraju w którym położne lekarze nie mówią po polsku tylko w obcym języku to tez nie napawa pewnością. Spróbuj jednak myśleć o Natalce o tym, że jesteś silna i wszystkiemu podołasz dla niej

Bozenas o jej ja nie wiedziałam że ta Twoja kruszynka tak powolutku rośnie, mam nadzieję że jednak wszystko się dobrze skończy, ale właśnie tak jak pisze Wielomama czy Twoje łożysko szybciej się starzeje???
NatB dasz rade z magistrem jak się uprzesz to dasz:) A męża masz ambitnego, super , że go w tym spierasz:)
Kasia, a gdzie zamawiałaś te staniki na jakiej stronie??
Kaśkuś ja rozumiem Twój ból co do rozstania z mężem i cholerka mój też w tej Szkocji tfuuu no ta paskudna Szkocja:) Ja nie cierpię jak M. wyjeżdża zawsze się o niego makabrycznie boje mam złe wizje jestem roztargniona poddenerwowana a w ciąży to jakaś taka histeria mnie czasami dopada, że aż wstyd;/
Jeśli chodzi o mojego MGR no to szczerze było tak lajtowo, fakt dziewczyny mnie tak nastraszyły przed wejściem do sali, ale jak już przekroczyłam próg uśmiechy moich egzaminujących (sami mężczyźni) tak mnie jakoś pocieszyły, byli bardzo mili spokojni poprosili żebym się niedenerwowana bo chyba sama wiem ,że to nie wpływa pozytywnie zapytali czy dobrze się czuje, byli prze-uroczy później 3 pytania na które odpowiedziałam po prostu bezbłędnie (jestem z siebie dumna) Nawet mój prowadzący na koniec powiedział córcia powinna być z tak mądrej mamy dumna i łzy mi pociekły wyściskali mnie i tak o to wyszłam poczekałam aż koleżanki skończą i nie musiałam zbyt długo czekać na wyniki bo specjalnie nie chcieli przeciągnąć żebym się nie denerwowała (jak wyszli z sali to to zaznaczyli) i wszystkie obroniłyśmy na piątkę


Teraz tak szczerze powiem wam, że pod koniec dnia jestem ze mną fatalnie ból rozciągania się macicy i tego wszystkiego co musi się rozciągnąć do porodu jest paskudny codziennie wieczorem wykonuje ćwiczenia, żeby jakoś sobie pomóc, ale niestety dziś pół nocy z M. nie przespaliśmy bo były tak silne że łzy leciały mi z bólu chodź nie chciałam pokazywać po sobie tego. No cóż nic na to nie poradzę niech się rozciąga chodzę już bardzo brzydko taka jestem powolna i ociężała;( Nogi mam już spuchnięte przez całą noc i dzień

Miłego dnia dziewczynki:*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- [email protected]
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 93
- Otrzymane podziękowania: 0
u mnie wszystko na ta chwilę dobrze lekarz powiedział że teraz na usg mam poprosić o dodatkowe badanie ponieważ boli nadal mnie spojenie łonowe ehh masakra jakaś staram sie jak najwięcej w domu spędzać aby nie iść do szpitala.
Kupiliśmy wózek inny niż wcześniej mieliśmy w planie ale powiem że nie drogo nam wyszło i jest w dobrym stanie

zostało nam tylko kupić kosmetyki oraz kombinezon. I postanowiłam kupić proszek ariel lub persil do prania ubranek

Ja też ledwo żyję gardło mnie boli ehh
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaśkus
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 184
- Otrzymane podziękowania: 0

cortezia, to piękną miałaś obronę. Jeszcze raz gratuluję. Co do rozciągania - współczuję Ci bardzo. Musisz dużo odpoczywać, żeby poród nie zaczął się wcześniej. Powiem Ci szczerze, że ja już też nie mogę doczekać się stanu, gdy znów będę lekka i zwinna.

suzii, właśnie przypomniało mi się, że chciałam Cię o coś zapytać. Zdecydowałaś się na poród rodzinny, czy chcesz rodzić sama? Ja jestem pewna co do rodzinnego, mój M. w ogóle inaczej sobie tego nie wyobraża. Nawet nie musiałam go pytać, czy chce być obecny.

monika, życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasia085
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Jaś - moja miłość:-)
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 5
Cortezia staniki zamawiałam z tej strony allegro.pl/biustonosz-stanik-do-karmieni...lna-i3588718383.html Nie mam do nich pretensji bo niestety tak to jest że rozmiar rozmiarowi nie równy. Kiedyś nie miałabym z tym problemu, ale teraz jak mam cycki jak donicki to niestety problem już się pojawia. Mój M. dziś mi obiecał zabrać mnie do sklepu i kupić mi jakieś porządne. Bo nie wiem dlaczego ale one jakieś strasznie ciężkie są i jak siedzę i leżą mi na brzuszku to aż mi się ciężko oddycha. Strasznie mi się podobają te z h&m co pokazywałyście ale musiałabym specjalnie do w-wy po nie podjechać, a powiem Wam szczerze że jak już jeżdzimy na wizyty to nie mam siły latać tam po sklepach tylko marzę żeby jak najszybciej być w domku.
Cortezia aż się wzruszyłam jak czytałam o Twojej obronie. Mężczyźni to jednak maja serce dla kobiet w ciąży. Myślę że dużo większe niż kobiety.
Wielomama nie obraziłam się że się śmiałaś. Ja do dziś jak sobie przypomnę to poprawia mi to humor. Kurczę Ty to chyba już naprawdę niedługo będziesz rodzić. Co do cc to ostatnio jak byłam u babci to powiedziała mi żebym nawet nie zastanawiała się i jak mam wybór to żebym rodziła przez cc. Bo ten poród naturalny to taki straszny, dziecko wymęczone i wogóle. Tak mi nagadała, że się strasznie zdołowałam tym. Zadzwoniłam do mojej siostry żeby mnie jakoś pocieszyła i powiedziała mi żebym nie słuchała zacofanych poglądów babci, że jak czuję że dam radę to żebym rodziła naturalnie, słuchała siebie itp. Tylko najgorsze że ja nie wiem czy dam radę bo nie wiem czego się spodziewać. Byłam juz tak pozytywnie nastawiona do porodu a takie teksty powodują mieszane uczucia.
Małopolanka ja tez ma straszną zgagę mi pomaga maślanka i kefir. Jak wypiję szklankę na noc to jest ok. A ostatnio słyszałam że jak się ma zgagę w ciąży to dzidziuś urodzi się bez włosków. U nas to może się sprawdzić bo i ja i mój M. urodziliśmy się łysi i dopiero koło 1 roku życia zaczęły pojawiać się nam włoski.
Bozenas myślę że najlepiej słuchać się lekarzy. Trzeba im zaufać i wierzyć w ich doświadczenie. Ja też uważam że czasem lepiej żeby dzidzia urodziła się wcześniej niż czekać za długo. Dobrze że już dziś wychodzicie do domku. Odeśpisz nie przespane nocki. To Twoja chrapiąca koleżanka też by należała do nas listopadówek a ma już przy sobie swojego maluszka.
Suzi ja Ci się wcale nie dziwię że się boisz. Po takich doświadczeniach w obcym kraju też bym się bała. Ja tam też jeśli tylko będę miała taką możliwość od razu chcę zbnieczulenie. W środę na wizycie muszę pogadać o tym z lekazrem. Najważniejsze to jednak musimy myśleć pozytywnie i starać się powstrzymać lęki i nie panikować jak już się zacznie, bo wtedy dzidziuś może być gorzej dotleniony.
Widzę że coraz gorzej każda z nas się czuje. Ostatni miesiąc ciąży nie należy do najbardziej udanych, ale skoro już przetwałyśmy tyle to damy radę. Może to tak specjanie jest skonstruowane, że jak już mamy dość tych bóli, opuchnięć, zgag itp. to marzymy tylko żeby już urodzić i nie ważne że boli. Oby już tylko dzidzie nasze kochane były z nami. u mnie narazie skurcze jakoś się uspokoiły, za to bolą mnie strasznie kolana, jak ukucnę to nie mogę wstać. A i
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bozenas
-
- Wylogowany
- gaworzenie
-
- Posty: 50
- Otrzymane podziękowania: 0

We wtorek mam przyjechać na przepływy, a dopiero następny wtorek usg wyjaśniające! To będzie nerwowy tydzień

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wredota1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 155
- Otrzymane podziękowania: 0


kaśkuś Mój mąż specjalnie mała nakręca do kopania. Stuka w brzuszek i mówi "kop mamusie, no kop jak najmocniej"


wielomama Co do chrztu to właśnie widzę juz po niektórych odpowiedziach od sal, ze za święta liczą sobie więcej. Np. po 90-100zł za os., a poza świętami jedna z sal oferuje ok. 60 zł za os. i 400 za salę, więc i tak wychodzi dużo taniej. No nie wiem, nie wiem. Jeszcze musimy się zastanowic. Ja też mieszkamy przy ulicy gdzie non stop walą samochody łacznie z tirami, ze aż mieszkanie chodzi. A dodatkowo mamy duzy pokój na południe, wiec jak słońce zaświeci to czy bys sprzatała czy nie to i tak kurz widać wszędzie. "uwielbiam to" ;/
cortezia Ja nie mogę sie doczekać kiedy juz nie będę miała tego brzuszka na sobie. Każde wstanie z łóżka albo zmiana pozycji to stękanie i gramolenie. A ja juz bym chciała pobrykać i robic wszystko szybko i sprawnie. Ale spoko, juz niedługo


kasia085 Mam taki sam stanik co Ty zamówiłas. I ja kupowałam w sklepie i co prawda mogłam wziać do przymierzalni i go przymierzyc, ale co tam. Na oko wziełam. I powiem Ci, ze nie jestem z niego za bardzo zadowolona. Jakis taki nieforemny jest. I dobrze mówisz, ze rozmiar rozmiarowi nie równy. Ten co ja mam jest jakiś dziwny. Będzie na co dzień. I jeszcze jeden kupiła mi mama któregoś razu w lidlu były. No to ten jest zajebisty. Satynowy, z koronką nawet jakąś ozdóbkę ma jeszcze doszytą. Tylko do ludzi w nim wychodzic

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Pogoda za oknem piękna. Świeci słońce, aż na spacer by się wyszło. Ale ograniczyłam się do wyjścia do sklepu. Samej jakoś nie mam ochoty spacerować. Odwiedziła mnie położna. Trochę pogadałyśmy na temat przychodni do której zapisać dziecko. Chcieliśmy zapisać do najbliższej, pod domem. Ale położna chyba mnie przekonała do mojej starej przychodni, bo w niej wszystko jest na miejscu. Dzieci chore są oddzielone od dzieci zdrowych, jest trzech pediatrów zawsze, przychodnia do 18, na miejscu rendgen, usg bioderek, nie trzeba latać od lekarza do lekarza, bo wszyscy są w jednym budynku. Z resztą ja i tak znam ta przychodnię bo w niej byłam od małego. No i chyba jednak się na nią zdecydujemy. Bo czym jest jeżdżenie na północ w porównaniu do dobrej opieki nad dzieckiem.... Tak.

Te wszystkie kremy na rozstepy dla ciężarnych
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
. Smaruję się conajmniej 2 razy dziennie, a i tak rozstępy mi się porobiły na boczkach. To jeszcze chwała Bogu, ze na boczkach a nie na brzuchu. Będę się z nimi rozprawiać juz po porodzie peelingami, masażami i jakimiś hardcorowymi kremami. Teraz niech się dzieje co chce. Ale przypuszczałam, ze mogę mieć rozstępy, bo moja mama miała, chociaż ziarenko nadziei jednak miałam

Dziś posprzątałam w domu, nawet okna umyłam od zewnątrz z tego kurzu, ale za tydzień przez TIRy znowu będą takie same. Na razie to byłoby na tyle.
Miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.