Listopadówki 2013

Justyna to mnie pocieszylas ja to w takim razie wcale spać nie będę mogła... No ale cierp ciało jak żes chciało

Ania1979 musisz wejść na swój profil i na samym dole tak gdzie jest miejsce na podpis wklejasz suwaczek.

JustynaNL no to nie za ciekawie jak potem jest tylko gorzej będziemy musiały jakoś przeżyć oby wyniki badań były dobre i żebyś trafiła na lepszego lekarza, który poważnie podejdzie do sprawy i zadba o pacjentkę tak jak należy.

Pani_P i Małopolanka dzięki za informacje.Spróbuję rozgrzewania, maści.Spacer raczej nie pomoże bo im więcej jestem na nogach w ciągu dnia tym jest gorzej...
Na szczęście z częstym chodzeniem do toalety nie jest najgorzej, ciśnie mnie bardziej niż normalnie ale nie ma tragedii.

Jestem
Ja nie wiedziałam, że do lekarza prywatnego aż takie kolejki mogą być, siedziałam w poczekalni ponad 4 godziny , następnym razem się przyszykuję odpowiednio, zaopatrzę jak inne dziewczyny w soczki, jedzenie, książkę, ładowarkę do telefonu.
Z dzidziusiem wszystko ok, według usg ma równe 9 tygodni, 2 rączki, 2 nóżki, serduszko bije, u mnie też wszystko w jak najlepszym porządku oprócz ciśnienia, za wysokie miałam, ale to chyba z emocji, w każdym bądź razie pani doktor kazała mi mierzyć rano i wieczorem i zapisywać. Dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek,mam się położyć na 2-3 dni, przebadają mnie kompleksowo i wszystkie potrzebne badania będę miała za darmo, nie lubię szpitali, ale czego się nie robi dla maluszka.
Sama wizyta i lekarka, super, bardzo jestem zadowolona, wszystko robiła delikatnie, na każde głupie pytanie odpowiedziała, pożartowałyśmy i aż z wrażenia zapomniałam zapłacić, myślałam że się zapadnę pod ziemię ze wstydu hehe, następnym razem zapłacę na wejściu żeby się znowu nie wstydzić
Odebrałam tez wyniki z przychodni, niestety nie sprawdziłam od razu i dostałam tylko VDRL,a gdzie glukoza, morfologia, mocz??Nie mówię o hiv, bo to wiem że dłużej, ale te podstawowe to myślałam, że już wszystkie będą. Chyba, że ta rejestratorka ślepa i wzięła pierwszą kartkę z nazwiskiem,a na resztę nie patrzyła.
Zdjęcie maluszka wkleję jutro, bo mam jakoś źle ustawiony aparat w telefonie i muszę mieć dobre światło.
Co do bólu pleców to ja w dzień nie mam, w nocy za to spać nie mogę, myślałam że to wina łóżka, ale jak tak przeczytałam radę o dużym miśku między nogami to mi zaświtało w głowie, że rzeczywiście lepiej mi się śpi jak kładę tak wysoko nogę na tatusiu tylko że on ją notorycznie strąca. Dzisiaj wezmę sobie taką dużą poduchę do łóżka
Coś jeszcze miałam napisać, ale ten krótki podgląd i nie pamiętam, zaraz sobie sprawdzę

małopolanka napisał:

Koliberek to teraz jesteś w Anglii dobrze pamiętam? Nigdy nie byłam w Anglii ale słyszałam że jest bardzo podobnie jak w Irlandii tylko pogoda troszkę lepsza. Jak tam Twoje samopoczucie bóle brzucha już się nie pojawiają?

Wielomama ,Brunetka jak się czujecie?

Witam
Dawno mnie tu nie bylo. Wiele się u mnie zmieniło w ostatnim czasie. Dwa dni temu mialam robione dokladne usg. Wczesniej mialam dwa ale tylko ogólne,na szybkiego. Moja kruszynka rozwija się poprawnie. Ma już widoczne zalążki rączek i nóżek, serduszko bije poprawnie. Dzieciątko ma 1cm i 24 mm Datę porodu wyznaczoną mam na 17-ego listopada. W dniu wizyty miałam 7-y tydzień i pięć dni więc dzisiaj weszłam w równy 8-y tydzień.
Cieszę się,że mój partner mi towarzyszył w gabinecie. Chyba nawet bardziej przeżywał widok serca ode mnie:) Jest dumny z tego faktu,że zostanie ojcem. Bardzo chciał abym zaszła w ciąże. Poczuł instynkt tacierzyńki o wiele prędzej niż ja macierzyński.
A teraz sprawa która mnie bardzo zmartwiła. Jestem zaniepokojona, ponieważ godzinę temu miałam telefon od nie znanego mi nawet lekarza. Okazało się,że mam złe wyniki posiewu moczu i wykryto jakąś bakterię. Koniecznie mam się jutro zjawic w przychodni i udac do swojej ginekolog. Mam wizyte u niej na 25-ego kwietnia ale jak sie okazuje nie moge tyle czasu zwlekac tylko brac się za natychmiastowe leczenie. Mam nadzieje,ze nie jest to bardzo powazne...ale z drugiej strony jesli lekarz powiadamia telefonicznie i to jeszcze po gozinie 20-ej... różne myśli przychodzą mi do głowy,zwłaszcza,że niestety należę do panikar.

Ellie aż 4 godz do prywatnego lekarza? Masakra! Faktycznie na następny raz musisz się przygotować jakoś na tak długie czekanie. Współczuje Ci pobytu w szpitalu to przez to ciśnienie dostałaś skierowanie na te wszystkie badania?

Brunetka faktycznie nie wygląda to za dobrze. Może masz jakieś zapalenie pęcherza albo coś w tym stylu? Szkoda że nie powiedzieli Ci dokładnie o co chodzi tez bym się zmartwiła jeszcze wieczorem Ci zadzwonili żebyś miała chyba o czym myśleć przed spaniem ;-/ Dobrze chociaż że z Twoją dzidzią wszystko jest ok to jest najważniejsze więc chociaż o to nie musisz się martwić.

Brunetka, kurcze no nie wiem ci napisać, na pewno wszystko skończy się dobrze, wyleczą cię, tylko co to może być że tak nagle cię wzywają? Niestety nie znam się na tym, trzeba by pogrzebać w necie, ale może lepiej tego nie rób, bo naczytasz się głupot i jeszcze bardziej się zmartwisz. Jutro pójdziesz do lekarza więc długo czekać nie musisz, on już będzie wiedział co robić. Ja wiem, że łatwo mi tak pisać, bo to mnie nie dotyczy, ale najważniejsze to nie panikuj, po co dzidziuś ma się stresować.
Fajnie, że dzidzia dobrze się rozwija i jaka już jest duża, masz równy tydzień młodszą fasolkę od mojej, moja ma już 22,5mm, ale twoja od czasu usg na pewno podrosła i goni moją
Głowa do góry, wszystko będzie dobrze

Małopolanka, ja tez byłam w szoku jak zobaczyłam ten ogonek ciężarnych, teraz już wiem czemu w przychodni do lekarza na nfz czekałam 20 minut na wejście, chyba wszystkie uciekły do mojej pani doktor,a tam nikt nie chodzi Zmierzyłam sobie teraz ciśnienie i mam minimalnie za niskie, czyli jak zwykle, więc tamto wysokie musiało wynikać z emocji. A do szpitala mam iść, żeby mi zrobili toksoplazmozę, hcv i te wszystkie inne badania podstawowe oraz dodatkowe, pytała mnie czy chcę to zrobić prywatnie czy dam się do szpitala położyć i mieć cały pakiet za darmo - wybrałam szpital, zawsze to jakaś oszczędność,a zrobią mi już wszystko co potrzeba, kazała tylko na izbie nakłamać, że mam bóle brzucha

Brunetka nie martw się na zapas kochana. Dobrze, że jest szybka diagnoza i od razu przystępują do działania. Dostaniesz pewnie jakieś leki i szybko się pozbędziesz tej bakterii. Kiedyś czytałam, że bakterie u ciężarnych to częsta sprawa i po prostu trzeba szybko reagować

Brunetka trzymamy kciuki żeby wszystko było ok.

Allehandra tak sobie myślę że jak będziesz kupowała jakieś maści w aptece to poinformuj że jesteś w ciąży pewnie o tym wiesz ale tak dla pewności Ci to piszę. Ciepłe okłady będą chyba najbezpieczniejszym rozwiązaniem i odpoczynek.

Ellie ja właśnie dostałam list że mam iść na wizytę kontrolną do szpitala 24 kwietnia. Mam nadzieję że nie będę musiała tyle czekać ale na wszelki wypadek się przygotuje hehe Ta wizyta będzie bez USG ale w sumie dopiero co miałam więc mogę poczekać trochę. Kolejne ok 18 tyg.

Hey dziewczyny:)

Troszkę długo mnie tu ie było, ale niestety przeprowadzka spowodowała tak długie nie czytanie i nie widzenie się z wami i tak jak napisała WIELOMAMA stęskniłam się za wami i przeczytałam wszystkie posty które mnie ominęły tak byłam spragniona wiedzy co u was:) Niestety do piątku nie mam internetu jeszcze w nowym mieszkaniu, ale to tylko do piątku i w piątek mam również swoją drugą wizytę u ginekologa. Mam tak straszne sny związku z tą wizytą, że chyba jakby powiedział to Freud moja podświadomość dochodzi do głosu i lekko (a nawet może nie lekko) obawiam się tej wizyty chodź nie daje po sobie tego poznać (wypieram ze świadomości);D

BRUNETKA tak sobie myślę, że może to nic strasznego może jakaś grzybica lub zapalenie pęcherza które można wyleczysz. Wiesz jesteś w ciąży więc lekarze zależy, żeby jak najszybciej Cie wyleczyć Bądź dobrej myśli. Musisz a ja trzymam kciuki, żeby wszystko było ok:)

Małopolanka i Pani P jakie piękne są te maluchy, aż mi się w oko łezka zakręciła takie duże i tak już widać zarys postaci. FANTASTYCZNE!!!! Nie mogę się doczekać swojego zdjęcia:) Też idę z narzeczonym:)

DZIDOSTWO podeśle Ci na prv wiadomości o mnie tak w piątek jak już będzie konkretnie wiadomo termin i wszystko inne:) Jestem bardzo za stworzeniem takiej grupy na FB:) jeśli już takowa istnieje bardzo proszę o link do niej:)

Teraz troszkę co u mnie przez te prawie 2 tyg dużo się zmieniło. Mam okrutne codzienne mdłości, chodzę na basen ale robię może 10 basenów i to bardzo wolno. Bardzo szybko się męczę. Mam bardzo dużo zachcianek, nie mogę słodzić ani jeść słodyczy, nie jem w ogóle mięsa( a wcześniej codziennie musiałam zjeść) jem same warzywa z czarnym chlebem bo po jasnym mnie mdli i to bardzo i teraz dziewczyny szok, schudłam 7 kg, ale za to mój brzuch co zdziwiło moja mamę, jest tak jakby powietrze w niego weszło i trochę pobolewa. \

Cortezia no to nie masz łatwo, że tak to ujmę. Współczuję tych mdłości. Mnie narazie omijają i mam nadzieje, że tak zostanie. Mi cały mój "tłuszczyk" wywaliło do przodu i nie ma szans zeby to wciągnąć hehe zależy jak się ubiore ale czasem wygląda jak w 5-6 miesiącu :-D a moja mama stwierdziła, że na buzi się zmienilam

Hej dzieczyny, niby was czytuje ale jaetsm tak do tyłu, że szok

i wykorrzystuję czas kiedy moja niunia jescze śpi

w zasadzie to już zapomniałam co miałam pisać.. mam wrażenie że przytyłam a waga pokazuje dwa kilo mniej to chyba waga jakoś szwankuje albo moja świadomość

pisałyście coś o poduszkach pod nogę ja tak spałam w poprzdniej ciązy ale już jak miałam brzuch a na początku to nie tle że jak już spałąm to z wielką poduchą między nogami teraz że z racji spania samej mam całą kołdre dla siebie więc sobie ją pod nogami czasem podwijam

objawów takowych nie mam.. czasme na coś po prostu mam ochotę, właśnie pisząc o tej ochocie mam smaka na śledzie mojej znajomej :DD mmm pycha

a tak to nic w sumie, częste siku już mineło... więc można powiedzieć, że jakbym w ciązy nie była


a co do tej grupy na FB jeżeli któaś chce to niech wysyła dane na priv to mogę taką utworzyć

i coś miałąm pisać.. zaraz sobie przypomnę to najwyżej edytuję

Pani_P mnie znajoma też powiedziała zę na twarzy się zmieniłam choć ja róznicy nie widzę

Grupa na FB utworzona jak narazie jestem Ja i Cortezia

dzięki Cortezia ja codziennie przeglądam to moje USG bo dalej nie mogę uwierzyć że to moje dzidzi haha Co do Twojego samopoczucia to ja tak ostatnio sobie myślałam że w sumie to żadna z nas chyba nie wymiotuje tak bardzo a tu jednak bidulo Ciebie dorwało. Współczuje tych mdłości dość dużo schudłaś. Ja też ostatnio nie jem mięsa a jak już coś to troszkę kurczaka ale muszę mieć buraki czerwone żeby mi zabiło smak. Ciekawe jak tam z moja wagą. Pod koniec marca było 49 kg. Teraz mam dużo mniejszy apetyt. Stanęłam w miejscu. Przedtem coś więcej ten brzuszek było widać.
Co do grupy na FB nie jestem pewna czy się przyłączać już. Niewiele osób wie o mojej ciąży tylko w sumie rodzice teściowie i rodzeństwo. Jak dodam grupę listopadowek to już będzie wiadomo z drugiej strony fajnie byłoby Was poznać.