BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 8 miesiąc temu #621569 przez małopolanka
moniaa85 no to teraz narobiłaś smaka z tym mc flurry haha super że tak łagodnie znosisz ciąże. Konsultowałaś się już z lekarzem w sprawie Twoich wyników czy dopiero przy kolejnej pod koniec kwietnia? Dokładnie o te erytrocyty mi chodzi bo skoro reszta jest w normie to nic tylko się cieszyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #621628 przez moniaa85
No właśnie nie dzwoniłam do lekarza, chyba poczekam do wizyty. odnosnie moczu cala reszta wydaje sie w porzadku, żadnego białka , leukocytów nie stwierdzono, ph w normie wiec poczekam do wizyty, czytalam w internecie, że to moze byc od kamicy nerkowej(nie odczuwam jakichs znaczacych boli nerek, ale moj tata ma kamice wiec nie wiem, czy kamienie moga byc dziedziczne?)albo od malej ilosci spozywanej wody. ja niestety mało piję, a kobieta w ciazy powinna wypijac nawet wiecej niz ten wymagany normalnie 1,5 l wody. musze się wziasc za to ostro!!:)

Wczoraj bardzo sie wystraszyłam wyniku na różyczke(szczepienia od chyba bodajze 80 r. sa obowiazkowe u dziewczynek, a ja rocznik 85 wiec napewno bylam szczepiona), wynik wyszedł mi 287, 9 ale sie uspokoiłam gdy wyczytałam w necie, ze to oznacza uodpornienie w wyniku szczepienia, albo, ze juz chorowałam;) ale ze mnie bojdusza!:)

Czy Wy tez macie hustawki nastrojów?? u mnie to czasem ze skrajnosci w skrajnosc i denerwuje sie szybko;/ a ostatnio doszłam z M. do wniosku, że On ma juz chyba syndrom kuwady (wiecej tutaj -> dzidziusiowo.pl/strefa-taty/bede-tata/11...y-czyli-tata-w-ciazy )- delikatne przytycie ;P, hustawki nastrojow, itd:) ale to chyba raczej ze strsu, martwi sie bidulek i mną i ciaza aby było dobrze wszystko, pewnie jak kazdej z Nas T.Ż. :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #621764 przez JustynaNL
Ja juz po wizycie. Zmiana lekarza udana, napewno przy Niej zostanę, tylko z recepcjonistka trzeba się trochę użerać. w końcu mam kartę ciąży, wyniki jednak nie takie zle, mam brać żurawine i powtórzyć badanie moczu za dwa tyg, poogladalismy Fasolkę, która okazuje się być równie zywa co starsza siostra, ale jak tylko ,,zobaczyła,, aparat to również po siostrze, zaczęła pozować i została pochwalona przez lekarza jako najbardziej posłuszna i grzeczna Dzidzia do badań ostatnimi czasy. Nie trzeba było szturchac, pukać i mamy piękne zdjęcie profilu na pamiątkę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #621783 przez Patrycja21
Niestety są mdłości..na szczęście nie mam wymiotów. Jednak czuję się słabo :dry: . Obecnie jestem na zwolnieniu i mam nadzieje, że lekarz przedłuży mi jeszcze trochę. Pozdrawiam :laugh:









Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #621884 przez małopolanka
moniaa85 ja jak do tej pory nie odczuwam jakichś specjalnych wahań nastroju. Do wszystkiego staram się podchodzić na spokojnie. Mój mąż na początku trochę się stresował on jest w stosunku do mnie bardzo opiekuńczy więc nie zdziwiło mnie to. Po 5 razy dziennie pytał się jak się czuje ale w końcu udzielił mu się mój spokój i teraz jest już ok. Zawsze mu powtarzam że jeśli wszystko jest ok to nic tylko trzeba się cieszyć a nie bez sensu panikować bo naprawdę nie ma takiej potrzeby.

JustynaNL to świetnie że tak Ci dzidzia pozowała ;-) Cieszę się że Twoje wyniki nie są takie złe i że w końcu masz godnego zaufania lekarza.

Patrycja21 ja mam mdłości jedynie jak dopadnie mnie straszny głód albo jak jestem za bardzo pojedzona. W moim przypadku metoda mało a często jest najlepsza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622189 przez dzidostwo
Dobrze że z dieciaczkami jest w szytsko w najlepszym porządku :) to najważniejsze.. ja musze sie zglosic tylko zeby mi napisał skierowanie na badania, bo u nas w przychodni bede miec za darmo a tak prywatnie to musiałabym płaćić.. na szcescie lekarz jest tez na nfz i prywatnie ten sam ;p

co do młdłóści mnie łąpią jak wstane i odrazu czegos nie zjem..: ) tak tez miałąm w pierwszej ciąży :)

Witam Nowe Mamuśki :)

małopolanka widzę że nudzisz się w domku bo cały czas przesiadujesz na forum :) prawie jak ja :)

ide wieszac pranie ;p

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42640



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622238 przez małopolanka
haha tak to forum wciąga ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622242 przez dzidostwo
noo dokłądnie.. :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42640



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu - 11 lata 8 miesiąc temu #622668 przez Gravity
Wiatm Was
Ja wczoraj zlapalm jakiegos wirusa z ubikacji zejsc nie mogalam tak biegunka mnie dopadla,ale zjadlam pol tabliczki gorzkiej czekolady i sie uspokoilo.Co do wymiotow jakis okropnych nie mialam i sie Ty martwie a mdlosci sa ale i tak na sile wciskam w siebie sniadanie.Staram sie o nich ie myslec.W srode usg oby bylo dobrze i dalej do przodu.Bol piersi tez do zniesienia.

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622841 przez małopolanka
Zdrowiej szybko Gravity. Chyba węgiel leczniczy jest bezpieczny dla kobiet w ciąży ale nie jestem pewna musiałabyś się w aptece dowiedzieć jakby Cię strasznie męczyło. Ja wczoraj miałam bliskie spotkanie z sedesem po łososiu. Od początku odrzuca mnie od mięsa i ryby. Wczoraj sobie myślę że dawno nie jadłam a ryby są zdrowe dla kobiet w ciąży. Moja dzidzia chyba miała inne zdanie bo nie wiem czy zdążyło dobrze przez przełyk przejść a już było po wszystkim haha. Trzeba jednak słuchać swoich smaków i zachcianek.
Ja dzisiaj od rana mam prawdziwy dzień świra... zaczęło się od tego że mój mąż mi oznajmił że chyba zaczyna być wegetarianinem! bo mu mięso nie smakuje woli warzywa!!! Myślałam że z krzesła spadnę. Dostałam jeszcze jedną dziwną wiad z Polski zastanawiam się czy dzisiaj jest Prima aprilis? Ciekawie się dzień zapowiada...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622919 przez moniaa85
Oj tak, trzeba się słuchac swoich zachcianek. ja od kilku dni mogłabym kilg\ogramami pożerać pomidorki z cebula i smietana lub jogurtem + pieprz, sól. poprostu zawsze taka wiosna lubiłam takie oto coś , ale teraz to juz w ogole chodziły za mną kilka dni, az wreszcie jak zaczełam jesc to moge i na sniadanie i na kolacje mmmm

cos o czym mowa właśnie :
demotywatory.pl/4104776/Teraz-wiesz

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #622981 przez Ellie
Cześć dziewczynki :woohoo:
Monia super demot hahaha, my już sobie z dzidziusiem telefonicznie zamówiliśmy popcorn w domu jak wrócimy z pracy :silly:
Kurcze taka ładna pogoda od rana była, a że mnie mdliło to postanowiłam przejść się pieszo do pracy żeby się w autobusie nie męczyć, później trochę w pracy połaziłam i już mnie brzuch zaczyna ciągnąć, niestety chyba pieszo już nie wrócę żeby się nie forsować. Ja mam tyle energii, że mogłabym normalnie funkcjonować (jak nie mam mdłości), ale co z tego jak trochę coś porobię i zaraz mnie brzuch ciągnie.
Małopolanka, owszem rybki zdrowe, ale jak widać dzidziusiowi chyba nie podchodzą za bardzo...już lepiej jak nie zjesz tej rybki niż masz później wymiotować i się męczyć. Ja mam tak z jajkami, no nie mogę na nie nawet patrzeć,a tak bardzo przed ciążą lubiłam.
Wczoraj byłam na zakupach, jako że jestem od podstawówki wegetarianką,a teraz mam wyczulony węch to nie polazłam do typowo mięsnego sklepu, tylko takiego co mają różne rzeczy + mięso żeby się nie drażnić zapachami...jak szybko weszłam, tak szybko wyszłam i wróciłam do domu z 2 bochenkami chleba, niestety narzeczony był zmuszony iść na zakupy, bo ja nie dałam rady. Teraz się tylko zastanawiam jak ja mam zrobić to mięso jak ja nawet patrzeć na nie nie mogę, chyba znowu jego zatrudnię, w końcu on to będzie jadł :silly:
Gravity współczuję tego wirusa, dobrze że już ci przeszło to okropieństwo. Trzymam kciuki za usg:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #623130 przez Gravity
małopolanka napisał:

Zdrowiej szybko Gravity. Chyba węgiel leczniczy jest bezpieczny dla kobiet w ciąży ale nie jestem pewna musiałabyś się w aptece dowiedzieć jakby Cię strasznie męczyło. Ja wczoraj miałam bliskie spotkanie z sedesem po łososiu. Od początku odrzuca mnie od mięsa i ryby. Wczoraj sobie myślę że dawno nie jadłam a ryby są zdrowe dla kobiet w ciąży. Moja dzidzia chyba miała inne zdanie bo nie wiem czy zdążyło dobrze przez przełyk przejść a już było po wszystkim haha. Trzeba jednak słuchać swoich smaków i zachcianek.
Ja dzisiaj od rana mam prawdziwy dzień świra... zaczęło się od tego że mój mąż mi oznajmił że chyba zaczyna być wegetarianinem! bo mu mięso nie smakuje woli warzywa!!! Myślałam że z krzesła spadnę. Dostałam jeszcze jedną dziwną wiad z Polski zastanawiam się czy dzisiaj jest Prima aprilis? Ciekawie się dzień zapowiada...


Mnie pomogla gorzka czekolada zjadlam z 1/4 iprzeszlo,dzis lepiej troche mmuli ale problem z doborem jedzenia.Spagetti poszlo do kosza :(miesa nie moge nie smakuje mi.Co jadam to winogrono kwasne super i bulki na cieplo z czosnkiem.

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #623224 przez małopolanka
haha niezła kombinacja muszę wypróbować. Najważniejsze że już Ci lepiej. Mnie dzisiaj dopadła zgaga... mój dzidziuś chyba mnie w tym tyg postanowił przetestować na wszelkie możliwe sposoby...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 8 miesiąc temu #623329 przez wielomama
Hej mamuśki
Ja niestety od 2 tygodni walczę ze zmianami nastroju, płaczliwością i ogólnie z hormonami-tragedia. Nie jest to spowodowane tym, że zamartwiam się o to jak sobie poradzę tylko tak ogólnie poprostu. To mnie zdenerwuje D, to Wiktoria albo jestem lekko przemęczona i już płaczę jak dziecko. Dzisiaj nawet wyszłam na samotny spacer tam mnie wkurzyli.A najchętniej to wszystkich bym pobiła.Na szczęście mój D jakoś tak w miarę łagodniej reaguje na moje nastroje i stara się sytuację załagodzić, ale z wszystkimi się sprzeczam.Do tego przesilenie wiosenne albo raczej zbyt późne nadejście wiosny, full obowiązków,rutyna i deprecha gotowa.
Dlatego nie zatruwałąm Wam tutaj.

Bardzo serdecznie gratuluję Wam już bardzo udanych wizyt oraz cudownych zdjęć z usg. Już tak dokładnie witać na usg. Ja mam nadzieję, że w środę zobaczę swoje maleństwo. Wtedy będę miała dopiero zakładaną kartę ciąży. Przez ten tydzień wykonywałam wszystkie badania. Wszystko u mnie ok na szczęście. Nawet nerki w pełni wydolne, bo nawet takie badanie miałam z powodu cukrzyc ciążowych, mocz ok, toxoplazmozy brak. Odbyłam jeszcze wizytę u diabetologa, ponieważ chciałam, aby przepisano mi ze zniżką paski do glukometra, bo normalnie to 50zł kosztuje 20 pasków. Niestety nie przepisał mi. Ma zrobić już krzywą cukrową(idę we wtore) no i wtedy stwierdzi czy może mi przepisać.Brak słów...i to nawet nie chodzi o lekarza tylko o chory kraj.


Ja dzisiaj znowu płakałam, ale tym razem ze wzruszenia, bo moja malutka Wiktoria dziś była u pierwszej spowiedzi, bo komunia coraz bliżej.

Ogólnie to mam brzuch wielki, boleści brzucha nie miałam i raczej nie będę miała, mdłości mało, tylko te humorkii zmęczenie.
Według om jutro kończę 11 tyg-hurra, ale dzidzia według usg.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl