BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

11 lata 1 miesiąc temu #790694 przez Gravity
wredota1 to tylko Kochan sie cieszyc same dobre wiadomosci:))ja czekam na polozna to juz u Nas 4 wizyta:))))

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #790717 przez pani_p
Gravity pisalam na fb i prosiłam żeby dziewczyny przekazały, no ale jakos nic nie ma. W sobote mialam zalozony cewnik Foleya, sam wypadł i osiagnelam 3 cm rozwarcia, wczoraj była kroplowka z oksytocyna, ale nie zadziałała. Dzisiaj "odpoczywam" a jutro znowu kroplowka. Jak nie zadziała to już cc, chyba w środę. Ogólnie jestem już wymeczona, ale udało mi się zebrać w sobie i jutro będę znowu walczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #790750 przez natB
Gravity kochana właśnie ściągnęłam mleko kilka dni temu i jak dłużej postał w pokojowej temp. to tak się na górze osadziło, jakby taka śmietanka to dobrze, czy źle?

Wredota na kolki polecam niemieckie kropelki sab simplex... w większości wypadków PL odpowiedniki nie działają, ale próbuj :) może na Gabi będą działać inaczej :)
Muszę w takim razie przed karmieniem też odciągnąć troszkę mleczka, jeśli to ma pomóc :)
Co do kropelek kupiłam dzisiaj Dicoflor, o którym Iza pisała :), zobaczymy, jak mały będzie na nie reagował :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Paziawypoczywaj, jak najwięcej :), 3mam kciuki za środę, wtedy mój Wład kończy 2 tygodnie :D... mam nadzieję, że to będzie Twój dzień :D, Wasz dzień :D

A my po wycieczce autem :), mały całą drogę w jedną stronę sobie oglądał, co się dzieje, a u nas w pracy troszkę pogrymasił i poszedł spać :)... załatwiłam już wniosek o urlop macierzyński, byłam w PS po dokumenty na becikowe :), podobno nam się należy, więc czemu nie skorzystać :) 1000 zł. piechotą nie chodzi :)...
Godzinę temu wypił z cyca, nie ulało mu się UUUFFFFF i znowu śpi :)

A tu dołączam zdjęcie Władka z stęsknionym Tatą, który wrócił do nas po wknd w Poznaniu :)

Ale ich kocham <3
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #790769 przez kaśkus
NatB, przecudowne zdjęcie! :D

Ja dzisiaj po wizycie w szpitalu. Dowiedziałam się, że bobas waży 3120 gramów. Oby się to sprawdziło, bo nie chciałabym rodzić klocuszka. :D Taki mały szkrabek może być. :) Ponoć jest w dobrej kondycji no i już czeka gotowy do startu w kanale rodnym. Lekarka mówiła, że może nawet w tym tygodniu zapragnie zobaczyć świat. Pociesza, że raczej nie przenoszę. Liczę na to bardzo bardzo. Jeśli chodzi o wygląd szyjki itp., to nie wiem, bo w szpitalu nie wykonują takich badań, ale jeśli dotrwam do środy, to spotkam się z moim GP i wtedy zobaczymy, czy coś tam się klaruje.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #790777 przez kicia
NatB ja też miałam mały kryzys dziś w nocy. Nawet wypadło nam jedno karmienie bo mały po karmieniu o 1 nie bardzo chciał zasnąć i zeszło nam do 2.30 :cheer: Więc potem zamiast 3.30 obudziłam się o 4.30 a potem to już normalne karmienie o 7. Na szczęście udało mi się potem uśpić Eryka żeby się ogarnąć i zjeść śniadanie bo mieliśmy jechać do szpitala na zdjęcie szwów. Na szczęście nie bolało i ładnie mi się zrasta. Blizna będzie ledwo widoczna :laugh: A po powrocie ucięliśmy sobie z synem małą drzemkę. Zamierzam korzystać z tego że jeszcze tyle śpi i odpoczywać razem z nim. Spróbuj też się z Władkiem położyć. Przynajmniej psychicznie odpoczniesz.
Nat ja też myśle o jakimś drinku ale na razie odpada. Może jak zacznę odciągać swoje mleko i zrobię zapas tak 4-5 porcji to się skuszę.Nie dawałam małemu jeszcze mm i jak nie będę musiała to będzie tylko na moim.

itusia69 mój synek też był trochę mniej ruchliwy przed porodem. I zmienił porę większej aktywności z poranków na późne popołudnie.

Pazia tak samo cieszyłam się ze skierowania do szpitala. Też z nadciśnieniem. I następnego dnia musieli zrobić cc.

Gravity mam nadzieję że Erykowi też niedługo pępek odpadnie bo martwię się trochę. Juz nie tak bardzo po tym co pisałyście ale pokażę go jutro lekarce albo położnej.

Pani_p no masakra. Można siąść psychicznie. Powinni od razu podjąć jakąś konkretną decyzję a nie męczyć was oboje. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie u Ciebie.

kaśkus super że wszystko w porządku i jesteś na dobrej drodze do porodu. To ważne żeby nie przenosić przede wszystkim dla psychiki matki, bo maluszkowi w brzuszku jeszcze dobrze :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #790778 przez Gravity
natB wyglada na to ze jest slaby jak i moj bo tez sie seperuje .Sa 2 warstwy dlatego dzieciaczki sa glodne zjedza bo jest go na tyle ale nie sa pojedzone.:) :kiss:

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #790873 przez Patrycja21
Minął 6 dzień życia naszego maluszka. Do tej pory jest spokojny. W nocy budzi się na jedzenie, kołyszę go i dalej idzie spać, więc jestem w miarę wypoczęta. Najgorsza godzina karmienia to między 3, a 5...strasznie spać mi się chce wtedy. Mąż był pierwszy dzień w pracy po wolnym. Też zmęczony, w nocy niby spał, ale mówił że spał na czuja. Troszkę jest lżej jak był w domu, ale daje sobie radę :laugh:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nie mam chyba już cierpliwości do teściów, albo zostały mi resztki cierpliwości. Wchodzą do mieszkania jak do obory. Nie zapukają nawet..kompletnie nic i dzień w dzień odwiedziny. Teściowa chora jest na grypę to od dwóch dni jej nie było, ale wyzdrowieje i znów będzie przyłazić. Muszę powiedzieć mężowi, że to robi się denerwujące. W końcu puszczą mi nerwy i mogę powiedzieć parę ostrych słów. Nie czuję się swobodnie w swoim własnym mieszkaniu. Może bym chciała pochodzić sobie w samych majtkach i koszulce po domu a nie mogę bo jak teść wejdzie to będzie wtedy...a w sumie może by pomogło. Byłby zaskoczony.

No i dziewczyny wczoraj ważyłam się i do tej pory zeszło mi 11kg :laugh: jak weszłam na wagę to nie wierzyłam. No ale to dopiero początek mojej spadającej wagi, bo muszę schudnąć ogólnie 30 kg. W ciąży przytyłam 20kg, ale przed ciążą mało nie ważyłam i chce schudnąć do swojej ulubionej wagi, w której czułam się świetnie. Przy takiej diecie jaką ma mama karmiąca powinnam schudnąć :) Zero fast foodów, słodyczy. Myślę, że będzie dobrze.


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791192 przez pani_p
No hej

Leze pod kroplowka, skurcze ładne się zapisały na ktg więc lepiej reaguje. Liczę, że tym razem sie uda :-) ja narazie czuje sie ok, prawie nie czulam tych skurczy.

Buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791230 przez natB
pani_P ciesze sie bardzo :) obu Zuzia chciala do nas wyjsc :)...

a ja jestem zalamana :(, kloce sie z moim S. on ma ciagle jakies zajecia do zrobienia na gospodarstwie i gdyby nie musial spac nie widzialby w ogole nas... ani razu przez tydz. nie byl z malym na spacerze, chociaz na 10 min... nie ma dla nas czasu, ale zeby jechac do Poznania dzisiaj na mecz to ma... tlumacze mu, ze to jest jedyna okazja w zyciu, zeby spedzic tuyle czasu ze swoim synkiem, w ogole z nami, ale on mowi, ze ma tez swoje obowiazki... tlumacze mu, ze jest cos takiego jak piorytety w zyciu, zeby wszystko sobie jakos w ciagu dnia ustawil, zebysmy razem spedzili ten czas, ale totalnie mnie nie slucha... wymiekam psychicznie :(
Mam ochote ryczec w nieboglosy, jest mi stasznie przykro... ale trzeba odetchnac, bo zaraz polozna przyjezdza do malego...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791241 przez natB
.. do Waszych postow odniose sie pozniej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #791266 przez wielomama
Hejka kochane!!!
Nie jestem w stanie odpisywać na wasze posty, bo nie jestem w temacie. Niestety jednak przy trójce dzieci jest trudno jeszcze znaleźć czas na forum. Dodatkowo tak jak pisałam wam wcześniej cały czas byłam obolała. Dziś Oliwcia kończy 3 tygodnie i jupi!!! jest pierwszy dzień, kiedy nie boli mnie tak strasznie, że muszę przykucać. Wczoraj to już tak strasznie bolało, że aż zadzwoniłam do szpitala a dzisiaj jak ręką odjął. Czuję bliznę, lekko ciągnie, ale jest ok. Po prostu nikomu nie polecam 3 cesarek.
U nas dziś położna była 3 i ostatni raz. Na szczęście stwierdziła, że po prostu nie ma się do czego przyczepić, bo cały czas wszystko w porządku. Będziemy tylko obserwować czy mała coraz mniej wypycha ten języczek. Żółtaczki praktycznie nie było, pępek sam szybko się wygoił, skóra nie schodzi jakoś strasznie, z kupkami ok, wysypki brak. Powiem szczerze, że takiego dziecka to jeszcze nie miałam.
Codziennie wypijam taką herbatkę z lidla bukiet ziół i może dzięki temu nie ma kolek wzdęć-nie wiem i do obiadu zawsze zjadam kilka ziarenek kminku surowego. W normalnej ilości wypijam mleko, nawet kakao wczoraj wypiłam. Ciasto kupne zjadam, bo teraz jesteśmy na etapie przyjmowania gości co drugi dzień. Najbardziej mnie cieszy jak mi pieluchy przynoszą, bo ubranek mam mnóstwo.
Z kupionych rzeczy to znowu uważam, że dobrze zrobiłam, że zakupiłam monitor oddechu, bo czasem widzę, że Oliwcia wstrzymuje oddech. Natomiast zupełnie nie przydał się laktator. Z niego to wykorzystuję tylko butelkę, bo nadal dokarmiam 2-3 razy w ciągu doby.

natB uśmiechnij się, masz ślicznego synusia. A tak na pocieszenie rozumiem, współczuję. będzie dobrze.

patrycja no tak temat teściów.....wiadomo nie będzie z nimi łatwo, tak jak pisałyśmy podczas ciąży. Może jak twój mąż zareaguje stanowczo to do nich dotrze.
Ból ciągnących szwów znam na pamięć, wiem jak to boli, będzie dobrze jak wyjmą ci. Ale naprawdę różnie jest z tymi szwami, nie wiem dlaczego. Mnie nic nie chcą wyjmować, innym po 6 dniach a tobie po 6 tygodniach!?

A i jeszcze zauważyłam, że pisałyście o krwi z pępka, to pewnie już wiecie, że to najnormalniejsza norma, oczywiście pod warunkiem, że ta krew zama nie leci w dużych ilościach. Przy wycieraniu zawsze pojawia się krew, bo się wszystko oczyszcza i maluch pozbywa się martwego kikuta. Po odpadnięciu jeszcze kilka dni może krewką podchodzić i też należy to czyścić.

suzi współczuję stresu, ale kochana musisz być spokojna. Moja mała też się zapowietrza, czasem nawet zakrztusi własną śliną. Wtedy maluszka odwracam szybko na boczek, klepnięcie w plecki a jak nie pomaga to odwrócenie dzieciaczka tak jakby leżał na pleckach i klepnięcie a na zapowietrzenie to dmuchamy w otwartą buźkę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791281 przez MONIŚ 26
natB napisał:

pani_P ciesze sie bardzo :) obu Zuzia chciala do nas wyjsc :)...

a ja jestem zalamana :(, kloce sie z moim S. on ma ciagle jakies zajecia do zrobienia na gospodarstwie i gdyby nie musial spac nie widzialby w ogole nas... ani razu przez tydz. nie byl z malym na spacerze, chociaz na 10 min... nie ma dla nas czasu, ale zeby jechac do Poznania dzisiaj na mecz to ma... tlumacze mu, ze to jest jedyna okazja w zyciu, zeby spedzic tuyle czasu ze swoim synkiem, w ogole z nami, ale on mowi, ze ma tez swoje obowiazki... tlumacze mu, ze jest cos takiego jak piorytety w zyciu, zeby wszystko sobie jakos w ciagu dnia ustawil, zebysmy razem spedzili ten czas, ale totalnie mnie nie slucha... wymiekam psychicznie :(
Mam ochote ryczec w nieboglosy, jest mi stasznie przykro... ale trzeba odetchnac, bo zaraz polozna przyjezdza do malego...


moja bratowa z moim bratem miała tn sam problem , płakał i myślała, że nie kocha swojego syna.ale oni tak mają tatusiowie boją sie takich małych dzieci.
filip miał rok to nie odstepywali sie na moment z tatą a teraz to już oooooo

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791307 przez kasia085
Nat B mój M. dziś też wrócił do pracy i jest nam smutno we dwójkę, ale staram się rozumieć że musimy jakos wracać do normalności. Na szczęście popołudniami i wieczorami zajmuje się Jasiem a ja wtedy mogę odpocząc.
Pani p i Kaśkuś tzryam za Was kciuki obyście jak najszybciej ujrzały swoje kruszynki.
Nam w nocy pojawiły się krostki na pupci. chyba odparzył od kupki. Czym mam mu smarować żeby się ich pozbyć?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791406 przez wielomama
Kasiu jak moim małym pojawiały się krostki to smarowałam zwykłym na odparzenia, ale w przypadku mojej Emilki to te krostki były na tle alergicznym jak ja zjadłam coś kwaśnego.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #791419 przez kicia
Patrycja21
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja się dzisiaj też ważyłam i już prawie 10 kg mi ubyło. Jeszcze 5kg żebym się dobrze czuła :laugh: Bo to o to przede wszystkim chodzi.

Pani_p oby teraz coś pomogło. Czekam na wieści i trzymam kciuki żeby się tym razem udało i poszło szybko :laugh:

NatB nie denerwuj się przede wszystkim bo to szkodzi laktacji. A twój mąż może po prostu trochę się przestraszył i tak reaguje. Nie ma jak szczera rozmowa.

Wielomama fajnie że mimo tylu zajęć znajdujesz troszkę czasu żeby odwiedzić forum. Nie dziwię Ci się że boli - trzecia cesarka to nie przelewki. Dobrze że z Oliwką nie masz problemów.
Co do krwi z pępka to już wiem że tak może być i nie jest to nic złego. Ale na początku panika była :silly:

My dzisiaj byliśmy na kontrolnym ważeniu i niestety Eryk mało przybiera na wadze.Pani doktor kazała mi włączyć do diety gotowaną marchewkę i jabłko żeby go trochę zatwardzić. Robi chyba za często kupki i stwierdziła że wszystko przez niego przelatuje. Może to pomoże. Znacie jakieś inne sposoby? Na następne ważenie mamy się pojawić w czwartek. Jeśli to nie pomoże to będę musiał zacząć odciągać to pierwsze mleko żeby mały dostawał głównie mleko II fazy. Na szczęście nie kazała dokarmiać mm bo tego bym nie chciała. Widać że mądra babka i jak matka chce karmić tylko swoim to staje na głowie żeby się udało. Moja teściowa mówiła że ona musiała już po tygodniu dokarmiać i że ja też pewnie będę musiał bo tak jest zawsze... Ona widzi wszystko w czarnych barwach. W ogóle zdziwiła się że karmię tylko piersią. No i cały czas truje żebym piła bawarkę a ja tego nie tknę bo generalnie nie cierpię mleka a mieszanka mleka i herbaty jest dla mnie w ogóle dziwna i nienaturalna. Tyle że z tego co wiem bawarka jest generalnie na pobudzenie laktacji a ja nie cierpię na brak mleka. Powiedziałabym że nawet mam go aż nadto. Jak będę musiała odciągać to pierwsze to i tak spokojnie wystarczy.

Kasia085 Erykowi też się kilka dni temu pojawiły ale posmarowała Nivea na odparzenia i znikły. Teraz smaruję profilaktycznie troszeczkę. On jest bardzo gęsty więc wystarczy naprawdę odrobina.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl