Grudnióweczki 2013 :)

moofka Hyhy żyrafka
Śliczny jest!

anitka90 Właśnie też w Smyku chciałam się rozejrzeć ale ostatnio już czasu nie było, bo zamykali

Natala Czas strasznie szybko mija... dopiero co się dowiedziałyśmy, że jesteśmy w ciąży, a już za 2 miesiące jak nie szybciej będziemy witać nasze maleństwa

Ja się na ten napaliłam jak dzik na żołędzie
allegro.pl/kalamati-becik-rozek-kocyk-ko...row-i3624914678.html
Tylko nie wiem czy ten z zeberką, czy z krówką czy jakiś inny wzór bo jest ich mnóstwo

WhiteBlackberry śliczny ciasteczkowe też są fajne a co do pracy to ja też wracam do niej ze swoją gwiazdą i warunki będę miała domowe, tylko dzieciaków trochę więcej niż w domu bo z moją 3 na stanie, jejku jak ja sobie poradzę... ojj pamiętam te miękkie nogi i gwiazdy przed oczami jak mi test 2 kreski pokazał z jednej strony nie mogę się doczekać aż mała będzie z nami a z drugiej jak to mi znajoma ostatnio powiedziała " jeszcze nie raz będziesz ją chciała do tego brzucha wsadzić z powrotem "

Natala dzięki za artykuł, czytałam jakiś starszy na ten temat, tego nie widziałam.

motylek270 mój mały też sporo szleje, ale moje jajniki tego nie odczuwają, bo mały jest ułożony poprzecznie

Kristi no to fajnie, że już wszystko w porządku. To Cię mąż musiał nieźle nastraszyć. Ale ja czasami też popełniam ten błąd, naczytam się na internecie bzdur i potem panika.

anitka90 wg mnie dużo za dużo chcą za taki leżaczek, ja bym się zdecydowała. Wolałabym leżaczek - bujaczek, np Fisher Price

Winka_ miałam w planie kupić rożek, ale zrezygnowałam. Położna mówiła, że w szpitalu dostaniemy taki szpitalny rożek, a w domu to nie każdemu się przydaje. Szwagierka mi odradzała, mówiła, że był dla niej niewygodny i użyła go tylko 2 razy jak dawała małego potrzymać swojej starszej córeczce. Więc zobaczę w szpitalu czy mi przypasuje, jakby co to kupię może później. Na dzień dzisiejszy skreśliłam go z listy.
Ja przytyłam już 12kg i też się zastanawiam ile będzie na plusie za dwa miesiące

WhiteBlackberry fajna taka praca

My już po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia. Wczoraj położna opowiadała nam po kolei co nas czeka w szpitalu, od rejestracji do wypisu O tym co małemu będą robić po porodzie, jakie badania będą mu robić. Za tydzień na zajęciach będzie o karmieniu i ćwiczenie oddychania Dowiedziałam się, że na ostatnie zajęcia jest planowane zwiedzanie porodówki akurat w tym szpitalu na który chyba się zdecyduję. Ale ostatnie zajęcia będą 9 grudnia, a ja do tego czasu nie chcę czekać, bo kto wie czy mały wytrzyma w brzuchu do terminu, tym bardziej, że z ostatniego USG termin to 11 grudnia. Dlatego umawiam się na indywidualne zwiedzanie. A i okazało się, że położna którą wybrałam, która będzie do mnie po porodzie na wizyty przychodzić, pracuje akurat w tym szpitalu i to z nią się umawiam na zwiedzanie.

Męża chrześniaczka ma niedługo 4 urodzinki i zamówiliśmy jej już prezent, właśnie kurier mi go dostarczył. A kupiliśmy takiego laptopa edukacyjnego allegro.pl/show_item.php?item=3546082121 , mam nadzieję, że się małej spodoba.

W czwartek jedziemy na weekend do rodzinki, znowu kilka godzin w trasie, ale to już jedne z ostatnich wyjazdów przed porodem, bo nie chce w trasie rodzić

A ja się zastanawiam czego mi jeszcze brakuje dla małego, jeszcze trochę czasu jest więc pewnie nie jedna rzecz mi przyjdzie jeszcze do głowy

Miłego dnia

Hejka

Łooo.. tak się rozpisałyście że aż miło

Ranne ptaszki z Was ja to się wysypiam teraz na zapas i wstaję prawie codziennie ok 11.30

Winka_ Ja mam dwa rożki jeden dostałam w spadku od siostry i jest tylko na rzep a drugi kupiłam na rzep i wstążeczkę żeby bezpieczniej było.

moofka dzielny ten Twój mąż mój jak byliśmy na pierwszych zajęciach i zwiedzaliśmy oddział to chodził gdzieś całkiem z tyłu żeby przypadkiem go o coś lekarka nie zapytala

j_kamilka super ten bujaczek będę musiała pomyśleć nad takim

WhiteBlackberry U nas wybór wózka trwał dłużej niż wybór samochodu ale na szczęście jedno i drugie już kupione więc spokój Już to komuś pisałam ale nam jakaś kobieta w sklepie(klientka nie obsługa) powiedziała że dobre polskie też są JEDO i faktycznie ładne były ale nie skrętne kółka miały a my chcieliśmy żeby były.Ty to masz można powiedzieć wymarzoną pracę Ehhh.. Ci nasi faceci z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej...

anitka90 Ja też mam pracę na zmiany i może nie zbyt super ale ją bardzo lubię i czasem też myślę że po co tak szybko na to l4 poszłam ale lekarz jak się dowiedział gdzie pracuję to od razu wypisał zwolnienie i przed l4 ominął mnie awans obiecywany już dawno a akurat wtedy zrobiło się miejsce... Ale nie żałuję bo przynajmniej nic malutkiej się nie stało

motylek270 Co do tych wózków to nie pomogę nigdy nie słyszałam takich nazw nawet.

Natala Ja też nie zapomne dnia w którym robiłam test a był to dzień ślubu mojej kuzynki chciałam mieć pewniść zanim pojechałabym i zaczełam ucztę z %%% i jak zobaczyłam te 2 kreseczki to biegłam jak poparzona po schodach że myślałam że jak się wywalę to żeby zgubię i zaczęłam budzić męża bo to była 6 rano i piszczeć i pokazywać mu test bo nie mogłam nic z sobie wydusić. I chciałam wszystkich w domu obudzić żeby im o tym powiedzieć Ale poczekałam aż wstali i od razu powiedziałam rodzice aż się popłakali a ja razem z nimi...

mała82 No najgorsze co można zrobić to właśnie radzić się dr google już mu to tyle razy tłumaczyłam... sam mi kiedyś też zabronił bo na początku się głupot naczytałam i stresowałam a sam teraz robi to samo.U mnie na wadze + ok 7,5kg więc całkiem sporo też...

U nas dzisiaj tak kiepska pogoda że z łóżka się nie chce wychodzić...

Trzymajcie się cieplutko

Właśnie spojrzałam na mój suwaczek i się przeraziłam 52 dni zostały... a strach coraz większy...

Hej dziewczyny.

Melduje się. Ostatnio jakieś słabsze dni - mniej sił. Ale poza tym wszystko ok.
Mały upodobał sobie moje żebra i regularnie je skopuje. Jak podrośnie to chyba je połamie

Co do rożka - ja kupuję. Z wyjmowanym usztywnieniem.

Mnie też strach ogarnia jak sobie pomyślę, że zostało 8 tygodni ( a może mniej)

Przypomniałam sobie - słyszałyście o tym, że dziecku do 3 tygodniu po urodzeniu nie obcina się paznokci? Mi koleżanka o tym powiedziała. Co o tym myślicie / wiecie?

mała82 a nie stanęła Ci waga w miejscu od diety? mi ani drgnie ostatnio.

Kristi my kupiliśmy wózek Jedo i ma skrętne koła, u nas to był też jeden z podstawowych wymogów.

jeta z tego co wiem to te pierwsze paznokietki to same się wykruszają i nie ma potrzeby obcinać. dopiero później jest zabawa z tymi malutkimi paluszkami

jeta Moja mała też bardzo upodobala sobie moje żebra i główke tam wpycha... Ja na dodatek drobniutka jestem to czasami mam wrażenie, że mi połamie za chwilke te żebra.
Tak, slyszałam, o tym, że dziecku nie obcina się pazurków zaraz po urodzeniu, bo ponoć po tygodniu czy ilu tam same się ładnie łamią No ale wiadomo jak to z takimi dzieciaczkami bywa... rączkami się drapią, a ze skarpetkami lub niedrapkami na rączkach potrafią sobie poradzić

Dziewczyny, słyszalyście coś o wózkach ROAN Marita?
Bo baaardzo mi się podoba, cena przystępna, ale nie wiem jak z wysokością co do mnie bo ja knypcio jestem, więc muszę pojechać i się przypasować do niego czy jest ok jeśli tak, to jeszcze kwestia zawieszenia i decydujemy się na ten bo ma gondole 84 cm!

Mój nogami kopie, bo już główkę w dole ma. Wczoraj jak siedziałam z rękami na brzuchu, to miałam wrażenie jak bym poczuła jego piętkę jak kopnął. Śmiałam się na głos sama do siebie.
Takie małe a tyle radości!

Ja nie słyszałam o paznokciach nic poza tym że powinno się je dziecku obgryzać ale to może jakaś stara szkoła

moofka to my widzieliśmy tylko takie nie ze skrętnymi kółkami.

WhiteBlackberry Któraś z dziewczyn pisała że kupiła właśnie ten o którym piszesz. Moja malutka też sobie upodobała moje żebra tylko że nóżkami kopie i to czasem w kilku miejscach na raz

Witam dziewczyny!!!!
Jestem tu pierwszy raz i tak czytając Was postanowiłam dołączyć do Waszego grona
Mam dziś zły dzień odebrałam wyniki na glukoze po obciążeniu 50g. wynik mam 150 mg/dl
z tego co czytałam (a spędziałam dziś prawie pół dnia przed kompem) wiem że norma jest do 140 czy to bardzo dużo u mnie przekracza?

Witaj Justa, zdziwiłaś mnie tym testem 50g bo z tego co słyszałam to już się go nie robi tylko od razu 75g. przypuszczam, że teraz będziesz musiała zrobić właśnie to większe obciążenie i dopiero Cię zdiagnozują. a do tego czasu chyba nie ma co gdybać....

Witam wtorkowo.
Z racji tego ze dzisiaj mamy gorszy dzień nie odpisze jakoś wylewnie.

Maluch moj tez jest juz głowa w dół i chyba spieszno mu do wyjścia. Jutro prawdopodobnie będziemy u mojej gin (o ile uda sie zarejestrować) i dowiemy sie co z szyjka. Co raz częściej pobolewa mnie podbrzusze, co jakis czas pojawia mi sie bol jak na okres, a z tego co wiem to nie jest zbyt dobrze. Także samopoczucie u mnie do 4 liter.

White nie wiem czy ja kiedyś nie wspominałam o Roanie. Tez mi sie cholernie podobał, ale minusem dla mnie jest jego rączka. A konkretnie jej regulacja. Jest tylko dwustopniowa. Gondolę porownywalam z Acousticiem (przystawilismy jeden do drugiego) i praktycznie nie widać różnicy.

Jeta ja czasami jak leżę na lewym boku to czuje szkitki malucha jak je wypycha na zewnątrz.. Łzy same płyną do oczu

A tym czasem wracam dalej leżeć...

justAA witamy napisz coś więcej o sobie

mój synek też lubi mnie w żebra kopać. Jak wczoraj miał spokojny dzień tak dziś cały czas czuje jego ruchy. Ciekawe czy po porodzie też tak długo będzie spał jak teraz.
Jak czytam wasze zmagania z wózkami to się tak cieszę, że ja już mam ten pojazd

Nutka wypoczywaj... i daj znać jak już będziesz po wizycie.

takie zlecenie na 50g obciążenia dostałam od lekarza Pani w aptece tez była zdziwiona no ale cóż kazał to zrobiłam martwie sie jednak tym wynikiem ale zobaczymy jutro mam wizytę u lekarza muszę przeczekać jakoś do jutra...