Grudnióweczki 2013 :)

WhiteB jak Ci wygodnie to bierz tą wysokość, wygląda dobrze my też mamy wózek Jedo, tylko na skrętnych kołach.

motylek czekam na fotki kącika Jaśkowego ja na Zośkowy ciągle zerkam z uśmiechem

Marta82 ale szok! plus przy CC że wiesz kiedy zostaniesz mamą a przy SN czekaj sobie kobito aż się coś zacznie dziać

Daisy ja mam dietę, więc u mnie cisza w tym temacie i też nie pomogę.

monisia te spacery mają wyglądać tak, że najpierw spacer 30 minut w jedną stronę a później powrót tą samą drogą w 15 minut i po powrocie od razu się położyć na odpoczynek a spacery oczywiście obowiązkowo z mężem. mają wzmocnić kondycję i macicę przed porodem

Iwona23 - ja niby do Bielańskiego też mam najbliżej (5 min samochodem), ale wolę na Madalińskiego - też mają 1-osobowe sale porodowe i dodatkowo sale poporodowe, w których może spać osoba towarzysząca. No i znieczulenie za darmo

Hej Mamuśki!
Ja jestem właśnie po wizycie u położnej,dzidziuś główką do dołu,wstawia się już do kanału rodnego,za dwa dni kończę 37 tydzień,więc będę mogła rodzić w centrum.Przytyłam kolejny kilogram,czyli ważę 55 kg,ciekawe ile Jasiu będzie ważył-stawiam na 3500g,zobaczymy...
Gosica-witam w współdzielni mleczarskiej ,ja już tak od kilku miesięcy,ale teraz to normalnie potok,wkładki poszły w ruch jakiś czas temu...
Daisy-ja nie pomogę,nigdy mnie miałam takich problemów,może jogurty activia?
WhiteBlackberry-wysokość przy wózku akurat,bardzo fajny.
Motylek270-czekamy na fotkę,ja też muszę zrobić...
Marta82-z jednej strony zazdroszczę,że wiesz już kiedy będziesz miała dzidziusia,z drugiej szkoda,że cesarka,będziesz dłużej dochodzić do siebie.Ale wiadomo Wasze zdrowie ważniejsze,moja koleżanka też miala cesarkę przy nadciśnieniu.
Monisia100100-ja już nie śpię od kilku miesięcy,masakra,zamiast się cieszyć,że idzie noc i się wyśpię to ja już myślę o tym,że będę przewracać się z boku na bok.Mam nadzieję,że u Ciebie to tak tymczasowo.
Anitka90-ja sprzątanie zakończyłam wczoraj-zrobiłam istną generalkę,od sufitów po pastowanie podłóg,każdego dnia po trochę.Jutro za to małe zakupki i pieczenie tortu(tak bez okazji-obiecałam mojej Martynce)
Moofka-ostro spacerujesz,ja też codziennie rundka do parku z psem i muszę przyznać,że po takim spacerku czuję się rewelacyjnie.

Nie wiem jak Wy dziewczyny,ale ja już doczekać się nie mogę,najchętniej urodziłabym już w następnym tygodniu,mąż krzyczy,że mam poczekac do grudnia(on jest z grudnia i Martynka).Jakoś teraz czas mi się wlecze...

Hej dziewczyny.

Jak juz zapewne czytałyście tabelka zajmuje sie już ktoś inny, wiec dane przesyłajcie do tej osoby. Szkoda ze zostało to ustalone bez jakiegokolwiek poinformowania.
Prowadziłam dla was ta tabelkę bo chciałam i sprawiało mi to radość a nie bo musiałam. Nie zależalo mi na słuchaniu ach' ów i ech'ów. I dalsze jej prowadzenie nie byłoby dla mnie problemem, no ale skoro zostało zadecydowane inaczej.

Monisia dla Twoje informacji nie były wprowadzone dane wszystkich dziewczyn, bo nie od wszystkich je otrzymałam, choć nie raz o to sie upominalam.

To by było na tyle.
Miłego dnia wszystkim zycze

Hej

WhiteBlackberry wózeczek fajny i Ty tez fajnie przy nim wygladasz.Jesli Ci sie taki podoba i dobrze Ci sie go prowadzi to bierz i nie zastanawiaj sie Lepszy wiekszy niz taka mala piździółka z ktorej córcia zaraz wyrosnie

Marta82 o matko jeszcze tylko tydzien... Trzymam kciuki zeby wszytsko bylo ok

Monisia100100 heheh no ale to pralka prala Ja tez sie tak zastanaiwlam kiedy ta produkcja sie uaktywni,czy teraz czy po porodzie ale taki lekki szok mialam jak juz to sie stalo heheh. Tez chcialabym karmic piersia, wiec niech mleczarnia produkuje ile wlezie

Anitka90 to dzien mialas bardzo aktywny. I jakie "atrakcje" na sam koniec

Gosia82 to u mnie spoldzielnia mleczarska dopiero sie rozkreca 55kg-ale chudzinka jestes

Ja dzis aktywnie,chociaz z przymusu-piatkowe sprzatanie. Do tego co chwila ktos mi w tym przeszkadzal,a to kurier przyjechal,to szwagier przylazl,telefon dzwonil co chwile no wsciekli sie chyba wszyscy ze tak dzis mnie okupują I jeszcze wylalam na panele caaale wiadro wody bo zachaczylam mopem.Wrrrr... Dobrze ze juz skonczylam i chwilowo jest spokoj.Idę odpoczywac bo forma dalej niska

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


WhiteBlackberry wózeczek fajny i wcale nie za duży dla Ciebie A i tak jak motylek270 uważam, że większy znaczy wygodniejszy dla dzieciaczka Kropy bardzo mi się podobają, niestety mojego męża nie mogłam do nich przekonać.

Marta82 już za tydzień będziecie razem, super No wygląda na to, że faktycznie będziesz pierwsza z nas

monisia100100 nasz mały na każdym badaniu większy niż powinien i też się zastanawiam jaki duży będzie dniu porodu U mnie też laktacja jeszcze się nie zaczęła. Właśnie zastanawiałam się kiedy zacząć pić te herbatki na laktację, nie wiem czy już czy jeszcze trochę poczekać.

anitka90 i jak wakacje wybrane? dokąd planujecie się wybrać? my też będziemy myśleć o jakichś wczasach ale po sezonie, żeby upałów nie było już więc coś na ostatnią chwilę się znajdzie jak zawsze

Nutka ja też nie rozumiem dlaczego naszą tabelkę ma prowadzić ktoś "obcy" Wg mnie mogło zostać tak jak było. Nawet nie wiem komu dane przesyłać teraz jakby co.

A ja dzisiaj dalszy ciąg prasowania. Myślałam, że wczoraj lepiej mi pójdzie, ale kręgosłup zaczął odmawiać posłuszeństwa i przerwałam. Poza tym prasowanie tych małych ciuszków to dla mnie jakaś masakra. Mój mąż proponował, że zrobi to za mnie w weekend, ale ile dam radę to sama zrobię

Dzisiaj wypiorę torby do szpitala i w weekend może zmobilizuję się do pakowania. Choć jeszcze kilak rzeczy cały czas mam do dokupienia. Nie mogę się za to zabrać, bo tak jakoś to już będzie coraz realniejsze, że to coraz bliżej, jak już te torby będą na mnie czekały, co na nie spojrzę to będę myślała jak mało czasu już zostało

Miłego dnia

hej mamuśki

monisia100100 co do KTG, to na mnie działa niestety odwrotnie, już się nauczyłam odczytywać wyniki, wiem jaki jest standard i jak małej trochę puls się zwiększy to zaczynam się denerwować, i tak przez 20-30 min leżę na czujce, co oczywiście nie pomaga mojej księżniczce, no ale panikara jestem straszna i nic nie zrobie... Dzisiaj chyba, właśnie dzięki temu, ze mi uświadomiłaś że to sama przyjemność powinna być, KTG wyszło super, a mała grzeczna jak nigdy, no i ja zrelaksowana w miarę co do tego wymazu to się trochę dziwię, że mój doktorek to przeoczył, przecież ona taki dokładny i troskliwy...

Gosica gratuluję otwarcia jadłodajni u mnie cisza niestety...

Daisy nigdy nie miałam z tym problemów, więc też Ci nie doradzę ..

WhiteBlackberry moim zdaniem wysokość jest ok no i wózeczek ładny

Marta82 ależ mi się gorąco zrobiło jak przeczytałam Twój wpis to będziemy mocno 3mac kciuki!!

GOSIA82 55 kg to ja ostatni raz w podstawówce ważyłam, super ja się też już doczekać nie mogę, chociaż gacie ze strachu pełne są

mała82 moja torba już od niedzieli stoi w salonie i patrzy na mnie , co chce ją zamkąć i odstawić w kąt to się okazuje, że coś jeszcze muszę dopakować... zostało mi kilka drobiazgów ale tez zebrać się jakoś nie mogę...


37 tydzień oficjalnie od wczoraj rozpoczęty, przestaje się ze sobą pieścić poza porządkami mam plan porządnie zjeść to, czego nie będę mogła karmiąc małą, bigos już był, teraz czas na fasolkę po bretońsku i grochówkę muszę się zaspokoić na jakiś czas... dzisiaj byliśmy na ostatnim (mam nadzieję) KTG , wszystko ok, wtorek wizyta u lekarza, zobaczymy co mi nowego powie

buziaki

Gosia82 ja mam takie fazy, że raz bym chciała żeby Zośka już wyszła (głównie jak ma fazę kopania mnie w pęcherz) a jak jest spokojniej to sobie myślę że niech się nigdzie nie spieszy.

Nutka myślę, że w sprawie tabelki to chodziło raczej o to że jak Tobie się synuś urodzi to możesz nie mieć czasu na uzupełnianie, zwłaszcza jak będziesz w szpitalu. jeśli dasz radę to mi jest obojętne kto będzie uzupełniał dane o przyjściu na świat naszych kruszynek

ja mam na jutro ambitne plany związane z pralką nie mogę spakować torby bo rzeczy w koszu czekają cały czas.... no i musimy z mężem w końcu odebrać fotelik i kupić adaptery do niego.

Moofka ja nie widziałam problemu w dalszym prowadzeniu tabelki, zwłaszcza jak wszystkie dane dostawałam na PW. Jak trafiłabym do szpitala to też tragedii by nie było, bo to przecież tylko kilka dni. Dziewczyny pisały że tabelką miałaby sie zająć dziewczyna z listopadówek, wiec tym bardziej było to dla mnie nie zrozumiałe. Ale spoko, skoro tak zostało zadecydowane ja sie mieszać w to nie będę. Mnie jedynie uraziło to, że zostało to załatwione za moimi plecami i zostałam postawiona przed faktem.
Mnie niestety (a może stety) życie nauczyło nie pchać się tam gdzie mnie nie chcą. Nie lubię sie narzucać.

Nutka ja jestem zadowolona z tego jak prowadziłaś tabelkę, żeby dane słać Ci na PW to ja kiedyś apelowałam z mojej strony chodziło tylko o to czy będziesz miała chęci i czas robić to dalej po porodzie a że tabelka została już przekazana dalej to jakoś nie ogarnęłam

właśnie oglądam sobie fotki jak jeszcze bebolek miałam dosyć mały i sobie myślę, że strasznie szybko ten czas zleciał

Dziewczyny, nie bardzo chcę się wtrącać, ale rzeczywiście nie do końca było to fair wobec Nutki.
Nie rozumiem tego usprawiedliwienia, że to dla dobra Nutki, że jak pójdzie do szpitala, urodzi synka to będzie mieć mniej czasu... więc dlaczego tabelke przejęła dziewczyna z listopadówek, która jeszcze szybciej niż Nutka będzie mieć bobaska przy sobie?
Nie fajne również było ustalenie tego wszystkiego za jej plecami...
Skoro Nutce sprawiało to przyjemność, to teraz po prostu ta przyjemność została jej odebrana.
Takie jest moje zdanie.
Można było podesłać wzór jaki mają tamte dziewczyny, podpowiedzieć jakie poprawki byście chciały jeśli coś nie pasowało, ale nie trzeba było od razu zmieniać ludzi zajmujących się tym.
W sumie dziwne dla mnie jest to, że tabelką Grudnióweczek nie będzie się zajmować Grudnióweczka tylko Listopadóweczka...

ja nie przekazywałam nikomu tabelki także nie do mnie pretensje.

i zrobiła nam się jakaś afera tabelkowa zupełnie niepotrzebna....

mała82 tak, zarezerwowane już. Wybieramy się na Rodos. Mam nadzieję, że z małym będzie wszystko ok. A lecimy 1 września na tydzień.

Co do tej tabelki, to też nie chce się wtrącać, ale dobrze było jak tą tabelkę prowadziła Nutka. Nie fajnie wyszło z przekazaniem tej tabelki innej dziewczynie spoza naszego grona...

Dziewczyny spokojnie...
Nie fajnie ze z mojego powodu takie zamieszanie sie zrobiło. Nie potrzebnie taki kwas sie zrobił pod sam koniec. Nie ważne juz teraz kto co komu przekazał. Jest jak jest.

WhiteBlackberry zgadzam się w 100%, a to że kilka dni tabelka by była nieuzupełniana podczas pobytu Nutki w szpitalu to przecież nic takiego. Co innego jakby u nas się nie miał tym kto zająć, ale mamy naszą grudniówkę - Nutkę

anitka90 fajne miejsce, byliśmy dwa lata temu. Dużo kamienistych plaż, ale wiedzieliśmy to przed wyjazdem i nam to nie przeszkadzało bo my raczej zwiedzamy niż leżymy. A to z biurem podróży lecicie? My zawsze sami organizujemy, tzn. ja u nas się tym zajmuję

Nutka to żadne zamieszanie, ale trzeba to wyjaśnić