BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 10 miesiąc temu #960503 przez moofka
motylek po 60tym tygodniu zaczyna się skok, może dlatego Jasiek marudny? bądź dzielna!

Gosica jak tam postępy? i jak Wasze zdrówko?

ja zasuwam grzecznie do roboty, jak mam dzień wolnego to prawie cały czas poświęcam Zośce. jak ma drzemkę to ogarniam co nieco w domu i zasiadam z herbatką na przerwę :) ogólnie z nianią jest super, Zośka już ją bardzo polubiła więc jestem spokojna jak wychodzę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #960604 przez Gosica
Hej :)
Motylek270 my też mieliśmy kilka takich tragicznych dni,a potem jak ręką odjął,więc pewnie u Ciebie też skok :)
Brukselka Szymon też najbardziej lubi książki,oczywiście bawi się innymi zabawkami,ale mając do wyboru swoją ulubioną książeczkę a inną zabawkę to zawsze wygrywa książeczka:) Bardzo mnie to cieszy bo ja również pochłaniam książki tonami,z resztą u nas to rodzinne,mam nadzieję że po mnie to pozbiera,bo mój Ł. i jego bliscy to masakra,zero zainteresowania czytaniem
Moofka postępy pooomału bardzo idą.Coś tam zajarzył,ale żeby tak sie zebrać w sobie i ruszyć to nie,długa droga przed nami.A zdrówko powoli się normuje.Widzisz,a tak się bałaś jak to będzie :)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #960686 przez mała82
Gosica no ale to nasze pierwsze dzieci więc skąd mamy to wszystko wiedzieć. Poza tym wcale źle nie chcieliście dla Szymka tylko za dobrze :D Spoko, jeszcze trochę i pewnie Szymek wszystko nadrobi i będzie dobrze. Tylko Wy nie możecie się poddawać. Domyślam się, że łatwo nie jest, sama widzę jak Filipa próbuję czegoś zachęcić to nie ma tak łatwo, on musi akurat chcieć, a nie, że posłucha mamy jak ta mu każe.
Zdrówka dla Szymka :)
Ja się zastanawiam jak to u nas będzie z pierwszą wizytą u fryzjera, ale spodziewam się problemów. Mały nie lubi żadnych szumiących, brzęczących przedmiotów. Nawet do grających zabawek musi się przyzwyczajać kilka dni!!! Na gwiazdkę dostał takiego interaktywnego Kubusia Puchatka co śpiewa i opowiada bajki to kilka dni mu zajęło oswojenie się z nim. A teraz to jedna z jego ulubionych zabawek, Załącza go i tańczy sobie, albo zabiera go ze sobą miejsce zabawy stawia obok siebie miś mu śpiewa a on się bawi czym innym :)

motylek270 a sprawdza się u Was ten żabo-nawilżacz? Nie jest za głośny itd? Znowu skoki? Myślałam, że już mamy wszystkie za sobą :(

Brukselka wcale nie za późno, dzięki! A widzisz nawet bym nie pomyślała, że może być ciepła i zimna para, a czemu taki by był lepszy? Wy taki właśnie macie? Zaraz zerknę na tego Waszego :)
To może taki wiek, że te nasze dzieciaki to mole książkowe, ciekawe ilu zostanie to na dłużej. Filip też ma swoją półkę z książkami, już jak byłam w ciąży to mąż mu zrobił zapasy :)

moofka no to chyba fajnie trafiliście z nianią. A to jakaś z polecenia czy w ciemno szukaliście?


No to fajnie, że już wszystko dobrze u Was :) U nas też czasem gorsze dni z jedzeniem, ale raczej pojedyncze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961089 przez Nefri
Hej dziewczyny,

Melduję się po powrocie. Pogodę mieliśmy straszną, ciągle padał deszcz ze śniegiem, więc mały cały czas jeździł w wózku pod folią i się wściekał na początku, bo on ostatnio nienawidzi w wózku jeździć tylko chce chodzić - potem się przyzwyczaił i spał w tym wózku. Ogólnie miasto super i koniecznie musimy tam wrócić jeszcze, ale jak będzie ciepło i chyba bez młodego, żeby trochę poszaleć :) poza tym to drugiego dnia zgubiliśmy kartę pamięci do aparatu, bo mąż zmieniał kartę, więc straciliśmy dużo fajnych zdjęć z dnia kiedy jeszcze nie padało, tak więc zdjęć mam bardzo mało :( Mały oprócz tych chwil w wózku to był po prostu super, w mieszkaniu był tak zajarany, że w domu nie jest taki fajny jak tam, jak chodziliśmy do knajp to tak samo, podrywał kelnerki (a one jego oczywiście) i bardzo był zadowolony. w samolocie był mega grzeczny, siedział mi na kolanach i patrzył się w okno, potem trochę siedział sam pomiędzy nami i oglądał książeczki, był tak cicho, jakby nie było dziecka na pokładzie. Także ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni, ale czujemy lekki niedosyt, bo przez tę pogodę nie zobaczyliśmy wszystkiego, co byśmy chcieli, bo nie chcieliśmy tak dziecka męczyć, i tak większość czasu był na dworze.

Gosica super, że Szymek tak dzielnie zniósł wizytę u fryzjera. My jeszcze się nie wybraliśmy a przydałoby się, bo ciachnęłam małemu grzywkę przed wyjazdem i jest krzywa ;)

My też mamy półkę z książkami dla małego, obok niej jest półka z moimi gazetami, ale mały doskonale wie, gdzie są jego książeczki i gazet nie rusza, chociaż ma do nich świetny dostęp. Po powrocie kupiłam mu książkę z samolotami i teraz pokazuje tez, gdzie jest samolot, oprócz tego rozpoznaje też żyrafę, słonia, węża. W ogóle mam wrażenie, że na tym wyjeździe to się taki " dorosły" zrobił. I tak uwielbia nam coś podawać, jak proszę, żeby mi podał np. pilota, to zaczyna go szukać a jak znajdzie to pędzi z radością i mi go podaje, co jest dziwne, bo nigdy go nie uczyłam, co to pilot. Tak samo jak mowię, żeby napił się wody albo mleczka to szuka kubka i pije. Przyznam, że jest po prostu obłędny, coraz fajniejszy, aż nie mogę się nadziwić, że jeszcze nie tak dawno tylko leżał i nic nie potrafił zrobić. Ale te dzieciaki dorastają.

a to kilka fotek z wyjazdu:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961093 przez Nefri

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961097 przez Nefri

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961098 przez Nefri

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961215 przez jeta
mała82 - dziękuję :)

Nefri - nie fajna przygoda z kartą... Ale Tymonek zadowolony z wyjazdu :) My planujemy jakiś wypad na wakacje i trochę przeraża mnie to wszystko... Boję się, że sobie nie poradzę.Pakowanie wszystkiego i tak dalej...

Moje dziecko książki najbardziej lubi jeść :)
Miałam się o coś zapytać i zapomniałam.... Jak mi się przypomni to dopiszę. ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961707 przez mała82
Nefri aj szkoda tych straconych zdjęć :( Ale to jest dobry powód, żeby tam wrócić :) A tak się zastanawiałam na jaką pogodę teraz traficie. Nam też Budapeszt bardzo się podobał i też mamy zamiar tam wrócić jeszcze bo mąż nie pozwiedzał za dużo bo siedział całe dnie na tych wyścigach. Ale kto wie co z tego wyjdzie, jeszcze jest tyle innych miejsc które chcielibyśmy zobaczyć :D A z małym latem na pewno łatwiej by było zwiedzać, pod folią pewnie mu się nieźle nudziło.
No wiesz co!? Włoska knajpka? :P
Zdjęcia super B)

jeta nie ma za co :) Wg mnie nie ma co się bać wakacji z takimi maluchami. My byliśmy już dwa razy z małym, w czerwcu na Mazurach, a w listopadzie w Rzymie. Przed pierwszymi też się bałam tego całego pakowania i w ogóle. A jeszcze z Mazur jechaliśmy na tydzień do Wlkp (nasza trasa Gdańsk-Giżycko- kilka miejsc w Wlkp-Gdańsk) więc było co pakować na taką wyprawę. Ale jak trzeba się dobrze spakować to i to się uda. Czasem jak jedziemy na zwykły weekend do rodzinki to za dużo pierdół bierzemy i ledwo możemy się zabrać. A jak się jedzie na wakacje to lepiej się to przemyśli. Ja to już nie mogę doczekać się kolejnych wakacji z małym, inaczej się z nim zwiedza, ale wg mnie też jest super.
A dokąd się chcecie wybrać? Ja jeszcze nie mam żadnego pomysłu na tegoroczne wakacje.
No ale najpierw kupujemy mieszkanie, potem generalny remont no i dopiero po wszystkim będzie można pomyśleć o jakichś wakacjach.

My na wyjeździe weekendowym u rodzinki od wczoraj :)
Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961734 przez marti1234
cześć dziewczyny!
Nefri super zdjecia :-D aż z ciekawości sprawdziłam ile jest kilometrów z Katowic do Budapesztu ;-P Ja na razie o urlopie nawet nie myślę. Wiadomo jak to na okresie próbnym, ale liczę na jakiś urlop w sierpniu/wrześniu to się jeszcze zobaczy co i jak. Tymek jeżdzi na paszporcie za granicą czy wyrabialiście mu dowód? Kompletnie się jeszcze nie interesowałam tym tematem, stąd może te pytania na które sa oczywiste odpowiedzi ;-P
moofka super, że opcja z nianią się sprawdziła i nie ma dramatu :-) u nas moja teściowa chyba zaczęła mnie rozumieć o co się tak szarpie z tym nocowaniem Adasia poza domem i idzie nam na rękę, tj. jak przedłuży mi się w pracy to tak kombinuje zeby przyjechac z małym do nas po południu, a wczoraj nawet przyjechała na noc. Ta przemiana nastąpiła po incydencie gdy Adaś mnie nie widział przez 1,5 tyg i poźniej nie chciał do mnie przyjść i w związku z tym wszytskim przyznała mi się, że będzie się starała pomagać a nie zabierała dziecko od pon do piątku bo tak jest wygodniej ....
Gosica u nas też książki idą w ruch. Taki chyba etap przyszedł, poza tym u nas na topie samochodziki, jeżdzi po całym mieszkaniu i robi brum, brum, brum ;-P
Adaś całkowicie się przestawił na kupsko w pieluchę :angry: ucieka z nocnika. Mało tego raz mi uciekł z gołym tyłkiem i schował się w kąt i zrobił kupę! Taki łobuz smrodziarz z niego...
mała82 masz rację z tym pakowaniem, im dłuższy wyjazd idzie sprawniej ;-P fura ze zdjęcia od babci, Adaś jest aktualnie na etapie najróżniejszych samochodów więc prezent się podoba!
Brukselka kupiłam fotelik axid kidzone, ciekawa jestem czy Adaś bedzie mi jakoś bardziej marudził przez tą jazdę tyłem, bo przez dłuższy czas jeżdził przodem.
Uciekam dalej do roboty!
Pa!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961766 przez Nefri
Marti wyrobiliśmy małemu dowód już jak lecieliśmy do Chorwacji. Z Katowic to pewnie rzut beretem, ale loty do Budapesztu można znaleźć bardzo tanio. Lecieliśmy Wizzairem i rezerwując jakieś 3 tygodnie przed wylotem zapłaciliśmy 500zł w obie strony za naszą trójkę, samochodem na pewno wyszłoby drożej.
Super, że się ułożyło z teściową.
Mała82 też bym chciała wiele miejsc na świecie zobaczyć, ale akurat do Budapesztu mozna się wyrwać na weekend naprawdę tanim kosztem. My też powoli myślimy o wakacjach, ale się okaże jeszcze, czy coś z tego wyjdziemy. Jak sprzedamy mieszkanie, to bierzemy się od razu za budowę domu, więc pewnie wtedy nigdzie nie pojedziemy, ale to by mnie akurat cieszyło bardzo, bo strasznie chcę już ten dom budować - jutro kolejni klienci przychodzą oglądać kwadrat, może kiedyś się sprzeda...

Jeta skoro nie przypomniałaś sobie tych pytań, to ja Wam dziewczyny kilka zadam:
czy wasze dzieciaki jeszcze ssą smoki? Mój w ciągu dnia w ogóle, ale do spania niestety mu daję, bo szybciej usypia, potem mu wyjmuję, jak uśnie, ale muszę go chyba od tego odzwyczaić.
Czy bez problemu myjecie zęby maluchom? - mój, chociaż myję mu od urodzenia, ostatnio się buntuje, więc to mycie nie jest takie dokładne, jak być powinno.
Czy dają sobie obcinać paznokcie? - u nas z tym największy problem :(

I też jeszcze mi jakieś pytania krążyły po głowie i zapomniałam :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961773 przez mała82
No więc u nas wygląda to tak:

Smoczek od początku tylko do spania był i tak samo jak Ty wyciągam mu go jak zaśni. Chyba na razie nie będę z tego rezygnowac bo nasą mały do tej pory często budzi się w nocy, a jak dam mu smoczek to szybciej zasypia.

Paznokcie obcinacz cały czas na śpiku ;-) od czasu do czasu próbuje malemu "normalnie" obciąć je ale bez efektu. Raz na bajce mu kilka paznokci obcielam zanim się kapnal ale już więcej się nie nabiera na to ;-)

I z zębami też to samo jak myje że mną ;-) za to z mężem myje normalnie, tzn nawzajem sobie mają i wtedy jest ok ;-)

A to ja mam pytanie odnośnie poduszki, kładziecie maluchom do łóżeczka jakąś?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961793 przez marti1234
hejka!
Adaś nie ssie smoka, co do paznokci to na śpiocha lub w trakcie karmienia butelką. Zęby są problematyczne bo się wkurza i wyrywa mi szczoteczkę i sam szczotkuje. A poduszkę mamy mega płaską już od dłuższego czasu, w zasadzie od momentu gdy sam zaczął unosić się na rączkach i zadzierać głowę do góry. Jeszcze 25 min w robocie siedze sama i odliczam każdą minute :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961849 przez Gosica
Hej :)
Mała82 No właśnie pierwsze to wychuchane i wypieszczone ;) Mam nadzieję że nadrobi,zobaczymy.U nas na odwrót-im coś głośniejsze tym lepsze ;) Poduszkę mamy w łóżeczku taką płaską a w wózku,bo nie uśnie gdzie indziej też ma taką małą poduszeczkę
Nefri szkoda że pogoda się nie udała,ale nadrobicie :) Ja byłam w Budapeszcie w pełni lata to można było pozwiedzać.A żałuję że mu dałam loczki obciachać bo taki wygląd łobuza ma a przedtem taki aniołek był,wszyscy go mylili z dziewczynką ;) Zdjęcia super :) Co do pytań:
Smok jest do spania obowiązkowo i w złych chwilach
Szymon zębów sobie ni bardzo daje myć,woli sam,do tego nie chce swoją małą szczoteczką,tylko taką dorosłą,trzeba było kupić większą ;)
Paznokcie to hardcor ;)
Marti1234 Samochody u nas są ponad wszystko,na spacerze jest oglądanie się za każdym samochodem no i oczywiście "Brum Brum" ;)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #961942 przez jeta
mała82 - niezłe wojaże macie za sobą. My zaliczyliśmy narazie jedne wakacje nad Soliną. Ale to tylko 4 dni. Pakowanie było straszne... :) Co do planów na ten rok myślimy o zagranicy. Może Chorwacja... Co do poduszki - u nas jeszcze nie było w ogóle.

Marti1234 - ale drań! :) Kurczę, zupełnie nie pomyślałam, że małemu będzie potrzebny jakiś dokument przy wyjeździe za granicę... Trzeba zabrać się za to wcześniej. To dobrze, że dotarło do teściowej :) Trzymam kciuki, żeby tak zostało!

Nefri - mogłabyś coś więcej o tej Chorwacji? Gdzie byliście? Z biura czy sami? Może macie już sprawdzone miejsce dla dziecka? Bardzo proszę o info. Myślimy o wypadzie właśnie może do Chorwacji. Byliśmy tam raz, ale bez dziecka, więc wiadomo, że wtedy wszystko wyglądało inaczej ;) Będę wdzięczna za wszystkie rady. Może na pw, żeby nie śmiecić.
Ja swoich pytań sobie nie przypomniałam... Natomiast co do Twoich:
- u nas praktycznie w ogóle nie było smoka
- mycie zębów wygląda u nas tak, że na początku ja mu szczoteczką "szoruję" przez chwilę, a później ona sam jeszcze ja gryzie
- paznokcie niestety również nie są miłym obowiązkiem - najlepiej gdy robimy to w oknie i jeżdżą samochody albo biega pies.

Miłego weekendu dziewczynki!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl