BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

9 lata 10 miesiąc temu #963855 przez Nefri
Gosica, Mała82 dawać szybko zdjęcia z nowymi fryzurami maluchów, ciekawa jestem :)
Mała82 jak lecieliśmy do Chorwacji to mały jechał też zakatarzony wtedy, bo kilka dni wcześniej widział się z moją siostrą i dziećmi - dokładnie tak jak piszesz, wystarczyło powiedzieć, że jest chora, to by maż został z małym w domu, eh, szkoda gadać.
Ta lekarka to jakaś stuknięta, co to za lekarz co nie wiem, że cukier nie jest dziecku do niczego potrzeby. Ja dzisiaj byłam z małym u lekarza (teraz to już wszyscy zasmarkani jesteśmy) i przy okazji poszłam do ginekologa po skierowanie na badanie hormonów - staramy się o dzidziusia i póki co nic (dopiero 1 miesiąc starań) a ta mnie tak wkurwiła, bo mi nie dała skierowania, bo to nie są rutynowe badania przy staraniu się o dziecko, nosz po prostu jak wyszłam od niej to myślałam, że kogoś pobiję. NIgdy nie byłam u tak niemiłego lekarza...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jeta ja przestałam karmić jak mały miał rok bez 10 dni, gładko poszło :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #963873 przez moofka
hej dziewczyny :)

Zośka dalej "bezmleczna" i już nawet nie szykuję butli bo ileż można wylewać :S kupiłam więcej kaszek, wcina jogurciki więc jest okej :)

jeta ja już dawno nie karmię piersią.

Gosica hehe uśmiałam się że Zośce przynajmniej nie gorąco :woohoo:

mała ja też staram się brać rzeczy co mają mniej cukru, nie wiem co w tym dziwnego :blink: jeśli chodzi o trzydniówkę to przy gorączce Zośka często się pokładała na nas i zasypiała, widać było że jest osłabiona. potem jak wyszła wysypka to wszystko wróciło do normy :) nam pediatra mówiła że po mmr gorączka jeśli ma się pojawić to najczęściej po około pięciu dniach :huh:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #963886 przez Natala
Hej :-)
Z gory uprzedzam , beda błędy ( nie znosze pisac na tablecie, dla tego malo się odzywam , nadal nie mamy stacjonarnego komputera )

Motylek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Moofka Zosiaczek śliczny a jaka stylowka :D dobrze, ze niania fajna :-) w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwo o taka...
Gosica jeszcze nie jeden siniak przed nami, ale strachu musialas się najesc ... Mi moja podopieczna , kiedyś, potraktowala domestos jak balsam do ciała i cala się nim wysmarowala( poza twarzą ) i to wszystko zrobiła w trakcie jak ja wywieszalam pranie..
Marti synus śliczny :-) nasza tez uwielbia patrzeć na akwarium u dziadka :-) kupka u nas dokładnie tak jak u Małej82.
Nefri u nas ciemiaczko jeszcze jest.
Jeta u nas karmienie piersią skonczylo się dawno ...
Paulainka gratulacje! I podziwiam, ja nie jestem gotowa jeszcze na drugie dziecko..
Mała82 i gdzie w końcu kupiliscie mieszkanie? Szybko znalezliscie ... My szukalismy trochę, zawsze cos nam nie odpowiadało..

U nas, choroba, od dwóch tygodni, zaczęło się na katarku skończyło się na zapaleniu krtani ;( i po raz trzeci przekładany szczepienie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #963902 przez jeta
paulainka - gratulacje!!!! Jak się czujesz? Koniecznie daj znać jak poznasz płeć!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


mała82 - dziwna doktorka. My mamy wiemy co jest najlepsze dla naszych dzieci!

Nefri - trzymam kciuki za starania! :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Większość zakończyła przygodę z cycem. U nas zostało jeszcze karmienie w nocy (niestety nie doświadczyłam jeszcze całonocnego snu). Budzi się około 2-3 na "pociumkanie", bo raczej nie bardzo się najada. Ssie chwilę. I nad ranem obciąga jednego. Jak mu zastąpię poranne butlą, to po prostu przestane dawać tego w nocy. Jakoś się przemęczymy. Tylko nie mogę wybrać dnia. Myślałam, że to będzie łatwiejsze... :(

Powiedzcie mi jeszcze czy brałyście coś na zatrzymanie laktacji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #963910 przez moofka
Natala weź już tego kompa se załatw i wracaj do nas na stałe :) no nianie w końcu mamy taką z powołania :) zdrówka dla Marysi :kiss:

my też jesteśmy zdecydowani na drugie dziecko ale będziemy celować żeby było tak 2,5-3 lata różnicy, zobaczymy czy nam wyjdzie ;)

jeta uooo matkooo jeszcze karmienie w nocy :ohmy: ja już nie pamiętam jak to było :whistle: musisz się zebrać w sobie i do dzieła! zwłaszcza jak młody tylko ciumka w nocy a nie ssie porządnie. mi laktacja sama wygasła. powodzenia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu - 9 lata 10 miesiąc temu #963917 przez Brukselka
Hej dziewczyny, sorry za milczenie, ale od dwóch tygodni cierpię na kręgosłup i nie chce mi się żyć. Właściwie nic nie robię przy Oli, bo nie mogę jej podnosić, o noszeniu nie ma mowy, powiem wam, że mam męża anioła, bo on to wszystko wytrzymuje. Niestety obawiam się, że skończy się to operacją, terapia na razie nie przynosi efektów. Dodatkowo, ponieważ karmię, nie biorę żadnych leków przeciwbólowych. Kto miał problemy z kręgosłupem, wie, co to znaczy. Raz z bólu osunęłam się W. na ziemię. No niefajnie u nas, ale walczę.

U nas z nowości to Ola zaczęła mówić "kupa", kiedy chce na nocnik i jak siedzi i robi kupę właśnie. Rozpoznaje wronę - "khra" i kaczkę "khwa" :laugh: , wie, jak się myją koty, a ostatnio ma fazę na zegary i wszystko jest "tik-tak".
Od paru dni znów maruda, więc wiadomo: albo zęby, albo skok ;)


mała82 Szczerze mówiąc, nie wiem, czemu ciepła i zimna para mają takie znaczenie. Chyba tyle, że jak używasz do inhalacji, to dajesz ciepłą.
Poduchy nie używamy.
A ta wasza lekarka to chyba starej daty, co? Nie kazała podawać wody z glukozą? ;) Cóż... wiesz, czemu kazała zostawić na mm? Bo większość zawiera cukier. I tyle w tym temacie.
marti1234 Czytałam u Spocka, że dzieci czasem z kupą tak mają, nawet jak ładnie robią do nocnika, to kiedy dochodzą do tego, że kupa należy do nich, to nie chcą jej oddawać. Podobno to przechodzi :P U nas kupa dotychczas była codziennie rano, teraz jest mniejsza, ale częściej.
Współczuję sytuacji z dziadkami. Trzymajcie się jakoś :(
Nefri Ola zrezygnowała ze smoczka, jak miałam jakieś trzy miesiące. Teraz zostały nam jakieś stare i służą wyłącznie do zabawy.
Ja zębów Oli nie myję. Podaję szczoteczkę z pastą i tylko patrzę, czy nie wypluwa po drodze pasty, a ona resztę załatwia, ma 8 zębów, więc dużo tego szorowania nie potrzeba, ale daje radę. Pewnie przy tym dobrze masuje sobie dziąsła, stąd to jej zainteresowanie.
Pazurki ciacham wciąż głównie przez sen.
My też opanowaliśmy takie dmuchanie nosa i bardzo sobie chwalimy. Moja teściowa mówi, że to niebezpieczne, bo w tym wieku dzieci przy takim dmuchaniu często zasysają gluty i robi się zapalenie ucha. Komu wierzyć???
Ciemiączko mamy spore, ale podobno wciąż w normie.
Gosica Niezłe przeżycia miałaś. Ja zupełnie nie jestem przygotowana na takie rzeczy. Nie wiem, jak to się stało, ale Ola nigdy nam jeszcze np. nie spadła z łóżka. Mam wrażenie, że jesteśmy zawsze o krok od katastrofy: a to ja zasnę, ona się obudzi i gada z kotem na brzeżku łózka, a to wraca z łazienki, trzymając W. maszynkę do golenia, a to zabiera się do jakiegoś kabla...
moofka Podobno roczne dzieci tak mają, że potrafią odrzucić nagle jakiś produkt. U was to jest mleko, u na przez miesiąc na cenzurowanym była kaszka. Robiłam, zjadła może łyżkę, a resztę ja kończyłam.
jeta Ja karmię jeszcze piersią i zamierzam karmić do naturalnego odstawienia, tzn. kiedy Ola uzna, że już nie chce. Mam nadzieję, że moje problemy ze zdrowiem tego nie pokrzyżują, bo ona bardzo się przy karmieniu uspokaja i czasem widzę, że po prostu tego potrzebuje. Tyle że my mamy komfort - pracuję w domu. Ola też ciumka w nocy, oprócz tego w dzień - czasem często :) Pocieszam się, że nocne mleko najlepsze. Na zatrzymanie laktacji najlepsza szałwia i mięta.
paulainka Gratulacje!!! I to podwójne ;)
motylek270 U nas w tych sprawach było kiepsko, nie powiem. Byłam szyta, dodatkowo po paru dniach rozszedł mi się szew i wszystko dłużej się goiło, ale do rzeczy... Jest parę spraw, które warto sprawdzić: 1. Czy nie masz za sucho, może warto kupić jakiś żel. 2. Być może jesteś za ciasno zszyta. To się zdarza, kiedy lekarze szyją "na dwa palce" i przeginają. Czasem niestety taką nadgorliwośc trzeba poprawić. 3. Czy nie masz endometriozy. Ostatnio sama się nad tym zastanawiam. Przed zajściem miałam podejrzenie, bo długo się staraliśmy i nie wychodziło, później o tym zapomniałam, a teraz na początku każdego okresu tak mnie rwie miejsce po nacięciu, że nie mogę stać. Niedawno się dowiedziałam, że czasem tak się zdarza, że podczas porodu krew z endometrium się dostaje do rany, a później tam sobie rośnie i dlatego boli. U nas bardzo długo było kiepsko, pół roku na pewno, a i teraz nie zawsze czuję komfort :unsure: Lekarz to podstawa, śmigaj, jak tylko będziesz miała czas, bo po co się męczyć? Nam też coś się od życia należy, no nie?

Nie wierzę, wszystko nadrobiłam.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #963996 przez Nefri
Jeta ja najdłużej karmiłam wieczorem, bo wtedy mały usypiał. Odstawianie zaczęłam od zaprzestania karmienia go w ciągu dnia - w ogóle tego nie odczuł, bo miał inne zajęcia a ja go czasem dostawiałam, żeby go uspokoić a nie żeby się najadł, więc postanowiłam z tym skończyć. Potem przestałam karmić w nocy, jak wstawał w nocy, to brałam go do łóżka i przytulałam - jak się okazało, to mu wystarczało, bo nie płakał, nie dobierał się do cycka tylko usypiał wtulony we mnie. Potem odstawiłam poranne karmienie, zaczęłam mu podawać mleko w niekapku i też gładko poszło. Na koniec zostawiłam sobie wieczorne, bo nie wiedziałam, jak bez tego uda mi się go uśpić, ale też udało się bez trudu, teraz leżymy sobie razem wieczorem na łóżku i przytulamy do siebie i jak usypia to go przenoszę do łóżeczka. Bardzo bałam się tego odstawiania, bo nie chciałam, żeby mały cierpiał, ale on mam wrażenie w ogóle tego nie przeżył, jakby nie zauważył, pewnie właśnie dlatego, że to nie stało się nagle. Ponieważ to karmienie z tygodnia na tydzień bylo coraz rzadsze, to po odstawieniu piersi nie były nabrzmiałe, czy twarde, więc nic na powstrzymanie laktacji nie było potrzebne, sama się zakończyła :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964016 przez Gosica
Hej :)
Ale produkcja,aż miło czytać ;)
Paulainka serdeczne gratulacje i wszystkiego dobrego :) Podwójne szczęscie masz ;) Zaglądaj do nas częściej :)
Mała82 a dlaczego wzrost do obesrwacji? Pytam bo Szymek ma niewiele więcej,76 cm,tyle ża wagowo cięższy bo miał wtedy 11 kg.A Ja się przełamałam i wprowadziłam mleko krowie,na początku rozrzedzane wodą,teraz już normalnie.Szymkowi mega posmakowało i teraz na wieczór dostaje kaszkę manne na tym mleku krowim,daję mu do tego miód lub owoce i wcina aż miło.Ja też przy Szymku byłam,ale co my możemy jak nasze Maluszki takie spryciule i same chcą
Motylek270 ja niestety Ci nie pomogę.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nefri mówisz i masz ;) zaraz wstawiam fotkę Młodego ;)
Jeta j
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Brukselka Współczuję.Mi niestety też kręgosłup daje znać o sobie,coraz bardziej i też nie jest wesoło,tylko wizja zastrzyków powstrzymuje mnie przed wizytą u lekarza.Strasznie Ci współczuję,wracaj szybko do formy

Naszego Szymonka dalej jakaś infekcja trzyma,już dochodził do siebie to Ł. się rozchorował i Szymon znów zaczyna kaszleć,chyba się trochę zaraził.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Poza tym to jak już pisałam mój kręgosłup pokazuje że istnieje coraz bardziej intensywnie,pewnie coś z ty będę musiała zrobić,bo ciężko funkcjonować.Szymon mimo ćwiczeń dalej sam nie siądzie ani nie wstanie bez pomocy ale są inne postępy,więc myslę że to kwestia czasu.
Ostatnio wspominałam sobie jak to na forum u nas tyle nas było a teraz została garstka.Kurczę szkoda
A oto fotki mojego dziecia po wizycie u fryzjera


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

[/url]

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964050 przez Natala
Bruksela jak juz Olka duzo mowi! No i pełen szacun za kupkę do nocnika...

Gosica
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Moofka zaraz to i tableta nie będę miała, jak tak dalej pójdzie, Marysia postanowiła rzucić w niego drewnianym klockiem i mam pięknego pajączka na ekranie..cos nam nawałą ostatnio wszystko

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964092 przez moofka
Brukselka współczuję problemów z kręgosłupem, operacja poważna sprawa ale jak mus to mus :whistle: się rozpisałaś że ho ho, fajnie że jest co poczytać :)

Gosica buehehe no przeziębiony facet to umierający facet :P Szymek jest śliczny!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu - 9 lata 10 miesiąc temu #964157 przez jeta
Witam się w niedziele z kawką i szarlotką :)

Brukselka - współczuję bólu. Może warto szybciej zdecydować się na operację, skoro terapia niewiele daje.
Ale Ola zdolniacha! U nas z mówienia niewiele. Chociaż ostatnio miałam u siebie bratanka na feriach - Adasia i Julek nazwał go Ada :) Poza tym z mówienia jest mama, tata, rzadko baba i najczęściej to chyba am, bo obżarciuch z niego ogromny!

Gosica - dwoje dzieci miałaś mówisz. Nie postraszysz chłopa to nie dotrze. :) A Szymek śliczny!!!! Ma oczka jak dziewczynka! I te rzęsy....

Natala -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A ja pod wpływem impulsu po waszych odpowiedziach dziś rano zastąpiłam cyca butlą. W nocy dałam mu jeszcze, żeby nie miał wielkiego szoku, że zabrałam oba jedzenia. Rano dostał butlę. Zjadł bez problemu, spał do 8:30 :blink: Ale noc była okropna.... Nie wiem czy przeczuwał, że rano tego cyca nie będzie czy co, ale budził się co chwila... Za jakieś kilka dni przestanę dawać mu też nocne jedzenie.
Ogólnie przy odstawianiu wcześniej nie było problemów. Zastępowałam mu to innym daniem i akceptował. Jedno z karmień nawet sam odrzucił. Kilka razy w ogóle nie był zainteresowany cyckiem w porze karmienia, więc uznałam, że to czas by przestać. Wydaje mi się, że z odstawieniem nocnego jedzenia problem raczej jest z mojej strony. Że nie będzie już moją małą dzidzią ;) No ale idziemy w dobrym kierunku.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I jeszcze pytanie - ile jednorazowo dajecie mleka dzieciom?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964373 przez mała82
motylek270
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nefri fotkę zaraz wrzucę jakąś, ale u nas dużo się fryzura nie zmieniła. Mały nie miał dużo włosków, to właśnie po obcinaniu mam nadzieję, że się ich więcej pojawi. Chociaż na podłodze w salonie trochę zostawił tych swoich kłaczków.
No nasza enefzetowska lekarka jest super :D:D Ale już pisałam, że jej nie słuchamy i tylko na szczepienie i po skierowania do niej chodzimy.
Kurde to siostra wiedziała, że do Chorwacji się wybieracie i zasmarkani Was przyjęli? Chociaż u nas inaczej by nie było na pewno :( Na szczęście mały jest w miarę odporny i w ogóle przeziębiony był 2 razy. Wszyscy mnie straszą, że w przedszkolu się zacznie.
A w ogóle to tak a propo przedszkola to dopiero sobie sprawę zdałam, że za rok mały już do przedszkola może iść <szok>
Zdrówka dla małego :)
Ja też przed zajściem w ciąże z małym chciałam skierowanie na hormony, bo ogólnie miałam z nimi problemy, ale mimo to nie dostałam, porąbane to jak nie wiem. Wszystko i tak trzeba prywatnie załatwiać.
Moja koleżanka poszła do ogólnego lekarza i chciała się zbadać profilaktycznie (nie chodziło o ciążę), bo tak trąbią o tej profilaktyce,a lekarz jej powiedział, że ma mu głowy nie zawracać. Więc to chyba w większości przychodni to się zdarza :(
My też powoli zaczynamy się starać, ale nie jakoś mocno :) Bo dopiero zaczynam dochodzić do wniosku, że może już czas :)

moofka i jak tam? Zośka dalej bez mleka? A próbowałaś z krowim albo jakimś roślinnym?

Natala
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


jeta no niestety ta nasza lekarka faktycznie dziwna :) A z opinii to najlepsza ona właśnie jest w naszej przychodni :D
U nas karmienia nocne zakończyły się na początku maja, a i tak do tej pory nie przesypiamy całych nocek, ale coraz bardziej nie mogę się ich doczekać!!!
Ja jak przestawałam karmić to i tak kończyła mi się laktacja.

Brukselka kuruj się i wracaj do zdrowia. Pewnie nie jest za łatwo z opieką nad dzieckiem w takiej sytuacji.
Sporo mówi już Ola, nasz mały mówił już mama, tata czy baba ale teraz zrobił se wolne i gada bardzo dużo ale tylko po swojemu.
U nas też marudzenie i gorsze nocki, ale raczej to wina trójek.
A ta nasza lekarka to nie taka stara, więc nie wiem skąd te jej rady. Pewnie masz rację z tym mlekiem, wymyśliła sobie może, że jak mały pod inną postacią cukru nie dostaje to dobrze będzie mu chociaż mm zostawić w menu. Pytała mnie też czy mały w ogóle owoce dostaje skoro cukier mu tak ograniczam, no śmiech normalnie :D :ohmy:

Gosica dokładnie, też lubię jak tu zaglądam i widzę taką produkcję :) I niech już tak zostanie :)
A z tym wzrostem to nasza pediatra cały czas mnie straszy. Ale nasz prywatny pediatra mówi, że to bzdura i mam się tym nie przejmować bo w naszej rodzinie żadnych dryblasów nie ma. W ogóle on mi powiedział, ze małego zmierzy mi jak będzie miał dwa lata, bo wtedy robi się prawdziwy bilans. Ale, że mnie to niepokoiło to mi sprawdził w swoich tabelach i wyszł, że przy małego wieku średni wzrost to 76 cm a mały miał wtedy 74cm, więc jak najbardziej w normie. A tu w przychodni już mnie badaniami hormonalnymi straszyła na poprzedniej wizy cie bo wtedy mały był wg ich mierzenia w 3 centylu. a na wizycie tydzień temu wbił się na 10 centyl i niby dlatego nas nie wysyła na sprawdzenie hormonów. W ogóle wg niej mały za dużo waży jak na swój wzrost, cała nasza pediatra.
Całkowicie zastępujesz mm mlekiem krowim?
Nooo na początku nas tu sporo było, aż w szoku jestem, że tylko garstka została :( No Szymek to już nieźle tych włosków ma :)

Chyba wszystko nadrobiłam. A my wracamy do normalności, wczoraj wyjechała moja mama i znowu sami jesteśmy. Ale w weekend może znowu jedziemy w odwiedziny, choć jeszcze decyzja nie podjęta do końca.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964440 przez Gosica
Hej :)
Natala ja tu egoizmu nie widzę.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jeta ja najczęściej robie mm z 180ml wody
Mała82 się właśnie dziwiłam o co chodzi bo nam nasza prywatna pediatra mówiła ze wszystko w jak najlepszym porządku wagowo jak i wzrostowo.Ech Ci lekarze na nfz...Do naszego niegdy nie ma pacjentów tyle co dzieci na szczepienie albo ktoś bardzo zdesperowany,bo taki z niego specjalista ;) Nie całkowicie,bo jednak w tym mm jestem pewna że jakieś te witaminy potrzebne są.I rano dostaje kaszkę mleczną,potem zupa,następnie mm,a na wieczór gotuję mu kaszkę mannę na mleku krowim.

Nas opanowały choroby.Szymon kaszle niemiłosiernie,na jutro zapisaliśmy się do naszej lekarki.Zero gorączki,ale za to kaszel i katar dają mu popalić.Ja z resztą też zdycham,szpital polowy w domu.Jak ten mój mąż zaczyna chorować to zawsze jest tak że potem chorujemy i my tyle że gorzej.Taka sprawiedliwość :unsure:

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964479 przez jeta
Padam dziś na pysk.... Wczoraj odwiedził nas brat z narzeczoną i siedzieliśmy do 3:30 :blink: Ciężko nam się było rozejść... Spałam ze 4 godziny. Siedzę dziś w pracy i moim głównym zajęciem jest kawa i internet. Dobrze, że są ferie to niewiele się dzieje. I szefa nie ma :whistle:

Dziś Julek drugi raz dostał rano butlę i drugi raz po tej butli spał do 8 godziny! A po cycku budził się najpóźniej o 7 z minutami. Mało pożywne było już chyba to moje mleko.

Idę po kolejną kawkę...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 10 miesiąc temu #964501 przez marti1234
cześć dziewczyny! Zaglądałam na szybko w weekend i jakoś się nie zebrałam do napisania i teraz sporo do nadrobienia się zrobiło!
Jeta - 3:30 wow...ja już automatycznie chodzę spać maksymalnie o 1 a później i tak jest ciężko. Jedynie pocieszenie, że już bliżej do końca dnia niż dalej! Ja robie mm z 270 ml wody... Adaś wcina butle dwa razy dziennie rano po przebudzeniu i przed snem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Brukselka moja mama chodziła do świetnego specjalisty - neurochirurga w Warszawie i on ją posatwił na nogi. O tyle tylko, ze się nie obyło bez operacji :/ ale z tego co kojarzę Twoja mama jest onkologiem, więc zapewne środowisko lekarzy jest Ci znane gorzej z tą decyzją odnośnie położenia się do szpitala. Jestem pod wrażeniem ile Ola już mówi! U nas jest tylko mama, baba i gli, gli glu ;-P
paulianka wow! gratulacje :D

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Adaś był dzisiaj na szczepieniu...pierwszy raz był u lekarza bez mamy :( podobno był bardzo dzielny. Waży 13 g i ma 85 cm. Za miesiąc idziemy znowu na szczepienie przeciwko ospie wietrznej bo rozdzieliliśmy. Dzisiaj powtórka z historii i znowu Adaś jedzie do dziadków. Szlag mnie z tym wszystkim kiedyś trafi. Dobra uciekam bo już czas do domu!> Buziaki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl