BezpiecznaCiaza112023

Grudnióweczki 2013 :)

10 lata 2 miesiąc temu #966397 przez moofka
matko bosko że też musiałam szukać wątku na drugiej stronie :blink:

jak tam Wam minęły walentynki? my jakoś specjalnie nie obchodzimy, kupiliśmy sobie po drobiazgu a mąż dodatkowo naszykował kolację i upiekł ciasto :woohoo: wróciłam z pracy i takie niespodzianki miałam :whistle:

u nas chyba zaczął się skok, marudzenia specjalnego nie ma ale Zośka niechętna jest do spania :pinch: jak normalnie chodzi na drzemkę 12:30-13 tak dzisiaj padła dopiero o 14. ciekawe ile pośpi :whistle:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966482 przez Gosica
Hejo :)
Moofka u mnie Walenty też nie zaszalał,mąż mi powiedział że my juz nie narzeczeństwo co by tak świętować,hehe skończyło się dobre 3 lata temu.Oczywiście wyłudziłam prezent ale przy moich wysokich oczekiwaniach... :laugh:

My świętowaliśmy walentynki i ostatki,pojechaliśmy do clubu na dyskotekę :woohoo: Ja,mój Ł. i dwóch jego kolegów, tak że pilnowałam towarzystwa bo tylko jeden z nich to kawaler a kolegi żona w ciąży i jechać nie chciała,a Ci moi panowie to jak nastolatkowie,spuścić z smyczy to jak szczeniaki :laugh: W każdym razie wybawiłam się niesamowicie,zawsze lubiłam tańczyć ale wyszłam z wprawy i szybko wymiękam,a mięśnie czuję do dziś.Zachciało sie starej dupie dyskotek ;) Chociaż chyba nie jest tak źle ze mną jak potem w knajpce jakieś szczyle na chamski podryw próbowali zarwać :laugh: Takie mnie zaszczyty na stare lata kopnęły :laugh:
Dziecko moje już ok,kończymy jutro podawanie antybiotyku i mam nadzieję że na tym się skończy nasza przygoda z zapaleniem oskrzeli.
Pozdrawiamy

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966526 przez Nefri
Moofka szacun dla męża za ciasto :) Mój mąż jest świetnym kucharzem, jak jeszcze nie mieliśmy dziecka to każdy wolny dzień spędzaliśmy na pichceniu, ale obydwoje nie pieczemy ciast, a facet piekący ciasta to rzadkość.
Tymonkowi też coś się godziny spania przestawiły, jak do tej pory ucinał sobie drzemkę między 11 a 12, tak dzisiaj zasnął o 14 a wczoraj to w ogóle o 15:30 i spał 2 godziny, więc myślałam, że nie pójdzie spać, wieczorem, ale nie było tak źle. U nas też może być skok, bo trochę maruda, ale też zęby, wychodzą mu chyba 3 naraz i niby nie płacze, śpi dobrze, ale jest taki inny troszkę.
Gosica to żeś sobie poszalała, dobrze tak czasem się wyrwać bez dziecka. My mamy taki plan w sobotę, co prawda nie dyskoteka, bo ja raczej z tych nie tanecznych jestem, ale na koncert znajomych idziemy, już się na to cieszę :)
Mała82 takie komplementy to ja chcę codziennie słyszeć :laugh: W ramach urozmaicenia od klasycznego pieczywa, polecam bułeczki na maślance:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


My Walentynek jakoś szczególnie nie obchodziliśmy. Mąż pojechał z małym rano na zakupy po świeżą rybę i przygotował nam przepyszne sushi - jest po prostu mistrzem w tym temacie, naprawdę sushi z knajpy się nie umywa i mówi to każdy, kto jego sushi spróbował ;) Młodemu też smakowało - rozebrał dwa kawałki sushi na części i zjadł kawałek węgorza pieczonego i łososia teriyaki. Bardzo chciał jeść pałeczkami, więc dostał jedną pałeczkę i nabijał sobie na nią łososia ;)

I pytanie na koniec - czy któraś z Was wyjęła już szczebelki w łóżeczku? My dzisiaj spróbowaliśmy i bardzo mu się podobało wchodzenie i wychodzenie, ale tak bez opieki to bym go nie zostawiła bez tych szczebelków.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966576 przez mała82
Nutka cześć :) Fajnie, że wróciłaś :) Zaglądaj do nas częściej!
Niezłą produkcję zębów macie. To Kuba pewnie troszkę wyższy od Filipa bo aktualnie nosi 80/86.

moofka my Walentynek nie obchodzimy :) a ciasta to mój mąż już dawno nie piekł, ale ostatnio dużo pracuje więc ma niezłą wymówkę :)
U nas za to odwrotnie było kilka dni, Filip zamiast o 12 to chodził na drzemkę o 10. Ale już chyba wróciło do normy :)

Gosica ja to nie dyskotekowa, ale na pewno fajnie by było podrzucić dziadkom małego i wyrwać się by było na imprezkę czy koncercik jak za starych czasów :D:D Tylko my żeby podrzucić babci jednej czy drugiej małego musielibyśmy zrobić ponad 300km w jedną stronę, a tu na miejscu nikogo nie mamy więc balety odpadają na jakiś czas. Poza tym mały jeszcze dużo budzi się w nocy. Ale jak tylko to się zmieni to wyruszymy gdzieś :)
Dobrze słyszeć, że Szymek wraca do zdrowia :)

Nefri hahaha, chyba, że na zdjęciach wychodzisz tak młodo tylko :P Dzięki za przepis na bułeczki, już zapisany :)
Sushi bardzo lubimy, ale jemy tylko w restauracjach :)
Ja wczoraj rano jak zmieniałam małemu pościel w łóżeczku to wyciągnęłam mu szczebelki i już tak chyba mu zostawię. Jakiś czas temu próbowaliśmy też, ale nie szło małemu tak dobrze, tzn wchodził super, ale czasem chciał przodem wyjść. A wczoraj było już bez pomyłek :) Wieczorem miałam mu je założyć z powrotem jak pójdzie spać i zapomniałam. Jak się później przebudził to wylazł z łóżeczka i latał po pokoju, dobrze, że nie wypadł. Zamierzam na razie na dzień zostawiać mu bez szczebelek a na noc je zakładać jeszcze jakiś czas zanim się przyzwyczai do ich braku. Boję się, że jak w nocy wstanie zaspany to nie zaskoczy od razu, żeby tyłem wyjść, ale może go nie doceniam po prostu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966648 przez mała82
A tu obiecane kiedyś fotki z roczku Filipa :) Sami dopiero wczoraj je dostaliśmy :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #966649 przez mała82
Jemy torcik :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966652 przez mała82
I torcik zrobiony przez ciocię :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966726 przez Gosica
Hej :)
Nefri,Mała82 no to na na odwrót z tych tańcząco-dyskotekowych,hehe dawniej to klubowicz nr jeden byłam,ale główniedlatego że club miałam 5 min drogi od domu a dj-mi byli moi kuzyni tak że szlo się głównie po to co by z znajomymi się widzieć bo większość było znajomych mordek.Echhh...stare dzieje.Ale ciągotki pozostały ;) Choć teraz w większości klubów małolaty"sexolatki" że aż wstyd się pokazać i patrzeć co te gówniarze teraz wyprawiają.

Nefri Szymek tak mało czasu spędza w łóżeczku że nawet nie jest obniżone na najniższy poziom,gdzie tam do wyjęcia szczebelków ;) Ale może w celu urozmaicenia mu zrobię taki myk :)
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mała82 u nas z babciami nie ma problemu,moja mama mieszka z nami a mama mojego Ł.zaraz po sąsiedzku więc można czasem zaszaleć :) Zdjęcia szałowe,boscy jesteście :)

A ja nie lubię sushi,ryb itd kuźwaaa ale jestem niemodna :laugh: Ale co zrobie jak mam odruch wymiotny na sam widok :sick:

Powiedzcie mi Dziewczyny czy wszystkie nasze forumowe dzieciaki już same potrafią wtryniać i mój Szymek jak zwykle opóźniony? :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

[/url]

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #966727 przez jeta
Hej!

Nutka - rozmiar 86??? 16 zębów??? :ohmy: Nieźle!

moofka - ja dostałam kwiaty od M, wieczorem winko i film. I .... :blush: ;)

Gosica - stare, piękne czasy :lol: Nie mogę się napatrzeć na zdjęcie Twojego synka w awatarze. Oj będziesz przeganiać dziewczyny spod domu ;)
O. Dodałaś posta jak pisałam. Fajne zdjęcia. Przystojniak mały! Co do samodzielnego jedzenia - Julek dopiero zaczyna. Tzn. kanapeczki je sam. A obiadek w zależności co je - jeśli zupka, to jest karmiony, ale jak wspomniałam - rwie się do samodzielnego jedzenia. Pozwalamy mu. Jeśli warzywa z mięskiem - wcina sam. Rączkami.

Nefri - U nas nie ma opcji wyciągania szczebelków. A sushi też bardzo lubimy i często robimy w domu.

mała82 - super fotki! Filip bardzo podobny do Ciebie!

Julek dziś tak się rozkręcił z chodzeniem, że prawie w ogóle nie chodził na czterech. Nawet progi mu nie przeszkadzały. Super wygląda jak chodzi! Taki mały człowieczek!

Pociągnę temat spania - czy łóżeczka nadal macie w swoich sypialniach? Jeśli tak, do kiedy planujecie spać z dzieciaczkami?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966790 przez Nefri
Mała82 też właśnie postanowiliśmy, że na razie na noc i na drzemkę zakładam szczebelki a tak niech sobie wchodzi do łóżeczka. Synek faktycznie podobny do Ciebie, widać był bardzo szczęśliwy na tych urodzinach, zresztą co się dziwić, zjadł tort i gości miał chyba dużo, sądząc po ilości zdjęć.
Goscia u mnie sushi to nie żadna moda, po prostu uwielbiam, ale fakt, że kiedy dawno temu jeszcze nie próbowalam, to myślałam, że to snobizm :) poza tym nie jem mięsa innego niż ryby, więc ryby jem często bardzo. Co do samodzielnego jedzenia, to Tymonek je sam parówki, kroję mu na kawałki i nadziewa sobie na widelec, pozostałe dania to robimy tak, że ja mam widelcem albo łyżkę i on ma swoją i próbuje sam jeść ale ja go też karmię, np, pastę z jajka czy jakąś inną ładnie nabiera na łyżeczkę ale z zupą już nie bardzo. Także ogólnie on chce i mu pozwalam, ale też go karmię, więc do samodzielnego całkowicie jedzenia daleka droga.
Szymuś jak zwykle bombowy ;)
Jeta my mamy tylko dwa pokoje, więc póki co mały śpi z nami w sypialni i nie myślę, żeby to w najbliższym czasie zmieniać. Jak się uda z drugim, to pewnie się wyniesiemy z naszej sypialni ale mam nadzieję, że dom będzie już wtedy w budowie i nie będzie to trwało długo.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu - 10 lata 2 miesiąc temu #966814 przez Nutka
Hej dziewczyny :)

Z ostatnimi postami staram się być na bierząco :)

Mała ciesze się jeszcze mnie tu pamiętacie ;) u nas szczebelki dalej założone. Niestety mamy łóżeczko bez demontowanych szczebelków. Jak przyjdzie pora to albo sie dwa usunie albo rozstawimy łóżeczko turystyczne.

Walentynek z M nie obchodzimy :) i tak od samego poczatku :)
W tym roku miałam nawet pracować ale niestety w ostatniej chwili odwołali impreze.

Gosica u nas samodzielne jedzenie to tylko kanapeczki, parowki, gotowane warzywka i mięsko. Udaje sie Kubie nawet nadziewać na widelec. Parowki je pół na pól: połowa raczkami, a drugie pół widelcem :) zupkami i kasza wolimy go na razie sami karmić. Dzisiaj na chwile dostał łyżeczkę przy kaszy i zaraz buzia była dosłownie cała wysmarowana :)

Yeta ja tez jestem w szoku takim wynikiem u nas. Bodziaki 80 owszem zapnę ale z czasem jak pamper sie wypełnia to zapięcie przesuwa sie i zaczyna uwierac.
Zęby Kubie wychodza jak grzyby po deszczu, w przychodni naszej to rekordzista :) nasza pani doktor nas pociesza ze na "5" to troche poczekamy, jakos w to nie wierze...
U nas łóżeczko nadal w sypialni, ale juz niedługo. Szykujemy wlasnie pokoj młodemu i przenosimy go :) często z D pracujemy do pozna i jak wchodzimy do sypialni to Kuba sie przebudza , u siebie bedzie miec jednak spokoj.
Fajnie że Julek rozkręca sie w bieganiu :) ja sie smieje do mojej mamy ze oczy do okola głowy to zdecydowanie za mało :)

My przestawiamy Kube na zasypianie bez flaszki. Do tej pory szedł spac z butelką kaszy. Teraz idzie kasza z łyżeczki, nocnik (nakładka na sedes), kąpiel, mycie zubów i spac. Jakos na razie sie udaje :)

Pozdrawiam Was ciepluchno!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966823 przez moofka
Gosica uuu disko było powiadasz :whistle: też bym potańcowała :blush: Zośka pół na pół z samodzielnym jedzeniem, czasami coś nadzieje na widelec i zje ale większość jednak paluszkami bierze. a dzisiaj próba łyżeczkowa skończyła się jogurtem na czole :side:

Nefri u nas mąż piecze więcej niż ja :woohoo: kiedyś nawet miał fazę na pieczenie chleba :blink: u nas szczebelki jeszcze na miejscu.

mała fajne fotki macie :) widać że wesoło było :)

jeta Zośka cały czas ma łóżeczko w naszej sypialni, na wiosnę robimy dalszą część remontu i zrobimy jej w końcu pokój i wtedy planuję przenosiny. najpierw drzemki dzienne i zobaczymy jak pójdzie.

u nas zębów na pewno 10 bo na górze czwórki już są, na dole nie dała sobie Zośka już pomacać więc nie wiem jak tam sytuacja :whistle: aaaa i udało mi się dzisiaj zrobić Zośce porządny manikiur :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966873 przez Nefri
jeszcze Wam zapomniałam napisać, że w smyku są fajne promocje. Bylismy w piątek i kupilismy małemu np. 5 cio pack bodziaków z krótkim rękawkiem za 30zł, dwie piżamki, takie dwuczęściowe za 35zł, bluzeczki z długim rękawem za 15zł, także naprawdę można się obkupić. Były też zajebiste zestawy - spodnie sztruksowe na szelki i koszula w kratę za 30zł, naprawdę ładne bardzo, ale niestety największy rozmiar był 86, a my kupujemy 92, szkoda, bo miał by fajny zestaw na wiosnę :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966878 przez Gosica
Hej :)
Jeta My mamy łóżeczko u siebie i na razie nie zanosi się na przenosiny.A to z tego względu że nie bardzo jest gdzie.Mamy tak beznadziejny układ domu że szok,mieszkamy na parterze a piętro gdzie znów jest fajnie wszystko mamy niewykończone.Jest jedno pomieszczenie które w przyszłości będzie pokojem Szymka,ale to taki przydupek że tak powiem oddzielony od reszty pomieszczeń(będzie miał dobrze się wymykać kiedy :laugh: ) że na razie jest za mały co by tam się przenieść albo może nie za mały,tylko za nie dojrzałam do tego by go wyeksmitować ;)
Nefri żartowałam z tą modą dla mnie to nie snobizm chętnie bym spróbowała,ale moje obrzydzenie bierze górę:) Powiem Ci że podziwiam że nie jesz mięsa i zdrowo się odżywiasz,ja to jak śmietnik jestem ;)
Nutka no właśnie ja też wolę sama karmić.Oj ma tych zębów,a u nas dopiero 6,reszta się pcha ale wyleźć nie może
Moofka a takie tam "chamskie wstrząsy " :laugh:

To chociaż w przypadku jedzenia nie jesteśmy tak daleko w tyle.Powiem Wam że dalej się martwie,coś mi nie gra w tym moim Szymonku.Niby chodzi już ładnie,a nawet i biega,ale co z tego jak położę to nie usiądzie sam tylko się drze,nie da rady a z siadu wstanie tylko podciągając się.W łóżeczku jak śpi czy leży to też jak kłoda ani na jeden bok się nie przekręci ani na drugi(a umieć umie bo na naszym łóżku się kręci) Nie daje mi to spokoju.Wydaje mi się że jest po prostu leniwy i przeskoczył pewne etapy ale siedzi mi to w głowie.Dam mu jeszcze jakiś czas i jeśli nie będzie poprawy to znów będziemy odwiedzać lekarzy

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #966889 przez mała82
Gosica a nie boisz się, że mały wypadnie jak nie ma obniżonego poziomu w łóżeczku? U nas to byłoby bardzo niebezpieczne od dawna. Czy może mały śpi z Wami w łóżku?
A karmienie u nas wygląda bardzo podobnie jak u Nefri Przy każdym posiłku mały musi mieć swoje sztućce i talerzyk inaczej jeść nie chce. Zanim na to wpadłam to czasem myślałam, że coś mu nie smakuje :) Od czasu jak dostał swój sprzęt to szama wszystko, raz więcej raz mniej ale raczej więcej. A ja siedzę obok z drugim kompletem sztućców, ale jak mu idzie jedzenie samodzielnie to się nie wtrącam. Pomagam mu najczęściej przy kaszkach czy zupkach. Ale bałaganu przy takim jedzeniu mamy sporo i pralka chodzi non stop. Filip to w ogóle nawet owoce czy chleb to na widelec nabija najpierw a jak mu coś nie idzie to pomaga sobie ręką.

Ja akurat uwielbiam surowe ryby i inne takie :) teraz to chyba żadna moda :P
Jak się ma obie babcie pod ręką to nie trzeba sobie odmawiać imprezek :) Ale z drugiej strony sobie cenię to, że o wszystkim sama mogę decydować :) Więc coś za coś.
Śliczne fotki małego przystojniaka :)

jeta łóżeczko mamy cały czas w sypialni bo na tym mieszkaniu innego wyjścia nie ma, ale jak tylko w końcu kupimy mieszkanie i wyremontujemy całe to chociaż będą tam też dwa pokoje to urządzimy je tak, żeby Filip miał swój pokój. Ale to jeszcze ze 2-3 miesiące, mam nadzieję że nie więcej. Ale jakbym mogła to już teraz by mnie kusiło nas rozdzielać. Chociaż pół nocy Filip śpi z nami na łóżku jeszcze :(
Nasz mały zaczął chodzić jak miał 8,5 miesiąca to dopiero był krasnoludek :D

Nefri to prawda roczek był udany :) mimo wirusów które męczyły i mnie i małego to imprezka się udała :) Gości trochę było, około 40, ale to dlatego chcieliśmy większy zrobić bo my wesela nie robiliśmy i to była pierwsza okazja, żeby rodziny się spotkały. Ślub wzięliśmy cichaczem za granicą, bo nie chcieliśmy tego całego zamieszania :) Drugi raz zrobiłabym tak samo :D:D:D

Nutka pewno, że pamiętam :P A to są takie łóżeczka bez możliwości usunięcia szczebelków? Nawet nie wiedziałam ;) W naszym najpierw wyciągamy 3 szczebelki a potem możemy cały bok zdemontować i założyć barierkę taką jak w łóżku dla dzieci. Poz tym kupiliśmy jeszcze takie co zmienia się w łóżko dla dzieci, bo łóżko dziecięce chcę kupić małemu jak już zacznie kumać, żeby sobie sam wybrał takie jak mu się spodoba :) A to było jedno z tańszych na allegro, materac mały ma droższy niż łóżeczko :D:D:D Nam od wczoraj brakuje piątek i dwóch trójek :)
My też siedzimy dłużej niż mały i jak wchodzimy do sypialni to też się często trochę przebudzi :(
Ja tez od jakiegoś czasu serwuję małemu kaszkę łychą zamiast butli, niedługo mam zamiar też z porannej zrezygnować :) Rano jeszcze dostaje mały mm ale zmienię mu na krowie i bez butli już niedługo i tak zakończymy przygodę ze butlami i sztucznym mlekiem :) A przynajmniej tai jest plan :)

moofka u7 nas pieczeniem zajmuję się ja, ale od czasu do czasu jak mąż ma więcej czasu to też coś upichci. A jeśli chodzi o gotowanie to odkąd nie pracuję to ja przejęłam pałeczkę, ale jak się poznaliśmy to ja niczego nie gotowałam bo nie umiałam, nawet zupy nie umiałam ugotować :D:D Więc uczyłam się od niego i teraz żadna potrawa mi nie straszna :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl