- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
- /
- /
- /
- /
- /
- Grudnióweczki 2013 :)
Grudnióweczki 2013 :)
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Agacior Czy ja dobrze pamiętam, że Igusia miała jakąś niedowagę? Teraz wcale nie wygląda na mniejszą - wręcz przeciwnie, ma fajne pućki.
mała82 Dzięki za zdjęcie rowerka.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Co do porodów, to u mnie jest zupełnie inaczej. Ja swój wspominam naprawdę dobrze (mimo że parłam 2,5 godz.) i wiele bym dała, żeby jeszcze kiedyś urodzić naturalnie, ale niestety chyba nie będzie mi dane Ale... na pierwszą fazę porodu miałam znieczulenie i gdyby nie ono, pewnie dziś miałąbym podobne wspomnienia jak wy. Dziś wszystikm mówię: jeśli rodzić , to tylko ze znieczuleniem, cierpienie nie uszlachetnia.
Z nocnikiem stoimy w miejscu, tzn. rano zawsze sucha pielucha i nocnik zawalony po brzegi, a w ciągu dnia siusiu w pieluszkę, z kupą wychodzi do drugiego pokoju i stęka sobie w kącie. Tyle że lubi też siedzieć na nocniku, czyta sobie książki jak rodzice Chyba muszę zajrzeć do jakiejś fachowej literatury, bo tak to możemy się bujać jeszcze ze 2 lata.
Nefri Na twoim miejscu cieszyłabym się, że nie lubi słodkiego. Może lepiej, żeby ten smak kojarzył mu się z owocami niż z cukierkiem. U nas faza na masło. Każdego dnia ma być na łyżeczce do lizania.
marti1234 Tak mi smutno, kiedy myślę o was. Próbujcie, może jakoś da się rozwiązać tę sytuację. A może jakieś alternatywne żłobki? Klubiki? Wiem, że łatwo mi mówić, bo w Warszawie jest tego dużo, ale musi być jakieś wyjście!
Nutka Ja do Kazimierza jesienią bardzo chętnie
jeta Mogę ci trochę pomędzić? Temperaturę lepiej zbijać, kiedy jest wysoka, tzn. od 38, bo wcześniej organizm walczy z infekcją, a jak zbijesz, to tylko przedłużasz chorobę.
Ola śpi bez poduszki, chyba że wygoni nas z naszych (pół nocy, a czasem i całą śpi z nami i bywa różnie).
Natala A myślałaś może, żeby założyć coś swojego? Tzn. jakiś miniklubik albo zajęcia dla dzieci? Miałabyś wtedy małą przy sobie i robiłabyś to, co lubisz....
Uroczyście oświadczam, że będę pisać częściej.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Nutka Nie wyświetlają się twoje posty
I jeszcze jedno...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Agacior foty super,Wy piękne,zazdroszczę zwiedzania
Brukselka to masz małą gadułę,chciałabym co by Szymek miał taki zasób słów jak Ola. To Was że tak powiem chrzestny wyr..chał,też bym się zirytowała.A co do używanych,my również tak robimy,i nie raz stan jest idealny a płaci się dużo mniej.To Wam pojechali,np grubo.Ale ta presja na kolejne dziecko mnie też wkur...ciągle pytania to kiedy drugie,teraz córeczka itd nosz kuwa mać a bawić by nie miał kto jak by było.Ola śliczniutka:)
Powiedzcie mi laseczki jak ubieracie maluszki w taką pogodę ładną? bo zastanawiam się czy już wyciągnąć krótkie spodenki,ale jeszcze się dygam:)
I jeszcze mi powiedzcie jak,czy i w co bawicie się z swoimi dzieciakami,bo ja to pomysłu nie mam czym by tu Szymka zabawić,raczej się sam bawi,ale mam wyrzuty że tak jest
Miłego weekendu życzymy:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Podłoga to panele - dąb celtycki To mieszkanie nie jest na stałe więc nie inwestowaliśmy w drewno. Chwilę myśleliśmy o desce barlineckiej, ale znajoma która pracuje w sklepie odradziła nam ze względu na Filipa. Podobno szybko się niszczą bo są miękkie, a Filipa z zabawkami nie upilnowalibyśmy.
Dla Tymka na pewno fajne wakacje, Dzieciaki tak nie zwracają uwagi na pogodę jak my A ty jak po wakacjach? My zastanawiamy się nad wypadem teraz gdzieś na długi weekend. Ale tak sobie dzisiaj pomyślałam, czy nie zostać w Gdańsku i pozwiedzać okolic, np wyprawa wodolotem na Hel. Filipowi może to się bardziej spodobać
Brukselka Olcia sporo mówi.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ja wybrałam szpital w którym dają znieczulenia przy porodzie ale i tak dupa bo go nie dostałam!!! Dobrze nie wspominam ani porodu ani szpitala więc teraz myślę o prywatnej klinice.
Gosica Filip poza mama, tata to mówi tylko po chińskiemu :D To U Was ładna pogoda? U nas chłodno dosyć, wiatr chodny. Ja sama sweterek zarzucam sobie, choć jak patrzę na ulicę to i tak my najcieniej ubrani jesteśmy. Filip zakłada bluzeczkę albo bodziaka na krótki rękaw i na to bluza, dresiaki albo inne spodnie i kapelusik. U nas za ciepło jeszcze nie było a do tego trzytygodniowe przeziębienie, które tak do końca jeszcze nie przeszło. Jak zasypia to słyszę, że mu tam coś jeszcze zalega Ogólnie na ulicy dzieciaki w kurtkach i czapach, a wózku jeszcze kocyk na to. Filip uwielbia siedzieć na blacie w kuchni i patrzeć jak coś szykuję, oczywiście bardzo chętnie by mi pomagał. Bawimy się magnesami, ja układam a on zrzuca i przykleja po swojemu, dużo czytamy, bo Filip non stop jakąś książkę przytarga siada na kolana, żeby mu czytać. Dużo jeździ rowerkiem. Bawimy się sorterami. Od kiedy ma swój pokój zaczyna coraz więcej bawić się sam.
U nas hitem ostatnio są magnesy.
Wszystkiego dobrego dla maluszków z okazji ich święta.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Co tu taka cisza?
Ja wczoraj zaczęłam przygodę z bieganiem,ło matko mówię Wam hardcore Ale 4 km zaliczyłam Muszę nabrać formy,kiedyś Wam pisałam że jestem w OSP,tyle że miałam 3 letnią przerwę,a teraz wracam w szeregi i od piątku zaczynamy treningi do zawodów sportowo-pożarniczych.Się wzięłam za treningi wcześniej,co by potem nie wyjść jak ostatnia sierota
A tak poza tym to po staremu,większość dni spędzamy na świeżym powietrzu,Szymon mógłby nie wchodzić do domu tak uwielbia przebywać na zewnątrz.I tak leci:)
Meldować się Laseczki co tam u Wa
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Brukselka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 300
- Otrzymane podziękowania: 9
Gosica My z tych, co inni rodzice wytykają palcem, tzn. nie przegrzewamy. Czapka dawno schowana, mamy kapelusik. Od paru dni Ola w krótkich spodenkach i z krótkim rękawem. Zawsze mam w pogotowiu jakąś cieplejszą bluzeczkę. Od wczoraj śpi w body z krótkim rękawem i pod kocykiem, to wszystko. A! Od wczoraj mamy kalosze, więc czekamy na popsucie się pogody, co jest raczej pewne, w końcu zbliża się długi weekend
Co do zabawy, to Ola bawi się sama, a ja ją tylko "podkręcam", tzn. np. jak bawi się klockami, to pytam, jakiego są koloru, który duży, mały. Jak wkłada miseczki jedną w drugą, to gadam do niej: wkładać, wyjmować, Ola włożyła, wyjęła, włóż itd., a ona powtarza. Nie ma więc takiej typowej wspólnej zabawy, raczej bycie ze sobą.
U nas też kamienie. Nawet w piaskownicy.
Wrażenia z pierwszego razu w klubiku - wkrótce, teraz wracam do pracy.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Dokładnie laski wracamy na forum
Brukselka no oby u Was sprawdził się tak samo jak u nas. Filip cały dzień jeździ po mieszkaniu Ostatnio ma fazę na wsiadanie na rowerek z czymś w jednej ręce, np książeczka, piłka, autko Ja też na początku kupiłam kilka używek ale szczęścia nie miałam Taki szajs dostałam kilka razy, że szok. I przez to na razie mam dość używek! Ale pewnie i tak coś mnie skusi U nas też kapelusik od dawna ale na spodenki jeszcze za szybko, zazdroszczę tak fajnej pogody My jeszcze czekamy na ciepłe dni. Jak rozmawiam z rodzinką z wielkopolski to tam mają dużo lepszą pogodę niż my
Mężowi cofnęli piątkowy urlop więc nie mamy c o już się zastanawiać czy wyjeżdżamy gdzieś na weekend. Jak będzie ładna pogoda to na Hel skoczymy albo w inne miejsce
Jutro mam wizytę i stresa przez to Już się nie mogę doczekać jutra godz 17:30!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Mała82 jeszcze się nam zatęskni za czasami gdy mało mówili Motywacje miałam wczoraj,dziś już mi przeszła jak poczułam czym to pachnie ale wieczorem powtórka mimo wszystko.Wiesz co u nas tak kolorowo nie ma,bo tu gdzie mieszkamy to ani placu zabaw ani gdzie iść z tym dzieckiem tak że szału nie ma,jedynie podwórko,ale trzeba chodzić za nim bo nie ma ogrodzenia,a ten fan samochodów ma drogę lubi uciekać.Na spacer też nie ma gdzie iść bo droga bez chodnika a samochody jeżdżą i nie patrzą kierowcy że teren zabudowany,więc nie masz czego zazdrościć Ja jak byłam w ciąży z Szymkiem to najchętniej cały dzień spędzałam w łóżku,więc nie dziwię się że Ci się nie chce wyjść
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jeta
- Wylogowany
- rozmowna
- Dziecko to uwidoczniona miłość.
- Posty: 697
- Otrzymane podziękowania: 1
Nefri - i używałaś tez tego jak byliście na wakacjach? Jaki to ma zapach? Nigdy nie miałam z tym do czynienia.
Brukselka - oczywiście, że możesz Wiem o tym co napisałaś. Posmarowanie go maścią rozgrzewającą (bo tylko to było użyte) było w celu łatwiejszego oddychania, bo katar miał. Źle musiałam napisać.
Co do badania - ze wstydem przyznaję, że wybieram się na usg już jakieś pół roku...
U nas też używki wiodą prym
Ty poważnie o Kazimierzu???
Gosica - my od wczoraj wystartowaliśmy z krótkimi spodenkami. I też zaobserwowałam, ze masa dzieci jest tak opatulona, że mi ich szkoda. Moje wygląda wtedy jak by miało zimny wychów. Ale trzymam się tego, że z przegrzania dziecko szybciej zachoruje niż jak lekko zmarznie. No i nie przesadzam z zakładaniem czapki.
Co do zabaw - to tu trochę wyrodna matka jestem... No ale bywa, że coś malujemy kredkami, układamy klocki, oglądamy i czytamy książeczki. Często bawi się sam. O! U nas też podobnie jak u Brukselki
Z gadaniem zależy jaki dzień. Raz coś gada jak najęty. Wczoraj np. większość dnia pod hasłem "mama". Ostatnio powiedziałam przy nim "O Boże!" I powtórzył tylko " o bo" Ale i tak śmiesznie to brzmiało.
Gratuluję rozpoczęcia treningów! Lada dzień talia osy będzie! Ja próbowałam biegania - nie dla mnie. Wole rowery. W sobotę zrobiliśmy około 30 km. I jak M w domu, to po mojej pracy jedziemy na krótkie przejażdżki po 30 - 60 minut.
mała82 - oj tak, masz rację, ja trochę przez to, że wychowałam się na wsi - nie wyobrażam sobie życia w mieście. Przez chwilę mieszkałam. Samej było super. Ale z dzieckiem - tylko na wsi (oczywiście nie zabitej dechami )
Rowerek mamy na trzech kołach, póki co pchany. Biegowy pewnie na następny rok zafundujemy.
Dobrze, że zebraliśmy się za zrobienie fotki do dowodu, dzień czy dwa po tym Julek tak uderzył głową o parapet, że miał siniaka na czole, który idealnie łączył mu brwi. Oczywiście spuchło mu to mocno, a na następny dzień siniak nieco zszedł tez na oczy. Więc wyglądał ekstra! Ale powoli znika.
Zaczęły nam się truskawki. Smakują mu tylko takie prosto z krzaka. Jak przyniesiemy do domu, to nie ma mowy, żeby zjadł. Na szczęście truskawki nasze osobiste, nie pryskane, zdrowe, pewne.
Coś jeszcze chciałam i telefon mnie wytrącił z toku myślenia
dopisze później jak sobie przypomnę.
W ogóle jakiś dziś dzień mam ciężki... Chyba pora na kawkę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Brukselka daj znać czy Oli przypadł do gustu rowerek
jeta ja też się wychowałam na wsi i kiedyś na jakąś wieś wrócimy, przynajmniej taki jest plan Teraz chociaż mieszkamy w Gdańsku to wybraliśmy taką dzielnicę jakby wieś w mieście Pewni to była kiedyś wieś i przyłączyli ją do miasta. W ogóle nie czujemy się tu jak w mieście, nie ma korków, centrów handlowych. Jest las, morze, sklepiki osiedlowe, szkoła, 2 przedszkola, dwa tramwaje i autobus Nie ma korków, tłumów Przypomniało Ci się o co chciałaś zapytać?
Nefri co tam u Ciebie? Już chyba wróciliście z wakacji?
A kurde u nas chimery się zaczęły od wczoraj. Jak nie chcemy zrobić tego czego Filip chce to zaczyna skrzeczeć, macha rękami jakby chciał uderzyć i potem rzuca się na podłogę ze złością Jak widziałam w sklepach czy an ulicy takie dzieci to zawsze się modliłam, żeby nas to ominęło, ale chyba niestety tak się nie stanie Muszę poczytać na necie jak się zabrać za takie zachowanie
Właśnie wróciłam od lekarza, bo małemu coś w nosie cały czas siedzi, w dzień spoko, ale słychać jak śpi. Dzisiaj i jutro mam jeszcze spróbować euphorbium dwa razy dziennie,a jak nic nie da to zapisała mi jakieś leki antyalergiczne. No zobaczymy.
Czy któraś z Was szczepiła 6w1 i wybiera się niedługo na kolejną dawkę? Bo właśnie się dowiedziałam, że nie mają tych szczepionek tylko jakieś zamienniki. I może już nie będzie tych co my szczepiliśmy, nic nie wiadomo. NIby do dwóch lat na rynku jest ta inna szczepionka, trochę się różni. Lekarka radzi zaszczepić nią bo nic innego może nie być. Ale sama nie wiem co robić? Czy czekać?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Nefri
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1313
- Otrzymane podziękowania: 71
z nad morza wróciłam wczoraj po południu. Jestem ogólnie taka zmęczona, że nie mam siły nic pisać i odpisywać Wam. Przysiądę w piątek i Was nadrobię i skrobnę coś więcej i wrzucę parę fotek.
Mała super, że wszystko dobrze. Mnie czeka to badanie za 12 dni dopiero. Też się stresuję, do tego nadal wymiotuję Pytałaś na grudniówkach 2015 czy dziewczyny robią badania na każdą wizytę. Ja na tę wizytę najbliższą nie będę robić żadnych badań, bo mi lekarka nie zleciła, mówiła, że nie ma sensu, bo wszystko porobiłam ostatnio, ale trochę jestem zdziwiona, bo w poprzedniej ciąży robiłam na każda wizytę morfologię i mocz.
dobra, odezwę się w piątek,
miłego weekendu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agacior
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 0
Nefri- współczuję złego samopoczucia, aby szybko minęło!!!! Tak z Warszawy lecieliśmy. Iga byłą zachwycona tym mini placem zabaw Oj ja sama bym polatała na bosaka po plaży, a co mówiąc dziecko super abyście mieli piękna pogodę non stop, bo nam niestety nie dopisała
Brukselka- oj zazdroszczę Wam tego „gadania” u nas nadal cisza ;/ ale mam nadzieję, że przed burzą ;D gratuluję kolejnych zębuszków u nas już są wszystkie Oj miała. miała niedowagę i nadal tylko 10 kg waży ale pućki masz rację wyhodowała ładne ;D A z chrzestnymi rzeczywiście lipa mogli uprzedzić, że chcą coś innego i zapytać;/ mam nadzieję, że chociaż coś naprawdę fajnego wymyślili;) u nas prezenty bardzo skromne. U nas też z nocnikiem ciężko, ale myślę, że jak już będzie cały czas ciepło to pielucha w kąt. majteczki na pupę i nocnik pod ręką. może jak zasikają kilka razy majtochy i zobaczą, ze mokro i nie przyjemnie to będą robić do nocnika mam taka nadzieje ;D Olcia jaka mina :Ty lepiej nie podskakuj hehe słodka
Co do piersi to ja wieki temu a na USG wybieram się już ponad 2lata
Nutka, Brukselka- ja do Kazimierza też chętna jak mnie przyjmiecie;
Gosica- my już w te upały z krótki latamy i nogi gołe wow 4km na początek podziwiam ja pewnie bym 4m nie przebiegła z jęzorem na brodzie
A kiedy są zawody? to będziemy trzymać kciuki
mała82- super, że wszystko dobrze, niech maleństwo teraz ładnie rośnie i się rozwija. Ze szczepionka nie pomogę, bo my 5w1
jeta- to teraz musisz uważać co mówicie przy Julku bo niedługo będzie tak jak 2 latek na lotnisku na cały głos : Tato a to prawda, ze masz bardzo dużego siusiaka ? ;D
A u nas trochę stresu, bo byliśmy wczoraj na zaległym szczepieniu i Pani dr przy osłuchiwaniu mówi, że są szmery nad serduszkiem i pytała czy były wcześnie a ja , że do tej pory było czysto. Co prawda byliśmy u kardiologa jak Iga była malutka, ale to ze względu sinych rączek i okolicy buzi. Dała nam skierowanie na EKG I na szczęście wizytę mamy na 9 czerwca bo jakby przyszło jeszcze czekać 2 miesiące na nią to chyba bym zwariowała ;/
A tak poza tym ok. dziś byliśmy z Iga na koncercie Arki Noego;D była w takim szoku, ze nie wiedziała gdzie patrzeć, bo oprócz zespołu było bardzo dużo atrakcji dla dzieci: przeróżne dmuchane zjeżdżalnie, zamki. Kucyki, kąciki dziecka itp. Jak wróciliśmy to padła jak aniołek
Miłego długiego weekendu dziołchy Ja w sobotę niestety pracuję
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mała82
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1165
- Otrzymane podziękowania: 6
Na pewno u Was na wizycie też będzie wszystko dobrze. Ja miałam niezłego stresa na początku badania bo wg lekarki kość nosowa źle wyglądała Ale po jakimś czasie się okazało, że dziecko tak buźkę układało. A już mi się ciepło na tym łóżku zrobiło! Masakra! Nie życzę tego nikomu. Mały nie wytrzymał całej wizyty, zaczął marudzić więc wyszli z mężem, ale przez większość czasu razem oglądaliśmy na monitorku rodzeństwo Filipa
Ja tak samo w poprzedniej ciąży na każdą wizytę robiłam krew i mocz a teraz mi nie kazała. NA następną wizytę idę już do mojej lekarki więc sama sobie zrobię.
Agacior ale już wszystkie dawki 5w1 miałyście? Bo podobno ta sama historia jest z 5w1 co z 6w1. Wiem, że w kwietniu też już ich nie było bo bratanek miał być szczepiony i znajomi córkę chcieli szczepić.
W końcu i my krótkie gaciory wyciągamy :D:D I my mamy słońce. Dzisiaj jedziemy do Łeby na jedną noc. Znajomi tam są i jedziemy się spotkać Zaraz muszę jakiś nocleg znaleźć A w niedzielę planujemy Hel albo ZOO
Zajęłam się forum i prawie drożdżówki mi się zjarały w piekarniku
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosica
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 764
- Otrzymane podziękowania: 2
Jeta po dwóch dniach biegania,stwierdziłam że dla mnie to też nie jest idealne ale muszę się zmotywować,bo ostatnio lenia mam okropnego,a dupa rośnie Rowerem bym pojeździła,to akurat lubię,niestety jeszcze się nie dorobiłam takiego,co można na nim jeździć w dalsze trasy.U nas też sezon truskawkowy rozpoczęty,również mamy swoje.Takie prosto z krzaczka są mniamniusie Biedny Julek,dobrze że już sinior znika,oby jak najmniej ich było
Mała82 wiadomo że domek jednorodzinny a mieszkanie to nie to samo.Ale ja Ci powiem że jak wygram w końcu w tego totka to pierwsze co kupuję mieszkanie w mieście,a na wsi buduję jakiś fajny domeczek,taki jaki mi się wymarzy.tylko muszę zacząć grać najpierw Na takie zachowanie to chyba najlepiej nie ustępować,Szymon też pokazuje,ale on z tych spokojniejszych,więc rzucania się nie ma,ale płuca to ma porządne,a jak już dopnie swego to płacz odchodzi jak ręką odjął.Wymuszacze mali
Nefri odpoczywaj,a potem czekamy na wrażenia znad morza
Agacior tylko że połowę z tych 4 to był marsz Zawody podobno będą 12 lipca,fajnie się złoży akurat w moje urodziny,zajmę się zawodami nie myśląc że znów jestem starsza Mam nadzieję że EKG wyjdzie w porządku i tylko na strachu się skończy.Też byliśmy z młodym ostatnio na festynie rodzinnym i dawał czadu przy muzyce,że o zarywaniu panienek i to dużooo starszych nie wspomnę
Robiłam dziś segregację ciuszków Szymka,które są już male,albo których mu nie ubieram już.Stwierdziłam że bez problemu mogę sklep z używaną odzieżą otworzyć Młody na 1,5 roku a ubraniami by całe przedszkole mógł obdzielić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.