Grudnióweczki 2013 :)

Nefri - ale niespodzianka, że już poznaliście płeć ale chłopaki będą trzymać sztamę ze sobą Z Tymkiem też wiedzieliście tak szybko, że chłopak będzie?
Jeta - a co ja też już zaczęłam snuć plany na kolejne dziecko. Termin mam dokładnie obliczony ;-P a dokładnie staranie grudzień styczeń 2017/2018 akurat żebym była w 6 miesiącu na egzamin radcowski na razie się z tego wszystkiego śmieje ale cholera wie może i się tak to wszystko ułoży...
Agacior u mnie jest podobnie - jak jesteśmy razem z Adasiem nic nie mogę zrobić bo trzyma się nogi ;-P
Mała ale wypasiony plac zabaw! Korzystaj i odpoczywaj u rodziców. Filip chyba świeżo od fryzjera ja wiem, że zarówno Ty i Nefri świetnie sobie poradzicie z dwójką maluchów, ważne żeby były zdrowe a wszystko się ułoży

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marti o Tymku dowiedzieliśmy się też bardzo szybko, też na usg prenatalnym w 12+5 tygodniu. Tak te nasze chłopaki widocznie mają, że się nie krępują, tylko wystawiają siusiaka do zdjęcia. Wczoraj to Eryk był taki ruchliwy na tym usg, że aż ciężko uwierzyć, że takie małe dziecko, 6,5 cm może tak wywijać
Wiesz, jestem przekonana, że u nas byłoby tak samo, gdybym myślała o niani, mając dziadków chętnych do opieki, chociaż ja Cię rozumiem w 100% i szkoda, że Twój facet nie jest po Twojej stronie. Nic, musi się udać ze żłobkiem, nie ma innej opcji.
Marti, Jeta grunt to mieć plan na przyszłość Ja też taki miałam - celowałam, żeby zajść w ciążę najpóźniej w kwietniu tego roku, bo do końca kwietnia byłam na zaległym urlopie wypoczynkowym, a do pracy nie miałabym po co wracać Każda różnica wieku jest dobra i każda ma swoje wady i zalety. My z Małą pewnie będziemy na początku mega zmęczone z taki dwoma bąblami. Ale też patrząc po dzieciach mojej siostry, wierzę, że dam radę i za chwilę będą się razem bawić.
Mała super Filip ma u dziadków, nie dziwne, że cały czas na dworze chce przebywać. Tymek ostatnio tez pokochał pobyty na działce. Niedługo, jak mąż wróci ze Stanów, będzie tam plac budowy, ale za rok a tej porze, może ciut później, mam nadzieję, że już dwóch moich chłopaków będzie czerpać korzyści z mieszkania na wsi
Agacior mąż na 3 tygodnie miał jechać a nie na 3 miesiące, jakby tak bylo, to by chyba tę pracę rzucił Ale w końcu jedzie na 2 tygodnie w tę sobotę już
Z serduszkiem na pewno będzie dobrze, ale stresu to sobie mogę tylko wyobrazić ile miałaś...
Gosica musicie sobie koniecznie jakieś ogrodzenie sprawić, co by tak za Szymkiem nie biegać, bo wiadomo, że każdy dzieciak jak nie ma granic to tylko pędzi przed siebie
dobrej nocki dziewczyny

Hej
Nefri super że wszytko w porządku no i gratulacje,szybko się ujawnił synuś Co do ogrodzenia to u nas nie bardzo jest jak,bo mamy strasznie beznadziejną działkę.Wąska a długa i do tego drogi pod samymi oknami po obydwu stronach i to nie nasze-jedna teściowej,my mamy tylko przejazd nią a druga polna jakichś tam rolników,którzy mi śmigają ciągnikami przy samej ścianie.I ni w pizdu ni w oko,choćbyśmy chcieli to nie ma jak.Myślimy jak to przeskoczyć no ale jak na razie bez rezultatu.
Mała82 Hehehe konkurs w wymyślaniu wymówek Powiem Ci że ja już mam dość tego jego wycia od rana pod drzwiami,chciałabym siąść chwilę spokojnie to nie bo darcie,dziś już posadziłam przed bajkami żeby mieć chwilę spokoju Ale Filip ma raj u dziadków,nie trzeba jeździć do parków rozrywki,wystarczy do dziadków na wieś Super
Jeta taka różnica wieku między dziećmi to nie wydaje mi się wielkim problemem.Między mną a moimi braćmi jest 10 i 15 lat różnicy no i to już było coś,w dalszym ciągu traktują mnie jak małe dziecko którego trzeba pilnować,upominać itd no za małolatę mnie mają
Marti1234 nie odpuszczaj,dziecko ma być przy matce a nie przy dziadkach.Może dla Twojego faceta to wygodne być takim weekendowym tatą.A powinien być po Twojej stronie,bo jeszcze jak by to było bliżej to ok można ścierpieć,ale to jest w ciul drogi i tylko się męczycie.Mam nadzieję że żłobek wypali

Mała,Nefri a może Wasze maluszki okażą się baaardzo spokojne i nawet nie poczujecie że macie drugiego bąbla

Hej! Ten plac zabaw u dziadków należy do kupna filipa starszego od niego o 5 miesięcy mieszkają w rym samym domu, tylko jedni na górze a drudzy na dole i są odmurowani żeby się nie denerwować nawzajem. Ale ogródek wspólny

Marti ja to cię kobieto naprawdę podziwiam. Też bym.zatrudniala opiekunkę i bym.miała wszystko głęboko w d... byle by być codziennie z moim dzieckiem . A teściowa.mogłaby se gadać! Kurde Twój facet powinien być po Twojej stronie, w tej sytuacji najlepiej żeby że żłobkiem się udało. To trzymam kciuki, a kiedy ma się wyjaśnić?
A Filip świeżo przed fryzjerki.jest tak.mu rosną te jego włoski średnio. Dzisiaj jedziemy do.mojej kuzynki fryzjerki i sprawdzimy czy mały da się jej w ogóle dotknąć

Nefri super, że już wiecie , że będzie chłopak! I to jeszcze tak jak chcieliście a jak samopoczucie? u mnie już całkiem luzik tylko czasem mam.ochotę na drzemkę my za swoim ogródkiem jeszcze trochę poczekamy . Ale coraz bardziej nas kusi kupno działki tylko praca mojego męża praca nam w tym przeszkadza ale.on lubi to.co robi więc na razie nie ma wyjścia.

Gosica faktycznie dupa z tym.ogrodzeniem.u Was! No ja tak sobie po cichu liczę że teraz z drugim będzie łatwiej. Ale z filipem też miałam taka nadzieje i nic z tego nie wyszło. A zapomniałam, super, że Szymek załapał.kolejne czynności! Czyli już potrafi wszystko co powinien w tym wieku nie ?

Mała82 a może akurat będzie spokojny aniołek.Ta moja przyjaciółka co urodziła to córeczkę ma w wieku naszych bąbli,ta druga ma teraz 3 tygodnie i dziewczyna mówi że nie czuje że ma drugie dziecko.Niunia jest przespokojna,bylam,widziałam na własne oczy.Nawet nie płacze tylko tak bardziej kwil,a tak to je,śpi,albo leży spokojnie o obserwuje.A w nocy budzi się tylko raz.Tak się obawiała jak to będzie bo pierwsza im dała popalić trochę a tu niespodzianka.I takich niespodzianek Wam życzę Czy umie wszystko? Hmmm...powiedzmy że dogania,bo jeszcze tak na 100 % nie opanował wszystkiego.

Moje dziecko tak się umęczyło,że zasnęło mi w krzesełku do karmienia po obiedzie.Ja się odwróciłam żeby pozmywać,lukam co on robi a tu drzemka w pełni.Nawet go nie ruszyło jak go przeniosłam do łóżeczka.Żeby zawsze tak szybko zasypiał

Mała samopoczucie lepiej. Przez tydzień nie miałam wymiotów w ogóle i myślałam, że już przeszły na dobre i nawet się martwiłam, że za wcześnie i w dniu usg powróciły już nie tak często, ale raz dziennie się zdarza. Jednak i tak czuję się lepiej, mam więcej chyba trochę energii, właśnie przygotowałam już wszystko na obiad, nawet zrobiłam przecier do pomidorówki i teraz sobie odpoczywam a młody śpi.
Marti Gosica dobrze to ujęła, może faktycznie Twój facet lubi być takim weekendowym tatą. Dla mnie to nie do pojęcia, że odpowiada mu tak rzadkie widywanie się z dzieckiem. Mój teraz wyjeżdża na 2 tygodnie i nie wie jak da radę tyle bez małego. Jak go zostawiamy na noc u mamy, co zdarza się baaardzo rzadko, to zamiast się rano wyspać, to wstajemy wcześnie i pędzimy po niego. Ale też znam kilku facetów, którzy mają takie podejście do ojcostwa, że niby fajnie mieć dzieci, ale lubią sobie od nich często odpoczywać. Np. mój szwagier robi sobie tak ze dwa razy w roku wypady z kumplami takie tygodniowe, a siora z dzieciakami zostaje sama. Ja tego nie kumam, bo my zawsze chcemy jedna razem gdzieś jeździć. Jak Wam pisałam o tych podróżach służbowych męża, to on ma takie podejście, że nie do końca go one cieszą, bo nie może się dzielić tym, co tam widzi i przeżywa ze mną, wiec nie sprawia mu to takiej przyjemności. Wiem, że ja czułabym się tak samo, gdybym pojechała w jakieś zajebiste miejsce, ale sama. No ale to taka dygresja
Gosica po cichu mam taką nadzieję, że Eryk będzie spokojny. W końcu to będzie inna sytuacja, od początku będzie miał w domu starszego brata, ale jednak małe dziecko, które będzie wariować, hałasować, a on będzie musiał w takich warunkach zasypiać, więc może będzie bardziej odporny i dzięki temu spokojniejszy. Zobaczymy jak to będzie. Mam nadzieję, że nie będzie miał kolki, jak Tymek miał

mała82 - jak rodzeństwo jest w takim wieku jak piszesz - 2 i 5 lat - też może być ciężko. Ale od czego jesteśmy my 0 mamy

marti1234 -
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nefri - mam do Ciebie pytanie/prośbę - pokażesz się nam? Mało nas, znamy się z wyglądu, ale Ty chyba nam się nie ujawniłaś. Jeśli nie chcesz - nie nalegam

No co Ty Jeta, przeciez wrzucałam kilka fotek, na których byłam ja z Tymcie.
Teraz mogę wrzucić jakieś takie stare, co już kiedyś wrzucałam tutaj, bo innych nie mam na kompie.
proszę:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nefri - rzeczywiście! Teraz kojarzę 2 i 4 zdjęcie! Przepraszam!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Marti koniecznie daj znać, jak będą wyniki. Bardzo bym chciała, żeby się dostał i wierzę, że tak będzie.
Adaś duży chłop i jaki pomocnik Widać, że w swoim żywiole, super.
A mnie się wydaje Jeta, że to Marti się nam nie ujawniła i nie wiemy jak wygląda. Chyba, że wy wszystkie macie się na FB i tylko ja taka zacofana pipa

Fb mam od niedawna tylko w celach "edukacyjnych" mamy tam forum z grupy aplikantów. Ale powiem Wam, że to było niezwykłe kiedy się zarejestrowałam i po 5 min pojawiły mi się zaproszenia od osób z którymi nie utrzymuje kontaktu, ba z jedną z nich się nawet pokłóciłam kiedyś tam... sama inicjatywa jakoś mnie nię kręci i zostałam tylko przy tej grupie z uczelni.
Nefri fakt nie wrzucałam żadnych zdjęć i powiem szczerze miałam problem, żeby coś znaleźć aktualnego...ale tym samym dałaś mi do myślenia że nie mam żadnych ładnych zdjęć ze swoim dzieckiem! Tylko gdzieś moja noga, ręka albo nie daj Boże brzuch w tle ;-P Będę nadrabiać!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

marti1234 - miło Cię widzieć
Ja jak założyłam fb też dostałam zaproszenia od osób, z którymi od lat nie mam kontaktu. A czasem zastanawiałam się, kto to w ogóle jest. Niektórzy idą po prostu na ilość Ja nie.
Najprostsze zabawki są najlepsze. U nas nie ma w domu chusteczek higienicznych, które mają opakowanie w całości. Jak tylko Julek zobaczy takie, trzeba mu natychmiast odrywać tę część, która służy do zamykania i otwierania. I tak sobie z nią chodzi.
Poza tym zrywa sobie kawałeczki listków lub trawy i je nosi w dwóch paluszkach.
Chwalę się - jak znajdzie jakiś paproch lub śmietek, od razu pędzi z nim do kosza. Duma go rozpiera!

Hejka
Dziewczynki foty super,dzieciaki wspaniałe a Wy oczywiście piękne
Nefri Będzie dobrze,dacie rade a z resztą raz dwa i będą obydwaj ganiać
Marti1234 Tyyyy...jak przeczytałam Twoj post to tak pomyślałam no i kuwa... setki zdjęć Szymka a żebym ja miała jakieś takie naprawdę fajne to ciężko,już nawet ojciec ma więcej.Ale takie fotografy w tej chołpie do dupy Tylko ja się staram żeby zdjęcie było ładne a reszta to na odwal się


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.