Grudnióweczki 2013 :)

Gosica - cieszę się, że już wyszliście ze szpitala.
No w końcu! Już kiedyś mówiłaś coś o prawie jazdy. Zobaczysz, że będziesz zadowolona! Ja teraz nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć!

mała82 - o, u Ciebie też szpital, tylko domowy U nas jakiś kaszel się zaczął i pociąganie nosem.
Stres jak najbardziej na miejscu. Ja na myśl o oddaniu Julka za rok się stresuję

motylek270 - gratulacje!!!! Zdrowo rośnijcie! Trzymam kciuki!

moofka - lubię takie promocje
6 kg na plusie??? Nie będę mówić o sobie...

Nefri - fajne te Twoje chłopaki. I Ty - super mamuśka!
O! mamy taką samą przyczepkę. Też dwuosobową Julek uwielbia w niej usypiać jak jeździ na wycieczki!

A u nas bez większych zmian

Nefri a mi się za to wydaje, że przy nich dwóch mam więcej czasu niż miałam przy samym Filipie jak był taki mały. Artur już nie ma problemów z brzuszkiem więc gotuję mu sama obiadki, Filipowi lekarz mi długo odradzał gotowanie samemu a i tak czasu przy nim nie miałam na to. No to będę musiała poszperać za jakimiś przepisami, a myślałam, że pójdę na łatwiznę. AJ z kaszek powoli rezygnuję chyba, Artur woli konkrety :)Też szybciej wprowadzam niektóre produkty do diety Artura niż jak to było z Filipem. Teraz odważniejsza jestem no i widzę, że mu nie szkodzi. Ale też bez przesady
Dobre to zdjęcie w przyczepce jak śpią razem Nasza sophie w kącie leży.
No na pogodę super trafiliście na urlopie
U nas żadne nie jest grzeczny zazwyczaj. Filip jest na etapie, że wszystko sam i wszystko jego, a Artur wszystko chce i wszędzie by wlazł
Filip był dużo ostrożniejszy i jest do tej pory, za to Artur niczego się nie boi.

motylek270 Filip coraz więcej zaczyna gadać i całe szczęście 44 osoby w grupie? Dużo dzieci

jeta u nas ten kaszel to taki sporadyczny więc w sumie nie odczuwamy tego.Arturowi chyba całkiem przechodzi. Oj wierzę, ja od dawna się stresowałam na samą myśl o oddaniu go komuś pod opiekę, ale chyba tylko ja się stresowałam, bo na pewno nie Filip.
Na pewno nie jest tak źle, poza tym już dużo do końca Ci nie zostało więc kilka kg więcej jest jak najbardziej na miejscu. NA kiedy masz dokładnie termin? Lepiej wrzuć jakąś fotkę i pochwal się brzuchem

Planowałam takie zajęcia kilkugodzinne jak Nefri z Tymkiem, ale nic nie znalazłam fajnego
W przedszkolu chyba spoko, Filip nie płacze. Tylko z jedzeniem problem, wczoraj nie jadł nic, a dzisiaj podobno tylko poskubał. Ma kolegę z którym się najwięcej razem bawi. A dzisiaj wrócił z guzem na środku czoła. Pani bardzo mnie przepraszała, bawili się w jedzie pociąg z daleka i chłopiec za mocno go popchnął. No trudno, takie sytuacje pewnie będą się zdarzać, ale takiego guza dawno nie miał.
Pani mówi, że się odnajduje w grupie. Dzisiaj rano chętnie się szykował i leciał do sali jak tylko z tatą weszli do przedszkola.

Hej!

Dzisiaj wpadają na weekend moi rodzice do nas, przyjeżdżają z pieskiem więc chłopaki oszaleją z radości Tzn Artur trochę go męczy ale Filip ładnie się bawi i non stop pyta o nią.
Poza tym mamy pierwsze przeziębienie, właśnie Filip siedzi z tata w poczekalni u lekarza. Wczoraj wieczorem już mi się wydawało, że coś się zaczyna, a dzisiaj od rana psika i leci mu z nosa tak, że nie nadążam wycierać. Czyli po 3 dniach w przedszkolu wolne. Ciekawe czy w do poniedziałku mu przejdzie, a rano chciał iść do przedszkola.
Ogólnie w przedszkolu Pani mówi że odnajduje się w grupie i że ma dużo energii, że pełno go wszędzie. MA jednego kolegę z kórym się bawi najwięcej

Hej dziewczyny
Pamiętacie nas jeszcze?
Gratuluję wszystkim mamusia, które po raz drugi zostały mamusiami! Marysia rodzeństwa nie ma i póki co nie planujemy, może kiedyś może dla tego, że nocki jeszcze u nas z pobudkami na mleko... Zaczęliśmy też przygodę z przedszkolem. Ja pracuje i studiuję i jakoś powoli czas leci pozdrawiamy
Ps: Marysia bardzo ładne imię!

A to mój przedszkolak

Hej
Natala pewnie ze pamiętamy, szkoda że częściej tu nie zagladasz Pobudki na mleko? Filip od dawna za mlekiem nie przepada ale za to budzi się tak po prostu co noc i przychodzi do nas więc i tak pobudki mamy nadal. No chyba że ja z nim śpię to śpi do rana.
Super ten twój presdzkolak

mała82 - termin mam na 21 grudnia.No właśnie jeszcze 3 miesiące. Ogólnie ważę mniej niż przy Julku, bo miałam start z niższej wagi, ale przybieram ilościowo tak samo jak za pierwszym razem.

Natala - pamiętamy! Odzywaj się częściej! Dzięki za gratulacje.
Marysia cudny przedszkolak.

Jeta to nie jest tak źle z twoimi kg. Ja nie dość że startowalam z 5 kg więcej niż z filipem to jeszcze na początku drugiej ciąży szybko przybieralam. Aż się bałam co to będzie na końcu, ale potem waga przystopowala i w sumie rozstała jak z filipem ok 15 kg
Z filipem miałam termin na 26 a urodziłam 31 grudnia, a z Arturem na 8 a urodziłam 16, dwa razy udało mi się nie leżeć w święta

Mala82 Jasiek przed snem jeszcze wypija butle mleka z kaszą. Bez względu na to co zje mleko i tak musi być. W nocy tez się budzi. Głównie dlatego że marznie, bo skopuje kołdrę. Z trzy razy czekają mnie wycieczki do jego pokoju.

W minionym tygodniu robiłam pierwsze badania krwi. Ależ mnie nastraszono w laboratorium. Zadzwoniła analityk i powiedziała że we krwi mam przeciwciała i abym niezwłocznie zglosila się w RCKK. Poszlam a Pani podsumowala mi badania na prawie 400 zl i powiedziała żebym na wizycie wzięła skierowanie no nie jest to badanie zagrażające zyciu. Wiecie coś na temat przeciwciał? Mialyscie podobne historie? Mam grupę plus wiec raczej to nie konflikt serologiczny.

Dzis przybyli Panowie z meblami do Jasia pokoju. Zobaczcie.


WP_20160924_17_31_40_Pro.jpg[/attachment]
_Pro.jpg[/attachment]

Pisze z Tel więc te zdjęcia wstawily sievjak chciały. A tu jeszcze Janek w pokoju.

Hej!
Ja nie miałam takiego badania krwi więc nie pomogę. Na pewno wszystko będzie dobrze wiem, łatwo się mówi, sama miałam w drugiej ciąży stresa dużego choć nic się nie działo.
Mój bratanek jest 5 mies starszy do Filipa a też przed spaniem musi butle mleka chociaż kolacje normalnie zjada i jak w dzień chce się drzemnac to też chodzi i marudzi żeby mi dać butle.
Fajne mebelki.
Filip też śpi bez przykrycia, budzi się jak go przykrywam. A w nocy wstaje przez to że jest sam, jak jestem z nim to tylko ręką sprawdza czy jestem i śpi dalej.
Ale np w przedszkolu leży sam na łóżku i zasypia, a w domu beze mnie zasnąć nie chce. Nie ma mowy żeby zasnął sam.

A u nas noc masakryczna była, filip nie mógł oddychać przez nos więc co chwile pobudka. Ale dzisiaj już duuuzo lepiej na szczęście.
Przyjechali dziadkowie do nas i zaraz zostają z dzieciakami a my wychodzimy na kolacje sami. W sumie to nam się nie chce, bo wyspani nie jesteśmy ale szkoda marnować takiej okazji, która zdarza się że dwa razy w roku. Teraz mój tata na emeryturę przeszedł to mogą do nas przyjeżdżać na zawolanie.
Tylko kurde u męża w pracy zaczęli coś gadać o przeniesieniu nas do Chorwacji, tylko że na jakieś zadupie. W sumie fajnie tylko że znowu sami. Co będzie to będzie. To już nie pierwsza ich propozycja więc nie biorę tego na poważnie. Tak naprawdę okaże się w styczniu chyba co dalej z nami.

motylek270 - ja miałam badania na przeciwciała. Mam lekarza z luxmedu w Lublinie ( z tego co pamiętam, jesteś z Lublina) i tam mają teraz jakis projekt badawczy. Badania darmowe, dlatego mnie skierował. Z tego co piszą na stronie - robią każdemu bez skierowania. Tu masz link na ten temat:

luxmedlublin.pl/dla_pacjenta/2,18,154,30...y-do-momentu-porodu-

Pokój super. U nas spanie wygląda tak samo. Dwa, trzy razy chodzę go przykrywać.

Dziewczyny, czy dziecko którejś z was pije mleko/kaszkę z butelki? O ile oczywiście jeszcze nie zrezygnowało z takich potraw

I temat co jakiś czas powtarzany - podajecie witaminę D3? Jeśli tak - w jakim preparacie, dawce?

Dzięki za odpowiedzi.
Dobranoc

Jeta my szybko z butli zrezygnowaliśmy, Filip nigdy za nią nie zatęsknił pewnie przez to. Ale jego kuzyni mieli problem z odstawieniem. A próbowałaś podać kaszkę łyżeczką na gęsto zamiast butli?

Ja niedawno zaczęłam po letniej przerwie podawać wit D, dawka 800 od roku, d-vitum kupuje twist off kapsułki.

Filip jeszcze z lekkim kaszlem ale poszedł do przedszkola, a jak się cieszył, no szok. Dzisiaj idą na spacer szukać jesieni, a na za dwa tyg mam mu zrobić jesienne nakrycie głowy.

Nefri a jak Tymek na tych zajęciach? Zadowoleni jesteście?
marti jak tam egzaminy?
gosica jak w pracy? zdrowi już?

Ja tylko na szybko. Daję Juvit d w kropelkach - obecnie 2 kropelki. Nie ma to smaku, tanie jak barszcz, tyle że na receptę.