Mamusie czerwiec 2012

Witajcie Mamusie !

Widze ze dobre wiesci same, Magda super ze z synkiem dobrze, niepotrzebnie Cie straszyli tylko.

A my dzisiaj bylismy w szpitalu tez na ogladaniu sali itd, normalnie takiego dostalam ataku paniki ze mialam klopoty oddychac.. niby bardzo ladny i nowoczesny szpital, ale jak zobaczylam te pokoiki i pokoj z basenem to masakra, super sie cieszylam ze moglismy juz wyjsc na swieze powietrze

U nas w Manchesterze nie zapewniaja w zasadzie nic, pieluszki, mleko w kartnikach, ciuszki, reczniki i wszystko inne trzeba miec swoje. Do tego po porodzie mozemy zostac 6 godz w prywatnym pokoju z lazienka ( tzw delivery room) a potem albo do domu albo jak bede uwazac ze mam klopoty z karmieniem czy cos to do sali 4-osobowej na troche moge jeszcze isc...Myslalam ze sama obserwacja dziecka powinna trwac min dobe ale widac nie w UK ..

Wydaje mi sie to mega nieludzkie.. 6 godz po porodzie kopa w tylek i juz...a ile Wy bedziecie mogly w szpitalach byc?
A ktoras sie zastanawiala nad rodzeniem w basenie?? Bo ja niby nie bralam tego pod uwage, jakos "srodowisko wodne" nie bardzo do mnie przemawialo w takiej chwili... ale moze jednak nie byloby to takie zle rozwiazanie?

Sister gdybym tylko miała możliwość w basenie to bez wahania bym w nim rodziła! Tak na logikę-jak skaleczysz nogę nad jeziorem w wodzie nawet nie poczujesz , a w takiej chwili jak poród każda możliwość zmniejszenia bólu jest ważna. Poza tym jak rodzi się w wodzie to nacinanie krocza odbywa się niewykle rzadko. Jak dla mnie same plusy niestety nie mam takiej opcji a co do tych 6 godzin to na prawdę nieludzkie tak nie powinno być chociaż słyszałam że w niektórych szpitalach w niemczech wypuszczają po 2 :o to jest aż chore. No chyba że opieka w tych szpitalach jest tak świetna, że kobiety się czują na siłach... nie ma co się martwić na zapas, na pewno wszystko będzie dobrze

Dzieki Kasiulka za pocieszenie, faktycznie chyba poczytam o tym porodzie w basenie, w koncu moznaby sobie posiedziec w nim a najwyzej na sama akcje wyjsc jakby co.... jeszcze jest czas zeby sie zastanowic

Dziewczyny, moja "kruszynka" zaczyna mi dawac niezle w kosc, to naprawde zaczyna bolec jak kopie i sie wierci, jak sie dobrze wypnie albo wierzgnie to dostaje lekkiego bezdechu..zaczyna byc niefajnie ..
Do tego dzisiaj jakas kolka mnie dorwala tak ze nawet siedzac strasznie klulo, maz musial mnie z samochodu wyciagac zeby do tego szpitala na oprowadzenie dojsc w ogole. Zaczal sie smiac ze "moze to juz?"

Mam nadzieje ze u Was lepiej.. tak sobie musialam zale dzisiejsze wylac

sister.anna, Kasiulka dzięki ja też się cieszę na nowe lokum choć wyczerpana jestem doszczętnie ale dzisiaj udało mi się stworzyć kolejną sypialnie


sister.anna ja słyszałam że dzieci które rodzą się w wodzie mają później jakieś problemy, konkretnie nie wiem o co chodzi bo już nie pamiętam ale ponoć lepiej rodzić naturalnie.

Co do szpitala to aż jestem w szoku To nawet w Irlandii musisz zostać 3 doby po porodzie!

magda__kielce cieszę się że u małego jednak wszystko w porządku


Dziewczyny czy wy też macie bóle brzucha w nocy? Tzn. jak się w nocy przekładam z boku na bok to mi tak strasznie ciężko i aż boli ten brzuch, do tego mam tak twardy. Koleżanka która jest ode mnie o 3 tygodnie dalej (też czerwcówka) mówi że też tak ma ale chciałam zapytać czy u Was się coś takiego pojawiło?

Koni też tak mam w nocy. Ogólnie coraz ciężej się robi-kręgosłup od samego początku mnie bolał, ale teraz mam już dość, do tego bóle krocza i lewego kolana. Sypię się normalnie chociaż przyznać muszę że nawet całkiem całkiem ostatnio śpię

sister co do tego porodu w wodzie to masz jeszcze trochę czasu na zastanowienie. Zasięgnij porady lekarza, albo dziewczyn które w ten sposób rodziły. Na pewno warto wysłuchać różnych opinii i wyrobić sobie własną ja dużo na ten temat czytałam przed ciążą i w ciąży bo bardzo chciałam mieć taki poród, ale w Bydgoszczy nie mam na to szansy niestety :/ czego byś nie wybrała na pewno będzie dobrze mi Zuzia daje się we znaki od dłuższego czasu-jak dostanę nieraz kopniaka w wątrobę to aż się blada robię :o Na szczęście już niedlugo maluszki będą z nami

Hej kochane
Wczoraj mój mały szalał jak opętany, ale za to dziś ma chyba dzień lenia jak jego mama, bo poczułam go może z raz czy dwa razy i to jeszcze bardzo delikatnie Martwię się, wolę jak szaleje

Mi cały czas dokucza ból pod prawą piersią na początku brzucha To nie jest od małego, piecze mnie to miejsce tak mocno, że wytrzymać nie mogę, jakbym się poparzyła, a skóra w tym miejscu nie jest ani twarda ani czerwona. Jest normalna. Mówiłam to mojej gin, i mówiła, że jak mi nie przejdzie do 2 maja (bo wtedy mam przyjechać do niej na oddział z wynikami krwi) to zrobi mi usg brzucha, bo to mogą być jakieś kamienie czy coś, ale związane z wątrobą. Czasami nawet w nocy mnie złapie ten ból, że spać nie mogę, a żeby położyć się na prawy bok to u mnie jest marzeniem

Madeline mój mały też ta ma że dzień wcześniej jak niesamowicie szaleje to na drugi dzień odpoczywa także nie stresuj się bo ileż można wariować


Kasiulka dobrze że nie tylko ja tak mam bo już się martwiłam że się przeforsowałam


Wczoraj męża wytransportowałam do drugiej sypialni i dzisiaj w nocy wstałam tylko raz Z tym moim brzuchem za ciasno było w łóżku a mi się ciężko obracało więc te ostatnie dwa miesiące pośpimy osobno

Madeline ja miałam takie bóle w okolicach wątroby ze 2-3 razy w zeszłym miesiącu ale puściło. U Ciebie na pewno będzie podobnie także nic się nie martw

Koni hehe to mężowi pewnie nie wesoło

Dziś między 14 a 15 przywiozą nam mebelki dla ZUzi Łóżeczko i komodę drewex hippo cieszę się jak dziecko i już się doczekać nie mogę

Aha i zapomniałam powiedzieć ,że próbki z johnsona doszły we wtorek ale te z musteli to nie wiem jak zamówić ;/

Kasiulka zeby przyslali ci probki z Musteli musisz wyslac im maila. mi przyszly po paru dniach

Dobrze, że mówisz tak zrobię, dzięki

Właśnie przyjechaly mebelki cieszymy się jak małe dzieci cały dzień bedziemy się na nie gapić pewnie

hejka:)dzis jest tak paskudny dzien,ze musialam go troche przespac:)teraz jest w miare oki,jesli chodzi o bole skory tuz pod piersiami to ja mam tak juz od dluzszego czasu,tak jakbym ja poparzyla,niemile uczucie,sadze,ze to z powodu rozciagania sie skory

Blue ale z prawej strony? Bo ja mam tak tylko z prawej strony pod piersią

blue moja szwagierka tez tak ma własnie była u mnie i mi mówiła
a mi przyszedł misio z Bebilonu:) ale sie Ksawcio z niego cieszył

Elo dziewczyny
Ja też mam w nocy straszny ból brzucha i też jest twardy w ogóle jak zbliża się wiczór to mam dość bo już wiem że znowu będę się w nocy męczyć ja już od dluższego czasu mam problemy ze spaniem ale ostatnie tygodnie to masakra;/ a co do pieczenie pod prawą piersią to mnie też strasznie piecze, boli aż ból przechodzi do tyłu ;/ mój gin ostatnio mi powiedział że to dlatego że moje dzieciątko ma tam główkę i uciska mi wątrobę ale to mi powiedział przy ostatniej wizycie czyli 23 marca;/ zobaczymy co mi teraz powie ide do niego 24 kwietnia to dam znac co powiedział
co do sexu to też masakra aż mi szkoda mojego no ale cóż zrobić cza to wytrzymać

królowa moja sisotra nie współżyłą przez cala ciąże bo nie mogla i jej musiał wytrzymać,
a co do twardnienia to nie dobrze powiedz lekarzowi,