Mamusie czerwiec 2012

Kobietki, poradźcie!
Dopadł mnie dziś niesamowity rwący ból jakby w lewym podbrzuszu-jakby w biodrze,pachwinie,ale tak głęboko, nie wiem jak dokladnie okreslic to miejsce...byl koszmarny, tak silnego bólu to w ciąży jeszcze nie mialam... Troszke puściło po zmianie pozycji, ale powtórzyło sie jeszcze kilka razy tylko o dużo mniejszym nasileniu...i teraz caly czas mam tkliwa na dotyk te lewa pachwine i lewe podbrzusze i chwilami jeszcze tak delikatnie łapie... I teraz doszły jeszcze spięcia brzucha... Powiedzcie, powinnam się niepokoić czy to tak moze już byc na tym etapie??

Kasiulka nie wiem jak w PL ale tutaj można kupić na własną rękę lub wypożyczyć w aptece tylko nie wiem ile wtedy to kosztuje i czy w ogóle.
A co do gazu no to właśnie mi chodzi że jak się pojawia skurcz to od razu trzeba wdychać

Madeline do szpitala się dostaliśmy bo tam była szkoła rodzenia ale widocznie nie chcieli nas trzymać za długo.

Nati jak się ból utrzyma to ja na twoim miejscu pojechałabym do szpitala, niech sprawdzą co się dzieje, a Ty będziesz spokojniejsza.

Madeline Teraz tylko chwilami lekko zakłuje w tym miejscu, brzuch twardnieje co chwile ale tak juz bywalo no i Mały się rusza...ale jak mnie znów ten ból złapie taki silny to chyba rzeczywiscie sie przejade na IP.

nati.olsztyn informuj nas koniecznie co i jak.
Ja za to mam dziś cholerne bóle stawów i kości krzyżowej. miałam nadzieję,że po drzemce puści ale nic z tego ;/ ja nie skończę tego licencjatu jak tak dalej pójdzie

czesc dziewczyny u mnie tez upaly az ciezko wytrzymac...jak dobrze ze rodzimy w czerwcu a nie we wrzesniu jak ktoras z Was slusznie zauwazyla...my skonczylismy malowac pokoj malego i wszystko w nim ukladac ,naprawde slicznie jest i dzis robilismy probe video niani ( mam te z motoroli) i powiem Wam ze swietna sprawa! dziala bez zarzutu a dom mamy spory nawet w ogrodzie jest zasieg..,takze bede podpatrywac malego non-stop

gumis24 to super i pochwal się pokoikiem

Ja naszej nie testowałam na odległość ale za to wideo jest świetnej jakości


A mnie głowa rozbolała Dawno już mnie nie bolała


nati.olsztyn jak tam u Ciebie? Bóle przeszły?

Koni, Dzięki:) Brzuch się nadal spina ale nie jest to regularne (na szczęście:)), miałam kilka kłuc na szyjke, mialam wrażenie że mały próbuje wyjść tak mnie tam smyrał intensywnie, no i dwa razy ból jakby na @ tylko silniejszy trochę niż zwykle i tak z minute trzymały... Zobaczymy co noc przyniesie, chyba naprawde moje ciałko się skutecznie do porodu przygotowuje:) Przy tym wszystkim Synuś rusza się jak zawsze...
A jak Wy się czujecie, Kobietki?

nati ja tez ma takie kłucie na szyjkę tylko ze mam zakrzenie dróg moczowych

chłopekja to czuje ewidentnie jak mały się tam rusza, tak go bardzo nisko czuję

nati.olsztyn mój mały też dzisiaj cały dzień na szyjce siedzi aż czasami podskakuje z bólu Nie mniej jednak rusza się dzisiaj dość sporo i już wolę czuć ten ból niż martwić się że coś jest nie tak

A Tobie mam nadzieje ból przejdzie do jutra choć to chyba już ta będzie w końcu malutko zostało do porodu

Miałam dziś chyba najcięższą noc podczas ciąży ból stawów i kręgosłupa nie dawał mi spać a do tego czułam żywy ogień w prawej piersi i straszne szczypanie, po czym "mleko" lało się z niej strumieniami, ale puścił ból przynajmniej. Byłam cała mokra i nie mogłam się ruszyć żeby się przebrać bo tak mnie bolały stawy i kręgosłup że przy najmniejszym ruchu łzy mi z bólu ciekły. Koszmar

Koni jak znajdziesz chwilke,to zmień mi termin porodu na 21.06. bo wypatrzylam ze mam tak wpisane pod znakiem zapytania,bo u mnie co wizyta to inaczej wychodzi a dniem OM nie bardzo moge sie sugerowac bo to byl tylko jeden dzien,takiej rozowej wydzieliny.wiec mysle ze teraz 24maja jak bede miec wizyte i usg to sie wszystko wyjasni.

a co znieczulenia to ja sie napewno nie zdecyduje. przy pierwszym porodzie mialam bole z krzyza(niesamowicie bolace i wytrzymalam) a niedawno moja kolezanka rodzila i chciala znieczulenie,pozniej jak przyszlo co do czego to nie wiedziala kiedy ma przec bo nic nie czula i skonczylo sie to cesarskim cieciem. wychodze z takiego zalozenia ze jesli mozna dziecko poczac tak samo naturalnie mozna urodzic, przeciez to nic strasznego.

hej
ja tak twierdze jak ty nataleczka, bez znieczulenia, ja miałam oxy podane i skurcze miałam takie fałszywe i nie regularne, wole wiedziec kiedy mam mieć skurcz, chyba ze rzeczywiście juz nie dam rady urodzić ale z pierwszym dałam radę to teraz też dam.
ja mam wizyte 23 maja musze sobie zrobic badania na mocz mam nadzieje ze to zakarzenie mi wkoncu przejdzie
a moja szwagierka ma dzisiaj cc zobaczy swojego maluszka, moze po południu pojedziemy ja odwiedzić, jestem ciekawa co bedzie miała, lekarz jej powiedział ze córka,ale tesciowa twierdzi że syn:)

Hej kochane.
Ja jakoś spać nie mogę Chyba dlatego, że ciągle myślę o moim skarbeńku i o tym jak to będzie po porodzie
Od wczoraj wzięłam się za czytanie książek i mam zamiar trochę nadrobić do porodu, bo potem nie będzie czasu.
A jak tam z waszymi smakami? Macie na coś ciągle ochotę, czy już raczej normalnie jecie? Bo ja oprócz tego, że co chwila latam do lodówki po coś do jedzenia to mogę nadal jeść kilogramami jabłka. Mmm... Chyba nigdy nie przestanę ich pragnąć Zjem jedno, a za chwilę mam ochotę na kolejne