Mamusie czerwiec 2012

hej dziewczyny
Ja do kąpieli uzywam emolium Emulsja do kąpieli i kremu z tej firmy do ciała. i skóra nie schodzi. Lenka ładnie pachnie i wogóle ta emulsja nie pieni się i skóra nie łuszczy sie. polecam

Ja wczoraj aż się popłakałam od porodu miałam pokarmu aż ze mnie leciało a tu 3,5 tygodnia mała ma i wczoraj nie miałam pokarmu musiałam wysłać o 20 męża do miasta by kupił mleko Bebilon na noc by było. wieczorem wczoraj zaczęłam masować piersi i ciągłam laktatorem chociaż nic nie leciało. dzisiaj rano było lepiej mała się najadła z moich piersi i ściągałam jeszcze 90ml wiec moze bedzie ok? zobaczymy. Bardzo się wczoraj załamałam miałam w planach karmić do 6 miesiąca.

Dziewczyny a jak z wagą i z brzuchami waszymi? mi zostało do swojej wagi 3kg by wrócić ale chcę 5 kg schudnąć brzucha prawie juz nie mam bo po porodzie zaczęłam używać pasa i majtek uciskowych.

Muszę również pochwalić mojego męża przed porodem zarzekał się że nie będzie przewijał i wogóle ale po porodzie tak się zmienił o 360C przewija nosi kąpie aż mu się oczy świecą i zawsze oddaje mu lenke po pracy jak wraca bo widzę w jego oczach jak pragnie mieć ja w ramionach i wycałować

To chyba tylko my nie mamy problemu ze schodząca skórka. Filipowi skóra tylko schodziła w pachwinach,ale smarowałam oliwka i przeszło. Potowek też jak na razie niema bo ubieram go tylko w koszulkę na ramiaczka i pampersa. IWONKA ja na razie nic nie stosuje, kremu żadnego na obwisly brzuch to i tak nie dostaniesz. Mi się skóra trochę wchłonęła ale i tak jeszcze jestem w połowie drogi,choć każdy mi mówi że wyglądam lepiej niż przed ciążą bo zrzuciłam dodatkowo 7kg sprzed ciąży. Na razie nie używam żadnych pasów itp bo cały czas plamię czyli jeszcze macica się nie obkurczyla.

Cześć mamusie

chłopek mój Kacperek ma antybiotyk w kropelkach a jak Sebuś? Ja w nocy już myślałam że znów pojedziemy do lekarza rano bo małemu ropa jak woda leciała, oczko całe opuchnięte i nieszło otworzyć na szczęście rano przemyłam i ropy w środku już tyle nie ma ale dalej mamy opuchnięte to oczko
A co do skury to Kacper urodził się w 39tc i 4 dniu więc to chyba nie tylko 41tygodniowe dzieci to mają.

Mój brzuszek w tragicznym stanie wciąż wyglądam jak w 4-5 miesiącu ciąży, do tego mnóstwo rozstępów więc nadal krem przeciw rozstępom w użyciu a z wagi poszło mi tylko 5-6 kg

koni masuj kąciki oka i ropa bedzie wychodzic. Sebuś ma Tobrexan.
ja stosuje ziajka masło ujędrniające, ale musze cos na rozstepy kupić bo mam straszne czerwone na brzuchu i udach.
ja od dzisiaj juz nie plamię wiec jest dobrze, ale szwy mi strasznie dokujają bo kują

Hej kochane.

Mój Aleks daje nam w kość. W nocy budzi się co godzinę i spać nie może. A dziś znów od rana od 9 do teraz czyli gdzieś 15, spał raz i to na pół godziny Jest najedzony, przewinięty, ale oczy jak 5 zł i spać nie chce. Jest na samych bodach i nie wiem co mu dolega. Ja w domu nic zrobić nie mogę, bo w łóżeczku leżeć nie chce. Jedynie na rękach albo u nas na łóżku (a nigdy go nie przyzwyczajaliśmy ani do rąk ani do kładzenia do łóżka). Boję się, że coś jest nie tak. Ja jestem wykończona, bo spać nie mam kiedy, mój mąż tak samo, bo mi w nocy pomaga, a w dzień pracuje i też bidulek niedługo na rzęsach będzie chodził

Ja zgubiłam już 11 kg, do wagi sprzed ciąży zostało mi 6 kg, ale zobaczymy, przy tym tempie życia i zajmowania się małym (gdzie mój posiłek to jest szybkie śniadanie i kolacja) może uda mi się zgubić coś więcej

Wczoraj podczas prysznica i podmywania się, wyczułam szwy i z ciekawości delikatnie za jeden pociągnęłam. Tak o to pozbyłam się 7 szwów, 6 z zewnątrz i 1 ze środka, ale czuję, że w środku jeszcze kilka mam i na zewnątrz też chyba ze dwa. Od razu lepiej mi się funkcjonuje.

Nam pępuszek też jeszcze nie odpadł i jest suchy, ale zapowiada się, że jeszcze trochę tam zostanie.

Jutro może jak będzie pogoda i męża wypuszczą szybciej z pracy to uda nam się wyjść na pierwszy spacerek, chociaż na pół godzinki. Ja już marzę o tym, żeby się dotlenić, bo w domu można tylko skisnąć

madeline ale fajnie ze szwy wychodza, moje jeszcze nie chca ale juz wychodzą po woli niestety jak za nie ciągne to nie chca wyjsc.

Czesc Mamusie:)!
Ja sie nie odzywam, bo caly czas z mala mam robote, ale staram sie sledzic forum na bierzaco
Dzis w nocy Martusia nasza dala taki koncert, ze sie sama poplakalam, z mezem nie wiedzielismy juz co jej jest, bo i sucho miala i najedzona i noszona na rekach itd. wiec juz cuda robilismy, tesciowa az przybiegla i tez cos tam pomogla, ale nic to prawie nie dawalo...Wogole wczoraj od 15:00 mala juz nie chciala spac i poplakiwala, ja od 2 tygodnia daje jej smoczek na uspokojenie, balalm sie, ze jest chora, bo szwagra coreczka ma ospe, ale to nie to , bo ja obejrzalam dokladnie, jedyne co to ma katarek i byc moze jakies lekotki, bo stala sie bardziej czujna wiec jak zasnie to trzeba byc cichutko. Teraz spi i dzis jest lepiej, ale mowie wam to byla koszmarna noc...do tego strasznie duszno i parno, lalo i burza byla

W koncu w nocy uspokoila sie na rekach u meza, bo ja juz nie dawalam rady az secre mnie bolalo... Mala sie tak wyginala i robila czerwona i taki przerazliwy placz, ze myslalam, ze cos jej sie stanie...
Staramy sie by zawsze wszystko miala co potrzebuje itd wiec naprawde nie wiemy co jej bylo pierwszy raz od urodzenia tak sie zachowywala.A jak tam Wasze pociechy placza czesto i w nocy jak sie sprawuja?

Gumis i rybka ja tez karmie butla Martusie
A jak u was z dopajaniem czy oprocz mleka cos podajecie, bo ja czasem wode ciepla przegotowana

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

czy ktoras z Was miala problemy z wyproznieniem?strasznie mnie to meczy!jestem 5 dni po porodzie nic mnie nie boli ,dobrze sie czuje i do tej pory nie mialam z tym problemow..bede bardzo wdzieczna za pomoc..

Gumis ja tez od razu po porodzie sie tak latwo nie wyproznialam, lepiej bylo z sikaniem gorzej z grubsza sprawa Stosowalam czopki glicerolowe i jakos sie unormowalo no i dieta lekkostrawna tez jest wazna

Gumis może spróbuj jabłek zjeść. Ja nie miałam problemów więc nie wiem za bardzo... Madeline współczuję Ci że się tak umeczylas. Mój maluszek jak na razie to złoto. Ma już coraz dłuższe przerwy od spania ale wtedy ładnie sobie leży. A jak śpi to nic mu nie przeszkadza, nawet jak oliwka zabawki rozwala i jest hałas:) nie mamy jak na razie problemów ani z brzuszkiem ani z niczym innym:)

chłopek a te twoje to też antybiotyk? My mamy inne ale wiadomo inny kraj Dzisiaj ropki prawie już nie ma i oczko mniej spuchnięte ale musimy stosować przez 7 dni, ważne że pomaga bo wyglądało paskudnie aż mu po buźce ropa leciała

madeline wiem co czujesz bo moje maleństwo uspokaja się przy cycusiu albo na rączkach. Mieliśmy kilka ciężkich nocy ale odkąd wiemy że ma koleczki i brzusio robi się twardy a mały krzyczy to podajemy mu infacol i już po godzinie śpi na relaksie

gumis ja problemów z kupką nie miała a jedynie bałam się zrobić, może masz jakąś blokade psychiczną? Mi mówili w szpitaly żeby jeść kiwi.

hm,a moze maluszek ma kolki?bo skoro sie prezyl i plakal.....Natalka jak nie chce spac w lozeczku to biore ja do lozka,klade sie obok niej,daje cyca i kiedy zasnie to odchodze,moze tego trzeba sprobowac?

gumis ja też mam takie problemy, brzuch mnie boli - w szpitalu było ok, a jak wróciliśmy do domku to nie moge sie załatwić. Próbowałam juz jesc jabłka, dużo pić, jem same gotowane mieso, pieczywo pełnoziarniste ogółem lekkie rzeczy i nic Ale biore tez zelazo i zastanawiam sie czy to nie od tego.

mamusia ja nie wiem, rozumiem, zeby osoba bezdzietna nie wiedziała jakie sa poczatki macierzynstwa i potrzeba spokoju. A te kobiety starej daty mysla ze wszystko wiedza najlepiej bo 20 czy 30 lat temy wychowywały małe dzieci :/
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A ja mam pytanie czy dajecie dzieciom smoczki? Bo własnie Michas spedził 1,5h u mnie na cycu i widziałam ze ssał i połykał.I po raz pierwszy czułam ze faktycznie piersi po tym były mniej twarde. Wziełam laktator i w tym cycu z którego pił ostatnio pustka. Ale marudzi, spac nie chce (a czysciutki, przewiniety, nie zgrzany, wytulony). Wiec mąż mu dał jeszcze 60ml mojego odciągnietego mleka i zjadł. Teraz jest spokojny ale nadal pcha paluchy do buzi i ssie. Zastanawiam się czy go nie za bardzo przepajam, a on może po prostu ma potrzebe ssania. Moze kupic smoczek, czy pozwolic mu wisiec na cycu ile tylko chce? Maja moze tak Wasze maluszki?