Mamusie czerwiec 2012

Koni dla mnie to jest sukces, bo Aleks zawsze się budził co 2 godziny, a ostatnio nawet co godzinę lub półtorej

Joanna ja z moim małym pierwszy raz byłam na zakupach, był w nosidełku, z mężem a ja buszowałam po ciuchach Raz, że pragnę wyjść do ludzi a dwa mały ładnie spał, był cieplutko ubrany i przykryty kocykiem. Nic mu nie będzie.

Muszę trochę zacząć wychodzić z domu, bo zwariuję w tych 4 ścianach A na spacerki nie mogę wychodzić sama, bo na ulicy mamy remont i zniszczyli nam schody do kamienicy. Żeby wejść samemu jest ciężko a co dopiero dźwigać wózek

Kochane myślałyście już o chrzcinach? Na kiedy planujecie? Bo my mamy zamiar jeszcze w sierpniu je wyprawić, może pod koniec. Jeszcze nie wiemy konkretnie.

my 29 lipca mamy chrzest jutro idziemy do ksiedza, mielismy robic 15 sierpnia ale wczesniej jest ślub brata i chce zeby Sebus był juz ochrzszczony

My normalnie chodzimy na zakupy. Nikt mi tutaj takich rad nie dawał a i mi się to wydaje być bez sensu bo nie można popadać w paranoje, na spacerku też dziecko może coś złapać.

Kacperek już wstał i zaś na cycusiu a miałam nadzieje się wyszukować, dobrze że zęby chociaż umyłam.

Ciekawe gdzie nam reszta mamuś znikła?

Ja też jestem tego zdania co Koni. My na zakupy większe jeździmy zawsze razem samochodem a małego bierzemy bo nie mamy z kim zostawić. A np po chleb itp to wychodzę z dzieciakami i spacerek robimy. Przecież ludzie to nie jakieś insekty że mają choroby przenosić. Tymbardziej że przecież blisko nikt do dziecka nie podchodzi. My chrzest planujemy na koniec sierpnia gdy już na spokojnie się przeprowadzimy i będzie ogarnięte:) Kochane czy wam też tak powiększyły się piersi??bo ja już dwa razy zmieniałam rozmiar stanika na większy i znów jest za mały

My planujemy chrzciny w grudniu w okresie świątecznym jak się uda polecieć do Polski a jak nie to nie mam pojęcia kiedy będą

Nataleczka mi też piersi urosły i boję się, że jak przestanę karmić to zostaną mi flaki Mam straszne rozstępy na piersiach, zawsze miałam miseczkę małe A, a teraz noszę duże B. No i od tego te rozstępy

Witam mamusie! Ja eczoraj nie poznawałam swojego synka..jadł i spał. Poszlismy nawet na spacerek i do sklepu i był grzeczniutki A wnocy przespał mi od 22 do 3:00, potem do 6:00. Później już sie budził co godzinke i strasznien płakał. Ale i tak ten pierwszy sen pozwolil mi się zregenerować.
Teraz od rana wisi na cycu i nie mam czasu nawet zjeść. Ale ja taki spokojny i nie płacze to niech wisi

nataleczka gratuluje miszkania!!!

My chrzciny planowalismy na sierpien, ale ze Michs lubi tak na cycu wisiec, zrobimy pewnie jakos pod koniec wrzesnia.

Co do wiszenia na cycu karmicie publicznie? Bo ja sie boje gdzies dalej wypuscic jak mały zgłodnieje to namiescie tak dziwnie, chyba zbyt krepujace to dla mnie.

czesc dziewczeta:)rzadko sie teraz udzielam bo nie zawsze mi na to pozwala corcia w tej chwili slodko spi wiec korzystam,widze,ze niektore z was maja problem z dziecmi ale nie ma co za bardzo sie przejmowac,dziecko z czasem bardziej sie dostosuje i wszelkie dolegliwosci mina,wazne sa pierwsze trzy miesiace,potem wszystko sie powinno uregulowac,pytalyscie o chrzciny-ja wlasnie w ta niedziele je urzadzam,wole teraz kiedy maluch moze jeszcze przespac msze zadowolona jestem z dzisiejszej nocki,Natalka dlugo spala,na pierwsze nocne karmienie obudzila sie dopiero jak juz zaczelo switac,normalnie sukces

heh,moze i krepujace ale ja wyciagam i w markecie i w kosciele ,zdarzylo mi sie tez isc chodnikiem i karmic no coz,nie moge przeciez odmowic bo bylby wtedy wiekszy wrzask,zdazylam sie juz troche przyzwyczaic do takich sytuacji

My bardzo daleko jeszcze nie wychodziliśmy. Bo przeważnie oliwka jedzie rowerkiem więc też nie chce żeby za bardzo się zmęczyła. Ogólnie najdłużej zdazylo się nam być około 4godzin ale mały cały spacer przesypia zawsze. Np jak jesteśmy przed domem to wtedy zdarza się że się budzi ale to go biorę i karmie tu się niema kogo wstydzić bo nikogo niema:) ale oliwka jak była mała to była ciągle potrzebująca i musiałam ja karmić nawet w banku:) było to krępujace ale przecież trzeba było dziecko nakarmić

Madeline ja miałam rozstepy na piersiach jak karmiłam Oliwkę. Później jak przestałam i się zmniejszył rozmiar to zrobiły się bardzo jasne. A teraz nie mam nawet jednego. I jak trochę opaliłam biust to nie mam żadnego śladu po tych poprzednich. Za to na brzuchu są jeszcze okropne i głębokie. Żadne kremy nie pomagają

ja tez karmie publicznie

W Irlandii karmienie cycem nie jest tak popularne jak w Polsce ale ja tam mam w nosie, ostatnio wywaliłam cyca nad morzem bo mały był głodny a w środe jak btyłam u lekarza to karmiłam na poczekalni, przy znajomych też już siedziałam z cycusiem! Moje dziecko jest ważniejsze niż bycie skrępowanym

Faktycznie, z tym wychodzeniem nie ma co popadać w paranoję, przecież codziennie nie wychodzi się na zakupy do hipermarketu u nas zakupy wypadają średnio raz w tygodniu, poza tym człowiek też chce trochę do ludzi, a nie tylko w domu

My chrzciny planujemy we wrześniu, wtedy mój mąż ma urodziny i mamy kolejną rocznicę ślubu, taka kumulacja wszystkich okazji tyle że póki co nie mam kiedy wybrać się do biura parafialnego, które jest czynne tylko dwa razy w tygodniu przez 2 godziny poza tym wtedy mój mąż wykorzysta urlop ojcowski

nataleczka_92 gratuluje mieszkanka, na swoim jest jednak najlepiej

Joanna my właśnie chcemy dlatego w sierpniu, bo 18 mam urodziny a 20 mamy pierwsza rocznicę ślubu Będzie 3w1