Mamusie czerwiec 2012

Sister anna ja mimo że mamy już drugie dziecko nie dostałam niczego takiego za urodzenie dziecka. O urodzinach czy imieninach czasem pamięta,czasem nie, a rocznica choć mieliśmy już trzecia to nic nie dostałam od niego. Nie jest z takich ludzi których interesuje to czy ktoś coś dostanie czy nie. A ja znowu chciałabym chociaż cokolwiek czasem dostać. Gdy mu o tym mówię to on twierdzi że nie będzie nie potrzebnie kasy wydawał!

sister ja od męza nic nie dostałam jak urodziłam chłopaków, wystarczyło mi ze po urodzeniu jednego i drugiego mial 2 tyg wolnego i mi pomagał. a na rocznice to zawsze buziak i kwiatek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Sister anna znam też wiele takich przypadków o których piszesz. Ja myślę że to trochę moja wina. Na początku był całkiem inny,starał się itp. A teraz wszystko sobie olewa. Gdybym była inna od początku to myślę że byłoby inaczej. A takto przyzwyczaił się do "łatwego" życia. Że ja jedzenie włoże,posprzątam itp. Myślałam że jak ostatnio przeprosił to będzie ok,ale myliłam się bo się nic nie zmieniło. Myślę że ja po prostu za bardzo go kocham...może słowo kocham jest za duże. Raczej przyzwyczaiłam się. I jestem za miękka żeby mu odmówić albo się obrazić. Bo choć zawsze mu coś nie pasuje to ja i tak pierwsza się odezwę.

sister.anna do Polski lecimy tylko na 2 tygodnie ale 19 idę do Gina na wizytę więc mogę spytać skoro zrobiło się to po ciąży A objawy są kilka razy dziennie i nic nie przechodzi Moja mama twierdzi że to może być jakiś ucisk od kręgosłupa który mam chory od lat i od dzwigania małego.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


była u mnei siostra z męzemi i właśnie sobie poszi zjedliśmy pizze i wypiłam winko, Sebus bedzie lepiej spał

hej,dziewczyny ja tez nic nie dostałam od Łukasza choc nie powiem liczyłam ze tak. ale tak sobie myślę teraz nad przypadkiem mojej kolezanki, facet ja rozpieszczał kupował, zabierał w różne miejsca, a po jakims czasie znalazł sobie kochanicę. i sie rozstali. wiec moze nie warto sie tym przejmować tylko doceniac takiezy przyziemne sprawy jak zrobienie herbatki czy pomoc przy maluszku, ja jestem taka szczesliwa jak patrze na moich chłopaków kiedy sie przytulaja albo kiedy łukasz wygłupia sie nad Jasiem a on mało nie wyskoczy z fotelika z tej radosci to sobie mysle ze chyba nie byłabym bardziej szczesliwa gdbym dostała jakąś bransoletkę czy kwiatka:)

Tak wiec głowy do góry:P

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kurcze, kupiłam pampersy pomarańczowe, bo cena mnie skusiła. A to taki badziew, że tych zapięć nie mają rozciąganych i trzeba luźniej zapinać, bo się nie rozciągają. I ciągle mi przeciekają po bokach :/

Iwonka współczuję pomarańczowych pampersów. Najgorsze jakie mogą być.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



iwonka dobrze,ze piszesz o tych pampersach,bo chcialam kupic dzisiaj
co do męża .... no troszkę głupi skoro widzial Twoje cierpienie. i faktycznie duze dziecko ! moj mil 4040 wiec tez spory i duza główkę miał,ale Twoj to juz w ogóle klocek ! biedna. Powinien byc z Ciebie bardzo dumny,ze dałaś radę ! Przy tak duzych dzieciach nie stosują cesarki ? Pewnie mocno Cię nacięli ? u mnie czekali do maxymalnego rozwarcia ale i tak pękłam i nacieli mnie. Ja rodzilam w Anglii ,a tutaj cesarek tak nie robią chętnie.

Młoda mamuska tylko pozazdrościć takiego męża. Choć uważam że duże znaczenie mają też finanse. My na żadne super prezenty nie możemy sobie pozwolić.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


iwonka wspólczuje pomaranczowe najgorsze
ja uważam tak jak nataleczka

chlopek a to taki pasożyt w sumie. Taki dobry chlopak i z taką kobietą jest? miłość jest ślepa to taki pasożyt z niej