Mamusie czerwiec 2012

Koni spróbujemy może to coś nam pomoże Zuzia od rana rozkoszna I wesoła

Hej dziewczynki :-*

Dziekujemy bardzo, za pamiec i zyczenia :-*

My dzis w nocy z pobudkami, ale to dlatego, ze wczoraj caly dzien praktycznie przespal.

U nas sniegu ani widu ani slychu

Kasiulka próbuj, próbuj czasami są takie przypadki że dziecko butli nie weźmie a z kupka chętnie pije

Kacperek mi właśnie przysypia hehe z męczył zabawą

Mam tylko nadzieję że dziś nie będzie padać bo chciałam iść do miasta a muszę na nogach bo mąż do pracy na 12 a dzisiaj święto więc autobusy nie jeżdżą

hej dziewczyny
u nas ostatnio lenka ma problemy z zasypianiem nocnym chodzi spać o 21-22 ale jest wtedy bardzo marudna i mocno śpiąca a zasnąć nie może. ąż padniemy wszyscy ze zmęczenia


kochane nie wziełam tych 4 tyg dotatkowego macierzyńskiego bo musiałam wrócić do pracy bo bym pracy nie miała. chcieli mnie zwolnić. a teraz mam od listopada do grudnia na pełen etat a od stycznia do czerwca na pół etatu i dalej nie wiadomo czy będę mieć pracę

Hej kochane:*
U mnie po weekendzie ok.bylismy u znajomych z noclegiem,mialysmy z przyjaciółka plan porządnie sie zrelaksować hehe ale bylysmy takie zmęczone i obejdzone ze wypilysmy po 2 drinki i spać a z rana powrót i małego odebrać...wczoraj dałam mi trochę kleiku i Jabluszka no i nic sie nie dzieje więc dzis znow dam...kupiłam tez ta herbatke co wy dajecie melisa z jablkiem i powiem szczerze ze nie wiem co jest,ale pije ja bardzo chętnie a mleka nie:/ i planuje poczekać aż skończy mi sie te mleko to dam zwykle bo być moze nie smakuje mu...bo naprawdę jest okropne.dziewczyny czy wy czekalyscie równo do 4 miesiąca z podawaniem posiłków????wczesniej cos pisalyscie ze w pl ciuszki drogie.a ja byłam wczoraj małego obkupic to za cała torbę ciuszkow zapłaciłam 35$ fakt ze miałam kupony ale mimo wszystko...w pl to jest masakra!!!!
A tak ogólnie to nie za dobrZe tu sie dzieje,czekamy na nadejscie huraganu:( pociągi i autobusy nie chodzą a od 4 godz ani taxowki ani nic i wszystko pozamykane.ja sie zabezpieczylam w konserwy wodę pieczywo itd bo różnie moze być:/ juz mam stracha..

Koni ale ci dobrze ze kacperek tak śpi u mnie to zapomnij...

Madeline buziaczki dla aleksa :*

asia teraz na tym świecie to nic nie jest pewne:( dzis pracujesz a jutro juz możesz nie pracować...a z kim malutki jak ty idziesz do pracy ?

Nataleczka ale z oliwki panienka...i chyba do ciebie podibna maly zreszta tez;)

Kasiulka twoja zuzia sliczna!!!!!!!!

Joanna ja tez zadowolona z tej maty:) maly Polezy tam trochę i sam sie sobą zajmuje




Mamuski 3majcie za mnie kciuki żebym przeżyła he he....ale tak na poważnie to naprawdę zle sie zapowiada... buziaczki

rybka czytałam o tym huraganie, masakra trzymajcie się,mam nadzieję, że nie będzie tak strasznie jak zapowiadają...w tym momencie pojawia się chociaż jeden plus mieszkania w Polsce, szczególnie na pomorzu, bo tutaj nic specjalnego się nigdy nie dzieje na szczęście...
odnośnie stałych posiłków - jabłuszko zaczęłam po kilka łyżeczek podawać Ali na 6 dni przed ukończeniem 4 m-ca, kaszki po troszku dawałam jak Ala miała skończone 3,5 miesiąca, ale minimalne ilości. Jeśli nie dopijała mleka, to do 30 ml dodawałam troszkę kaszki i zjadała
robiłam tak, ponieważ nie za bardzo chciała pić mleko...teraz to już w ogóle ma awersję do mleka ( pisałam w poprzednich postach ) także ratujemy się kaszkami, jabłuszkiem i dzisiaj Alicja zjadła troszkę marchewki i też Jej smakowała przemycam po miarce mleka do porcji jabłuszka czy właśnie marchewki jak widzi butlę z mlekiem to krzywi się, pluje itd. tylko po nocy wypija i koniec. Herbatkę pije bardzo chętnie, dziennie przynajmniej 200-250 ml małymi kroczkami przechodzimy do zupek za namową pediatry,mam w domu marchewkę z ziemniakiem i zupkę marchewkową z ryżem potem dokupię dynię i jarzynową

rybka odezwij się koniecznie po tym huraganie, bo internet cały huczy.!!!
dziękuję za komplement w imieniu Zuzi

Joanna ja też kupiłam te zupki

asia886 w tym naszym kraju to jest parodia nie ma nic pewnego

madeline u nas śniegu też nie było. buziaki dla Aleksa

nataleczka jaka Twoja córa duża dziewczynka czasami staram się sobie wyobrazić Zuzię w takim wieku,ale najdalsza przyszłość jaką widzę to jak uczy się chodzić nie mogę sobie wyobrazić że Zuzia kiedyś pójdzie do szkoły i w ogóle

iwonka ja nadal bardzo uważam na to co jem - nie tykam nic nie sprawdzonego - czyli jem bardzo skromnie. zazdroszczę Ci że tak wszystko jesz. ja zjadłam ostatnio trochę brokuła to Zuzia cały dzień cierpiała.

Dziękuję kochane za komplementy co do Oliwci:* my już mamy klucze troszkę dziś pozawozilismy, i jutro już do końca. Połowa popakowana.najgorsze te rozpakowywanie:( wogóle to tam nie można mieć zwierząt i muszę do jutra oddać koteczke-a jak nikt jej nie weźmie to do schroniska ja zawióze. A tak mi jej szkoda:-(

Udało mi się wybrać z Kacperkiem na miasto Kupiłam mojemu synkowi prezent świąteczny to już drugi bo wczesniej tatuś mu kupił Myszkę Micky co jak się naciska to gra a ja kupiłam kierownicę która gra, przekreca się kluczyk, zmienia biegi i można montować ją na wózku lezaczku itp. Chyba też ją kupię w prezencie mojej przyjaciółce jak pojedziemy zobaczyć jej małego w PL bo jest od 3 miesięcy


rybka koniecznie daj znać czy wszystko ok! Ją Kacperkowi zaczęłam podawać jak skończył 4 miesiące jedynie kleik dawalam tydzień wcześniej.


asia przykra sprawa z ta pracą


nataleczka fajnie że macie klucze szkoda tylko kotka


A kupiłam jeszcze małemu takie sliniaki ala koszulka bo mamy już 3 pajace marchewkowe

Rybka jestem myslami z Toba kochana :-*

Cześć kobietki. My już nie śpimy i zaraz się biorę za pakowanie. Wogóle wczoraj coś mi się w szyi przestawilo i ruszyć nie mogę tak mnie boli:(

Witam się jako druga

my też już po pierwszym śniadanku i idziemy za zakupki, trzeba obiadek z czegoś zrobić
noc przespana, Ala ostatnio chodzi w humorze ( nie zapeszać ), mąż ma 4 dni wolnego, cieszę się bardzo

rybka daj znać co u Ciebie!
nataleczka co z kotką, ktoś ją wziął?

Joanna kotke mają dziś nasi znajomi wziasc także jestem w miarę szczęśliwa choć bardzo mi jej szkoda. Filip dziś marudzi nic zrobić nie mogę. Na szczęście o 11 ma ich moja mama wziasc. Kochana z tego co pamiętam to ty też mieszkasz wysoko i wnosisz wózek? U mnie teraz też tak będzie. 3piętro i będę wnosić bo niema gdzie stawiać i klatka bez domofonu

Hej mamuski!!!!
Dziękuje ze sie o mnie martwilyscie:* jakoś przeżyliśmy,wiatr był w
Niesamowity,ale przespalam jakoś noc i oglądałam teraz w tv to huragan juz sobie poszedł,ale dalej nie ma życia bo wszystko stoi,pociągi autobusy...moj mąż znow dzis w domu siedzi dopiero pewnie jutro do pracy.

Nie wiem czemu ale mati budzi ni sie praktycznie co 2-3 godz w nocy,juz dosypywalam kleiku do mleka i dalej to samo...Wogole to moje dziecko w dzień śpi moze łącznie 30 min i to jak go bujam w wózku:/ a teraz juz sie zcwanil i nie chce siedzieć w hustawce...ajajaj
Czy wasze maluchy przekrecaja sie z pleckow na brzuch???bo moj od dwoch dni robi to bez żadnego problemu jestem w szoku...bo Dawidek robił rak w 5 miesiącu jak dobrze pamietam....i nie chce pić mi tego mleka ci mu daje i myślałam dać mu te zwykle enfamil ale boje sie moze jeszcze poczekam z miesiąc:/

nataleczka to dobrze,że ktoś przygarnął koteczkę tak, ja latam góra dół z wózkiem ( 3 piętro ), ale odkąd mamy spacerówkę jest o wiele leżej sam wózek waży 8 kg i do tego jeszcze wkładam pod niego zakupy i spokojnie daję radę wejść na górę Ty również wozisz Filipka w spacerówce? :>

rybka straszny ten huragan, ale dobrze, że sobie poszedł
moja Ala przekręca się na boczki oraz z brzuszka na plecki, ale odwrotnie jeszcze nie potrafi także gratulacje dla Mateuszka i duży podziw albo zmień mleczko, albo zacznij
wprowadzać kaszki być może jest głodny, albo też przechodzi ten skok rozwojowy
zacznij podawać mu troszkę kaszki...np. 30 ml mleczka i miarka kaszki