Mamusie luty 2013 !

Mi też się kocyczek szalenie podoba.
Satine to dobrze że wszystko dobrze.
Bananamana ja też nie lubię i nie piekę pierników. Może zacznę jak mnie kiedyś dzieci poproszą.
Kasia to ładnie z tym mopem zaszalałaś. Mężowi możesz nic nie mówić.

Cześć dziewczyny

Ja tu tylko na chwilę. Źle się czuję.Zjem tylko śniadanie i idę znów leżeć. Miałam dziś masakryczną noc.Zaczęło sie już wieczorem.Po kąpieli ok 22:00 połozyłam się do łózka ale tak jakos dziwnie mnie bolał brzuch. Był mocno napiety i bardzo mnie kłuło.Jak sie próbowałam przewrócić na bok to poprostu nie mogłam,bo nie dość,że kłuł brzuch to jeszcze plecy. W końcu z pomocą męża przewróciłam się na bok i trochę mi pomasował plecy.Ale ulga. Poprosilam żeby połozył ręke na brzuchu, bo wtedy Wojtek sie uspakaja, a mnie mniej boli,bo on ma gorące ręce. Myślalam,że będzie ok.Leżałam ale nie przestawało boleć, zasnął nawet Wojtuś, a ja nadal sie nie mogłam ruszać. W końcu po pólnocy doczłapałam się obolała do kuchni i wziełam nospę. Myślalam,że bol minie.ale było coraz gorzej. O 2 w nocy sie aż poryczałam z bólu. Wziełam drugą nospę i powiedziałam mężowi, że jak nie minie to jedziemy do szpitala. Położył mi znów ciepła reke na brzuchu i o dziwo poczułam się lepiej i w końcu zasnęłam. Jak się obudziłam rano brzuch był juz duzo bardziej miekki.Co prawda jeszcze jest taki jakby zdrętwiały więc dziś nastawie tylko zupe i cały dzień leże.
Ale się namęczyłam
Wracam do łóżka.

sylwia trzymam kciuki, że wszystko ok

hej:)
Chomiczka życzę udanej wizyty:) 3mam kciuki! teraz jak zobaczysz maleństwo to szok murowany:) wczoraj z M śmieliśmy się bo synek tak buszował w brzuszku, mojego M zamurowało
Oby Sylwi i maleństwu nic nie było...
Bananamana daj kilka wskazówek co ma M robić przy porodzie

Michasia oby nowa gin okazała się fajną babką Ale współczuje takich ciągłych zmian gin.

Hej Anoda! Czuję się fajnie, ale faktycznie brzucholek już widoczny i ciężko;P A Ty jak się czujesz?

Kasia ja tylko końcówki podciełam więc nie ma wielkiej zmiany imageu ale jak wkleje brzuszek to wkleję się cała

Ja dziś po nocce nawet oki, najgorsze te bioderka w nocy bo tak na boku całą noc- ciężko wytrzymać. pozdrawiam Was wszystkie z osobna miłego dnia :*

Hej

Satine duża już Marysia

Domi kocyk piękny

andzia to lepeij polez dzisiaj...magnez zazywasz?mozesz spokojnie wziasc dzis 3....rano popoludniu i wieczirem i odpoczywaj lepeij...niezla mialas noc...

Marlena dzięki, czuje się dobrze. Muszę zaraz zadzwonić do gina i się umówić na wizytę. No wy to już kuleczki jesteście .

andzia ja na Twoim miejscu zadzwoniłabym do gina i zapytała co masz robić, zawsze trochę spokojniejsza będziesz.

Satine no to Marysia duża już, hehe no to laska będzie jak długie nogi )

Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze )

Marlena najpierw babka opowiadala o tym kiedy do szpitala pozniej o 1 fazie porodu to przede wszystkim zeby razem z toba chodzil po korytarzu, rozmasowywal plecy, pomagal w zmianach pozycji, pozniej jest tez mozliwosc wejscia do wanny to o polewaniu prysznicem ciala zony, przy drugiej fazie porodu tj przy bolach partych on ma sie ustawic po prawej stronie na wysokosci glowy, powtarzac zonie to co mowi polozna, przypominac o zamknieciu oczu przy parciu, dociskac glowe do klatki piersiowej przy parciu, przypominac jak ma oddychac, pozniej mowila o przecieciu pepowiny, o tym ze jak juz zabiora dziecko gdzie sie ma udac razem z polozna itd. o tym ze moze zadawac pytania w trakcie porodu, co ma ze soba dla siebie wziac do szpitala, pozniej po porodzie ze przez 2h pilnowac zeby zona nie zasnela to tak w skrócie ogolnie to babka tak to rzeczowo i obrazowo przedstawila ze panowie tam obecni naprawde przejeli sie swoja rola no i dobrze moim zdaniem jesli facet sie decyduje byc przy porodzie to nie na zasadzie gapia tylko niech tez cos pomoze

Andzia bidulko co za wstrętna noc. Oby się nie powtórzyła.

Dzięki za życzenia wytrwałości. Przyda się. Dziś fachowiec rozwala stare płytki w łazience. Głośno, brudno. Za chwilę uciekamy z domu. Myślę, że sama łazienka długo potrwa, a inne pomieszczenia...

Satine znowu db wieści i tak trzymaj

Domi kocyk przepiękny..

Michasia ale masz nerwów z tymi lekarzami, współczuję. Byle do lutego..

Andzia ja to bym już dawno na IP była. A może ta kąpiel za gorąca była?
Marlena ja nie daję rady całą noc spać na bokach a wręcz brzuch mi twardnieje jak za długo w jednej pozycji leżę więc na plecach też sypiam.

xpatiiix3 powodzenia na zaliczeniach

Sylwia mam nadzieję, że wszytsko dobrze, odezwij się!!

DOMI kocyk sliczny, ja znowu boję się, że mogę mieć wielowodzie, co prawda lekarz w opisie badania napisał, że bez ryzyka wielowodzia, ale pytał mnie czy mam cukrzycę a AFI mam 19-20; na wizycie tez mam zawsze wysokie ciśnienie ze stresu i kilka razy mi polozna mierzy a w domu jak kontroluję to wszytsko w porządku

Chomiczka powodzenia ja mam o 16.00 wizytę

Satine to super, że wszystko ok Marysia waży tyle co mój Robercik ostatnio

Już chyba któraś z dziewczyn tu o tym pisała przesyłam linka zeby mozna bylo sobie dokładnie zobaczyć co i jak Masaż krocza przed porodem

www.mamazone.pl/tv/film,24679,masaz-krocza-przed-porodem.aspx

Dzięki dziewczyny ja to lecę już do szkoły ;P

Mam nadzieję, że jak wrócę to jakieś dobre wieści poczytam ) Powodzenia na wizytach ;* I mam nadzieje, że u Was sylwia i Andzia wszystko ok będzie

Andzia...mam nadzieje, że lepiej. Ale może dla pewności jedź do lekarza. Jakby znowu brzuch twardniał czy coś.
ta babka do której idę jest bardzo fajna, tylko przez koniec limitów musiałam się przenieść, a później miała bardzo długie terminy-po 6 tyg czekania. Jak poroniłam to nawet zapytała czy potrzebuję pomocy psychologa. A na ostatniej wizycie, jak wiedziała, że w danym roku mnie już nie może przyjąć, to zleciła różne badania hormonów. Tylko głupio, że każda wizyta u kogoś innego.

DOMI śliczny ten kocyk, drogi.

Satine to będzie laska z Marysi:). Ale rodzice też wysocy, prawda?

Ja już po dentyście to była ostatnia wizyta byłyśmy później z mama w lumpie i kupiłam Igorowi śpiochy a wczoraj bluzeczke nic niezniszczone a za kilka złotych w sklepie nie kupi nawet jakby chciał .. wypiore w pralce i będzie jak nowe dobrze, że mamy te lumpy bo ja bym zbankrutowała jakby trzeba było kupić wszystko nowe
Ostatnio jak byliśmy z mężem w galerii to chciałam Małemu zobaczyć na jakąś cieplejsza bluze to 40 zł i to na przecenie .. cena prawie jak na starego

Satine Marysia już duża, nogi długie to będziesz miała co rodzić a później Tata będzie odganiał od Małej adoratorów Najważniejsze, że z podwoziem jest ok i że wszystko dobrze

Fajnie by było właśnie jakby Mamy, które mają możliwość chodzenia do szkoły rodzenia później dzieliły się z nami najważniejszymi informacjami napewno bardzo się nam przydadzą a najbardziej te do porodu
Ja do szkoły rodzenia nie poszłam bo u mnie 300 zł kosztuje

Domi kocyk bardzo mi się podoba

Andzia powiem Ci, że ja bym chyba na IP była tak jak mówi Domi .. jak kolka mnie złapała to się nie zastanawiałam zbyt długo .. leki nie pomagały i pojechaliśmy na szpital.. dobrze zrobiliśmy bo bym chyba się wykończyła z bólu a jednak opieka w szpitalu nie ma porównania do opieki w domu