Mamusie luty 2013 !

Dominia no to niestety chyba musisz dużo leżeć, w pozycji leżącej mały na pewno tak nie uciska jak w pionie.

Sylwia to niedobrze, że upadłaś.

Domina jak sie kladziesz to lez zupelnie na plasko albo podusie pod pupe zeby miednica byla wyzej.zeby szyjka odpoczywala czasami...i zmieniaj pozycje bo w jednej zacznie Ci brzuch twardniec.ja mysle ze bedzie dobrze...poodpoczywasz wiecej za dnia i zobaczysz ze to wystarczy...i 3 stycznia szyjka bedzie taka sama albo dluzsza:)
Synus juz duzy...to uciska...wazne ze pozamykane wszystko ...a tsh bedziesz robic czy nie?

Ja sie nieodzywam do M.Laske(nie mam na tel polskich liter) mi zrobil ze mnie rano podwiozl do biedronki...wiecznie jest ze wszystkim problem.a jakby mamusia zadzwonila to nie ma problemu.w piatek juz od 18 bedzie mial czas zebym przypadkiem 5moin krocej z dzieckiem tam nie posiedziala...tak sie wkurzal ze musi ze mna rano wejsc do tej biedronki,jeczal i zgrzedzil ze mu powiedzialam ze mi laski niemusial robic to mi powiedzial zamknij sie a teraz caly dzien sie wypiera ze w zyciu by tak do mnie niepowiedzial.nie musze sie do niego odzywac...mi to nieprzeszkadza...

Sylwia to niefajnie ze upadlas...kobito dobrze ze nic sie nie stalo...uwazaj bardziej nastepnym razem

Jakos mi sie ciezej oddycha teraz...juz od 2godzin...niby oddycham a jakos tak ciezko...no chyba nie po slabej kawie z mlekiem..?

..

Sylwia jej...cale szczescie ,ze nie na brzuch spadlas!
Kasia ale ci powiedzial! oj....niezle. Tez bym sie wkurzyla. Moze ciezko oddychasz przez maluszka? Niektore kobiety tak maja...albo z nerwow. Ja tak mam z nerwow ,ze nie moge oddcyhac. po kawce nieee....tym bardziej ze slaba. A dzisiaj tez z cukrem byla kawka?

Sylwia joj dobrze, że nic się nie stało

kasia123m źle przeczytałam Twojego posta i zamiast zrozumieć "łaskę mi zrobił" przeczytałam dokładnie bez polskich znaków "laske mi zrobil" i az się sama zaczęłam do siebie śmiać. Zboczuch ze mnie hihi to przez te hormony tak przeczytałam hihi
A Twoj M rzeczywiście niefajnie postąpił

dominia odpoczywaj i się nie przemęczaj

Dominia ja myślę że z tą szyjką nie jest tak źle, ale rozumiem że się martwisz. Dużo odpoczywaj i mało się stresuj. Synuś ładnie rośnie!
Sylwia dobrze że nie spadłaś na brzuch. Spróbuj się zrelaksować, bo czasem stres po takim upadku robi więcej zła niż sam upadek. Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i oby wigilia się udała

andzia ja przecztalam tak samo....ale wstyd mi bylo sie przyznac....

Ja wiedzialam ze tak przeczytacie...tylko na tel nie mialam jak tego zmienic...hehehe...
Tak kawa z plaska lyzeczka cukru...jest pol szklanki melka z 3 cm piany,troche kawy i ta bardzo plaska lyzeczka cukru...noi cukier po godzince 90pare....
Ja musze jesc ta bule woeczorem.jak zjem troche mniej niz cala to odrazu rano sa ketony.wiec jem cala.nigdy niezmierzylam cukru godzine po bo sie boje.wole myslec ze robie jak mi kaza...ta dr Morawska tez nigdy nie poda wyniku tego badania czy cukrzyca jest ok prowadzona tylko mowi ze ladnie...zapytam ja 14 o ten batonik np ale mysle ze poprostu go nie wolno...bo zaszybko podbija a potem zbija...i pewnie jest duzy wyrzut insuliny.

Ja juz niepamietam co to seks...i jeszcze duzo czasu uplynie zanim bede mogla sobie przypomniec...bo 6 tyg pologu jeszcze...moze w maju....hehe...jak trzeba to trzeba....

Zjadlam troche chipsow paprykowych z synem...to chyba cukru nieepodnosi...dojadlam kapusta kiszona i mierze za 15min cukier...juz kiedys jadlam i bylo kolo 100.wiem ze niezdrowe ale troche tylko...raz na dwa tyg..

Dominia ojej, no ale oby wytrzymał chociaż do lutego maluch i będzie dobrze, to tam odpoczywaj i nie stresuj się już tak szkołą, może poproś o te zwolnienie na styczeń już... Dużego chłopaka masz pod serduszkiem, trzymam kciuki za donoszenie;) A ja za luteine dopochwową za op. 30 tabl. płaciłam ok.3zł i to jakieś niecałe 2 miesiące temu.. A co do szyjki to w 23tc miałam 33mm, ale twarda była teraz to nie wiem...

Jadzia, Sylwia staram się coś robić, ale mam i tak problemy bo skurcze w dłoniach mnie łapią i nadgarstki bolą, jak dzisiaj klientkę strzygłam to myślałam że nożyczek nie odłożę i chyba tak do domu wrócę ;P hee muszę chyba zacząć brać więcej magnezu...

Ojej Sylwia to uważaj bidulko, żeby się nic nie stało, ajj kobiety w ciąży są wyjątkowo niezdarne, ja dzisiaj po drodze na przystanek mało co parę razy się nie wywróciłam tyle lodu na chodnikach, jeszcze ksiądz chciał dzisiaj mnie obrzucić śniegiem hehe bo mieszkam obok kościoła i sobie zażartował, że jak bałwanek wyglądam z tym brzuszkiem hehe ;P

Kasia a ja po kawie dostałam strasznych duszności i mi strasznie ciśnienie podskoczyło a wypiłam taką malutką słabą w filiżance z mlekiem i to tylko raz w ciąży i podziękowałam, bo myślałam że umieram... ajj mój misiek też potrafi czasem coś powiedzieć a się zarzeka że nie... ale tam lepiej przemilczeć niż się kłócić ja ostatnio jakoś podchodzę z luzem do wszystkiego, chyba że już naprawdę wybuchnę ;P przyznam się że i ja przeczytałam tak i śmiałam się sama z siebie przed monitorem ;P

axdziewczyny...czy wy tez macie problem ze wzrokiem? ja wczoraj mialam pierwszy raz jak wstalam to slabo widzialam przez ok godzine. Przeczytsalam teraz ze w 34 tygodniu hormony powoduja problemy ze wzrokiem...
xpatii mi tez rece dretwieja w nocy

Jadzia ja się właśnie boję, że mam i tak dużą wadę a mogę mieć jeszcze gorszą po ciąży... ale zobaczymy może będzie dobrze..

Jadzia z tego co wiem to wzrok się pogarsza w czasie ciąży i po porodzie .. ale zazwyczaj po jakimś czasie wraca do normy, mi się coś ostatnio pogorszyło jedno oko
Mam nadzieję, że jak urodzę to w ciągu 2-3 miesięcy wzrok wróci do normy

Byłam przed chwilą u Milenki mojej chrześnicy i ciotka mi mówiła, że młoda miała ważyć 3200g jak się rodziła a wyciągnęli ją z wagą 2600 .. i też miała większą główkę .. wychodzi, że ładnie te sprzęty oszukują

xpatii ja przeczytalam wlasnie, ze w 34 tygodniu moze wystapic pogorszenie widzenia spowodowane hormonami. Ale to chwilowe i mija . To nie jest trwale pogorszenie wzroku...spokojnie. Ja wczoraj sie przerazilam bo nic nie widzialam ostro (nie mam wogole wady wzroku) i nie moglam was czytac wogole przez okolo godzine.
Dominia no wlasnie. Tak moze byc ale napisane jest ze potem wraca do normy...ale ja mialam tylko chwilowe zaburzenie widzenia. Dzisiaj znowu przez chwilke i teraz jest ok.
a z tymi sprzetami to faktycznie tak jest...nigdy nie wiadomo.

Co do wagi malucha doktor mi mówiła, że przed samym porodem tolerancja błędu wynosi nawet 500g

Jadzia no dobrze, że chwilowe ;P ale mimo wszystko czegoś się naczyta, coś się usłyszy i potem tylko się chodzimy martwimy...

xpatii dokladnie tak jest...o my nieszczesne
Satine to pocieszajace gdyby bylo w dol o 500g...a nie w gore
ktore dziewczyny dzisiaj mialy miec wizyte?
a gdzie drzyzgunia, buziaczek, sylwka, vini, monia, justyna ?czy zapomnialam o kims?
Juz nas nie lubia ?