BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400927 przez kasia123m
no to glupoty napisalam...patrzylam na zdjecia....w grudniu 2007 mialam juz chicco...uzywany kupilam..oj super spacerowka..jeszcze nie taka bardzo lekka parasolka ale taka posrednia..czyli syn mial ponad rok...czyli dupa..to wozek tylko na rok...e to tym bardziej nie zamierzam za niego placic Bog wie ile...on w chicco spal na polu...jak mial 1,5 roku...no to zwracam honor...

czyli tym trzeba skonczyc zime...juz pewnie kolo sierpnia dzieci sie w gondole niezmieszcza wiec przejda na wielgachna spacerowke i prawie nia zime sie przejezdzi i papa...uzywany kupuje...na rok sie nieoplaca wydawac duzo kasy....zwlaszcza ze ostatnio za duzo nie mam...



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400929 przez anoda89
Ja też nie chcę żeby moje dziecko spało w wózku od tego jest łóżeczko. Zobaczymy jak to w praktyce wyjdzie.

Pięciolatka żeby jeżdziła w wózku :ohmy: Naszych znajomych córka też ma 5 lat i ona to szatan :laugh: wszędzie jej pełno. Jak idą gdzieś dalej to czasami rower bierze i na rowerze jedzie albo jak ją nogi bolą to wskakuję na barana.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400932 przez justyna84
Anoda wlasnie odlatego dziecko powinno jak najszybciej zaczac uzywac nog ;) .Nie powiem bo jak mnie Oskar czasami nei slucha to wpakuje go do wozka i mam z glowy ,tylko on jest jeszcze za maly i glupiutki zeby wszystko zrozumiec .Ale jak urodze to przeciez nei bede jezdzic dwoma wozkami :ohmy: albo kupowac podwujnego ,kupie podnozek do wozka i z glowy zreszta jak takie male dziecko to gdzie ja tam daleko chodzic bede ;) HEEE
łoł nie wyobrazam sobie tego dwu latek i nowworodek to bedzie jazda , bede chodzic jak zombi :) .Ale dam rade :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400935 przez kasia123m
no lozeczko ok...ale w lecie...dzieci zazwyczaj spia na polu...napewno jak mial te 8-9 mies w lecie to spal na polu.zreszta sasiadki synek tez spi...jest z nim na polu dwa razy dziennie po kilka godzin to usypia.ja pamietam ze jak lazilysmy z takimi kilkumiesiecznymi to wszystkie usypialy na polu.a chicco tez byl rozkladany bo czasami zdazylo mu sie usnac.zreszta jak upaly byly po 35 stopni..my wynajmowalismy na poddaszu to lepeij mi bylo isc z dzieckiem do parku sie z nim pobawic potem pospacerowac on zasnal..spal sobie na powietrzu a potem wrocic do domu cos zjesc i znow na pole bo w domu sie wytrzymac nie dalo.a wakacje.pamietam ze nad morzem to z reguly wracalismy na drezemka do pokoju...ale jak juz jechalismy np na wycieczke ziwedzac inna miejscowosc to spal w wozku.

my jak jedziemy na wakacje np do pobierowa to zwiedzamy wszystkie miejscoowsci wokolo...jak jechalismy w gory to tez wozek sie przydawal...do moreskkiego oka 2,5 latek by niedoszedl..:P..chyba ostatni raz to wozek byl uzywany na wakacjach jak mial 2 lata i 8 mies...bo w krakowie juz nieuzywalam ale na wakacje wzielam...potem chyba sprzedalam...kolezanka pamietam jezdzila prawie rok dluzej ale dla mnie to juz przegiecie....



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400940 przez michasia
justyna84 napisał:

Justyna

Muwisz o pieluchach tetrowych ? zycze powodzenia ;) . Ja jestem takiego zdania ze jak karmisz piersia to taki maluszek do roku nawed do 2 duzo nei potrzebuje jedynie wlasnei te pieluchy sa takei drogie ,no i wiadomo wyprawke trzeba przygotowac ale jak juz to wszystko masz i nie musisz wydawac na mleko to pierwsze 2 lata sa lajtowe . Mi duzo pomagala rodzina wiec akurat na pampersach duzo zaoszczedzilam a uzywam pampersow ''pampers'' bo uwazam ze sa najlepsze z zadnymi sie nei rownaja. Ale kazdy wedle swoich mozliwosci . Bo np jak kupisz tansze pampersy za ktore dasz 30 zl to one ci wytrzymia 3 godz przykladowo i musisz je czsciej zmieniac a ''pampers'' trzymie dluzej ale jest o 20 zl drozszy ;)
Tak samo jest z ciuszkami te spodenki co dzecko nosilo do roku to na nastepny rok na lato mo 3/4 nogawke ja tak robie nie wiem jak inni...? w tym roku prawie nic nie kupowalam wszystko maly ma z zeszlego


Nie, tetrowe w życiu, za dużo się nasłuchałam o odparzeniach i w ogóle. No i wielkie szmaty do wieszania, prasowania...
chodzi mi o takie:
allegro.pl/zestaw-10szt-pieluszki-wielor...-wk-i2476203645.html
allegro.pl/pieluszki-wielorazowe-minkee-...ady-i2499695046.html

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400946 przez michasia
justyna84 napisał:

Anoda
łoł nie wyobrazam sobie tego dwu latek i nowworodek to bedzie jazda , bede chodzic jak zombi :) .Ale dam rade :)


Mama moich chrześniaków ma w domu 3 chłopaków, jeden ma 4 lata, drugi 1,5 roku, trzeci 3 miesiące, mąż pracuje zmianowo a ona jest praktycznie sama przez pół dnia, a jednak odnoszę wrażenie, że ma więcej czasu, niż jak był tylko najstarszy na świecie:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400948 przez kasia123m
Michasia powiem Ci ze pierwszy raz w zyciu cos takiego widze..hehehe...ale ja dawno temu mialam dziecko wiec sie pewnie duzo zmnielo...

co do chusty to ja na targach w maju ogladalam nosidlo..ale to juz dla starszego dziecka...zastanawialam sie czy jak np starszego do przedszkola zaprowadzic a dzidziusia w nosidlo byloby szybciej niz w wozek...albo zejsc po cos do sklepu..ale moze mam bledne wyobrazenie.bede sama cale dnie w domu...na rehabilitacje starszego musze zawiesc...nie wiem...wozek tramwaj autobus...Najleppszy bylby samochod..byle jaki..jezdzacy..nawet najtanszy...nie wiem..wole niemyslec...



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400951 przez michasia
Nosidełko różni się od chusty, bo jest sztywne. Chust jest kilka rodzajów.
Na zakupach masz wolne ręce, tak samo idąc kawałek z samochodu gdzieś tam czy na chwile do kogoś. Podaję linka do artykułu na stronie sklepu z chustami
pl.lennylamb.com/articles/1_dlaczego_war...osi%C4%87_dzieci_%3F
na forum chusty.info jest też dużo o chustach i też o pieluszkach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400964 przez vini-miki
czesc :)
oo, widze zyciowe tematy na tapecie ;)
Michasia, te pieluszki baardzo mi sie podobaja, i w kwestii uzytkowej i wizualnej. Chcialabym umiec sie zdecydowac i byc pozniej jeszcze wytrwala w postanowieniu, ze : bede prala, ze nie skusi mnie zwykla, itd., bo wiadomo na poczatku trzeba rzeczywiscie sporo zainwestowac :) musialabym poczytac wiecej na forach. Ciekawe jak to sie sprawdza na wyjezdzie, bo przeciez nie wyrzuce np. w sklepie, tylko zawsze trzeba ze soba z powrotem, w jakies torebeczki trzebaby sie zaopatrzyc. Ogolnie fajny pomysl.

Justyna, nie mysl tyle, jak bedzie. Problemy pojawiaja sie na bierzaco i wtedy musisz im sprostac. Ja dalam rade z poltoraroczniakiem, nie przezywalam tego jakos szczegolnie, przychodzi czas , ze musisz poprostu stanac na wysokosci zadania i nie masz innego wyjscia. Pozniej juz tylko z gorki. Ja na poczatku uzywalam podwojnego wozka, siedzisko jedno za drugim, drugie rozkladane na plask, ze mozna bylo miekka gondolke wlozyc dla niemowlaka. Ten wlasnie wozek wspominam z najwiekszym sentymentem, bez niego praktycznie nie wyobrazam sobie, ze moglabym wtedy inaczej funkcjonowac. Wtedy poruszalam sie na pieszo wszedzie, kiedy Vini juz podrosl, cos ok 2 i pol roku mial chyba, wtedy sprzedalam podwojny (za ta sama cene za jaka kupilam, a kupowalam tez uzywany) i kupilam inny z podstawka. Na tej podstawce tez dlugo go wozilam, bo do przedszkola ok 2 km nie wyobazalne dla mnie stekajacego 2 i pol latka przed 8 rano na nozkach popedzac ;)

Dla mnie wymiana wozka to zaden problem, bo kupuje uzywany i sprzedaje pozniej za dobre pieniadze, odpicowany oczywiscie i zadbany, bo i sama takich szukam.

Teraz juz bedzie troche inaczej z tym wozkiem, bo dysponuje autem, juz i dylematy inne beda, ale to jeszcze troche czasu mamy :)

Propos wakacji i w zwiazku z tym dluuuugich wedrowek niekiedy, to my zawsze zabieramy ze soba spacerowke, i o ile jak Miki byl mlodszy to siedzenie bylo dla niego kara, to teraz jak jest zmeczony to chetnie korzysta. A i ja jestem taka, ze wole prowadzic pusty wozek, niz pozniej miec spaprany humor, bo dziecko nagle strajkuje... myk i wakacyjna, dobra aura pryska.

Fota z dzisiaj rana, dzis ostatnia faza snu hihi na lewym boku byla ;)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400979 przez gabilee
witam nowe mamusie :)
długo mnie nie było, bo co zjem lub wypije ciągle wymiotuje juz sobie z tym nie radze nawet jak wody sie napije to lece do łazienki ... czuje , że schudlam o kolejne 2 kg , moze macie dziewczyny jakieś rady , bo jak nie wymiotuje to spie i tak naprzemian ;( jestem juz wykonczona !!!

widze , że już o wózeczkach rozmawiacie :)

michasia bardzo mnie zainteresował ten temat tych pieluszek , a powiedz wlaśnie kwestia tego co mówiła vini-miki to co z wyjazdami, a może powiesz nam jak twoja koleżanka sobie z tym radziła , od której ten pomysł :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400983 przez princess
Vini, ale brzuchol :ohmy: ładnie :)

Witam się z Wami zakatarzona, a to dlatego, że wczoraj cały wieczór przepłakałam, już 2 tygodnie siedzę sama w domu, mąż wyjechał za granicę, gdzie mieliśmy pojechać razem, ale gin zabronił mi latać. Chodzić dużo też nie mogę, z domu ani nigdzie wyjść, pojechać, mama odwiedza mnie co parę dni, a tak to nie mam do kogo gęby otworzyć, nachodzą mnie czarne myśli i nawet nie ma mnie kto wysłuchać i przytulić. Ilez można oglądać głupie filmy, programy i czytać, wszystko mnie już denerwuje. I do tego wczoraj zaczęłam plamić :( Na szczęście dziś w nocy M wraca i w końcu będzie normalnie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400986 przez gabilee
princess współczuję biedna wiem co znaczy być samej moj m teżś ciagle wyjezdzał , bo mamy firmę wspólną i same inwestycje poza pomorzem;/ ale teraz sie razem wyprowadziliśmy :)

dasz rade :) dzis wróci i bedzie ci lepiej troszke cierpliwosci :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu #400988 przez justyna84
Princess nie przejmuj sie jakos to bedzie moze jak sie skonczy pierwszy trymestr to przestaniesz plamic i bedzie wszystko ok :) . Ja tez jestem sama mam mame ,babcie ale ilez mozna... moja najlepsza kolezanka wyjechala tez na stale i zostalam sama, wczoraj tez mialam ciezki dzien plakalam mamie do telefonu ;) Przyjedzie M to zaraz ci sie humor poprawi zobaczysz

Te pieluszki wielorazowe to nei wiem ale wydaje mi sie ze one sa na wieksze dziecko a nei na takiego noworodka przeciez taki noworodek to robi kupe co chwile ;) nie wiem ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400989 przez michasia
Witajcie, cieszę się, że temat pieluszek wywołał zainteresowanie. Z tego co wiem, to koleżanka jak wyjeżdżali na kilka dni, to posiłkowali się pampersami, ale byli przerażeni ilością produkowanych śmieci.
Na dzień dobry, wydatek na pieluch to ponad tysiąc złotych. Ale później tylko pranie.
Myślę, że przy używaniu takich pieluch trzeba mieć też kilka pampersów zawsze w pogotowiu, np. podczas rozwolnienia.
Jak się spotkam ze znajomymi to już dokładnie wypytam co i jak i w jakich sytuacjach. Ale trzeba dużo samozaparcia, by stosować takie pieluszki. Pewnie początki są ciężkie.
Fajnie też z tymi pieluchami jak się przechodzi na nocnik.
To będzie moje pierwsze dziecko. Narazie mam jakieś tam wyidealizowane pojęcie na niektóre tematy, mam nadzieję, że zderzenie z rzeczywistością nie będzie aż tak brutalne:)

gabille współczuję Ci bardzo, mi już coraz rzadziej niedobrze. Pewnie wszystkie sposoby jak imbir, paluszki, herbatniki, migdały, itd. wypróbowałaś.
Jak mama mojego chrześniaka była w pierwszej ciąży, to ciągle miała mdłości i w ogóle, zdecydowała się odstawić kwas foliowy i jej to podobno pomogło. No ale kwas jest też dziecku potrzebny, więc może inne tabletki, niewiem.
Niektórzy już tak mają, że strasznie przechodzą ten początek.

Vini-miki rzeczywiście jakbyś grejpfruta miała w brzuchu, śmiesznie:)

Princess dobrze, że Twój mąż już dziś wraca,na pewno od razu poprawi Ci się humor, samopoczucie i dzidzia będzie się lepiej rozwijać, niż jak mama siedzi sama w domu i płacze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 5 miesiąc temu - 12 lata 5 miesiąc temu #400990 przez Madlen
Pincess to tylko czas. I tak upłynie :kiss:

Kasiu pisałaś, że jeździsz do Pobierowa. Jutro z M. chcemy jechać nad morze i zastanawiamy się właśnie co wybrać. Myśleliśmy o Pobierowie. Wczoraj ktoś nam powiedział,że był tam kiedyś i że plaża tam nie bardzo. Nigdy tam nie byłam, dlatego robię rozpoznanie. Jak możesz to napisz jak tam było.
Nie wiem co wybrać. Myślałam też o Dziwnówku albo Świnoujściu. I do tego musimy znaleźć miejsce przyjazne psom. Lepiej nie aż tak tłoczne.
Nie wiem też czy moge choć troche sie opalac i kapać w morzu. Jak myślicie?
A wy gdzies sie wybieracie? Jakie miejsca lubicie nad polskim morzem?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl