Mamusie luty 2013 !

Sylwia - z tatą wszystko ok. Ma zalecone na stałe leki na serce. Wczoraj w faktach tvn było o świńskiej grypie w szpitalu wojewódzkim, ale do lutego już pewnie wszyscy wyzdrowieją Współczuję ciężkiej nocy. Co ile godzin bierzesz fenoterol?
Martyna - to odpoczywaj dużo. do 15.01 niedaleko
Alina - ja często po wizycie mam takie jednodniowe pieczenie, ale potem samo przechodzi. Ślicznie wyglądacie
Dominia - ja mam problem z koszulą do karmienia bo na mnie są przykrótkie. Wszystkie M są szyte na 165-170, ja mam 175, XL mogę się owinąć.
Mrufka - śliczny brzuszek, to jeszcze tydzień i działacie
aniajulia - myślę że skoro lekarka umówiła Cię dopiero na 28 to szyjka jeszcze trochę wytrzyma! Ale dużo odpoczywaj!
Natalka - laska z Ciebie
Gabilee - ja bym przy takim swędzeniu ciała zrobiła badanie moczu. Jest najprostsze a zobaczysz czy nie ma białka i ciał ketonowych.
Pliszka - dobrze że ząb zaleczony,
Aganobla ja się tych proszków boję, tym bardziej że sama to je tak sobie toleruję
Justyna bardzo ładna waga maluszka

Wszystkie macie śliczne brzuszki

Jadzia dzięki nic mnie już w tej ciąży nie zdziwi. Ważę 1/3 więcej, chodzę jakbym miała zemdleć.. jak mi 3 ręka urośnie to też się nie zdziwię. Może chodzi o żurawinę, ostatnio nie brałam, bo było wszystko ok w moczu.

Madlen trzecia reka...hahah..widze,ze juz na prawde ciaza cie wyczerpala Ja tez juz czuje sie jak staruszka....a w seksie lepiej nie mowic...juz nawet mi sie odechciewa jak widze jaka "GIBKA" jestem cholera... musze byc zajeb...sexowna z takim wygladem i ruchami jak slonica hahahha....Ja bym sie na zapas nie przejmowala. Szczawiany to czesto w ciazy wychodza tak mi powiedzial moj gin w Polsce jeszcze jak bylam...wystarczy ,ze najesz sie szpinaku albo pomidorow dzien przed badaniem i juz masz szczawiany ...i tak jak szybko sie pojawiaja tak szybko znikaja po podaniu leku. A glukoza w malych ilosciach tez bywa norma w ciazy. Moze jadlas cos slodkiego na noc? Przeczytalam ,ze cyt:" Glukoza w moczu u ciężarnych - to norma! W ciąży rośnie przepuszczalność nerek dla glukozy i nie należy się cukrem w moczu przejmować - jest. Podobnie, mogą się pojawić ciała ketonowe i nie jest to jeszcze patologia. Wniosek stąd jest taki, że spokojnie możecie jeść sobie kolację o 22, bo wasze dziecko tego potrzebuje!" Sama czytam na ten temat bp mnie zainteresowalas. Ja chociaz mam ta cukrzyce to ani razu mi nie wyszedl cukier...ale podobno to nie tylko swiadczy o cukrzycy i moze byc norma. Wszystko zalezy. A keidy idziesz z wynikami na wizyte?

Madlen z tym cukrem warto to jeszcze raz sprawdzić,ale zdarza się tak że we krwi u ciężarnych cukier jest w normie, natomiast jest obniżony próg nerkowy i cukier przedostaje się do moczu. Natomiast szczawiany wapnia mogą powstać np. po zjedzeniu większej ilości owoców lub wypiciu soków, warto pić więcej wody, zamiast innych napojów i powinny się wypłukać

widze ze Sylwia szybciutko i profesjonalnie nam odpowiedziala Jak dobrze,ze cie mamy Sylwia ale sie usmialam jak czytalam twojego posta dzisiaj o Baltazarze

Jadziu i chyba wziął sobie to do serca bo dziś jest spokojny, aż za spokojny, chyba odsypia szaloną noc i czasem tylko się przekręci z boku na bok, jest respekt do mamusi

Sylwia hahaha...moj Bartek tez sie usmial z tego

Siedze na ostatnich cwiczeniach, troche sie zwalniam zeby zobaczyc ten wozek i do domu z M ladnie naskrobalyscie postow polowy nie pamietam mlody mi chyba cisnie na pecherz bo co chwile mnie cisnie i to tak nagle a porzadnie. Igi dzisiaj niegrzeczny caly czas sie wierci zeber to juz z bolu nie czuje.. A najgorsze jest to, ze brzuch mi sie postawil z 20 razy dzisiaj

Napisze pozniej czy kupilismy ten wozek

Olu fenoterol biorę 3 razy dziennie, w szpitalu przepisali mi po pół tabletki plus isoptin, ale od rana zaczęłam brać po jednej. Dobrze ze z tatą ok, oby tylko brał te leki, bo mój tata ma do tego słomiany zapał, skończy mu się jedno opakowanie, to już nie ma czasu zajść do lekarza po receptę, a poza tym "ja się już dobrze czuję" i nie przegadasz...

Dominia to pewnie jutro cały dzień będziecie z Igim leniuchować, po tak męczącej sobocie. Trzymam kciuki za wózek, oby spełnił Wasze oczekiwania.

Jadziu no powiedz że imię Baltazar nie jest urocze

Sylwia w rzeczy samej moja droga gdyby nie to ,ze juz wybralismy imie Hubert... na pewno dalibysmy na imie Baltazar

Dziękuję Jadziu i Sylwio za odpowiedzi. Jesteście kochane.
W poniedziałek mam wizytę, to się dowiem wszystkiego.
Chciałabym tyle rzeczy zrobić ale jestem ograniczona. A sex tak jak piszesz Jadzia.
Słyszałam że jest komedia jak jest z kim a nie ma gdzie.
A dramat jak jest gdzie a nie ma z kim.
U mnie zaś nie ma jak..

sylwia1986 napisał:

Obudziłam się w nocy i stwierdziłam że jestem tam cała mokra wystraszyłam się że zaczynają mi wody odchodzić, a jak już to sobie wkręciłam, to tak rozbolał mnie brzuch, a mały tak zaczął wierzgać jak szalony, że obudziłam M. Nie spaliśmy od 1 do 3 w nocy, brzuch spinał się co chwila, chciałam wziąć nospę, ale stanęło na magnezie. Teraz jest spokój, tylko trochę pobolewa mnie podbrzusze, ale będę się obserwować.

To samo mialam wczoraj w nocy. Identycznie... i u mnie tez stanęło na magnezie... jakos nie chce brac za duzo nospy

Jeśli chodzi o obcinanie pazurkow dzieciom to slyszalam ze wlasnie od jakiegos czasu zabraniaja od razu obcinac bo niby pazurki sa jeszcze zrosniete z opuszkami i latwo skaleczyc dziecko

princess ja bede prała w proszku dzieciowym... jakos balabym sie zaryzykowac z praniem w zwykłym proszku

A jeśli chodzi o dretwienie brzucha to tez czasem mam takie uczucie jakbym miala pod cycuchami jakis pas. Poza tym cały czas mam twardy brzuch. Ale niby jest wszystko ok.

katarinka ja kołderke i podusię dostałam po chrześnicy ale je wyprałam normalnie w pralce w 30 stopniach w proszku dzieciowym. Jakbym kupowała nowe to też bym pewnie wyprała.

Wiem Andziu, od razu przypomniałam sobie Twoją historię sprzed kilku dni jak mi się to w nocy przytrafiło i to mnie głównie powstrzymało przed tym żeby nie jechać na IP. A Ty wizytę też chyba masz 10 stycznia?

Tak 10 stycznia i wiesz co? od wczoraj mam wieksza ilość sluzu... już nie woda tylko zwykły mleczny sluz tylko jest go dużo.

No ja mam dalej wodnisty, na szczęście nie tyle co w nocy. Hehe przed ciążą nie sądziłam że będę kiedyś rozmawiać o mojej wydzielinie pochwowej na forum internetowym

Madlen wtedy to jest tragikomedia, ja chyba też już sobie daruje do momentu aż ciąża będzie donoszona