Mamusie luty 2013 !

Tosia tez jakas malo ruchliwa od wczoraj...mam nadzieje ze sie rozrysza.a mnie dalej krzyze bola...ech

Witajcie,
Mrufka - no to dzisiaj dzień relaksu
Sylwia - ja pytałam o ten fenoterol, bo mój lekarz mówił że jakbym miała jakie silne skurcze to lepiej nie zwiększać dawki tylko częstość. Na razie biorę 0,5 tabl co 4h w dzień, a w nocy co 6h, ale ostatnio mówił że mogę nawet wziąć pół tabl co 3h. Dobrze że tym razem miałaś spokojną noc

Ja dzisiaj jadę do rodziców na 3 dni. Mam też zamiar zacząć kompletować rzeczy do szpitala. Ostatnio coś mnie kłuje w dole brzucha i zaczęłam sobie wkręcać że szyjka mi się skraca, w środę wizyta to zobaczymy co i jak.
Życzę Wam miłej niedzieli

Sylwia- jeżeli ciąża przebiega prawidło to są wizyty na początku co miesiąc, później co 2 tygodnie u położnej. A USG robią normalnie tylko 2 razy pierwsze ok 13 tc, a drugie ok 20.

Ja oczywiście jestem takim pechowcem,że miałam robione 8 razy bo na początku ciąży krwawiłam( na szczęście okazało się że z synusiem było w porządku, a krwawiłam z powodu wysiłku), później straszyli mnie za dużą komorą mózgową (małemu groziło wodogłowie)na szczęście to był błąd lekarki, po czym stwierdzili, że mam za mało wód płodowy, co taż na szczęście okazało się pomyłką.
Pomimo tego wszystkiego ginekolog mnie nie badał, bo lekarze robiący USG nie widzieli takiej potrzeby.

A co do obaw to spodziewam się pierwszego, wymarzonego dzidziusia i już nie raz coś mnie martwiło ale miałam pod ręką moją ukochaną siostrzyczkę( rodziła już 3 razy) więc zawsze mi tłumaczyła co i jak, a teraz już od prawie miesiąca jest na urlopie, a ja nie chce jej nękać moimi telefonami, niech se odpocznie:))

Cześć Mamusie
jak się spało ? u mnie dobrze ale jakie mi się głupoty śniły i to chyba całą noc.. nawet raz się obudziłam i śmiać mi się chciało bo śnił mi się świat według kiepskich a skąd takie coś to ja nie wiem ..

Honka witaj rozgość się Siostra mojego Męża też jest w Anglii i jutro ma cesarkę nie wiem jak u niej jest z tymi położnymi i lekarzami bo z nią o tym nie rozmawiałam ... ale wiem, że obciążenia glukozy nie miała robionej napewno .. i obawiam się, że z pierwszym dzieckiem miała cukrzycę ale ta położna Twoja to jakaś dziwna .. jak można krzyczeć na kobietę w ciąży trzymaj się już niedługo i Synka będziesz miała obok siebie

Kasia u mnie cukry na czczo jak malowane [odpukać żeby się nie zepsuły] w piątek pojadłam sobie na obiad i wyszło 123 ale tak to jest ładnie jejku ja bym bardzo chciała jednak uniknąć tej insuliny.. ładne są cyrki z nią jak się weźmie później i to kilka minut ja już mam dość każdego dietowego jedzenia .. zaczynam sobie marzyć o normalnym jedzeniu .. a szczególnie o normalnym chlebie, makaronie i bananach już dużo przeszłyśmy ale im bliżej końca tym się bardziej dłuży ..
Kacperek niech się ładnie kuruje bo ciocie forumowe się o niego martwią

Co do dostawania rzeczy dla maluchów ja też dużo zawdzięczam mojej chrześnicy .. chcąc nie chcąc na sam początek mam trochę różowych rzeczy dla Igora ale jakoś się tym nie przejmuję w tym kolorze napewno też będzie wyglądał elegancko gorzej jak otworzy album za kilka lat i się zapyta czemu go tak pedalsko ubierałam hihi w lumpie kupiłam rzeczy na około 150 zł i wózek wczoraj za 500 zł tyle z takich wydatków jakie pamiętam .. jeszcze mi trochę zostało ale czekam na bratową mojego Taty bo ma mi dać łóżeczko z pościelką i pewnie jeszcze coś dołoży nowy dresik muszę upolować teraz są jakieś wyprzedaże pewnie lepsze to muszę się wybrać do galerii

Chyba już nie będzie lepiej, myślałam, że po mocy te żebra mi przejdą ale dalej jakbym miała je konkretnie posiniaczone boli jak dotknę

Mrufka dobrze, że Adusia jeszcze sobie ładnie siedzi u mamusi Mój Igor wczoraj był wyjątkowo niegrzeczny cały czas się wiercił i kopał mnie w żebra, dzisiaj już jest trochę spokojniejszy może się denerwował tym zjazdem .. za dużo było dla niego atrakcji na raz i nieznane głosy i brzuch mi często twardniał

Wklejam zdjęcia wózka jak obiecywałam M później będzie wynosił spacerówkę na strych to akurat teraz mi się udało wszystko uwiecznić mam jeszcze dodatkowo torbę z espiro i parę innych rzeczy do wózka chodzi o te przykrycia na deszcz i moskitierę gratis jest ten śpiworek w gondolce i jeszcze jest taka 'płachta' na materiał do spacerówki czarna w kropki
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mniej więcej tak wygląda, jakość zdjęć też średnia ale coś widać

Dominia- pogratuluj siostrze męża ale jej dobrze też już bym chciała mieć to już za sobą. A co do badań to tutaj to ja miałam robione tylko na początku badania krwi na zespół downa i jakąś chorobę( nie pamiętam nazwy) u maluszka i na hiv. I miesiąc temu położna robiła mi ogólne badanie krwi, dzień po badaniu zadzwoniła że mam przyjść po żelazo bo stwierdziła u mnie anemie i to wszystko. Tabletki mi się skończyły lecz badania nie powtórzyła więc nie wiem czy jest okey czy nie.


A wózek śliczny!!!

witam serdecznie w niedzielny dzionek u nas sypie snieg...

zima wrocila... ja sie czuje dzis koszmarnie wczoraj wieczorem jak probowalam usnac to zaczelo mi sie cofac nic nie pomagalo normalnie ulewalo mi sie a w sumie nie mialo po czym... meczylam sie strasznie pozniej zgaga wzielam rennie i udalo mi sie usnac ale uczucie dziwne... clae szczescie m spal dzis spokojniej i troche spalam ale od rana czuje sie slabo i mi duszno jakos chociaz nie goraco... no i mialam skurcz taki silny bolesny ale przeszlo chociaz teraz troszke leze wole nie ryzykowac... widocznie dzis ma byc dzien lenia dla mnie i juz...

aniajulia najwazniejsze ze jest lepiej czasem terapia szokowa jest wskazana...

dzolka hahah no jasne...

honka widzisz takze na spokojnie podejdz do tematu i obserwuj... moj gin tez wiele nie mowi choc odpowiada na kazde pytanie... powiem ci ze nie powinnas sie denerwowac przeciez angielki sa grubsze i to moze powodowac taka reakcje poloznej na twoja wage a szczerze ja tez bym sie nie szczepila balabym sie... niech sie goni do niczego cie nie zmusi...
wyglada na to ze teraz nasz remis przewazyla honka z synkiem...

dziewczyny chyba dobrze by bylo zeby zbierala ta ktora rodzi w miare napozniej bo w koncu poczatkowe to troche slabo...

pliszka widze ze wy prowadzicie bardzo toawarzyski tryb zycia zazdroscic nie ma tu takich za duzo ludzi z ktorymi moglabym sie spotkac ja mam znajomych dosc daleko niestety...

pati bierz ile daja... mowie ci

sylwia bo becikowe to na wozek

mrufka u mnie od wczoraj jakos mniej sie ruszala nataszka dzis jest niby lepiej ... ale dlugo spala i stresa lapalam...

honka a myslalam ze nasza sluzbia zdrowia jest dziwna... ja tez krwawilam na poczatku ciazy...

dominia kiedys to wlasnie chlopcow ubieralo sie na rozowo...

dziewczyny z tymi zebrami to ja tez mam ale u mnie okazuje sie ze to plecy wystarczy w odpowiednim miejscu chwile pomasowac i ten bol puszcza niech wasi partnerzy wyszukaja to miejsce i raz na jakis czas kilka silnych ruchow i odpuszcza ten bol... niestety nie na stale ale ulga ogromna...


dominia wozek rzeczywiscie super... ciesze sie ze wam sie udalo...

Olu to zastosuje się do Twojej rady, dziś wróciłam do starej dawki, a gdyby się takie epizody powtarzały to będę zwiększać częstotliwość a nie dawkę. Miłego wypoczynku u rodziców

Dominia wózek elegancki, mam bardzo podobny pożyczony od kuzynki M, espiro atlantic zielony. A co do różowych rzeczy też mam trochę, bo dostałam od koleżanki z pracy, a stwierdziłam że po domu może być, nie wybrzydzałam, każda pomoc jest dla nas super

Honka to trochę przeszłaś przez ciążę, dobrze że siostra służyła radą i doświadczeniem. My jesteśmy tu przyzwyczajone do innej opieki ginekologicznej a tam z tego co piszesz też wygląda inaczej, co nie znaczy że gorzej.

Mrufka Udanej randki

Kasia to połóż się odpocznij trochę

Dominia śliczny wózeczek

Honka kurde dziwne to dla mnie strasznie takie, że tak mało badań i w ogóle.. Ja wiedząc jaka tu jest opieka nad ciężarną a tam to bym strasznie się martwiła ciągle czy wszystko w porządku jest itd... Chociaż i tutaj czasem świrujemy

Alina no no kurde jak dają to co ja bd wybrzydzać w marcu też koleżanka ma oddać za małe ciuszki po chłopcu, bo z UK wraca, a w sierpniu urodziła chłopca

Cześć dziewuszki

Domina super fura !

My ruszamy z remontem tz. mąż rusza a ja nadzoruje. Ciocia nas uratowała z tymi wałkami...jutro jej odkupimy i tyle. Coś mnie nad pupą boli po lewej stronie. Tak jakby kość mi nie chciała przeskoczyć czy coś...sama nie wiem, ale sprawia mi ból przy schylaniu, siadaniu, chodzeniu czy przekręcaniu się w boku na bok. Jak siedzę też to miejsce odczuwam...

Co do pogody to u nas taka typowo jesienna. Szaro, mokro...tak bez życia.

Domina super ten wozek.naprawde warto bylo.wiesz jak ladnie bedzie Igorek sie prezentowal w tej gondolce.jednak gondola to gondola.na poczatek nam sie przydadza...
Dzieki Pati zaraz sie poloze...musze po posilku sie ruszac wiec myje glowe,choc jajecznica nie powinna mi cukru podbic.

Synek narazie dobrze,temp normalna.dziekujemy ciociom za troske;)

Ja bym sie nieobrazila jakby mi ktos dal troche chlopiecych ciuszkow...przeciez niebeiskie body czy spiochy tez moge Tosi ubrac.sama jedne kupilam z dinozaurem bo byly sliczne.
M poszedl do kosciola,mnie by wypadalao prasowac i wtedy jutro bym mogla zaczac prac to co do szpitala...ale chyba tak glupio w swieto 3 kroli z zelazkiem..?

Wiecie co..mam w mieście sobowtóra Banderasa Pomimo tego, że mam męża, którego kocham nad życie to i tak się nie mogę powstrzymać i za Bandersem nie obejrzeć




Haha aż się sama z siebie śmieje...

Kasia oj udało się z tym wózkiem, ciesze się ogromnie z tego powodu jajecznica nie powinna Ci nic zrobić ja jem z 3 jajek nawet i jest ok
Ja dzisiaj mam zamiar poprasować resztę rzeczy Igora, które jeszcze mi zostały wiadomo, że święto ale nie będę siedzieć i się nudzić bo raczej dzisiaj nigdzie nie jedziemy chociaż mam ochotę przejechać się do teściowej ale nie wiem czy się opłaca

Satine wiadomo, że Mężowie są na pierwszym miejscu zawsze ale czasem można sobie powzdychać do jakiegoś 'ciacha' już widzę minę mojego M czasem mu mówię 'jejku ale on przystojny' a Tomek się gotuje z zazdrości hihi

Hej dziewczyny.

Kasiu dzięki, jutro się chyba dowiem, albo lekarz będzie kazał wykonać badania.

Też wszystko co mam kupiłam sobie sama, oprócz kilku małych tanich gadżetów z warsztatów czy szkoły rodzenia...

Dominia bardzo ładna fura

Muszę zorganizować jakiś obiad bo kuchnia u mnie nieczynna...

Alina jak na forum podzieliłam się moimi nerwami i obawami,to po waszych odpowiedziach czuje się znacznie lepiej:)

A co do remisu to już niedługo dowiemy się czyjemu bobaskowi bardziej na świat się pospieszy no chyba że wtedy też będziemy miały remis hehe


A różowe rzeczy to ja mam ich sporo a jak nie są różowe to chociaż kwiatka mają różowego bo siostra ma same dziewuchy, bratowa męża zresztą też, zobaczymy jak przyjdzie paczka od mojej bratowej ona ma rocznego synka więc powinno być co innego koloru hehe

Satine0- nie ma to jak urządzanie kąta dla maluszka ja to mam już za sobą ale tyle mi to radości sprawiło

A co do pogody to u nas cieplutko 10 na plusie, słoneczko świeci tylko nie ma z kim na spacer wyjść

Alina, Sylwia my wczoraj zrobiliśmy ten blok, nie wyszedł taki jak na zdjęciu. Konsystencja też taka, że jemy łyżeczką. Ale też nie użyłam masła, tylko produkt masłopodobny, bo mama się spieszyła kiedyś na zakupach i wzięła 5 kostek przed świętami...i trzeba zużyć...
Ale w smaku dobry, dałam też mniej cukru i jest mega słodki...
napisz Sylwia jak Tobie wyszedł.

U mnie też dziś śnieg...kto to widział śnieg w połowie stycznia...Poprzednia pogoda mi się bardziej podobała.

Alina ja słyszałam, że chłopców na czerwono, a nie różowo, bo to kolor Jezusa, a dziewczynki Maryjnie na niebiesko.

Honka witaj, sąsiadka rodziła jakiś czas temu w Anglii i właśnie mówiła, że tam mało badają, ale była bardzo zadowolona z opieki porodowej.