Mamusie luty 2013 !

Sylwka, gratulacje dla M. Święto w domu? Jak dobrze, że przed wprowadzeniem nowych przepisów:) Mój zdał we wrześniu dzięki Twojej radzie właśnie.

Alina to dobrze, że piszesz. Ja byłam w zeszłym tyg. z mama i mama chciała zgłosić właśnie kupno auta po połowie roku. Ale najpierw zadzwoniła do swojej siostry i ta ją opieprzyła, że na to ma się 14 dni...i że mogą karę dowalić. Mandatu współczuję. A mama kupiła auto od kuzyna, więc na szczęście może sobie przepisać umowę
A u nas i tak chyba lepsza skarbówka, bo ja zgłosiłam po 2 m-cach w zeszłym roku i nic mi nie zrobili. Myślałam wcześniej, że jest przepis, że trzeba zgłosić w jakimś tam czasie, ale nie wiedziałam, że są takie konsekwencje niezgłoszenia. Człowiek ucz się całe życie...
A z tym łóżkiem, to jest argument, który dla mnie przemawia za tapczanem, bo da się jedną ręką rozłożyć, a z sofa więcej zabawy zazwyczaj. U mnie na szczęście raczej Paweł ścieli:)
Mamy taki rytuał, że ja idę się myć, a on ma za zadanie donieść mi piżamę i pościelić łóżko.
Twój pewnie w pracy, to Ci nie rozłoży....

Dominia gratulacje i super, że dziś już z głowy. Jeszcze jutro, dasz radę. Kciuki będą zaciśnięte.

Syn w szpitalu zakaznym na drugim koncu krakowa.akurat w tym co mialam rodzic.odeslali mnie do domu..m z nim zostal.pierwszy raz szpital bez mamy.mial wysoka goraczke i wymiotowal.pierd...szczepeienie....Prosilam obok nas w szpitalu dzieciecym by nas nie odsylali do zakaznego bo ja nie wejde...i dupa.odeslai.nie wezme dziecka do domu w takim stanie...

Poczytam Was za chwile bo i tak pol nocy spac nie bede

domina bede trzymac kciuki jutro..

dziwgnelam lozko jak scielila i mnie szyjka niezle boli kurde..jeszcze tego vrakuje zebym rodzic zaczela w nocy...rano jade do syna...Mowila lekarka ze w dzien moge choc duzo ryzykuje..ale jak bede rece myc i nie korzystac z toalet itd...chyba spia bo M nie pisze..Balam sie wrocic autwem..nie jezdzilam ponad 4 lata a snieg i slisko..tesciowie mnie odebrali a rano pojade taksowka trudno...Zreszta to szczerze nawet bym nietrafila do tego szpitala...i z niego dod domu...Insuline wzielam o 12 w nocy..wszystko sie posra...trudno..wazne zeby synowi przeszlo...ale mam nerwyy ze mnie tam nie ma

Gabilee nie wiem czy tez smoczki sa u nas w Polsce. Ja kupilam tutaj ale moze na allegro znajdziesz? ja zaraz poszukam znalazlam na allegro
allegro.pl/smoczek-z-termometrem-dzwieko...etr-i2934309928.html
Kasia ku...a mac ale ci sie jeszcze trafilo. Niech to szlag! oby synkowi szybko przeszlo i wrocil juz do domku. Trzymam kciuki kochana i myslami jes em z toba caly czas Pieprz....e szczepienie

Kasia oby Kacperkowi szybko przeszlo i szybko wrocil do domu trzymam za Was kciuki a Ty uwazaj na siebie na tym zakaznym

Ja wczoraj przyjechalam do domu z 40 minutowym opoznieniem i to pociagiem przyspieszonym :/.. Myslalam, ze z nerwow wyjde z siebie i stane obok.. Juz mnie na placz bralo i mialam ochote wydrzec sie na tych co kieruja ta koleja.. Nie po to place wiecej zeby jechac dluzej niz zwyklym osobowym :/ dzisiaj jeszcze droga do szkoly a pozniej Tomek mnie wezmie i dobrze bo by mnie chyba trafilo :/ dzisiejszego dnia sie boje.. Mam ustny jeden czego okropnie nie lubie, babeczka jest spoko to mam nadzieje, ze jakos mi pomoze.. milego dnia mamusie :*

zaraz jade do szpitala ...wymiotowal w nocy i dalej mial goraczke/..jak mu sie cos stanie przez ta szczepionke to zabije ta lekarke i wszystkie inne...BOze...

Kasia moze akurat go zlapala jakas grypa zoladkowa i pogaczki do tego po szczepieniu dostal, z tego co pamietam to Kacper czesto Ci wymiotuje, badzmy dobrej mysli zwariujesz jak bedziesz myslec o samych najgorszych rzeczach bedzie dobrze ! Zobaczysz uwazaj na siebie bardzo bo masz jeszcze Tosie jestem z Toba :* a Synkowi wysylam swojego Aniola Stroza niech Was pilnuje w tym szpitalu :*

Witajcie,
Jadziu - co Ty się nacierpisz biedaczko Jak już urodzisz Hubusia, to pewnie o tym zapomnisz, ale końcówka na prawdę wyczerpująca
Drzyzgunia - ja też mam szpitalofobię. Oby udało się doleżeć w domku do porodu
Alina - ja myślę że wiele z nas lub naszych M miewa czasem wątpliwości co do imienia
Pati - też czasem mam na coś ochotę, a jak już przygotuję to przechodzi
Kasiu - dużo zdrowia dla synka

Mnie wczoraj wieczorem bolało w dole brzucha, nawet się wystraszyłam trochę. Jeszcze do tego coś mnie trochę piecze przy sikaniu. Biorę żurawinę, a w poniedziałek lecę na badanie moczu.
Pozdrawiam i miłego dnia

Dzień dobry My dziś jedziemy do rodziców do Sosnowca, bo tata ma urodziny, w lutym już pewnie się do nich nie wybierzemy, no najwcześniej na Wielkanoc pewnie.

Kasiu no to pięknie tylko się nie denerwuj proszę, porozmawiaj na spokojnie z lekarzami, może oni już wiedzą o co chodzi z tą wysoką temperaturą i wymiotami Kacperka i uważaj na siebie.

Dominia więc jeszcze raz powodzenia na zaliczeniach dziś a pkp to pkp, co zrobisz jak nic nie zrobisz...

Kasia dużo zdrówka dla syna, dla Ciebie cierpliwości uważaj na siebie, trzymam kciuki

Pati mnie też powrót do odrostów trochę przeraża no ale trudno, za bardzo stęskniłam się za swoim kolorkiem
Kiedy masz wizytę u gina? Może to zwykłe upławy, mi też czasem troszkę więcej poleci. Gratuluję wysokiej średniej !

Aganobla prosz allegro.pl/zelazko-rowenta-dw8120-pro-ma...zak-i2912406212.html
Ty to chyba gorącokrwista jesteś - 19 stopni, ja to bym zamarzła z takiej temp. łącznie z moim M

Kasia ja do wszystkich ubranek dałam płyn do płukania i szczerze mówiąc to on chyba już całkiem wywietrzał, nie pachnie. Jedynie ubranka są miękkie...

Monia fajnie Ci, że będziesz rodzić tam gdzie chcesz ja niestety chyba tyle szczęścia nie będę miała.

Jadzia a nie myślałaś, by jakoś z chłopem przyspieszyć poród?
Kolor farby tak? Ciemny czekoladowy kasztan

Drzyzgunia spokojnie z tym ciśnieniem, wiele osób na wizycie ma wysokie z przejęcia a w domu jest ok. Ja ostatnio na wizycie miałam 150/90 a w domu zwykle 100/50 Super, że maluch ma się dobrze.

Alina a jakie imię chce Twój M?

Kasia trzymam kciuki za Kacperka ! Jak on się dziś czuje?

Wczoraj wysłałam M do Reala po jakiś balsam dla ciężarnych. Nie było nic ciekawego, więc kazałam mu wziąć zwykły balsam Nivea do bardzo suchej skóry. Ostatnio smarowałam brzuch oliwką i ciągle brzuch mnie po niej swędział, więc pewnie ta oliwka nie nawilżała. W sumie to ja nigdy nie lubiłam oliwek, dla dziecka też nie kupię. No i wczoraj jak posmarowałam brzuch Nivea to nareszcie przestał mnie swędzieć i skóra się uspokoiła. Teraz pierniczę, nie kupuję żadnych specyfików ciążowych, może po porodzie jakiś ujędrniający kupię.
Wczoraj się trochę przestraszyłam, bo po prasowaniu (udało mi się wyprasować pierwszą stertę ubranek ) i po obiedzie spuchły mi dłonie, mierzę ciśnienie a tam 135/90, to już blisko tej niedobrej granicy Od razu miałam myśli, że to zatrucie ciążowe. Położyłam się, napiłam chłodnej wody i ponownie zmierzyłam ciśnienie, na szczęście spadło... Ale dłonie mi od wczoraj raz puchną raz są normalne. Ciśnienie też w normie. Dziwne. Muszę o tym powiedzieć ginowi.
Jakie macie plany na dziś? ja wyprałam wczoraj kolejną porcję ubranek więc dziś prasowania cd. a potem odpoczywanie. M pojechał do szkoły i wraca dopiero o 18. Więc dzień jak co dzień, sami z Adasiem w domku.

Alina poka poka twoje tatuaże ja już od dawna choruję na tatuaż chciałabym sobie zrobić 2 aniołki z pierwszymi literami imion chłopców . Dziękuję Pogratuluję

Dominia kciukasy zaciśnięte

Sylwia kurcze no masuje mężulek ale na chwilę przechodzi jak leżę ale jak siadam do lapka to zaraz wraca ból . Przeszły wczorajsze twardnięcia?

Pati wyczytałam że jednak stypendium jest, gratuluję

Gabilee szaleniec to zbyt lekkie określenie na niego ale cieszę się że pół roku przed ślubem pokazał swoje prawdziwe oblicze przynajmniej mogłam odwołać ślub i mam teraz wspaniałego męża (z tycimi wadami )

Madlen dziękuję postaram się częściej gościć na forum

Michasia pamiętam, a mojemu tyle zeszło bo testy zdawał kilka razy ale było minęło najważniejsze że zdał i to dzień przed wprowadzeniem zmian . A powiedz mi jak to jest z wybraniem prawka bo nie pamiętam? trzeba zgłosić do urzędu czy WORD wysyła inf? i czy teraz sie płaci czy przy wybieraniu?

Kasia kurcze ale się porobiło dużo zdrówka dla synka mam nadzieję że szybko wyjdzie

Hej dziewczyny ja tylko na chwilkę jestem w szpitalu od srody po wizycie ,ponieważ miałam zły wyniki ,300 cukru w moczu i do tego tak się zestresowałam że cisnienie na wizycie miałam 180 na 105 ,poprostu koszmar,i od razu dał mi skierowanie do szpitala,już powoli się wszystko normuje i jest oki,więc mam nadzieję że w poniedziałku do domu ,ale już miała być cesarka jakby się nie unormowało to cisnienie bo to jest bardzo niebezpieczne dla mnie i dla dziecka ,można dostać rzucawki ,albo możę się odkleić łożysko i koniec ,trzymajcie się ciepło nadrobię was w wolnej chwili bo mam neta w szpitalu ale się muli i wolno chodzi ...

Hej mamusie

Madlen olewam tak jak on mnie

Gabilee fajny kopniak

Kasia ja pierdziele i wszystko przez głupią szczepionkę...;/ Nie martw się będzie dobrze, synek jakoś da radę z tatą Jeju i jeszcze tyle nerwów teraz masz na końcówce, bądź dobrej myśli kochana, trzymam kciuki, żeby szybko przeszło dla synka :*

Dominia no takie są właśnie nasze koleje... Ehh ;/ To trzymam kciuki za dzisiaj, dasz radę

Ola tak to jest z tymi zachciankami naszymi

Princess No ja to bym chciała na czarno znowu, ale kurde właśnie samo to że farbować te odrosty potem Ja mam na 8 lutego dopiero, ale jak na razie nic się nie działo, więc chyba ok jest No i dziękuję I nie wysilaj się tam za bardzo, rób sobie przerwy Może pogadasz z ginem i będzie w porządku, może tak jednorazowo tylko ten skok ciśnienia..

Sylwka no jednak jest Dziękuje

Buziaczek trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo, oby było wszystko w porządku. Przynajmniej jesteś pod opieką lekarzy całą dobę

A ja zauważyłam, że od paru dni mam stałe pory chodzenia do wc w nocy hehe co 3 h... i wtedy mały aktywniejszy się robi, ale nie jest tak źle, daje mi spać, bo tak bardzo nie szaleje

Buziaczek trzymaj się trzymam kciuki żeby wszystko się unormowało

kasiu kurcze mam nadzieje , ze Kacperek szybko sie wykuruje

dominia powodzenia trzymam kciuki

jadziu dzieki za linka

ola zapewne zurawinka ci pomoze, a na bol brzucha to tylko lezenie albo nospa ...

princess najlepiej tak jak mowisz powiedz to gin o tym puchnieciu , ale nie martw sie na zapas kochana , bo norma jest, ze niektorym kobieta puchna dlonie i stopy, moja bratowa miala stopy jak slonica !!
a w planach mam zakupy dla malego i moze wkoncu jakies pranie

sylwka tyci wady to nie wady hehe wazne , zeby byl kochajacy i czuly

buziaczek biedulko trzymaj sie tam i zdrowiej mam nadzieje , ze sie wszy7stko unormuje