Mamusie luty 2013 !

i tu Zuzia

i tu jeszcze ,mała sesja zdjęciowa... mam nadzieję że wam się podoba wasza forumowa koleżanka

buziaczek jaki sliczny pyzol..

Patii dobrze, że Marcelka przetrzymałaś na wieczór ja też tak robię, że na kąpiel się budzi koło 19:30 o 20 się pluska i minimum do 21 sobie leży i ogląda, cyca strasznie cumelka póki nie dam mu jeść idę się wtedy kąpać i później dostaje jeść doje sobie tak, że chyba w gardle mu stoi i idzie ładnie spać na noc próbuj Go tak przyzwyczaić

Princess my też mamy chrzciny 6 kwietnia ale późno o 17 albo o 18 nie wiem o której będzie msza wieczorna bo już wiosna później zrobimy jakieś gorące danie, posiedzi się chwilkę i wystarczy

Kasia piękne te Twoje największe Skarby a egzamin ten mi nie poszedł mówiłam, że nic nie umiem i kiepsko to widzę ale mimo to jestem ogromnie szczęśliwa, że ten pierwszy zdałam bo tego obawiałam się najbardziej
Kasia a próbowałaś bawarkę ?? Moja koleżanka pije bawarkę jak chce więcej mleka żeby odciągnąć jak gdzieś idzie .. może spróbuj ?? nic nie zaszkodzi

Powiem Wam, że kocham swojego Syna codziennie coraz bardziej i już wiem, że będzie takim Synusiem Mamusi, nieważne czy w przyszłości będzie rozrabiał czy nie Już kocham Go nad życie a co dopiero będzie później

Buziaczek piękna Zuzia, pączuszek malutki

Ciężko jeździć .. zmęczona już jestem a jeszcze jutro musimy jechać i w następną sobotę .. mam nadzieje, że wszystko się uda i będzie z głowy bardzo bym chciała

Kurde kaze sobie chyba kupic to piwo i rano sprobuje.zeby nie na noc jakby malej cos mialo byc.
Z ta bawarka to herbata pol na pol z mlekiem?
Toska spi cly dzien.probowalam ja przetrzymywac i figa.a tak zawsze rano troche niespala i wieczorem ja wczoraj na sile trzymalam i pieknie spi cala noc z jednym karmieniem.a dzis normalnie nieidzie jej dobudzic kurde.
Wypilam herbatke na laktacje ,zjadlam pieczone jablko i teraz pije wode min jak najwiecej.zobaczymy czy zadziala jak wczoraj.narazie dzis jest marnie z odciagnaiem.niewiele tego bylo.

Dominia czuję jakby że też uśmierzają ból, pomimo, że biorę poza tym silne przeciwbólowe.
Mam brać 2 dziś to zobaczę..

ach jakbym chciała zrobić obiad.. Weszłam do wanny i wychodziłam z niej dobrych parę minut
A potem atak bólu brrr, wyzywają mnie w domu, że nie leżę. No to trzeba będzie w końcu się położyć. Adam senior poszedł na zakupy, moja mama też pomaga.

Honka rozumiem, że to do mnie. Dziękuję, to może Adasie takie żarłoczki są. Postaram się dopajać, a jak już będzie bardzo chciał częściej i więcej to nie będę go głodzić.

Alina wiesz jaki to krąg lekarski, ręka rękę myje. Nie będę z nim rozmawiać ani o porodzie, ani co kto jak ani co by było gdyby. Chcę mu tylko podziękować...i wyjść.

Dominia jesteś niesamowita.

Śliczne Wasze maluszki bez wyjątku jeny parę miesięcy temu chwaliłyśmy się zdjęciami usg..

Ja zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch dostałam 2 w szpitalu.


Co do wizyty po cesarce nie wiem kiedy i do kogo pójdę.
Mam mały żal do lekarza prowadzącego, który mówił, że bez problemu urodze duże dziecko.
Bo ten co odbierał powiedział nie urodziłaby pani takiego dużego.. No i plus inne komplikacje rzecz jasna skłoniły do cc.

Patrzę a w książeczce zdrowia dziecka napisali, że wody mi odeszły 2 godziny wcześniej niż to nastąpiło. Co za szpital... MSW....

Michasia a coś Ty taka zaborcza o dziecko Moja mama niech nosi do woli, ja odpocznę przynajmniej i się cieszy kobieta, że pomoże.
Ale myślałam, że właśnie tak będę miała, że nie pozwolę.
Ale jak ktoś brudasek to rzecz jasna..


Satine to dobrze uff, a mniej więcej ile trwała opuchlizna? W ciązy miałam już bardzo opuchnięte ale teraz to słoniowate..
A z tym mleczkiem też mi się podoba odpowiedź

Kasia na opakowaniu piszą "podawaj zawsze świeżo przygotowany napój" a saszetka na 200ml. ja stwierdziłam że 1 herbatkę przygotuję dziennie, przykryję i stopniowo będę nalewać podgrzaną do butelki, w miarę potrzeby. Chyba mu zasmakowała.

Monia dr n. med. Mariusz Lisiak

Michasia ślicznie Ci z macierzyństwem

Honka przystojniaczek

Aganobla dzięki za te cenne informacje
Najważniejsze, że trauma za nami, kiedyś się zapomni..może..

Pliszka ale widac, że go kochasz :)Jak zawsze ślicznie wyglądasz, wyglądacie.
I kot..
Są powody do mruczenia

Kasia ale Tosia silna i sliczna dziewczyna.
I Twój syn jak zawsze mi się podoba

Buziaczek wreszcie, no ślicznota urosła widać

Princess dzięki.
Ponoć ubranka na chrzciny dla dziecka można wypożyczyć.

Madlen Opuchlizna zaczęła się taka porządna w domu i trwała może z tydzień Tak więc spokojnie...zejdzie. A stopy też miałam jak słonica tak spuchły. Lekarz mówił, że to normalne bo po porodzie się woda w organiźmie zatrzymuje czy coś takiego

A mleka dawaj ile Adaś potrzebuje Ja mówię, że większe dzieci to muszą więcej pojeść heh moja Marysia też do maluchów nie należy Teraz muszą dużo jeść, spać, srać i rosnąć

Madlen zastrzyki zakrzepowe biorę do tej pory i rok temu po operacji torbieli też miałam przepisane,dziwny szpital super że masz pomoc,ja robie wszystko sama,mąż już w pracy ale od jutra do wtorku ma wolne i pomoże mnie też jeszcze boli krzyż na dole,brzuch też,macica jeszcze nie skurczona do końca,najgorzej podnieść się z łóżka

Honka rzeczywiście duży już Twój Adaś, nie mogę sobie takiej Ani wyobrazić.

Pliszka pięknie:)

Aganobla jak do 3 tyg może takie robić, to chyba ok. Moja już chyba w szpitalu miała żółte, nawet nie pamiętam dokładnie. Chyba gorzej jakby były już żółte i z powrotem zielone.
ładny wynik z wagą.Gratuluję

Buziaczek Zuzia ma ładne pultaski i włoski jej trochę urosły już od porodu.

Moja Ania coś znów marudna...może przez obecność obcej osoby w domu. jakoś długo nie mogła kupki zrobić. Zostawiłam ją ze smoczkiem nieśpiącą, robiłam obiad-zasnęla, ale nie zjadłam, bo się obudziła z krzykiem. nigdy tak nie krzyczała.
Dostałam od cioci termometr laserowy, pokazał raz 37,8. ale później mniej, nawet do 36,5. nie jest rozpalona...

co do staników to chciałam sobie przymierzyć, bo rozmiar...

Moj malec jak mnie nie bylo to mojego mleka raz zjadl 90 a raz 80 i moja mama byla zdziwiona, ze tak duzo .. Ja uwazam, ze to wlasnie wcale tak duzo nie jest

Alina a powiem Ci że z tym spaniem a brzuchu to może i racja ja zauważyłam, że jak na brzuchu śpie albo na boku to masakra z przeciekaniem cycka, a jak na plecach to nie jest tak źle

Buziaczek jaki śliczny śpioszek a jakie słodkie pyzunie, no no chyba mamusia dobrze dokarmia niunie

Dominia no ja zamierzam teraz tak codziennie robić niedługo mi wstanie pewnie więc go trochę potrzymam wykąpie i nakarmie i może sobie lulać jeju ale zauważyłam, że dzisija to po południu taką akcje mi odstawił jak codzień w nocy i z rąk go wypuścić się nie dało co go odłożyłam to się budził, ale w końcu ładnie zasnął i śpi chyba już półtorej godzinki A co do tej miłości do synka jeju ja to już szalona jestem na jego punkcie nie potrafię go zostawić ani na chwile z nikim, no ale jak trzeba to trzeba.. wiem, że jak za 3 tygodnie wrócę do szkoły to będę strasznie tęsknić za nim, całe szczęście że pon-śr mam mało lekcji i nie będzie mnie góra 4h w domku, gorzej z czwartkiem (jakieś 7h) i piątkiem (prawie 10 będę chyba usychać już z tęsknoty )

Powiem, że nigdy jeszcze nie myślałam, że można kogoś tak bardzo pokochać w tak krótkim czasie, ja kochałam już go jak w brzuszku był, a teraz po prostu zajmuje całe moje serduszko, a wszystko inne jest nie ważne, teraz najważniejszy jest mój synek, jeju wiecie jak dziwnie mi tak powiedzieć "moje dziecko" hehe jeszcze czasami sama nie dowierzam w to, że już zostałam mamusią i jestem taka szczęśliwa i rozpiera mnie wielka duma, że mam takiego ślicznego synka No i podejście jak Domini nie ważne jaki będzie i tak go będę zawsze kochać z całego serduszka.! Mój to na pewno będzie synuś mamusi, bo tatuś jest do dupy.!

dominia zycze ci aby wszystko poszlo dobrze zeb ys juz na razie miala spokoj...

madlen rozumiem zobaczymy moze sam cos skomentuje...

madlen jak bedziesz sie czula lepiej to nie bedziesz chciala juz tak malego oddawac zobaczysz

a my probujemy usnac bo nas rozbudzil jakies debil wiertatka i wykapalam mala bo co bylo zrobic zjadla z pol litra z cyca no i teraz probuje zasnac ale sie troszke meczy biedactwo mam nadzijej ze niedlugo jej sie uda... sttrasznie mi jej zal jejku...

Alina współczuje Wam, tak to jest mieszkać w bloku, nikt się nie przejmuje, że ktoś ma małe dziecko i potrzebuje ciszy, a jak ja się cieszę, że ja w domku mieszkam, tylko, że za to mam piętro wyżej nad głową tego braciszka od 7 boleści teraz to już przymusowo w każdy weekend, a za 3miesiące niecałe na stałe wychodzi do domu, załamać się idzie, że na co dzień będzie w domu... i jak chodzi to z pięty i taki huk idzie przy każdym kroku, że można oszaleć czasem tak mnie wkur...

pati pod tym wzgledem to ja mam na razie fajnie bo od jakiegos czasu nia mam sasiadow nad glowa ale za to w piwnicy jakis debil sie znalazl...

a tu my

Alina hehe no no to nieźle atakują nawet już od dołu.. A jak ślicznie wyglądacie z Nataszką jaka uśmiechnięta malutka chyba modelka będzie tak aparat lubi