Mamusie luty 2013 !

Madlen ja pisałam jakiś czas temu, że mam koszmarne zaparcia Od porodu minęło ponad 6 tygodni, a ja w tym czasie załatwiłam się 5 razy...nietrudno policzyć co ile dni to przypada...Dziewczyny polecały tu różne sposoby, niestety nie działa to na mnie. W czwartek jak będę na szczepieniu zapytam pediatry czy coś przeczyszczającego mogę wziąć.
Przed porodem ten temat był mi zupełnie obcy.

Ja zostawiam małą samą w pokoju w łóżeczku lub bujawce, ale drzwi są zawsze uchylone. Z psem bym nie wyszła, mam schizę na punkcie tego, że zaczęłaby się krztusic lub dusić a mnie by nie było w domu i nie usłyszałabym...Jestem w lepszej sytuacji bo z Mailem wychodzi mój mąż lub córka.

Jadzia zdecydowałam się na 5w1. Czytałam o skutkach ubocznych i powikłaniach i szczerze wolałabym nie wiedzieć! Coś wybrać trzeba, ale dlaczego musimy decydować które mniejsze zło dla naszego dziecka wybieramy...jestem przerażona, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Iga przewraca się sama na plecy jak leży na brzuszku, też jestem zszokowana, że tak szybko

dziewczyny...szczerze wam wspolczuje tych zaparc
Monia ja tez mam taka nadzieje...ze wszystko bedzie w porzadku modle sie o to ale te nasze dzieci sa sprytne moj tez obraca sie z brzuszka na plecki i teraz na brzuszku wogole nie chce zostac bo mu sie to spodobalo

Natrafiłam na dość tani sklep internetowy, maja dużo taniej pieluchy i inne rzeczy dla dzieci,a powyżej 115zł wysyłka gratis, także może się komuś przyda
www.blizejciebie.pl/promocje.html,14

Madlen ja ogólnie po cc też nie mogłam się załatwić, dopiero w domu i to tak na raty...teraz też raz na kilka dni...

Ja z grubsza sprawa mialam problem ale w ciazy teraz jak nie zrobie ze 2 dni to pozniej mnie przedrze tak, ze hoho ale po porodzie momentami na tym klopie myslalam, ze z bolu zejde :/ i mialam wrazenie, ze rusza mi sie pol wnetrznosci
Igulo zjadl, spi ja tez ide spac dalej

dziewczyny...szczerze wam wspolczuje tych zaparc
Monia ja tez mam taka nadzieje...ze wszystko bedzie w porzadku modle sie o to ale te nasze dzieci sa sprytne moj tez obraca sie z brzuszka na plecki i teraz na brzuszku wogole nie chce zostac bo mu sie to spodobalo ale z pleckow na brzuszek na razie tylko raz sie przekrecil i chyba przez spadek na lozku Kinga to aparatka bedzie z niej super siostra

Pięknie rozpoczął się dzień- od sraczki na koszuli nocnej..
Chyba zaczne pić mleko modyfikowane skoro tak fajnie przeczyszcza

Jednak na razie wybrałam wywar ze śliwek, sok z cytryny, otręby z jogurtem, kawę od rana..
Potem muesli i kibel jest mój. Tylko poczekam jak M. wróci bo mały nie da mi się nawet wysrać... Może myśli, że pieluchy noszę jak on.


Chyba szybko schudnę z tym dzieckiem.. Z wyczerpania.
Siedzi łobuz w leżaczku i wibracje go lulają.

Monia też właśnie się boję, że się zakrztusi.
Kurcze dziecko jest jak smycz
Wczoraj weszłam do wanny i ryk oczywiście..
Chyba będę się myć chusteczkami Pampers.

Michasia moja koleżanka co ma bliźniaki bardzo polecała ten sklep również.

Dzień dobry Mamusie

Princess, współoczuję kochana Mocno trzymam kciuki żebyście wyszli na prostą. Ja już straciłam nadzieję, ze u mnie laktacja sie rozkręci, u mnie chyba gorzej niż u Cuebie bo dokarmiam po każdym karmienu, bo Olek głodny A jak długo musi Twój Adaś nosić te szeleczki? Trzymajcie się dzielnie!

Madlen, brzuszek na szczęście się zmniejsza, noszę juz kurtkę zimową z poprzedniej zimy, ale w spodnie się jeszcze żadne nie mieszczę. Chyba po cc to obkurczanie macicy trwa dłużej. Cierpliwości
Jeśli chodzi o wypróżnianie, to ja miałam przez 2 tygodnie po porodzie odwrotny problem Przez końskie dawkie antybiotyków, które dostawałam, mimo leków osłonowych, miałam non stop roztrój żołądka, ból brzucha i wizyty w toalenie po 5 razy dziennie Potem wszystko wróciło do normy. Współczuję problemów

Zyczymy wszystkim miłego dnia!

Hej.

Moja młodsza córka zaszalała dziś i dała pospać do 6:03. Zawsze to lepiej niż jak się budzi o 5.40
Zjadła, wystrzeliła z armaty (moja pościel się właśnie pierze z tego powodu ) i śpi.

Jeśli chodzi o szczepienia to ja składam się do wersji podstawowej jednak...

Madlen współczuję problemów z wypróżnianiem. Ja miałam problem prze pierwszy tydzień po cc. Później samo wszystko wróciło do normy.

Princess oby pomogły Wam te szelki. Trzymam kciuki.

Dzień Dobry.

Wspaniała nocka u nas, dwa szybkie karmienia po kilka minut i błogi sen Teraz też żaba śpi. Tylko jak wstałam do niej o 4, bo słyszałam, że się kręci w łóżeczku i miauczy po swojemu, patrzę ona na brzuszku z główką wtuloną w kocyk, na którym śpi Wczoraj pisałyście, że Wasze maluszki się przekręcają, a ta w nocy tą sztukę odkryła. Teraz już w obie strony potrafi. Od teraz muszę ją kłaść tylko na materacu, bo boję się, że za bardzo główkę wtuli w koc a prześcieradło naciągnięte jest niegroźne. A w rożku już jej się od jakiegoś czasu nie podoba. Kołderki nie używam, za duża, opatulam ją kocykiem z mikrofibry, czasami dwoma.

Za chwilę Wielkanoc, ale zamiast Zająca chyba Św.Mikołaj przyjdzie... Wysiałyśmy wczoraj z Kinią rzeżuchę, żeby odrobinę klimat już poczuć.
Dziś wertuję allegro, muszę dla niej jakiś prezent zamówić.

Pliszka jaki fajny Oluś uśmiechnięty Zmienia się na buziaku, taki "doroślejszy" się zrobił

Madlen ja jak jestem sama z Igą w domu to tylko pod prysznic wchodzę. O leżeniu w wannie nie ma mowy, Młoda ma jakiś radar i zaraz mnie wywołuje. Czasem jak idę do kibelka to też jej się przywoływacz włącza i krzyczę wtedy z tronu przy otwartych drzwiach, że zaraz przyjdę...
Z tym mlekiem na przeczyszczenie dobra myśl Tylko ja mleka nie piję, żadnego odkąd skończyłam 7 miesięcy więc lipa...

Madlen usmialam sie czytajac Twoj post..hehe..

Pliszka Olus sliczny..taki usmiechniety...

Paulaa u naas tez Tosia przysnela jeszcze.ale kurde od karmienia o 3 w nocy do 6 rano tak sie wiercila i krecila.mialam wrazenie ze ma katar i sie przydusza.o 6 ja nakarmilam i jak lezala u nas to juz normalnie oddychala a teraz w lozeczku znow jakby nosek zaprany.juz sama nie wiem czy ma ten ktar czy nie.
Z to syn ma straszny katar.le jutro pojdzie do przedszkol bo sa warsztaty fizyk dl smyka i jutro mja byc a optyki.Pani mowila tydz temu na zebraniu ze dziieci maja mega katary wiec nie bedzie jedyny.
O jakie piekne sloneczko na polu...pojdziemy sie dzis przewietrzyc...to chyba jedyny dzien ciepla ...w sobote znow widzialam -3.porazka.

Princess oby szeleczki szybko pomogly...swoj droga to tez nieslyszalam o tej metodzie.

Dzień dobry

Princess życzę Ci żeby problem szybko się skończył, u nas na wizycie patronażowej położna zauważyła problem ze stópkami Bartka, że są delikatnie do środka wygięte, aż się boję co na to chirurg na wizycie za 3 tygodnie powie..

Madlen też mam ten problem niestety,po cc pielęgniarki musiały mnie wspomóc czopkim glicerynowym a teraz chodzę co 2-3 dni, ale ilości są minimalne. W ciąży chodziłam nawet 2-3 razy dziennie pod koniec. Mam nadzieje że samo się ureguluje.

Pliszka Oluś super chłopczyk

Monia u nas dziś piękne słonko, także mam nadzieje że w końcu się powerandujemy , ale jak mówi Kasia to jedyny taki dzień w tym tygodniu.

Witajcie
My dzisiaj mamy pediatrę na 12.10. No i trochę się tym stresuję... Nie lubię jeździć po lekarzach, bo mam taką obsesję że jakiegoś wirusa złapię. Kończymy dziś miesiąc i mamy się zważyć, zmierzyć, skontrolować pępek i chciałabym też żeby ją osłuchał, bo czasem dalej podkasłuje (szczególnie rano i na wieczór). U nas dziś w miarę ładna pogoda, trochę wyjrzało słoneczko, ale podobno jutro znów 1 stopień i śnieg... Masakra
My noce - odpukać - mamy coraz lepsze, już udaje nam się przespać 3h bez pobudki, co prawda na razie tylko na jeden taki dłuższy sen możemy w nocy liczyć, ale skończyły się też te 4-5 godzinne nocne czuwania, a one najbardziej wykańczały.
Pliszka - ale ten Twój synek ślicznie rośnie
Monia - skusiłaś mnie tą huśtawką, ja już bym ją zamówiła ale M się buntuje że droga. Ja podsunę mojej mamie pomysł na prezent dla wnuczki Na ile starczają baterie?
Moja mała też mnie przywołuję z łazienki
Mi na razie w domu świetnie sprawdza się wózek, bo mała nawet jak nie śpi, a ja np. gotuję obiad to wstawiam ją do wózka,ona jak mnie widzi i słyszy to jest dużo spokojniejsza. Czasem nawet jest tak że im się głośniej tłukę to tym szybciej zasypia. No ale z wózkiem niedługo zaczniemy wychodzić, dlatego o tej huśtawce pomyślałam.
Princess - bardzo współczuję, ale trzymam kciuki żeby się jakoś poukładało. My jeszcze przed badaniem bioderek
Kasiu - oby synek szybko wyzdrowiał

Co do zaparć, to po porodzie jest "jakoś" czyli raz lepiej raz gorzej, za to w ciąży była tragedia. Ja potem już byłam ciągle na czopkach glicerynowych, ale rewelacji po nich też nie ma. Bardzo polecam Activie naturalną, jest niedobra ale trochę działa i do tego jabłka.

Dzień dobry

po strasznym wczorajszym dniu pełnym płaczu i braku snu mieliśmy dobrą noc mały spał od 20 do 0:30, a potem od 2:20 do 5:40

Dominia my dziś mamy miesiąc i muszę w końcu obciąć Robercikowi paznokcie

Pati to bardzo miłe ze strony kolegów ze szkoły Mnie w tamtym tygodniu odwiedził kolega z pracy i też dostaliśmy prezent od kolegów i dodatkowo od kolegi, który przyszedł to bardzo miłe
Marcelek jest cudowny
Mogłabyś wrzucić ponownie linki do ćwiczeń?
Robercik wczoraj się pierwszy raz usmiechnął dzisiaj już kilka razy i też zaczął gaworzyć po swojemu jaka ja jestem szczęśliwa!!!!

Andzia, Aganobla, Madlen, Jadzia dane zmienione i dopisane

Pliszka Oluś pięknie Ci śpi a karmisz na noc piersią czy mm?
Oluś miał kolki w godzinach przedpołudniowych? Bo Robercik wczoraj strasznie płakał i się prężył dziś też zaczął marudzić ale na razie spokój. Czy Ty podajesz te kropelki codziennie?ile razy? i w jakiej ilości? korzystałaś z Espumisanu?
Oluś cudowny

Paula my dzisiaj mamy miesiąc a niedawno jeszcze Maleństwa w brzuchach były
Oliwka najlepsza da sobie radę

Sylwia ja dzisiaj zdążyłam zmienić pieluszkę i przed zapięciem wyskoczyła niespodzianka więc pieluszka mnie ochroniła. Póki co zostałam tylko osiusiana

Monia u nas niestety czasami jest płacz przy odkładaniu do łóżeczka. Taki mały terrorysta ale podobno w mamusię bo ja też taka byłam i nieźle dawałam w kość rodzicom.
Fajne te Twoje Dziewczyny

Dziewczyny czy zaobserwowałyście u swoich dzieci, raz na jakiś czas zapadnięte ciemiączko? jeśli tak to w jakich sytuacjach?

Dziewczyny karmiące piersią czy podajecie swoim dzieciom wodę lub jakieś herbatki? jeśli tak to od kiedy?

Sylwia, Ola wytrwałości w remontach!! remont naszego mieszkania trwał tylko 3 miesiące więc tylko mogę sobie wyobrazić co przezywacie. Ale już niedługo będziecie się cieszyły będąc na swoim!!!

Dominia jak katarek u Igorka? mam nadzieję że minął już

Madlen jak Robert śpi to tylko go doglądam co jakiś czas w łóżeczku, a jak leży sobie na kanapie to zastawiam go poduszkami i też go obserwuję. Samego w domu nie zostawiałam. Umarłabym chyba ze strachu.
Na początku miałam okropny problem z wypróżnianiem przez jakiś tydzień a teraz jest super

Satine Marysia słodka

Michasia super, że z Ania w porzadku wszystko

Marlena jak dziś Filipek po szczepieniu?

Princess bardzo mi przykro!! trzymaj się dzielnie. Mam nadzieję ze te szelki pomoga Adasiowi

Ola nie bój się. Na pewno wszystko jest w porządku

Sylwia a ta wizyta u chirurga to po wizycie z położna umówiona.?na pewno ze stopami Bartusia wszystko w porządku a kontrola Cię uspokoi

Martyna słyszałam, że karmiąc piersią, to do pół roku podaje się tylko pierś. Dziecko się nią napija i najada, nic więcej nie potrzeba.
A co do zapadniętego ciemiączka to położna mówiła, że to świadczy o odwodnieniu, i później też gdzieś i tym słyszałam, także chyba częściej dostawiaj.
Podobno z piersi najpierw leci takie mleczko bardziej do napicia, a później bardziej sycące.

Princess mojego kolegi córka też miała dysplazje i musiała nosić takie właśnie szelki czy coś. Bardzo tego nie lubiła, ale po kilku miesiącach było już dobrze.

U nas pogoda dziś niezbyt...pada śnieg...ale już takiego wiatru nie ma.
Niech ta zima się skończy wreszcie, a nie że jeszcze ochłodzenie zapowiadają...Podobno na Wielkanoc ma być ładnie.

dziś już trzeci zestaw ubrań Ania ma na sobie. Narazie nie zostałam osikana ani okupkana, za to orzygana już 2 razy tak fest.

Ja w szpitalu się zastanawiałam, czy jak idę do łazienki, to czy nie brać Małej ze sobą w tym takim łóżeczku na kółkach:)

Madlen fajnie się Ciebie czyta:) Ale MM chyba niedobre. Mam nadzieję, że coś dziś zadziała. Na mnie czesto działała tarta drobno marchewka.
Po porodzie jeszcze surowej marchewki nie jadłam.

Pliszka Olek super:) Rosną te nasze dzieciaczki:) Kurcze...niektóre to już 6 tygodni, wow.

Martyna, niestety po praktycznie każdym karmieniu daję Olkowi jeszcze mm, niewielka u mnie produkcja W dzień daję mniej mm żeby go zmotywować do ssania piersi, na noc daję prawie pełną porcję oprócz piersi żeby mieć pewność że jest najedzony i się za chwilke nie obudzi z pustym brzuszkiem. Kropelki daję coziennie, na ulotce jest napisane że dawka dla niemowlaka to 4x8 kropelek, ja daję 3x8 kropelek i jest ok. Na początku kupiliśmy Delicol, żadnej poprawy, potem Espumissan, było trochę lepiej, najlepiej sprawdził się Bobotic, Oluś czasem się jeszcze skrzywi przy puszczaniu bączka, coś go tam pewnie od czasu do czasu zakłuje, ale już nie płacze i nie pręży się tak. U nas najgorzej było między 15 a 17, kolka właśnie ma ponoć to do siebie, ze występuje regularnie w tych samych godzinach. Wypompowywały mnie te popołudnia, więc bardzo współczuję wszystkim mamom, które się zmagają z tym problemem.

Oluś dziękuje ciociom za komplementy

W Warszawie szaro i brzydko Kolejny dzień na kanapie