Mamusie luty 2013 !

Ja też miałam sen że urodziłam i nie potrafiłam zająć się dzieckiem. Mąż za mnie wszystko robił a potem mnie uczył.

Ja zawsze mam jakieś dziwaczne sny Raz mi się sniło, że urodziłam sama w domu i dzwoniłam po lekarza, że maluch już jest haha

Oj pamietam to uczucie.wnioslam syna do domu.polozylam w lozeczku.usiedlismy i zastanawialismy sie co teraz.hahaha.a pierwsze 3-4tyg niczym sie wpadnie w rytm to jest wesolo.i to niewazne czy 1 czy 2 dziecko.sasiadka i kolezanka mi mowily ze przy drugim to samo.trzeba to opanowac i wpasc w rytm.

Ide trzec placki ziemniaczane

Madlen nie byłam, we wt idę do swojej, wg USG będzie wtedy 12t 2 d, więc będę miała jeszcze ponad tydzień na wizytę.
A Ty byłaś w Wasilewskiego na tym USG genetycznym? Ile płaciłaś?
Ja pytałam w klinice ginekologiczno-położniczej Viktoria na Karłowicza.
120zł to niedużo jak za takie dokładne USG chyba.

Mój mąż w końcu wziął się za sprzątanie pokoju. Już mnie wkurza czasem, bo siedzi pół dnia przy kolczudze a ja mogę sobie narzekać na bałagan i jeszcze mi powie, że moich krzyków nie będzie brał sobie do siebie, bo to przez hormony!!!

Na genetyczne idę w czwartek. Za USG 2d płacę też 120 zł . Niewiele w porównaniu do innych. Teraz mam mieć jeszcze do tego badanie ginekologiczne.(nie wiem jaki koszt). W każdym razie nie jest drogo u niego. Moja przyjaciółka też się tam zapisała. Ale trzeba wcześniej, bo terminy... Nie słyszałam o tej klinice..
Byłam u innego lekarza (ciekawość połączona z bólami brzucha) to zapłaciłam 150 za USG + 50zł za badanie. No i kazał się oszczędzać (napięta macica) no i zakazał zbliżeń. Dlatego też się boję tego czwartku czy wszystko ok.
I kończy mi się L4, ale skoro mam wypoczywać, to może trochę przedłużę.
A WY pracujecie?


Mojego M. też cieżko namówić do sprzątania. Ale jak już się weźmie do tego to efekt super!

Ja dzisiaj na obiad mam pierogi tylko nie mączne a ziemiaczne.

Mój mąż sprząta, nie mogę nic złego powiedzieć na ten temat.
Ja za USG genetyczne płaciłam 130 zł.

kasia boje się tych pierwszych dni ale mąż ze mną będzie to damy rade. Najbardziej boje się że dziecko będzie płakało a jak nie będę wiedziała dlaczego i będzie panika.

No czesto to tak na poczatku wyglada ze placze i niewiadomo o co chodzi.ale jak juz ma te 4tyg albo 5 to zaczyna lepeij widziec wiec juz jest lepeij.a jak juz mina 3miechy i juz reaguje sie usmiecha to mozna predzej uspokoic.damy rade spokojnie.moze mi teraz pokaza jak porzadnie karmic,moze bede miec tym razem pokarm i co najwazniejsze dziecko bedzie umialo zlapac piers.moj syn ze wzgledu na slabe napiecie i wogole SI nie umial i byla dupa.co 3 godziny mamusia z odciagaczem tym co zsie jak dziecko iiiiii iiiiii iiiii zeby choc odrobine mojego mleka mial i mieszalam ze sztucznym.mlody mial zaparcia.no a jak juz mial ta sepse jak mial 4,5tyg to w szpitalu pod lozkiem iiiiii iiiii iiiiiii zeby choc 20ml mojego pokarmu wzmocnilo jego odpornosc i by przezyl.i sie udalo.
A teraz bede w szpitalu ktory kladzie nacisk na karmienie cycem wiec moze mnie i dziecko naucza a nie po kryjomu dzadza mu sztuczne.

Zaraz zasnę na siedząco ...

Witajcie ja właśnie zjadłam objadek z dziecmi i czekam na męża zaraz będzie z pracy ,dzieci usneły koło 15 po objadku a ja mam chwilkę oddechu ,więc zagladam do was ,u mnie właśnie popadało jest fajne powietrze ,ale chce mi się spać ,ale kupiłam dobre winko słodkie na wieczór to sobie z mężem wypijemy do kolacyjki ,mam nadzieję że po lampce czy 2 czerwonego wina mi nic nie będzie ,ogólnie nie lubię alkocholu więc nie piję ....,idę pozmywać po objadku zajrzę na wieczór.

Czuję się dziś do d... poprostu fatalnie osłabiona jestem i zmierzyłam ciśnienie i się przeraziłam 98/56 (u mnie zawsze tazkie niskie więc ok) ale puls tylko 46

Ja dziś to samo. Padłam i bez drzemki się nie obyło..

Dziewczyny macie jakieś sposoby na biegunkę bo chyba mnie dopadła. Smecte można brać?

Chyba priness pisala ze smecte mozna.

Poczekam jeszcze bo może było to jedno razowe ale czuje że mnie coś jeszcze kreci. Dzięki kasiu .

czesc dziewczyny
bylam na wizycie...dzidzius taki sliczny...caly czas uciekal przed glowica....ssał paluszka, przeciągał sie...az sie poplakalam. Potem przylozyla głowice innego sprzetu ,zeby posluchac serca maluszka i tak mi strasznie wygniotla brzuch,ze teraz sie martwie czy nie zrobila krzywdy dzidziusiowi. Dzisiaj mam caly obolaly jakby mnie ktos pobił Staralysmy dojrzec płec...ale nic nie bylo miedzy nóżkami....nawet slicznie sie odwrocilo z rozkraczonymi nóżkami.....ale ona powiedziala,ze nic nie widzi i zebym przyjechala do niej za okolo 2 tygodnie na bezplatna wizyte i sprawdzimy jeszcze raz. ...buuuu...albo to wina sprzetu (moze stary) albo moze to dziewczynka bo nie bylo nic miedzy nozkami...a dziewczynke ciezej rozpoznac i dlategop chce sie jeszcze upewnic za 2 tygodnie. Sama nie wiem. Zamieszcze zdjatka mojej dzidzi jak zescanuje.