Mamusie luty 2013 !

Pliszka co zlego wyczytalas o tej 5 w 1?ja to sie tak cholermie boje..juz jedno moje dziecko ma problemy..tak sie boje zeby te durne szczepionki nic jje niezrobily.Narazie mielismy byc szczepione dzis...odwleklam do 23 kwietnia..i pomyuslimy co dalej..jak tylko mlody bedzie miec choc katar to jej nieszczepie...

narazie to marzy mi sie zeby katar Tosi przeszedl i zebym wyszla na spacerek...

fota przemeczonego tatausia bo mi powiedzial ze sie go wstydze i jego fot na forum niedaje..

Gabilee chyba zle odczytalam.... myslalam,ze twojemu m cos sie dzieje a to Leosiowi sorki Moj Hubek tez przedwczoraj mial taki dzien...marudzil i nie pasowalo mu wiele rzeczy moze skok rozwojowy przechodzi?
Satine wszystkiego dobrego kochana 100 lat!!!!!
Aganobla wspolczuje ci tego badania a z drugiej strony zazdroszcze. MOja ginekolog jak u niej bylam to nawet nie raczyla zagladnac specjalnie i nie badala mnie wogole mam cicha nadzieje,ze wszystko jest ok. Oni tutaj wychodza z zalozenia ,ze natura wszystko zrobi za nich to po co wogole w stanach lekarze???!
Olami tez wlasnie pekaja cycki i nie wiem co zrobic? wstawac mi sie nie chce w nocy ,zeby odciagnac
Buziaczek zycze zdrowka Zuzi
Dominia wspolczuje ci tych stresow zwiazanych z uczelnia i podziwiam cie za wytrwalosc

Jadzia Dzięki

aga my bylismy po miesiacu sie zwazyc ale pani doktor tez zbadala... no i dwa dni po wyjsciu ze szpitala mialam wizyte patronazowa...

michsia to nie badali sluchu w szpitalu???

kasia moja generalnie nie spi wiekszosc dnia chociaz dzis ma mega kiepski dzien dobrze ze spala m na spacerze jak ja bylam u gina...

ola to moja juz byla i byla wtedy ze mna w gorach dlatego test zrobilam 2 czerwca w dzien urodzin mojego m

satine no popatrz nie wiedzialam tez mamy jutro bioderka kurcze musze pamietac zebym nie zapomniala...

pliszka a co masz niby zrobic jak nie ma pokarmu tu wzbudzanie poczucia winy nic nie da...

pliszka madlen moja pedriatra tez mowila ze jak sie czyta net to sie glupieje ale nie wypierala sie ze moga byc efekty uboczne ale mowila ze wszystkie dzieci w rodzinie nimi szczepila i stad ma swoje dobre zdanie na ich temat... to zupelnie inaczej brzmi...

jadzia musisz miec znajomych bo to tworzy te pustke ale ja tez mam malo znajomych w swoim miesice takich ktorym moge ufac... domena tego miasta jest ze ludzie lubia interesowac sie innymi i wytykac ich bledy albo opowiadac o nich bzdury dlatego wiekszosci nie ufam i tez nie bardzo mam z kim wyjsc albo z kim pogadac...

ja bylam na przegladzie no i mam nadrzerke za trzy miechy kontrola jak sie nie wchlonie to czeka mnie wypalanka... boje sie... krwawie po tym badaniu z tej nadrzerki.. gin powiedzial ze stad bylo to dluzsze plamienie...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Alina nie boj sie wypalania...ja mialam nie raz i nie boli tak bardzo a moze sie wchlonie sama? to tez masz nie wesolo najgorsze sa takie male miejscowosci i ludzie ktorzy zyja zyciem innych a nie swoim moj Radek jak wraca z pracy to slucha relacji co u dziewczyn na forum sam tez juz zaczyna nawet pytac "a co u naszej synowej?" albo " jak Igorek po szczepieniu?"...hahah...smiac mi sie chce bo razem zyjemy tym forum ...nawet Bartek czytal wczoraj ze mna jak Satine pisala o tesciowej i komentowal
Satine nie widze tego co zamiescilas
Aganobla ja tez mam termin na szczepienie na 16 kwietnia i tak juz miesiac udalo mi sie odwlec
Kasiabieedna Tosia z tym katarkiem mam nadzieje,ze jej przejdzie do czasu szczepienia zawsze mozesz przesunac termin i chyba tak bedzie lepiej fajny ten kolor wlosow. Dobrze ci tak a jaki masz naturalny?

Jak mnie mój m wkurwił.... Musiałam odreagować, wzięłam Igulę na spacer wychodząc jebłam drzwiami, aż myslałam, że z futryny wyskoczą....
Może faceci też jakies skoki rozwojowe przechodzą...bo mojego chyba właśnie dopadło
Nieważne.

Satine 100 lat i wszystkiego naj, naj...korzystaj z młodości chciałabym mieć tyle lat co Ty...

Madlen rocznik 81 najlepszy, wiadomo...tylko ja twierdze po sobie, że niegrzeczne dziewczynki wtedy sie rodziły
Ja mam stelaż od wózka w piwnicy, a gondolę z Igą znoszę z IVp na szczęście sama gondola nie jest zbyt ciężka.

Wkurzyłam się jak przeczytałam, że Wasi lekarze twierdzą, że to co przeszła Iga po szczepieniu to nie były powikłania! No kurde...sama sobie to wymyśliłam, czy jak
Moja pediatra przynajmniej nie udaje, że nic się nie stało i powiedziała, że nie zaszczepi dopóki nie będzie zgody z poradni konsultacji szczepień.

Byłam u tej znajomej po sukienkę...w końcu jej nie wzięłam za to kupiłam za grosze mnóstwo innych ciuszków po jej córeczce Cały wielki wór fajnych lumpków, zadowolona jestem

Jadzia współczuję Ci tej tęsknoty. Moja najbliższa przyjaciółka wyjechała za granicę, mamy kontakt, ale te rozmowy przez skypa to nie to...

Poniżej fotki mojej marudy, dziś spała w drzemkach które trwały od 1-10 minut...może wkrótce padnie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Alina ja miałam nadżerkę ale wymrażaną i nic nie bolało

Satine wszystkiego najsłodszego Marysia śliczna po mamusi

Kasia bardzo ładnie ci w tym kolorku naprawdę pasuje, a dzieciaki superaśne

Jadzia Hubcio jaki słodziak do schrupania

Michasia mam nadzieję że pochwalisz się efektami

Monia Igunia jak laleczka, trójeczka uśmiechnięta szczęśliwa rodzinka, jeszcze ty się nam tu pokaż

Alina ja miałam przed ciążą nadżerkę, sporą...zobaczymy jak teraz. Przed pierwszym porodem też miałam a po porodzie zniknęła

Maryś jak fajnie pływa

Jadzia to pozdrów Radka

atine ale fajowsko w kapieli kurcze ja na brzuszku nie probowalam a moze tak lepiej by bylo...

jadzia moze sie wchlonie dlatego za trzy miechy kontrola... nie przejmuj sie marek tez zyje ze mna forum moze nie pyta co i jak ale rozmawiamy na te same tematy

monia oni przechodza ale sie cofaja w rozwoju ja mam takie wrazenie czasem hehehe... a roczniki 81 i 82 to stan wojenny wtedy gasili swiatla i byl przyrost naturalny wiec my umiemy rozpychac sie lokciami monia chwal sie ciuchami a czemu nie wzielas kiecki?? za mala??? a z tymi powiklaniami to jak ja o nie zapytalam to mnie odp ze lepiej zeby nie spodziewac sie zadnych ale realnie uprzedzili o goraczce i tych standardowych no i prosili o kontakt natychmiastowy jakby cos sie dzialo... wiec mysle ze moja pedriatra to dobra kobieta... monia jaka ona sliczniutka taka czarnulka :)i wszyscy tacy sliczni...

Alina Dawaj ją na brzusio Wtedy dzieciaki czują się bezpieczniej i nóżkami ruszają jak żabki Ja najpierw ją kładę na plecki a potem brzuś

monia sliczna rodzinka i maz przystojny , a dziewczynki przepiekne
po kim Iga ma taka ciemna karnacje?

wiecie co dziewczyny chyba jak wroci m to wezme auto i przejade sie po autostradzie z 200 km/h to mnie odstresowuje
bo yariskiem nie wycisne tyle

chyba mam znowu kompletnie dosyc macierzynstwa ;/ byla to mega przemyslana decyzja zanim zapragnelam dziecka wszystkie za i przeciw , a teraz tesknie za wolnoscia , aby wyjsc do pracy i wrocic tak jak m zatesknic za synem ...

no wygadalam sie nie wiem czy uznacie mnie za wyrodna matke ...


kasiu szkoda mi Tosi pewnie sie bardzo meczy biedulka, a kolor wlosow ladny

satine ale kluseczka a podobna do ciebie szok moj syn czysty tatus tak mi sie wydaje

monia to niezle cie musial wkurzyc m.

Kolejna partia fot


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Gabilee czuję dokładnie to samo co Ty... Marzę o powrocie do pracy, wyjściach. Kocham swojego synka nad życie, był wyczekanym i wystaranym cudeńkiem ale nie potrafię tylko siedzieć w domu jak kura na grzędzie i żyć pomiędzy kupkami i karmieniami... Tak bym chciała przeczytać jakąś książkę, jak w dniu znajdę na to czas to zasypiam po 5 minutach... Ostatnio M miał wolne tydzień czasu, wypady do rodziny, chrzciny, wspólne spacery no i zajmowanie się dzieckiem WSPÓLNIE... byłam szcześliwa ! M zlitował się nade mną i przez wszystkie wolne dni spał z małym w sypialni a ja osobno w drugim pokoju... Przynosił mi go do karmienia. To było piękne. Teraz znów jesteśmy sami w domu, ale na szczęście cześciej będziemy wychodzić z domu, ja już mogę dźwigać wózek i pogoda się poprawia... W końcu wychodzimy z zimowej depresji

princess ja bym chciala przespac caly tydzien ... i nie myslec tylko wlasnie o kupkach siuskach i karmieniu i domyslaniu sie o co MU kaman !!!
ryczec mi sie chce mam nadzieje , ze szybko minie ten rok !