Mamusie luty 2013 !

teraz brzuszek z przed miesiaca dla przypomnienia

i teraz...czyli miesiac pozniej

łoooooo dziewczyny ale macie duże brzuszki ale jakie śliczne okrąglutkie jak piłeczki a ja myślałam że mnie strasznie wywaliło

Satine ładny brzusio, i murfka tez ładny. A Ty Jadzia zamieszczaj swój, bo tak mówisz, ze taki duży a się nie chwalisz.

Ja mam małego doła. Cieszyliśmy się zamianą pokoi z bratem-nasz jeden na jego dwa.Nasz ma 11m2, także nieduży, a brat ma 2 mniejsze, niewiem, po 9m, czy jakoś tak.Jeden jest przechodni i tam chcieliśmy zrobić taki pokój dzienny, a drugi-sypialnia i duża szafa i łóżeczko. A teraz jak się okazało, że brat też będzie ojcem, to najpierw powiedział, że się i tak zamienimy. A teraz mu nasz tata nagadał przez telefon i już się nie zamieni...
Mieliśmy już plany co gdzie będzie, kupioną tapetę na jedną ścianę i wybraną farbę na pozostałe. Okno chcieliśmy wymieniać i w ogóle. Planowaliśmy sobie co i jak i niedługo mieliśmy zacząć tam remont narazie jednego pokoju.
Brata ma plany, że jego narazie dziewczyna, później żona, bo chcą brać ślub, ale niewiadomo kiedy. I osobno kościelny i cywilny, bo żeby Magda nie miała tyle stresu na raz (???), ale nic dokładnie brat nie wie, Magdy tu dawno nie było i jej rodzice chyba by woleli by mieszkała z nimi po porodzie (czyli za 8 miesięcy), a co z jej mężem/ojcem dziecka, to chyba nie myślą...Niewiem, sama nic z tego nie rozumiem, brat jest dziwny i ciężko się z nim dogadać.
My ledwo się z Pawłem mieścimy w naszym pokoju, w zimie mamy 15stopni, bo jakoś tak jest czasem...
Weźmiemy się za remont tego naszego pokoju, wszystko poprzestawiamy-tzn. wywalimy połowę rzeczy a w efekcie brat pójdzie mieszkać z Magdą gdzieś.
A tak w ogóle oni już chyba wszystkim powiedzieli, a ginekolog na badaniu jej powiedział, że prawdopodobnie jest ciąża (nie robił USG) i że ma przyjść w 12tygodniu!!!
Nie życzę im źle, ale wiem, że trzeba być bardzo ostrożnym bo łatwo o poronienie. Poleciłam bratu moją ginekolog, bo w czwartek będzie już 7 tydzień i będzie można serduszko zobaczyć. Może pójdzie.
Przykro mi, że już sobie takie plany zrobiliśmy. Że nic z tego nie wyjdzie, a brat pewnie się po prostu wyprowadzi...
O wiele częściej mój brat jest u niej, niż ona u nas. W wakacje była może z 10razy, czasem na kilka godzin...a on jest u niej czasem po kilka dni. To nagle ma tu zamieszkać?
Nie chodzi mi o to, że skoro brat sam zaproponował zamianę, to niech się zamieni choćby niewiem jaką miał sam sytuacje, ale o to, że my od 4lat siedzimy w 1 pokoju, zaraz go wyremontujemy, a brat nie umie się dokładnie określić co zamierzają i wyjdzie na to, że jak Magda urodzi, to on się wyprowadzi...Albo niewiem co kiedy i w ogóle. Ona ma w tym roku maturę i tez jej bliżej z Bydgoszczy dojżdżać do szkoły, niż z miejscowości oddalonej o 15km.
Jej rodzice chyba w ogóle nie biorą pod uwagę jej wyprowadzki, a ona się z nimi liczy.
No nic, się wygadałam, co mi na wątrobie lezy. Jutro inaczej na wszystko spojrzę, zacznę wyprzedawać na allegro np. mężowy surdut ślubny, bo wisi 3,5 toku bez sensu i w ogóle dużo gratów u nas...
Musiałam sie wyżalić.

dziewczyny śliczne brzuszki
ja tez mam juz duzy
ale jutro wracam do domku wreszcie ale nikt nie wie wiec beda miec niespodzianke, bo juz ciagle przekladam z tyg na tyg, ze wracam , a juz sie stesknilam za wszystkimi jak mnie zobacza to sie zdziwia , bo taki brzuch juz , jak wyjechalam bylam w 14 tyg

Jadzia to Twój chyba jednak większy od mego albo mi się wydaje.

Satine chyba tak...wiekszy...nie wiem dlaczego mnie tak wywalilo i to w ciagu miesiaca duuuuzy domek ma moj Hubert
Michasia dobrze,ze sie wyzalilas...moze troche ulzylo...trzeba czasem

Duży chłopak Ci rośnie

Satine on taki malutki na razie...ze nie wiem jak to mozliwe,ze mam taki kolosalny brzuch...ale z pierwszym tez tak bylo...i faktycznie byl duzy bo 4,5 kg wazyl...ale spotkalam sie z dziewczynami,ktorych brzuszki byly malutkie w ciazy a urodzily tez 4 kg dzieci...wiec nie wie o co chodzi...moze mam duzo wód plodowych....nie mam pojecia...ale mam nadzieje,ze moj synek nie bedzie wiekszy niz pierwszy...bo chyba nie dam rady go wypchnac

jadziatopol nnooo to jest brzuszek jutro jak nie zapomne to wstawie fotke,to mialas przezycie 4,5kg.pewnie łatwo nie było,moja siostrzenica ma skonczone 3miesiace i wazy 5kg

Dobrej nocy

noooo...duzy...milej nocki aganobla czekamy na fotke brzuszka

I dobrze, że mamy duże brzuchy niech cały świat wie jakie skarby nosimy w środku!

Jadziu rzeczywiście lekarz mógł zrobić wielkie oczy, brzuch jak miesiąc przed porodem chyba:). A jak się z nim czujesz? Dużo urósł przez ten miesiąc:)

Satine tak...dzieki...masz racje mamy piekne duze brzuszki

michasia dobrze sie nawet czuje...mam problem ze spaniem...ze zmiana stron...plecy mnie troche bola ale martwie sie co bedzie za 4 miesiace no chyba,ze teraz mnie tak wywalilo i teraz juz nie bedzie rosl w takim tempie....mam nadzieje. Jak siegam pamiecia do pierwszej ciazy to tez bylam wielka....ale potem wszystko spadlo i schudlam bardzo ale skora na brzuchu pozostala niestety.

Przyzwyczajam dziecko do duzych metraży