Mamusie luty 2013 !

tutaj nozki a jutro wkleje filmik na ktorym widac wyraznie "sprzęt"

Kasia ja tez ne znam płci ale za tydzien mam wizyte wiec może... moj m mowił że może pojdziemy gdzies prywatnie na usg zeby poznać płeć bo nie może się doczekać hehe wariat z niego

Mi tata zawsze funduje sok z marchwi, buraków i jabłka jak do nich jezdze bo zamartwia się zebym tylko anemii nie miała

Dziewczyny ale jaja ktora jeszcze nie zna plci,moze wstawcie zdjecia brzuszkow,moj maz jak zobaczyl Satine to powiedzial ze bedzie dziewczynka,Princess ze chlopak u mnie niestety nie wie bo mowi ze za maly brzuch,kuzynkom tez powiedzial co bedzie i tak jakos bylo,nie wiem po czym on to poznaje,mi dzisiaj tesciowa powiedziala ze pewnie synek.

hello dziewczynki!
Satine gratuluję córeczki :*

Princess piękny brzuszek ,:*

Jadziapol filmiki świetne, chłopaczek już duży.. :*\
muszę ponadrabiać posty, bo troszkę jestem do tyłu ;p
dziś koleżanka dała mi wór ciuszków, pajacyków i śpiochów ;D jak z remontami trochę przejdziemy to muszę sobie posegregować rozmiarami dobranoc :*

Mój Szymon cały czas obstawał, że syn będzie...dopóki nie usiadł w poczekalni wtedy zwątpił

princess ma brzuch do szpica...zauwazcie..odrazu widac ze chlopak...ciekawe czy z mojego by cos wypatrzyl

ale moj brzuch jest jak melon....nie jest do szpica i dlatego mysleli wszyscy ,ze dziewczynka a tu chlopczyk ja juz sama nie wiem....

kasia wrzuć zdjecie,zobaczymy co powie,jak zobaczyl vini-miki to nie byl pewien ale reszte zgadł

Wrzucam

hahaha, bo moj to zmylka. Za to moj mezek widzi roznice niby w tej ciazy, a ciazy z chlopakami. W poprzednich mialam takie w pol odciete jajko, a teraz na pol przecieta pilke...i dodal, "ale taka plazowa" , moze i cos w tym jest sama niewiem.

Aganobla, masz tu jeszcze pare zdjec dla twojego eksperta, moze od przodu mu spasuje na dziewczynke

Dzięki dziewczynki

Jadzia, fajna pamiątka

Aganobla, u mnie to jeszcze niepewne, ale wstępnie chłopak Co do Twojego męża to należy widocznie do wąskiego grona majacych nosa do tych spraw

Kasiu, ja za bardzo nie wierzę w to, że kształt brzucha mówi o płci No ale może coś w tym jest. Szczerze mówiąc to ostatnio nawiedzają mnie myśli, że jednak noszę w sobie Alicję a nie Adasia, i że jak pójdę na połówkowe to okaże się, że siusiaka nie ma dla mnie to sprawa drugorzędna, najważniejsze zdrowie

Vini, ale masz wielki brzuś

Jak się dziś czujecie? Ja dziś wstałam razem z mężem i o swojej porze do pracy, czyli o 5.30, ciagle myślę o obronie i martwię, czy dam radę się wszystkiego nauczyć. Naszła mnie też dziś wena i potrzeba przelania swoich myśli na papier i zaczęłam pisać list do synka. Jest jeszcze na etapie poprawek i dokańczania ale jak będzie gotowy to wkleję

Satine wieeeelkie gratki za coreczke, zdrowa coreczke

Wychodzi chyba wiecej dziewczynek na naszym watku co nie?

Kaska, jak dla mnie to ty masz dziewczynski brzuszek rowny, okraglutki, aaaaa Satine jak ty wklejalas swoje zdjecia to sobie myslalam, ze tez taki okragly jakis
Princess, ty rzeczywiscie masz szpic jak malowany

Ale dziewczyny czy to wogole ma cos do rzeczy? no niby jakos tam sie sprawdza, ale to takie za bardzo bajkowe mi sie zdaje, tak samo jak z ta obraczka na nitce, co sie nad prawa reka trzyma i kolysze sie albo w lini prostej na chlopaka albo w koleczko - kopniete koleczko na dziewczyne, i w kolejnosci jak leca dzieciaki...niewiem co i jak i dlaczego, ale kto by mi tego nie robil to zawsze wychodzi tak samo, ze pierwsze dziecko to chlopczyk, drugie - chlopczyk, a trzecie, ze dziewczynka...i wez tu nie wierz w czary

a ja juz nie wierze w nic...wszystko mowilo ze dziewczynka, ksztalt brzucha, smaki, obraczka, kalendarz chinski,moment zaplodnienia i co? i chlopczyk
Vini ja mam bardzo podobny brzuch do twojego
To wszystko to mity

Princess dobry pomysł z tym listem. Ja zaczęłam pisać w zeszycie wrażenia z każdej wizyty, wklejałam fotki USG, ale jakoś tylko 2 wizyty opisałam i chyba nawet nie wiem, gdzie mam ten zeszyt.
Ja się płci dowiem pewnie 2.10, bo mam wtedy połówkowe. A brzuch mam przynajmniej rano większy nad pępkiem niż pod.
Justyna u nas też jest bajaderka, ale to chyba nie to samo co ziemniaczek. Bajaderka ma w sobie alkohol i jest tzw. przeglądem cukierni. Bardzo lubię to ciacho. Jest na kruchym cieście, choć dużo częściej w postaci kuli. Nieraz podają nazwę "rumowa kula". A Jadzia napisała, że ziemniaczek, to jakby mielone herbatniki. A w bajaderka raczej taka miękka:)
Jak poszłam do technikum, to tam w jednej cukierni wszyscy kupowali bajaderki na dużej przerwie, a ja się dziwiłam, co to jest. W Tucholi są właśnie na kruchym spodzie, a nie jako kula. A w Bydgoszczy czy Gdańsku na 95%kule.
Mmmm....smaka sobie narobiłam. Rano byłam u dziadka dać mu insulinę i zgarnęłam jabuszka z pod drzewa na śniadanie. Położyłam się jeszcze, poczytałam książkę i skonsumowałam, ale teraz już mnie ściska na coś pożywniejszego i zrobię tosty na śniadanie. Idę, bo mnie skręca:)
Ni i dziś będę miała jabłkowy dzień, bo znowu pod drzewem tyle leży, że trzeba coś z tym zrobić...
Miłego dnia

Hej dziewczyny.

Niedawno wstałyśmy. Oli już dużo lepiej,został tylko katar. Siedzi i je śniadanie, no i bajki ogląda. Ja dziś rano odwiedziłam łazienkę. W nocy chyba z 3 razy wstawałam na siusiu.

Wiecie... ja jakoś nie wierzę w te przesądy co do kształtu brzucha czy, że słodkie na dziewczynkę a kwaśne na chłopca. W ciąży z Oli tylko słodycze dla mnie istniały i jest dziewczynka, teraz znowu tylko kwaśne (słodkie rzadko, jak mnie naprawdę najdzie) i też dziewczynka.
Co do brzucha... mama mi wczoraj powiedziała, że strasznie mnie ''wywaliło''. Podobno wyglądam jakbym miała piłkę pod bluzką. Ale jak tak patrzę na fotki Waszych brzuszków to ta moja ''piłka'' jakaś taka mała.