Mamusie luty 2013 !

Jadzia przecież cytologia nie boli ;>

Aganobla ale numer...ma nosa ten twoj maz kurcze...ciekawa jestem. Pomylki jednak czesto sie zdarzaja pomimo super sprzetu...chociaz ja juz trtoszke sie oswoilam z mysla ,ze na 99% bedzie Hubi.

Satine wiem...ale podobno boli w ciazy...bo wszystko jest bardziej wrazliwe . Ja nie pamietam czy mialam robiona cytologie w ostatniej ciazy i czy bolalo...ale faktycznie aganobla i inni mowia ,ze moze byc nieprzyjemnie

Satine nigdy mnie nie bolalo a robie od 15 lat regularnie a w ciazy pierwszy raz bolalo podczas zakladania wziernika

jadzia i tak jest dobrze,mysl ze bedzie Hubert,najwazniejsze zeby bylo zdrowe

Ja miałam robiona w ciąży i nie bolało nic a nic...myślę, że dużo zależy też od delikatności lekarza.

Aganobla dzieki kochana tak wlasnie mysle
Satine pewnei zalezy od wielu czynnikow...ja jestem bardzo wrazliwa a szczegolnie w tym miejscu...zobaczymy jak delikatny jest moj lekarz
trzymajcie kciuki dziewczyny...o 14.30 mam wizyte...bede miala wreszcie zalozona karte ciąży (chyba tak to sie nazywa)...a to takie mile jak paszport

Ja miałam robioną cytologie w ciąży i nie boli ale mało przyjemne uczucie. Chwilę to trwa więc da się przeżyć .

Będziemy trzymać kciuki

Ja teraz wizytę u swojego lekarza mam we wtorek ale to pewnie bez usg skoro teraz byłam prywatnie. Pokażę mu tylko te kartki z pomiarami i pewnie na badaniu ginekologicznym się skończy

Michasia, ja miałam ambitne plany, że założę dla swojego dziecka album od poczęcia, w którym znajdą się rzeczy od pozytywnego testu, poprzez fotki z usg, moje przemyślenia po zdjęcie z porodu. No ale niestety prowadzę tylko witrualną kartę ciąży na skarbmamy.pl i tam staram się opisywać ważne chwile i przemyślenia ciążowe.

Kochane, te wszystkie przesądy wzięły się z czasów, kiedy nie było USG i nie można było w ciąży sprawdzić płci dziecka. A że ciekawość ludzka nie zna granic więc powstały "wróżby" z kształtu brzucha, zachcianek kulinarnych, cery przyszłej mamy, czy wróżeniem z obrączki. Teraz na szczęcie mamy ten komfort, że możemy dowiedzieć się, jakiej płci jest nasze Bobo

Kasia a jakie masz bóle? Pęcherz może masz skopany albo przytłoczony macicą Co do bóli bioder to mnie też ostatnio nawiedzają, ale tylko lewego

Justyna a co u Ciebie? Gdzie się podziewasz? Kiedy idziesz do gina na USG ?

Buziaczku, dzięki za wsparcie

Anoda ale oprócz tej nitki więcej nie masz żadnych dolegliwości? Gin mi powiedział, że wędrujące łożysko czasem może spowodować niewielkie niegroźne plamienie lub krwawienie.

Vini ale miałaś ogromniasty brzuch Wydaje mi się, czy jesteś raczej drobną i nie za wysoką osóbką?

Gabilee, no to teraz u siebie w domku jesteś, pewnie samopoczucie lepsze? Dzięki za słowa wsparcia, mam cichą nadzieję, że ze względu na mój stan potraktują mnie trochę ulgowo A ten demot mi się nie podoba, i chciałam Wasze opinie, ale chyba nie został zauważony.

Natalko, fajnie, że bawiłaś się na weselu, ja byłam 1 września u znajomych na weselu i niestety głównie siedziałam przy stole, do tego dostałam rozwolnienia i byłam bardzo zmęczona.

Andzia, Ty ogólnie chudzielec jesteś, ale brzuszek masz zaokrąglony Może zbyt luźne i ciemne rzeczy zakładasz i brzuszek zanika pod tym

Jadzia, ja miałam pobieraną cytologię 2 tyg. temu i bolało bardziej niż zwykle, ale to tylko chwila, W ogóle jestem przewrażliwiona, bo całe badanie ginekologiczne mnie bolało, i ten wziernik i reszta, jakoś gorzej to znoszę. Powodzenia na wizycie

Moj gin jest ok chodze do niego 10 lat,stara sie bardzo i wie ze jestem wrazliwa,powiedzial ze im pozniej robi sie cytologie w ciazy tym wiekszy dyskomfort,teraz juz bede wiedziec,pewnie to nic w porównaniu z porodem.
Mój Maluszek sie obudzil i kopie kocham to...

Princess rano miałam tylko małą brązową "nitkę" w śluzie a teraz obserwuję i nic nie widzę. Dzięki za odpowiedź .

Anoda a jeszcze mi się przypomniało, gdzieś czytałam czy słyszałam, że taka nitka podbarwiona krwią może nawet nie pochodzić z macicy, tylko z szyjki.

Dzięki wielkie Princess trochę się uspokoiłam .

To teraz kolej na mój brzuch .

no wlasnie czytalam o tej cytologi ze lekarz powinien zrobic na poczatku ciazy bo im pozniej tym wiekszy dyskomfort,nawet bol i ryzuyko kilkudniowego plamienia czy krwawienia.a mi nierobil bo plamilam a potem jechalam na wakacje i sie bal ze zaczne plamic od nowa...on tez wyjzezdzal..a ostatnio zapomnial...jakos przezyje...Ty tez Jadzia.

Princess czuje ze mam obalaly pecherz i jak dziecko wczoraj kopalo to jakby takie uklucia i jakby momentami mi sie siku chcialo.no zobaczymy..oddalam mocz..jutro wynik.Wczoraj natomiast boal mnie mocno lewy jajnik i wogole brzuch...dzis czulam ten jajnik ale po tym jak powlazilam na krzeslo wieszac pranie.teraz przeszlo ale za chwile jeszcze jedno musze powiesic.chyba od podnoszenia wysoko nogi...moze cos sie naciaga.Ale wczoraj dosc mocno boal mnie i dol brzucha tez.nawet mialam wrazenie ze szyjka mnie piekla wiec lepeij niech robi te cytologie i wymazy.lepiej sie upewnic.obrona sie nieprzejmuj...nie beda denerwowac ciezarnej.a wogole bedziemy trzymac kciuki

Anoda dobrze ze to tylko jedna niteczka.i ze jest ok.ja do tej pory zawsze dokladnie wszystko ogladam w ubikacji.

Justyna kiedy idziesz na usg? bo Ty tez jeszcze nalezysz do grona niewiedzacych:P

Andzia no chuda jestes tak jak ja i powiem Ci ze tydzien temu tez mialam taki brzuch...mysle ze teraz zaczyana rosnac...zobaczysz za tydzien dwa...choc dzis w diagnozie Pan mi sie pytal czy w ciazy jestem jak mi liczyl recznie plytki krwi..wiec u mnie tez jeszcze niezawsze w oczy sie rzuca...zwlaszcza jak siedze..bo jak wtsane to chyba juz troche widac

anoda patrz jaki szpic...dziewczyny nie mowcie mi ze nie ma szpiczastego brzuszka...faaaajny:))))

Kasia no musimy jakos przezyc ! Kasia uwazaj na siebie i nie forsuj sie za bardzo. Moze odpusc sobie wchodzenie na krzeslo i wieszanie prania.
Anoda ale ladny szpiczasty brzuszek