Mamusie luty 2013 !

Dzień dobry Mamusie Ja dziś spałam sama ze zwierzakami, bo Misiek dziś wraca z podróży służbowej. Dawno nie zostawałam sama, więc nie miałam odwagi zgasić światła Niezła głupotka, dziwić się dzieciom, że się boją spać same

Jadzia, wcale nie jest tak przyjemny ten masaż A szkoda Położne w szkole rodzenia bardzo nam polecały (i rzeczywiście wspominały, że milej jak robi go partner ), więc chyba jakoś działa. Na pewno nie zagwarantuje, ze wszystko pójdzie gładziutko, ale zwiększa prawdopodobieństwo

Princess, jak Twój brzuszek dziś? Mnie odwrotnie- przeczyściło doszczętnie, nie pamiętam kiedy się tak wymęczyłam Dziś już czuję się lepiej, ale na wszelki wypadek zastosuję jakąś ostrożną dietkę.
Jak tam szydełkowanie? Postaram się potem zrobić fotkę moich taboretów

Kasia, widzę, że powolutku się oswajasz z dietką. Dzielna dziewczyna! Będzie dobrze! Trzymam kciuki za odnalezienie notesu!

Madlen, dostałam od mojego Miśka nową książkę Rhondy Byrne Właśnie czytam
www.empik.com/the-magic-byrne-rhonda,p1048716971,ksiazka-p

Miłego dnia!!!

hej brzuchatki
ja na noc dalam sobie 3 jednostki ins. i rano cukier 83
Kasia ja od nich nie dostalam Accu cheka...te rozdawali kilka lat temu a ja go sama kupilam wczesniej. Ja dostalam od nich Contour ts, ktory troche zaniza ...ale zaniza przy nizszych cukrach bo przy 110-115 pokazuje wiecej niz Accu. Nie rozumiem tego ale juz mi sie nie chce myslec na ten temat bo zwariuje. Jak zgubilas te kartki ze szkolenia to sie upomnij i dostaniesz nowy komplet...gorzej z notesem...ale mysle ,ze wszystko sie znajdzie. Kasia...ze mna na szkoleniu byla kobieta,ktora miala w poprzedniej ciazy problem z ketonami tak jak ty i musiala w nocy jesc...doszlo do tego,ze wstawala co 2 godziny w nocy i jadla...oczywiscie cukier na czczo byl wysoki wiec insulinka na noc. Ale z dwojga nieprzyjemnych rzeczy to insulina na noc jest lepsza bo nie dziala tak blyskawicznie...jest bezpieczniejsza.
Pliszka ja juz i tak zmasakrowana jestem po pierwszym porodzie...pomimo tego,ze mnie cieli to i tak popekalam bo syn mial ponad 4 kg. Teraz licze na to ,ze mnie ladniej zszyja i zrobia plastyke
Milego dnia dziewuszki

Cześć

Zazdroszczę Wam jak czytam romantyczne wieści jak dowiadywałyście się o ciążach i mówiłyście partnerom

U mnie było inaczej...Okres mi się spóźniał, ale wiedziałam, że w tym miesiącu w trakcie przewidywanej owulacji nic nie było. No ale test zrobiłam, wyszła lekko różowa kreseczka. Jednak przy pierwszej ciąży wyszło mi 2x na + i 2x na - więc średnio w to uwierzyłam. A nastepnego dnia zaczęłam krwawić, więc myślę spóźniony ale okres. Mąż o wszystkim wiedział. Po poronieniu przeżywałam każdą miesiączkę i w głowie miałam czarne myśli, że kolejnej dzidzi nie będzie.
Ale okres nagle zatrzymał się po 1 dniu, potem wrócił słaby ale z nagłymi skrzepami więc mąż mówi, że jedziemy do lekarza. Na USG stary doktor wcale nas nie pocieszył, bo powiedział, że albo jestem w bardzo wczesnej ciąży i jajo jest puste, albo już ciąży nie ma. Spytał, czy chcę próbować "to" utrzymać i dał duphaston. To był 6 tc. Poza tym miałam spory krwiak w macicy, więc nadziei nie dawał. Po leku krwawienie minęło a testy zaczęły wychodzić bardzo wyraźne. Zaczęliśmy wierzyć, że się uda no i w 8 tc mocne krwawienie i szpital. A tamten lekarz stwierdził, że ciąża obumarła i przyjmuje mnie na czyszczenie. Wpadłam w histerię, chociaż zazwyczaj jestem spokojna i opanowana. Bardzo nieprzyjemnie powiedział, że zabieg powinnam mieć za godzinę, ale skoro robię afere i się tak upieram to zrobi mi betaHCG i będę miała czarno na białym, że "tam nic nie ma". Przeryczałam całą dobę...czekając na skrobankę. A rano dowiedziałam się, że beta wzrosła i na USG inna lekarka bez emocji oświadczyła, że serduszko bije i wszystko jest ok.

Tamten lekarz, który chciał mnie od razu wyskrobać już w szpitalu nie pracuje, wczoraj się o tym dowiedziałam.

Później z mężem doszliśmy kiedy naszą Igunię zmajstrowaliśmy, było sobotnie popołudnie, tuż przed wyjściem na grilla do znajomych. Piłam tam piwo, a w moim brzuchu lokowała się nasza córeczka
No, wyżaliłam się trochę swoja opowieścią

Co do smarowania, robię to jak sobie przypomnę
W pierwszej ciąży bardzo tego pilnowałam, a od połowy 8 miesiąca rozstępy mnożyły sie jakby ktos mi je flamastrem malował w nocy

Hej, mamusie! Melduję się po pracowitym weekendzie byłam w szkole a wczoraj M. miał wolne i zrobiliśmy rundkę po najbliższych autohandlach bo chcemy kupić nowy samochód oczywiście dla mnie Jak wczoraj wróciłam do domu byłam padnięta i nie miałam siły do was napisać. Miłego dnia i dużo uśmiechu

Monia ale mialas ciężki początek współczuje tych nerwów a tego lekarza osobiscie bym udusiła nie mieści mi sie w głowie!Cale szczescie,ze juz nie pracuje ..nie bedzie mial okazji odebrac komus życie cale szczescie,ze wszystko sie skonczylo jak sie skonczylo i Igunia siedzi sobie wygodnie w brzusiu cala i zdrowa
Oj ...ja tez na poczatku ciąży (nie wiedzialam jeszcze ) 11 maja pilam...wypilam chyba z 6 piw....ale upic sie nie moglam...juz czulam ,ze cos nie tak tylko nie wiedzialam co...żartowalam sobie z kolezanka,ze pewnie w ciąży jestem
Natalka samochodzik....ale fajnie tez bym sobie kupila...a jaki jesli mozna zapytac?

Jadzia Ty za troszkę ponad 2 tygodnie będziesz już na drugiej półkuli Zaczęłaś pakowanie?

A jak Twoje samopoczucie i cukry po insulinie?

Natalka fajnie, że autko kupujecie dla Ciebie Pochwal się jak coś wybierzecie

Ja mój samochodzik odbieram dziś od mechanika. Siadł regulator napięcia w alternatorze, ale już jest wymieniony

Monia dokladnie troszke sie stresuje i mysle o tym co bedzie jak mnie nie wpuszcza fizycznie czuje sie dobrze. Dodalam wczoraj 1 jednostke insulinki na noc...czyli 3 jednostki i cukier rano zamiast 91 jest 83 a potem przez dzien sa takie jak byly czyli w normie. Raz tylko po obiedzie mialam wczoraj 131. Ale mysle ,ze to dlatego,ze bylam w trakcie zamawiania biletu i trwalo to 3 godziny i troche sie zestresowalam albo przez to ,ze sie nie ruszalam tylko siedzialam na krzesle az cala zdretwialam Ide dzisiaj do lekarza internisty po zastrzyki przeciwzakrzepowe przed wylotem. Powiedz mi Monia czy ty jak zwiekszalas jednostki na noc jadlas wiecej na kolacje? wyszly ci ciala ketonowe? Bo tego sie boje ze mi wyjda.

Hej Mamusie

Jak dzisiaj samopoczucie ? Bo u mnie cos srednio wydaje mi sie, ze mialam jakis sen i to tez moglo mnie przytloczyc.. Z reszta ta cukrzyca tez mnie dobija, jakis kryzys z nia mam.. Niby jest ta dieta a ja sie dalej martwie tymi cukrami calymi..

Natalka super, ze autko kupujecie my zmienilismy niecaly miesiac temu

Monia_T ale mialas początek... dobrze, że się wszystko dobrze skończyło. Tego lekarza to bym dosłownie udusiła.

hej dziewczynki!
ale miałam ciężką noc, okropne wzdęcie, bolący brzuch.. myślałam że to skurcze porodowe bo tak miałam co ok. minutę takie boleści- napięcia brzuszka.. już mieliśmy na pogotowie z M jechać, ale powolutku powolutku stawały się coraz słabsze.. w nocy się budziłam prawie co chwilę.. straszne to było.. dziś na śniadanko jogurt z rodzynkami i żurawiną.. oj dietę muszę zmienić..
Monia straszne miałaś przeżycia, szok, jaki cham, prostak! cieszę się że wszystko się dobrze skończyło...
Domina u mnie dziś też średnie samopoczucie, dziś M ma imieninki więc myślę że pikolo postawi ;D to może mi to nastrój poprawi....

Jadzia mi diabetolog powiedziała, że jeśli będę głodna mam zwiększyć porcję jedzenia, ale mam zalecone takie ilości, że i tak nie ogarniam Ogólnie zasada jest taka, że jak jednego ranka mam cukier podwyższony, to na kolejna noc mam zwiekszyć dawkę innsuliny. Teraz utrzymują się w normie. Ciał ketonowych nigdy nie miałam, ale to może też zasługa tego, że ja mam dużo jedzenia i niestety insulinę w ciągu dnia. Lekarka twierdzi, że podawanie jej w ciągu dnia jest bezpieczne i nie dopuszcza do głodzenia maluszka.
Ja głodna nigdy nie chodzę

Jak Ci raz w ciągu dnia wyszedł wynik 131 to nic strasznego...z pewnością stres podwyższa poziom cukru, więc wkrótce będziesz miała takie skoki. A ranny masz idealny
Ja dziś miałam 88.

A jak z Twoją wizą, jest jeszcze ważna, czy musisz występować o nową? Ciekawe jak podejdą do ciężarnej wjeżdżającej do USA, słyszałam, że nie patrzą na to z uśmiechem. Mam nadzieję, że wszystko Wam się uda

Dominia czym się stresujesz? Dbasz o dietkę? A jak Twoje cukry?

A, jeszcze muszę napisać...wczoraj wieczorkiem zrobiłam ciastka francuskie z nadzieniem z jabłek, które wcześniej podsmażyłam na odrobinie masła, z cynamonem i szczyptą cukru trzcinowego. Wyszły przepyszne, a mój cukier po nich to 116
Czyli nie trzeba sobie wszystkiego odmawiać nawet przy cukrzycy, ja uczę się co mi podnosi cukier a co nie. Bo nawet przy bardzo rygorystycznej diecie miałam podwyższone cukry, a niektóre "zakazane" produkty w ogóle mi go nie podnoszą.

Monia na czczo mam bardzo ladny cukier, mniej niz 80 ale zjem dwie kromeczki na sniadanie i wywala mi na ponad 130 pozniej na obiad tez jest nawet niezle a po kolacji to mam taki super, ze az sama sie dziwie bo zawsze sobie pojem na obiad w sumie tez jem sporo, po brazowym ryzu mialam idealny ale po kaszy gryczanej 130.. Ale najgorsze sa jednak te sniadania bo skacze troche za duzo, juz ograniczylam troche i jem na dwa razy..

Ja mam ochote zrobic cos z tych przepisow o niskim IG co ktoras tu pisala przepraszam, ze nie pisze kto ale nie pamietam dokladnie a nie chce walnac byka chociaz na swieta sobie zrobie bo tyle pysznosci nas ominie, ze trzeba poradzic sobie z czyms innym

Dzien dobry
Ja dzis zaczelam dzien od cial ketonowych na 1 plusiku ale zaraz sie wyplukaly wiec wieczorkiem musze odrobine wiecej zjesc.cukier rano 102 wiec insulinka bedzie napewno.podzielilam sniadanie na dwa.wiec cukier po sniadanku czesci 1 wyniosl 105.juz jem sniadanko numer dwa wiec za godzine mierzenie.dziewczyny czy Wy tez caly czas jecie i robicie jedzenie?zaraz musze biec do sklepu zeby zdazyc zmierzyc cukier za godz.po przyjsciu musze juz pomidorowke i makaron ugotowac zeby jak wyjde po mlodego przed 13 i wroce o 13,30 juz jesc.potem obiore ziemniaki i upieke piers na patelni grilowej.nic tylko mierze cukry i robie jedzenie.jak tu wyjsc z domu???hehe.
Jadzia a jak sniadanie dziele na 2 to chyba wystarczy jak zmierze cukier po 1 czesci sniadania i zanotuje?

Teraz juz jem pieczywo lekkie.juz mi w gardle staje ten ciezki schulstad.zaraz lece fo piekarni.moze maja ten ig.

Domina kupilas te paski na aceton.jedz wedlu diety i sie nie denerwuj.i kup te paski bedziesz pokojniejsza.jak kontroluejsz cukry jest ok.bez nerwow.bedzie dobrze.

Natalka jakie auto kupujecie?

Domina jak po snaidaniu cukier wychodzi za wysoki to dzielisz go na dwa.zjadasz czesc wieksza albo pol...np 50gram chleba zamiast 75gram i po godz mierzysz.a jak zmierzysz dojadasz to co Ci z tego sniadanka zostalo czyli 25gram chlebka.i wtedy cukry sa super.tak nam tlumaczyli wczoraj na szkoleniu

Dominia a może przyczyna tkwi w chlebie? Sprawdź skład. Czy nie ma tam cukru, karmelu, albo pszennej mąki. Rzeczywiście może lepiej jeść śniadanie na 2 razy po 2 kromki np....A co diabetolog na to?
Może włączy Ci insulinę do tego jednego posiłku, żebyś mogła się najeść i malucha nakarmić.

I głowa do góry, dbasz o siebie i robisz wszystko co najlepsze dla swojego dziecka. Pozytywne myślenie pomaga

Marlena ja też miewam baaaardzo bolesne wzdęcia w tej ciąży. Skurcze wtedy takie, że nie wiem, stać czy leżeć...W szpitalu mówili, że espumisan jest dozwolony, ale nie próbowałam. Po prostu układam się , masuję brzuch i czekam aż przejdzie. Współczuję Ci tej nocki. A i herbatka koperkowa jest dozwolona!

Kasia ja jedzenie i przygotowywanie posiłków dostosowuję do swojego cyklu dnia, inaczej cały czas byłabym w kuchni z glukometrem w ręku Ale mi jest łatwiej tym sterować, ze względu na insulinę. Przy samej diecie ważna jest regularność...

Domina podziel jutro to niadanie na 2 czesci i zrob jak mowie.Tobie insulina niepotrzebna jak po nocy masz ladnie a wdzien ideealnie.dietetyk tlumaczyla ze trzustka rano dluzej sie budzi i dlatego po sniadanku 1 cukry sa wysze.ale wtedy dzielimy na dwie czesci i juz jest git.

Monia to niefajnie ze Ci tak brzuszek szalal.a magnez na stale bierzesz?mi wczoraj wieczorem bardzo stawradnial ale co sie dziwic po calym dniu biegania i bez magnezu.