Mamusie marzec 2013

andzia_zg napisał:

Wiecie co? Wczoraj po kapieli usiadłam sobie w łozku i polozylam sobie na nogach laptopa, a moj mąż spojrzał na mnie, potem na mój brzuch, a potem powiedział, że wyglądam jak Garfield, pokazał mi to zdjęcie i zaczął sie ze mnie śmiać

Hahaha Ja też tak wyglądam Andzia więc się nie przejmuj

Mój mąż jak czasem cos dowali....

czy pościel z firmy Feretti jest dobra?

Powiedzie, czy Wasi mężowie też wydają się nie zdawać sobie sprawy z tego, że dzidziuś może pojawić się w zasadzie lada dzień? Wczoraj K. otwarł sobie wieczorem piwo, a miał nic nie pić tak w razie W gdyby jednak coś się zaczęło dziać. Mówię mu, żeby nie pił lepiej, a on mi na to, że przecież to tak nagle się nie zacznie! No to co kurde, zadzwoni do mnie Zosia z brzucha i powie "halo mamo, wychodzę za 2 dni o 17.15!?". Łóżeczka nie chce mi skręcić, bo twierdzi, że jest czas! Ustaliliśmy, że będzie złożone 5 lutego:) (mam nadzieję, że wcześniej nie będzie takiej potrzeby).

Hej Dziewczyny

Eeee tam, cesarki się już nie boję. Może troszkę tego czy dam sobie radę po niej bo po poprzednim zabiegu, przed ciążą, trochę dochodziłam do siebie.60% przez pół roku Mam nadzieję, ze teraz, przy takiej motywacji będzie inaczej

aksa, moja siostra urodziła się z wagą 2 100i po 2 miesiącach dorównała swoim rówieśnikom. Nie ma się co martwić Pewnie, kontroluj, uważaj, ale nie martw się przesadnie, bo napewno to nie pomaga a zobaczysz, że nie będzie powodu

Depeche no niestety ja do 18 nie wytrzymam, a poza tym przecież Patrycja przewidywała, że ustawa wejdzie w życie wcześniej i tego się trzymajmy ;P jeśli się pomyliła to Ona będzie nam wypłacała 60% przez pół roku więc ja jestem spokojna...

Agnieszka Nie jesteś sama.Mój też nie zdaję sobie z tego sprawy
Mi się ostatnio ciągle śni ,że sama jadę do porodu -najwyżej po taxi zadzwonię



A co do łóżeczka to wszyscy mi mówią,że łóżeczko niech sobie leży i będzie wcześniej,ale rozkłada się jak dzidzia się urodzi.Więc nie będę zapeszać i jak dzidzia dopiero się urodzi to mąż czy tata złożą łóżeczko Takie głupie zabobony...

wiewiórka ktoras z dziewczyn chwalila ta firmę

Agnieszka mój tez nie zdaje sobie sprawy, ze to moze byc w kazdej chwili. Idzie do pokoju z kuflem piwa i mowi "nie bedziesz rodzila w ciagu 2 godzin"? Pytam czemu akurat 2 godzin to mowi, ze po takim czasie nie bedzie mial juz w organizmie piwa i bedzie mogl jechac tylko, że po jakims czasie słysze pstryk i otwiera sie kolejne piwo...

A ile sie naprosilam zeby mi przykrecil kolo lozeczka gniazdko....

Wczoraj to sie na niego wscieklam bo widzial,ze poprasowalam ciuszki Wojtusia i ze mnie boli to nie zmył nawet naczyn. Ciagle tylko komputer... wiec wieczorem na niego az rykłam, że jak nie powiem mu "zrob to" to sam z siebie sie nie domysli zeby cos pomoc. To tak sie wsciekl, ze wprost rzucil laptopem i poszedl zmyc z łaską te naczynia. A ja naprawde nie ma sil robic wszystkiego sama... zreszta powinnam lezec.

A mój nie pije tylko wiecznie go w domu nie ma.
I jak bym nawet teraz zaczęła rodzić to zadzwoniłabym np.po ciotkę,albo wujka bo akurat nie pracują i są w domu i blisko mieszkają i wiem,że na pewno by przyjechali .Bo mój to strasznie się przejmuje i bała bym się,że pojedzie jak wariat i jemu coś się stanie ,bo przecież jest ślisko i nie trudno o wypadek

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Unbreakable co za wredny typ


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Masakra po prostu, aż się poryczałam
Człowiek wybiera zawód o którym wszyscy mówią, że zarabia się krocie, można przebierać w ofertach a później się okazuje, że traktują cie jak wielkie g****o... ehhh

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

cześc dziewczyny!!

Ale się dzisiaj nalatałam w nocy do kibelka,kurde już drugi raz śnił mi się poród,ciekawe co to oznacza??

Aksa nie martw się niską wagą małego, moja też taka calineczka

aga ładne te pościele,a ja bym kupiła tą czerwoną w serca,a co!!

U mnie to samo,gdyby się zaczęło to chyba sama bym musiała jechac do szpitala,bo mój wogóle nie myśli i też lubi sobie otworzyc piwko!!!

Unbreakable i Andzia to nie jest normalne podejście szefów. Wiadomo jak trudno jest z pracą, ale kurde, Wasi mężowie nie chcą wziąć urlopu na wędkowanie (a gdyby nawet, to przecież należy im się!!!), tylko na przywitanie dzieci na świecie! aż mnie krew zalewa, jak czytam takie teksty!

Państwo przyjazne rodzicom!! hahah, na pewno nie Polska!

Żeby było fajnie, wczoraj przeczytałam, że w szpitalu w którym prawdopodobnie będę rodziła tydzień temu kobieta urodziła na korytarzu, przy pokoju ochroniarzy.Nie zdążyła na porodówkę:)Mąż odebrał poród.
Tak się zastanawiam, dlaczego nie zadzwonili, że jadą i poród się rozpoczął...

I wiecie co mnie olśniło( Eureka!), że nie mam spisanych nr telefonów na porodówkę czy do położnej dyżurującej w szpitalu:)ale jestem mądra:)

Mój mąż na szczęście ma naprawdę fajnego szefa ...Chociaż czasem denerwuje nas to,że wypłata ma być 10 każdego miesiąca a w tym miesiącu była 21!