Mamusie marzec 2013

Malinka ja z Twojego zestawu imion wybrałabym Igę

Idę zabrać się za obiad... zupka z wczoraj, mięsko dla męża też. Tylko ziemniaki obrać i dla siebie coś upichcić.

Koticz wczoraj pisałaś, że robiłaś frytki? Smażyłaś je normalnie w głębokim oleju, czy robiłaś wersję light w piekarniku? Jak po tym cukier u Ciebie?

A ja w końcu w domu, misja ze świrką zakończona!

Beata zdjęcia super, ależ Ty będziesz miała mega dużo pamiątek z ciąży szkoda że ja nie mam takich pomysłowych koleżanek

Malinka poczekaj aż się urodzi mała, wtedy będziesz musiała wybrać jakieś

Cześć lalki!!!

Beti normalnie człowiek patrzy i nie wierzy!Jak w restauracji jakiejś.Odlew faktycznie super i zgadzam się z dziewczynami-otaczają Cię fajni ludzie
U nas nie ma tradycji na tego typu imprezy bo przecież u nas nic się nie kupuje przed żeby nie zapeszyć...Cóż 100lat za murzynami jesteśmy...

Aga ja robie normalne frytki z zemniaków i we frytkownicy,cukier mam poniżej 100.Wcale nie tak łatwo ten cukier przekroczyć(przynajmniej u mnie) ja już praktycznie nie stosuję diety.Wróciłam do pszennego pieczywa i jem słodycze,grunt to się nie opychać jak prosie a jeść często i mało i cukier w normie...no i chociaż starać się po posiłku trochę poruszać

fiuuuuu do terminu porodu równe 3tyg.!!!!

Aga,Koticz ja odkąd robiłam 2 raz krzywą i wyszła w normie to w ogóle już nie stosuję diety. Gin też nic nie mówił, był zadowolony że drugi wynik był w normie. Kiedyś nie robili takich badań i dzieci zdrowe były więc nie dajmy się zwariować

Ja się dziś czuje jakby mnie ktoś zjadł i wypluł
Normalnie jeszcze tak ch... się nie czułam
Wiedziałam,że czym bliżej końca tym gorzejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
Zrobiłam kluski śląskie i jestem taka zmęczona ,głowa mnie boli,brzuch mnie boli, w pipce mnie kłuje ,plecy mnie bolą,sapie i dysze
Oszalejeeeeeeee

mamcia2013 napisał:

Aga,Koticz ja odkąd robiłam 2 raz krzywą i wyszła w normie to w ogóle już nie stosuję diety. Gin też nic nie mówił, był zadowolony że drugi wynik był w normie. Kiedyś nie robili takich badań i dzieci zdrowe były więc nie dajmy się zwariować

Ja też jestem tego zdania,tym bardziej,że w wielu krajach nie robi się badań na cukier w ciąży!Ale z drugiej strony,skoro lekarz każe uważać to trzeba się słuchać,bo jakby tfu tfu coś się stałao Małej to nie chciałabym mieć pretensji do siebie...że chciałam być mądrzejsza o lekarza albo,że nie mogłam sobie odpuścić słodyczy.Gdyby cukier po próbach rozszeżenia diety był za wysoki to napewno bym wróciła do diety.Naszczęście jest w normie więc się tym tematem nie zadręczam

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ela wysraj się na wszystko, leż i odpoczywaj kobieto

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


W ogóle od soboty czuję się mega dobrze, śpię w nocy,w dzień też czuję się ok. Szkoda tylko,że czasem łapię przez hormony mega doły, że sobie nie dam rady...

xxElaElaEexx współczujeCi tego samopoczucia w końcu dopadło i Ciebie... więc kładź się i odpoczywaj.Teraz musisz dużo leniuchowac...

Hej laseczki.
Jeju jak to zrobic zeby sie nie denerwowac, jutro jest dla mnie mega stresujący dzień, najpierw ta rozprawa a potem usg ktore ma wskazac czy z malym jest wszystko ok i czy przybral na wadze.
czytam ten pozew i ukladam sobie w glowie co mam mowic a jak pomysle ze ta pinda tam bedzie to yhhhh... to cyba nie na moje nerwy

Koticz wiadomo że nie ma co przesadzać, ale najlepsze jest to że każdy lekarz pieprzy co innego a później same się nakręcamy tutaj

Waszka87 napisał:

Hej laseczki.
Jeju jak to zrobic zeby sie nie denerwowac, jutro jest dla mnie mega stresujący dzień, najpierw ta rozprawa a potem usg ktore ma wskazac czy z malym jest wszystko ok i czy przybral na wadze.
czytam ten pozew i ukladam sobie w glowie co mam mowic a jak pomysle ze ta pinda tam bedzie to yhhhh... to cyba nie na moje nerwy

współczuje Ci tej rozprawy... bądź silna i nie stresuj sie za mocno!

Waszka87 napisał:

Hej laseczki.
Jeju jak to zrobic zeby sie nie denerwowac, jutro jest dla mnie mega stresujący dzień, najpierw ta rozprawa a potem usg ktore ma wskazac czy z malym jest wszystko ok i czy przybral na wadze.
czytam ten pozew i ukladam sobie w glowie co mam mowic a jak pomysle ze ta pinda tam bedzie to yhhhh... to cyba nie na moje nerwy

A nie ma możliwości żebyś zapytała czy w związku z tym, że jesteś w ciąży i jest to dla Ciebie mega stresujące to czy nie możesz mówić pod jej nieobecność? Możesz powiedzieć, że bardzo stresuje Cię jej osoba... może akurat by się zgodzili... a To bie by łatwiej było zeznawać...
Poza tym mów wszystko i nic nie ukrywaj, bo nie dość że zniszczyłą życie Twojego brata to jeszcze pewnie nie ma skrupułów...

Waszka współczuję rozprawy a usg się nie martw-napewno wszystko jest ok!!!

Pisałam do Lafi wszystko u niej ok.Padł jej komp i jakieś problemy ma z netem.Pozdrawia Was waszystkie i przesyła całuski!!!!

Koticz, Mamcia to ja taka jestem panikara tylko! Boję się, że zaszkodzę małej i trzymam nadal dietę. Czasem mam kryzys dietowy, ale tak to jestem spokojna, że robię wszystko co mogę. Nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały, że Wam nie zależy na dzieciach czy coś! No i racją jest, że dawniej nikt tego nie badał i jakoś było! Tyle jeszcze wytrzymam

Waszka współczuję tego stresu Na USG będzie na pewno wszystko dobrze, nie martw się kochana. O której macie badanie?