Mamusie marzec 2013

Gosia27 napisał:

Nie no dziewczyny nie usprawiedliwiajcie mnie

Leży zona z mężem w łóżku, pólnoc dochodzi. Zona do meża szepcze:
-skarbie nie mogę zasnąć...
Mąż odpowiada:
-bo zło nie śpi nigdy!!!

rozwaliłaś mnie! Hahahaha pęknę zaraz. I zaś od rana głupawka

Witam wszystkie dziołchy

Depeche gratuluję porannego wstawania obsrańcu nasz

Waszka trzymam kciuki za wizytę i za rozprawę.

Offca świetnie że z maluszkiem wszystko ok

ja jak zwykle jestem okopana przez małego... ale od kilku dni robię w południe drzemkę nawet po 3 godziny a w nocy i tak zasypiam i śpię normalnie, aż dziwne...

mamcia to fajnie masz, że możesz tak spać... ja mam mega problemy z zaśnięciem wieczorem... Rzucam się z boku na bok gdzieś do północy i nie moge spać... A rano spie do 9...

Witam Was kochane!

Gosia

Unbreakable trochę mnie pocieszyłaś,że to nie tylko ja mam objawy wyczytane na forum,ale s*aki nie mam na szczęście
Ja mam termin porodu na 4.03 i Lafi też to jeszcze 20dni...

Ja za paciorkowca płaciłam 45pln

Ciekawi mnie to ktg czy u mnie też będzie płatne,skoro każda z Was za nie płaci...no nic dowiem się w poniedziałek na wizycie.

Myślałam,że ten ostatni miesiąc będzie się ciągnął,ale o dziwo nawet mi leci.Tyle co byłam u gin a tu za kilka dni znów wizyta,ale to pewno dlatego,że mam na co czekać.Najpierw mnie zaklinała,żebym nie rodziła do 11.02 a potem,jak mi sie uda to żebym trzymała Młodą w środku do 18.02 więc jakoś mi te dni szybko lecą.No a 18 zdejmujemy ten pessar ( ) więc już myślę,że wytrzymam...
W ogóle czuję coś,że jednak ją trochę przenoszę...nic no zobaczymy

Idę do sklepu muszę kupić mięsko na gulasz i może z kopytkami zrobie...

Depeche gratki,ja też dziś dooope zwlekłam wcześniej niż zwykle więc to pewno jakiś "mega aktywny" dzień przed nami

Andzia ja zasypiam dopiero koło 2 potem wstaję koło 6 na siku potem o 8 na tabletkę,siku i pić a potem mega niewyspana zwlekam się o 11 i nie wyrabiam czasowo z niczym...

Może dziś uda mi się majgnąć wcześniej...Tak rozplanuję dzień żeby koło 20 leżeć już wykąpaną w łóżku i czekać na sen...

Ja się kąpię tak o 21 i potem jajo znosze w łóżku bo nie moge spać... mąż już smacznie spi a ja do północy leżę i rozwiązuję krzyżówki

Zaraz mi dupa do kręgosłupa wejdzie... gotowanie obiadu to nie lada wysiłek :/ A miałam w planach jeszcze jakiś deser machnąć dla K., ale chyba nic z tego.

Znalazłam na Allegro podgrzewacz do butelek + sterylizator-chyba zamówię. No i laktator-bo mąż się ciągle dopytuje czy już kupiłam W ogóle to mam allegro w nowym wydaniu i trochę dziwnie mi się po nim poruszać

Co do spania to ja tak różnie. Czasami chodzimy spać późno ok 24, a czasami padam o 22 i śpię jak zabita. Generalnie nie mam problemów z zaśnięciem. Oglądanie filmów wieczorami nie wchodzi w grę, bo zawsze zasnę w połowie i K. się ze mnie śmieje

Ja podgrzewacz do butelek i laktator mam po siostrze, a sterylizatora nie kupuje. Bede wyparzać butelki w garnku.

andzia_zg napisał:

Ja się kąpię tak o 21 i potem jajo znosze w łóżku bo nie moge spać... mąż już smacznie spi a ja do północy leżę i rozwiązuję krzyżówki

hej Laski, ja dzisiaj tez wczesniej wstałam.
Andzia stwierdzilam, ze moje klopoty z zasnieviem byly po nospie, bo wczoraj na noc nie wzielam i normalnie zasnelam.

Ja nie biorę w ogóle nospy więc u mnie to nie ma związku...

Paulina 77 napisał: andzia_zg napisał:
Ja się kąpię tak o 21 i potem jajo znosze w łóżku bo nie moge spać... mąż już smacznie spi a ja do północy leżę i rozwiązuję krzyżówki


hej Laski, ja dzisiaj tez wczesniej wstałam.
Andzia stwierdzilam, ze moje klopoty z zasnieviem byly po nospie, bo wczoraj na noc nie wzielam i normalnie zasnelam.

Coś w tym musi byc, bo ja też sobie po przytulankach wzięłam na noc no-spę i nie mogłam spac...a ogólnie śpię dobrze.

Ubrałam się

andzia_zg napisał:

Ja podgrzewacz do butelek i laktator mam po siostrze, a sterylizatora nie kupuje. Bede wyparzać butelki w garnku.

Sterylizatora też jako osobnego urządzenia nie zamierzam kupować, ale to jest 2w1.
Dzisiaj rano jakoś później się na forum pokazałaś i już miałam myśl, że może Wojtuś się na świecie pojawił, albo właśnie się wybiera Boże, jaką my mamy zrytą psychikę na tym punkcie

Gosia27 napisał:

Ubrałam się

GRATULACJE

Agnieszka86 napisał:

andzia_zg napisał:

Ja podgrzewacz do butelek i laktator mam po siostrze, a sterylizatora nie kupuje. Bede wyparzać butelki w garnku.

Sterylizatora też jako osobnego urządzenia nie zamierzam kupować, ale to jest 2w1.
Dzisiaj rano jakoś później się na forum pokazałaś i już miałam myśl, że może Wojtuś się na świecie pojawił, albo właśnie się wybiera Boże, jaką my mamy zrytą psychikę na tym punkcie

no Aga nie nakręcajmy się
a do mnie zadzwonił mój T z pracy i mówi że jak zacznę rodzić to mam mu dzwonić heh a zaraz po nim moja mama zadzwoniła i pyta jak się czuję czy nie rodzę o co im chodzi? Przeciez jest jeszcze czas