Mamusie marzec 2013

Pamiętam, że moja siostra po porodzie jadła codziennie rano 2 kanapki zwykłego chleba z sałatą i wedliną, a na obiad ziemniaki, gotowana merchewka i gotowana pierś z kurczaka, a do tego buraczki, a na kolacje to co na śniadanie.
Z kolei czytałam w necie, że buraczki z kolei niewskazane... hm...

aksa będziemy trzymac o 17 kciukasy

Ja cos podejrzewam,że przez tą dietke ciążowa szybko będę taki szczypior jak byłam przed ciążą...

a co do diety dla karmiących to już nie mogę się doczekać lepszej motywacji nie będzie:D bo wiem, że żadne oszukiwanie nie wchodzi w grę może dupa szybciej zmaleje

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

andzia_zg napisał:

Pamiętam, że moja siostra po porodzie jadła codziennie rano 2 kanapki zwykłego chleba z sałatą i wedliną, a na obiad ziemniaki, gotowana merchewka i gotowana pierś z kurczaka, a do tego buraczki, a na kolacje to co na śniadanie.
Z kolei czytałam w necie, że buraczki z kolei niewskazane... hm...

nie wiem , takie na gęsto to moze i wolno, ale na zimno z octe i cebula to na pewno nie - pamietam jeszcze jak sie po tym moja darla, az jej wkladali rurke od cewnika w pupe w szpitalu, zeby sie wyproznila ( debile dali nam po porodzie na obiad wlasie buraki, cala noc sie dzieci darly).

Depeche napisał:

andzia_zg napisał:

Pamiętam, że moja siostra po porodzie jadła codziennie rano 2 kanapki zwykłego chleba z sałatą i wedliną, a na obiad ziemniaki, gotowana merchewka i gotowana pierś z kurczaka, a do tego buraczki, a na kolacje to co na śniadanie.
Z kolei czytałam w necie, że buraczki z kolei niewskazane... hm...

nie wiem , takie na gęsto to moze i wolno, ale na zimno z octe i cebula to na pewno nie - pamietam jeszcze jak sie po tym moja darla, az jej wkladali rurke od cewnika w pupe w szpitalu, zeby sie wyproznila ( debile dali nam po porodzie na obiad wlasie buraki, cala noc sie dzieci darly).

Ojej

Kika fajnie, że u Ciebie jest napisane co trzeba miec itp. Ja to musiałam iść sama na oddział i sie o wszystko wypytywać.

andzia_zg napisał:

Pamiętam, że moja siostra po porodzie jadła codziennie rano 2 kanapki zwykłego chleba z sałatą i wedliną, a na obiad ziemniaki, gotowana merchewka i gotowana pierś z kurczaka, a do tego buraczki, a na kolacje to co na śniadanie.
Z kolei czytałam w necie, że buraczki z kolei niewskazane... hm...

aksa będziemy trzymac o 17 kciukasy

Ja cos podejrzewam,że przez tą dietke ciążowa szybko będę taki szczypior jak byłam przed ciążą...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Depeche napisał:

andzia_zg napisał:

Pamiętam, że moja siostra po porodzie jadła codziennie rano 2 kanapki zwykłego chleba z sałatą i wedliną, a na obiad ziemniaki, gotowana merchewka i gotowana pierś z kurczaka, a do tego buraczki, a na kolacje to co na śniadanie.
Z kolei czytałam w necie, że buraczki z kolei niewskazane... hm...

nie wiem , takie na gęsto to moze i wolno, ale na zimno z octe i cebula to na pewno nie - pamietam jeszcze jak sie po tym moja darla, az jej wkladali rurke od cewnika w pupe w szpitalu, zeby sie wyproznila ( debile dali nam po porodzie na obiad wlasie buraki, cala noc sie dzieci darly).

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kika1985 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czyli parówki na ciepło mozna? bo to akurat lubię...

A jak np zrobić rybę bez tłuszczu, czy na parze, gdy nie mam parowara? Sorki za banalne pytanie ale nigdy nie byłam dobra w kuchni i porostu nie wiem.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

andzia_zg napisał:

kika1985 napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czyli parówki na ciepło mozna? bo to akurat lubię...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Parówki mozna byleby bez chrzanu, keczupu czy musztardy. Same mozna.

A ja sie wlasnie zajadam brokułem z omastą. Mnaimi

Ja Andzia rybę robię często na grillu elektrycznym, albo na takiej patelni grillowej.W ogóle nie daję tłuszczu. Jeśli rybka się nie nadaje do takiego przyrządzania to do folii gada i na 45 minut do piekarnika
Ostatecznie pozostaje gotowanie na parze w wersji prozaicznej - garnek, sitko metalowe i pokrywka;) ale na szczęście dorobiłam się porządnego gara do gotowania na parze, bo to upierdliwe strasznie no i oczywiście para ucieka na wszystkie strony.

A właśnie, bo tak piszecie, że można gotowaną marchewkę jeść, a surówkę ze startej marchewki? Taką z jabłuszkiem startym i odrobinką cukru?...

Wiecie o czym jeszcze myślę? że muszę psychicznie przygotować mojego mężola na zrobieni i przywiezienie do szpitala z dwóch obiadów-takich właśnie bez dodatku soli, tłuszczu, jakichś kapust, bo przecież zacznę karmić, a w szpitalu, w którym będę nie ma diet

Jeśli którejś z Was to pomoże, to fajnie. Dostałam te kserówki w szkole rodzenia nt produktów i diety mamy karmiącej piersią .

Dziewczyny mam putytanie. Jak myslicie. Czy w 38 tc skoro szyjka macicy ma 1,5 cm i jest miekka to mozemy z mezem jeszcze ten teges? Czy raczej nie bardzo. Lekarz niby nie zabronil, w sensie nic nie mowil na ten temat.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.