- Posty: 1855
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie marzec 2013
Mamusie marzec 2013
- mamcia2013
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasz Skarb rośnie u mamusi :)

Andzia ale mama to jest mama i jej się wszystko wybacza pomimo stresu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamcia2013
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasz Skarb rośnie u mamusi :)
- Posty: 1855
- Otrzymane podziękowania: 0

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamcia2013
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasz Skarb rośnie u mamusi :)
- Posty: 1855
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0




mi mama powiedziała że da kase na wózek i nie ważne ile będzie kosztował
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
Obiektywnie-bo oceniają też ją inni (moi rodzice, teść, mąż, babcia męża), jest straasznie apodyktyczna, kłótliwa i do tego pedantka plus sknera, jeśli chodzi o kasę. Do wszystkiego się wtrąca, ustawia po swojemu, albo wierci tak długo dziurę w brzuchu, ze człowiek dla świętego spokoju po jakimś czasie się zgadza na jej naciski. Jednym słowem: masakra!
Kombinujemy z wyjazdem do Anglii, żeby się odseparować, bo na pewno gdy będzie dziecko nie zdzierżę jej ustawiania. Pomyślicie, a dlaczego się jej nie stawiam? bo to nie ma sensu. Z moją teściową nie da się rozmawiać, nie mówiąc o dyskusji, kilkanaście razy próbowałam i tylko traciłam zdrowie.Niby powie: tak, ale myśli po swojemu i używa takich manipulacji, ze człowiek głupieje i po prostu się ...z nią zgadza

Na szczęście mam męża, który stoi za mną i wie jaka ona jest. A rodzinę mam 200 km stąd i teraz, gdy jestem w ciąży słyszę takie rady, że ręce opadają-że nie można chodzić co miesiąc na usg, że dziecko będzie małe, chore, nie patrzeć przez dziurkę przez klucza itd. szkoda pisać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mamcia2013
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- nasz Skarb rośnie u mamusi :)
- Posty: 1855
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale się żalę hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
No to ja tak nie mam z teściowa. Musze przyznać, że z moja to mam nawet dobrze. Już sie nie mogla doczekac wnuka, a jak jej powiedzielismy o ciązy to ryczala ze szczęścia. Na razie stara się nie wtrącać itp ale ciesze się, że mieszkamy osobno, bo jakbysmy mieszkali razem to po urodzeniu dziecka moglabym byc ciagle ustawiana co mam jak robic. A tak to mam spokoj, jak bedzie trzeba to zadzwonie po rade. Na odległość zawsze bezpieczniej
ja się wolę mojej nie radzić, jak Dominik był malutki i ja bałam się go kąpac to przychodziła moja mama , raz jak nie mogła to przyszła teściowa i mały tak się darł a ona w ogóle sobie nie potrafiła z nim poradzić , juz ja bym to lepiej zrobiła , w ogóle długho traktowali Dominika jak noworodka, karmili go latali za nim z łyżką, teść mało na glowie nie stał żeby tylko Dominik zjadł jeszcze jedną łyżke zupy
a dużo by tego wymieniać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia_zg
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Andzia
- Posty: 4661
- Otrzymane podziękowania: 14
kika1985 piszesz, że Twoja teściowa długo traktowała Dominika jak noworodka. Moja mama jest podobna. Moja chrześnica ma 5 lat a często do tej pory ją karmi i nie da jej zjeść sama.Baa... jak szła do przedszkola to w ogole nie umiala jesc sama bo mama nigdy nie pozwalala jej zjesc sama bo uwazala ze jej zupka wystygnie i sie pobrudzi. Ale mnie to wkurzało. Ja będę dawała dziecko łyżeczke i niech sie uczy, czego samo nie zje to dokarmie i tyle. To co, że będzie brudne. Istnieje coś takiego jak pralka.
Np moja mama uwaza, ze jest nam niezbędna, bo skoro przy chrzesnicy obila wszytsko, bo siostra miala lewe ręce i nie chciala sie zajmowac dzieckiem to mysli, że ja sobie nie dam rady. chce do mnie przyjecha ci siedziec tu caly czas. A ja do tego nie dopuszcze. Moze odwiedzac wnuka ale nie zeby mi na wszystkim kroku dyrygowac itp.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kika1985
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2708
- Otrzymane podziękowania: 0
kika1985 to jeden zakup masz już z głowy i mozesz kase poswięcić na coś innego
andzia bardzo się ciesze

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- vernix
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 965
- Otrzymane podziękowania: 0
[/i]moja teściowa kiedyś sie straszniw wtrącała, do tego stopnia ze wybierała mi kolory ścian w mieszkaniu i blat do kuchni, ale mnie to wkurw...
![]()
![]()
![]()
bo mylała że skoro doklada kase to jej wolno, ale teraz nastawiłam męża tak że się jej nie słucha jak kiedys i jest dobrze, po prostu nie mówimy teściowej co robimy bo zaraz wszystko chce wiedzieć i "doradzać"
mi mama powiedziała że da kase na wózek i nie ważne ile będzie kosztował
Chyba w tych wszystkich radach, u mnie też chciała wybierać kolory kafelków, szaf...najważniejsza jest postawa męża i to, że on po prostu nie będzie jej posłuszny. Taki maż to skarb.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- koticz
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Jagódka-nasze największe szczęście
- Posty: 1214
- Otrzymane podziękowania: 1
Zresztą mój mąż jest jej najmłodszym i najbardziej do niej podobnym dzieckiem i też w czasie kiedy się poznaliśmy jedynym który u niej jeszcze mieszkał,więc chyba nie chciała,żebym Go Jej zabierała

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px[img] www.suwaczki.com/tickers/nzjdgox1ta3px
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.