Mamusie marzec 2013

patrycja85 to poszukaj - przyda się

aksa to po fryzjerze będziesz piękność

Mi wystarczyło,że umyłam wczoraj włosy,to od razu sie lepiej poczułam, bo po weekendzie jak cały czas leżałam to wyglądałam jakby mnie krowa liznęła

witam kobitki:)
Vernix wszytkiego naj, a ja mam dziś ricznice slubu z mężem:)

pisałyscie o teściowych ja mojej nie widziałm na szczęście od marca, na jeje myśl nóż w kieszeni sie otwiera:)

byłam dzis w pracy z l4, myslałam ze nie wyjde z tym pogadać z tym, a podopieczne też się stęskniły pytały kiedy wracam:)

wydaje się nie przesadzona:) ale potwierdzam żeby ktoś doświadczony się wypowiedział

ja jednie nie będę kupować kombinezonu..kupię ten rożek kocyk i jak ze szpitala to wystarczy ja mam termin na 17 marca, zaraz kwiecień i raczej nie skorzystamy za bardzo z kombinezonu..

Ooo super

teraz tylko dopasujemy ile mniej więcej czego trzeba jak nasze dzieci urodzą się w marcu i będzie git

andzia ja to nie wyglądam po prostu...musze farbe zrobić i jakoś je ogarnąć bo od 4mc nie farbowałam!! z domu nie mogłam wyjść to ludzi nie straszyłam ale teraz..dla dobra innych trzeba iść;P zresztą będę wyglądać nareszcie normalnie nie jak mop


Lafi wszystkiego dobrego z okazji rocznicy ślubu!!

aksa ja tez nie chcę kupowac kombinezonu, bo na wiosnę po co.

Odnośnie farbowania włosów.
A wiesz, że ja jeszcze nigdy nie farbowałam włosów? Zawsze jakoś bałam się, że wyjdzie mi jakis dupowaty kolor i że będę w nim wyglądała jak "skocz po wino" i rezygnowałam. Ale po porodzie chyba w końcu się zafarbuje i zrobię kolor podobny do tego co mam tylko lekko ciemniejszy. W ogóle mam jakies takie siano na głowie, 5 włosów na krzyż i jak wychodzimy to nawet mąż mówi, zebym coś zrobiła z tymi włosami, bo siara miec taką miotłę na głowie. Owszem jak umyje to mam ładne loki ale potem robi się siano, a nie chcę teraz pakować full kosmetyków na głowę i mase pianek skoro siedzę w domu. w domu moge wyglądać jak "idź stąd i nie wracaj" bo nikt mnie nie ogląda, a dzieki temu może troche włosy odpoczną mi od tych pianek, lakierów itp.

lafi wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu
Ale masz fajnie, że tak masz fajnie w pracy że juz się dziewczyny za Toba stęskniły to bardzo miłe. Tez bym tak chciała.

może faktycznie ten kombinezon zbędny i takie rożki wystarczą. redakcja m jak mama po prostu nie uwzględniła niecierpliwych marcówek, ale może niebawem będzie wiosenna edycja wyprawki:)

patrycja85 napisał:

może faktycznie ten kombinezon zbędny i takie rożki wystarczą. redakcja m jak mama po prostu nie uwzględniła niecierpliwych marcówek, ale może niebawem będzie wiosenna edycja wyprawki:)

Na każdą porę roku inne ciuszki się kupuje. Ale cos mi się wydaje, że tu na forum w niedługim czasie stworzymy własną, marcową wyprawkę

O bosheee, Andzia ja z Tobą oszaleję, czytam co piszesz i glupawka mnie wzięła hahah kolejne teksty nie do pobicia:
"wyglądam jakby mnie krowa liznęła"
ale tekst Twojego męża mnie rozwalił:
"zrób coś z tymi włosami bo siara mieć taką miotłę na głowie".
Hahahaha

Lafi najlepszego dla Was

co do wyprawki dla dziecka to szczerze to sama nie wiem co kupować a co nie okaże się w praniu co potrzebne

andzia nigdy nigdy? łał ja pierwszy raz się zafarbowałam mając 17lat ;P i od tamtej pory regularnie;p miałam już na głowie kolory od granatowej czerni po rudy uwielbiam zmiany na głowie i nigdy się nie bałam jak wyjdzie masakra to wychodze z założenia że się pofarbuje czymś ciemniejszym i zakryje ;p kumpela jak mnie kiedys pofarbowała to miałam zajebisty pomarańczowy pas startowy na czubku głowy a na drugi dzień egzamin na uczelni i to ważny;p ubłagałam moją fryzjerkę żeby mnie przyjęła przyznam się że na mój widok jak zdjęłam kaptur popłakała się ze śmiechu

teraz noszę taką fryzurkę na boba najlepiej w niej wyglądam ale już mi się nudzi

podobają mi się też takie bujaczki allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujacze...8kg-i2647611646.html

może nie konkretnie taki model bujaczka ale coś takiego..,

Aksa świetny ten bujaczek i widać że starsze dziecko też z niego korzysta
"pas startowy" haha też bym się pewnie popłakała. Grunt że doprowadziła łepetynkę do stanu gotowości

aksa fajne te bujaczki.

A wracając do włosów to naprawde nigdy nie farbowałam. Raz siostra próbowała mi zrobić kilka pasemek ale w ogóle mi nie złapała farba. Jak byłam potem u fryzjera to powiedział, że rzeczywiście niektóre osoby mają coś takiego, że włosy nie przyjmują farby i ja moge tak własnie mieć i też odradzał farbowanie. Mówił, że moge miec tak, że albo kolory nie bedą mi łapały albo złapia strasznie słabo i będę wyglądała jakby mnie coś "wypłukało" Wiec od tamtej pory nawet nie myślalam o farbowaniu. ale zbieram się powoli psychicznie i po porodzie chce zaryzykować

Oj mamcia2013 ale z ciebie chichor hihi

aksa to chyba najpopularniejszy bujaczek w kraju, a skoro cieszy sie taką popularnością to musi być dobry:)
niech mnie ktoś stąd przegoni:) muszę się uczyć!!!

patrycja85 będzie trudno cie stąd wygonić, bo to forum uzależnia hihi