Mamusie marzec 2013

Paulina ja się staram nie pamiętać. I się cieszę jak głupia, że skończyło się jedynie na kleszczach i szyciu. Mogło być gorzej. A co do kataru, tutaj w uk nawet gruszek nie mają. Nie wiem, czym mam mu odciągać. Aleee! Jutro przylatuje moja mini-mama i przywozi takie gadżety panika kiedy mój mały ssak ma dzień prężenia się to ja już wiem, ze mam przy nim pełny etat. Z cycem na wierzchu.

offca ale cos go do cyca nie ciagnie. Zje i tyle. Tylko kupki nie moze walnac,.

witam słonecznie:

u nas nocka nawet ok: mały spał po 2,5 - 3h więc jak dlamnie łał

ale jak się obudził przed 6 tak dopiero teraz udalo mi się go uśpić...ciekawe na jak długo..

Tymuś to taki mały ssak,nerwus i terrorysta krzyczy, nóżami macha ale nawet jedna łezka mu nie poleci!! wystarczy go na ręce wziąć i cisza - dziecko słodkie do schrupania

dostaliśmy kropelki sab simplex, dodalismy wczoraj do butli - zero prolemu z brzuszkiem a kupa później taka że ledwo się w pieluszce zmieściła także działa ale będziemy podawać tylko do butli czyli tak raz/dwa razy dziennie...

rany muszę wstawić ze dwa prania dzisiaj...ogarnąć mieszkanie heh jutro środowiskowa przycodzi...

Hej
Ja mam od soboty dzień świstaka rodzinka wczoraj wpadła w odwietki, wszystkich łącznie z nami 12 osób ale wynalazłam w przepisach bardzo fajny sernik z jabłkami na zakupach byłam i w sobotę i w niedzielę więc nie jest tak źle a dziś na bioderka, trzymajcie kciuki bo z Amelką mieliśmy problem ;/ może nas tym razem ominie

Kika mi położna mówiła że jak jest bardzo zimno na podwórku to werandować, a jak już ciepło to można od razu na podwórko i już, więc jak nie wieje i słoneczko to możesz śmiało pod koniec tygodnia na spacer ruszać na 10-15 min no i jak jest na plusie rzecz jasna
Aksa mnie też tak szczypie, ściska w piersiach, tylko że mnie po bokach mleko przybiera po prostu ehh i ja dziś pranie, ręczne nawet też mam ;/
Depeche dziś wychodzi ?
Zółwik współczuję, dobrze że to już za Tobą, teraz niech szybko się goją rany i będzie okej
Koticz jak bioderka? trzymam kciuki ja kupuję skakankę no i 6 waidera będę robić od dziś zaczynam
Offca gruszkę ciężko wymyć w środku, ja mam aspirator, fridę do noska, polecam jak nie amsz jak kupić to mogę Ci kupić i wysłać. Dopóki dziecko nie nauczy się dmuchać to bardzo się przydaje, a maluszkom trzeba nosek odtykać.
Paulina ja też chciałabym takie kameralne chrzciny, ale niestety u mnie cała rodzina obok ;/ będzie ze 30 osób ! u Hobbor Ada była chora, ona czasami pisze na lipcówkach 2011 a Robercik chyba okej
Panika na brzuszek go układaj albo noś na ramieniu, może troszkę mu ulży z brzuszkiem

w ogóle straszne są te bóle brzuszka u maluchów, moją też czasami ok 18-19 boli brzuszek, ale to jak zjem więcej nabiału albo czegoś słodkiego, dlatego staram się nie jeść.
u mnie już prawie 11 kg na minusie

w co się ubieracie na chrzciny??

Aksa normalnie jakbym czytała o swoim Tomku jak czytam o twoim synku, identycznie to samo terrorysta no i też obudził się o 6 i dopiero teraz zasnal. Idziemy okoli 12 na pierwszy spacer :-D

hej dziewczyny!!!

U nas narazie spokój mala spi,potem wezme ja na spacerek bo super pogoda dzisiaj
Wczoraj też żeśmy byli pierwszy raz,mala caly czas spala i obudzila sie dopiero po 5 godz na jedzonko
Ufolkatrzymam kciuki zeby na bioderkach było ok,my jedziemy jutro
aksaja podaje infacol przed każdym jedzeniem i mysle ze pomaga malej

mam nadzieje,że jak Natalia wstanie to kupke zrobi bo jeszcze nie bylo,ale narazie nie plakala wiec chyba brzuszek jej nie bolal,tez musze sie wziasc za jakies prasowanie ale mi sie za bardzo nie chce

Hej

Koticz nawet nie zwróciłam uwagi czy ma dołeczki

Offca bmój młody tak samo jak Twój z tym płaczem. Zostawiłam go w wózku wczoraj i poszłam zrobić mleko to tak się darł że aż czerwony był itp. aż się wystraszyłam.

A ja właśnie czekam na położną

Czy Wasze dzieciaczki też się tak drą i płaczą jak czyścicie nosa?? Już nie wiem jak mam mu czyścić. Gruszka nie, aspirator nie! Więc jak?

Cześć laseczki

Witam w ten ładny słoneczny dzień

Zolwikmb wielkie gratulacje. Byłaś naprawdę bardzo dzielna, że dałaś radę urodzić tak duże dziecko. Naprawdę wielki szacunek. A ta trauma i ból w końcu miną... szybko to zapomnisz... najważniejsze, że już po wszystkim i że możesz tulić swoje maleństwo. Teraz będzie tylko lepiej

Jak będziesz miała chwilkę to podaj dane do tabelki porodów, bo brakuje długości maleństwa

Ja dziś jakaś taka bez humoru... nic mi się nie chce... dobrze, że jak na razie Wojtek spokojny, ale zaraz pewnie sie obudzi na jedzonko. Nawet nie chce mi sie dzis robic obiadu... totalnie nic... najchętniej przeleżałabym cały dzień...

hej,

Malinka ja karmię małą 7-8 razy, teraz troszkę rzadziej, bo w nocy przesypia jedno karmienie.

Lenusia acidolac baby mówisz, chyba kupie i spróbuję.

Noc dość ciężka, Zosiak przez sen się spinał i stękał, mało gazów zeszło przy tym Mam nadzieję, że zrobi kupkę i odgazuje się z tego co zostało w brzuszku.

Któraś pytała o krwawnenie po cc, u mnie równo 5 tygodni. Od tygodnia chodzę bez wkładki.

Zosia ma dzisiaj 1,5 miesiąca!! Jeszcze drugie tyle i powinno być lepiej z brzuszkiem. Oby było!

Dzisiaj u mnie słoneczko! czekam na siostrę, ma zostać z małą, a ja pojadę do lekarki zapytam o to żelazo i skoczę do jakiegoś sklepu.

Mnie się też nic nie chce. Malutki zasnął, ja też padam, a tu jeszcze prawdopodobnie przyjdzie dziś do nas tzw. Health visitor, pewno coś jak środowiskowa. Tylko ze tutaj mają głupi zwyczajna - zadzwonił do mnie w piątek, ze będzie za godzinę. A ja w majtkach, wokół burdel, skłamałam, ze nie na nas w domu to się oburzył, ze jak to. No to mu wypaliłam, ze nie sądziłam, ze da mi AŻ godzinę, zanim przyjdzie. Poza tym znów jazda z agencja wynajmu. Płaciliśmy im duże pieniądze przez 10miesięcy. Wyobraźcie sobie, że nadal nie dokończyli remontu. 3 dni przed porodem poinformowali nas, ze aby odgrzybić dom, murzę się jako ciężarna wynieść na 2 doby. Kazałam im się wypchać, bo ja o tego grzyba męczyłam ich od lipca. I się obudzili na koniec, choć wiedzieli, że mam rodzic. Debile. No i zgromadziliśmy papiery, dziś do prawnika z tym idziemy, żeby ich posłać do sądu. Nie zapłaciliśmy im ani grosza w tym miesiącu. To zadzwonili do W. z taką pretensja i agresją, że uf. Umowę mamy do końca maja. Co do czyszczenia noska, kupiłam taką pompkę, ale raczej nie działa. Próbuję gruszka. Jak nie pójdzie, to się zgłoszę dzięki!

Hej u mnie noce w miarę pobudka na jedzenie co 3,5 -4 godziny, małego boli brzusio tylko wieczorami, z kupką problemów nie mamy, a to ja dziś to wrak człowieka;/ tak mnie czyściło całą noc że masakra ale po 3 dawkach laremidu dało spokój czuję się tylko gorzej niż źle ale co działać jakoś muszę, mąż w pracy do 19 i tak w nocy do małego wstawał jak ja na kibelku spędzałam chwile;/ a co krawawienia po cc ja je nadal mam;/ i to dość obfite;/ w czwartek mam wizytę u gin tylko nie wiem czy jak krawie to mam do niego iść czy poczekac jak krawienie ustąpi?

AniaCzajka ja z wizyta u gina wstrzymuje sie do czasu aż przestanie ze mnie lecieć... kurce 5 tygodnie juz mineło... ile to jeszcze będzie trwało leci i leci...

heh jestesmy zmęczone, niewyspane a to że z nas ciągnle 'leci' też nie pomaga przecież...

właśnie wietrze małego dziś pół godzinki

pranie wstawione, obiad jakiś musze dla m wykminić,ale mam zamrożony bigos więc to będzie podstawa ;p

ja już w parowarze mam przygotowaną marchewkę,ziemniaka i pierś z kurczaka a na deser jabłko

Ania współczuję nocki, raz tak miałam że mnie żołądek tak starsznie bolał, mały na rękach i co zrobić musiałam m obudzić

Offca wy tomacie przeboje...mam nadzieje że się to wszystko u was w końcu unormuje

Agnieszka glupio zabrzmi ale zazdroszczę ci tego nawet chwilowego wypadu

ja od urodzenia malego byłam tylko poł godz poza domem na ściągnięciu szwów..

ooo ryk

Hej dziewczyny, regularnie Was podczytuję, jestem z Wami ale wiadomo, że nie tak jakbym chciała.
Za chwilę jadę do Zosi, codziennie się tulimy, karmiona jest nadal sonda, ma problem z piciem z butelki, szybko się męczy. Wyniki ogólnie ma dobre, jest stabilna. Nawet zmniejszyli jej dawkę leku na serduszko. Mam zamiar dziś zajść na kardiochirurgie, mam nadzieję, że prof już wrócił z L4. W tym tyg powinno się rozstrzygną kiedy będzie pierwsza operacja. Z jednej strony chciałabym już a z drugiej niech Zosia jeszcze trochę podrośnie.
A ja to żyję między mieszkaniem a szpitalem, weekendowo Rafał jest z nami. Wtedy od śmiechu do płaczu, nawet zdążymy się pokłócić , ale emocje biorą górę.
Co do krwawienia po cc to u mnie już zanika, jestem na wkładkach już tylko. Z pokarmem też nie mam problemu. Regularnie ściągam i Zosia dostaje. Fizycznie czuję się dobrze. Nie mogę narzekać.
Słodkie są Wasze maluszki. Niech się zdrowo chowają.
Bo w życiu nie ma nic ważniejszego niż zdrowie.
Pozdrawiam Gocha

Hej czy wasze dzieci w peselu jako 2 liczbe maja 23? bo nie wiem czy sie pomylili i powino byc 03 czy to znowu jakis nowy wymysł?