Mamusie marzec 2013

Taka moda!Wszyskie dziewczynki je kochają i taką lalkę wprost trzeba mieć.Nie nam to oceniać.Ja tam będę Jagodzie takie paskudy kupowała jeśli akurat będzie na to szał.To nie ja się tym będę bawić i nie mnie to ma się podobać.

andzia_zg napisał:

Wojtusiowi na pewno nie bede kupowala takich dziwacznych zabawek... tylko samochody,klocki i zabawki edukacyjne... zadnych straszydeł

Ja też już postanowiłam żadnych koszmarnych zabawek, kocki drewniane i drewniane zabawki dla Zosi mi się marzą Poza tym oczywiście takie "normalne" i edukacyjne też

Zmykam, zresztą zaraz się pewno forum wyludni bo czas seriali się zbiliża

hej dziewczyny!Wiadomo,że 2-3letniemu dziecku nie bedziemy takich zabawek kupowac,ale też takie rzeczy nie będą ich jeszcze interesować.Ale chyba mi sie powiecie,że jak dziecko będzie miało6-7lat i wszystkie dzieci w grupie/klasie będą "kochać" i co ważniejsze mieć i bawić się takim koszmarkiem to Wy nie kupicie tego swojemu dziecku bo Wam się nie podoba.Ja tam pamiętam jak ja byłam smarkata to było modne Tamagotchi (czy jak to się nazywało-takie zwierzątka w jajku którymi trzeba się było opiekować-pamiętacie?) ktoś kto tego nie posiadał poprostu odstawał od reszty.Wolę żeby Jagoda bawiła się straszydłem ze wszystkimi niż miała sama siedzieć w kącie.To tyle.Ale trzeba mieć nadzieję,że jak nasze pociechy będą w takim wieku to booom będzie akurat na coś...hmmm powiedzmy ładniejszego.


Ja również uciekam.Spokojnej nocy,zachaczę jeszczę o lodówkę i spaaaać

Też spadam. Z rana idę na badania o 15:20 mam wizytę. Cieszę się że zobaczę Zosieńkę. Dobrej nocy brzuchalki :*

Hehe dobre te lalki dobrze że moja chrześniaczka tak nie wydziwia ale co się nie robi dla dzieci

A mój Tomek robi naleśniki na kolację mniam

Lenusia szkoda łez, nie smutaj mamuśka

moja mloda zazyczyla sobie amek dla kucyka, 399 zl. Chyba musi sobie zmienic zyczenie.

Dziewczyny wiecie co, mama odebrała mi wyniki dzisiejsze, morfologia ok, żelazo ok, Magnez trochę poniżej normy i ta glukoza na czczo jest ok, a po wypiciu po 2h mam 159 a norma to 140. To źle?

Sluchajcie my sobie mozemy planowac ( ja tez mimo wszystko planuje ) jakie zabawki jakie gierki jakie szkoly jakie zawody, a i tak kupimy im to co beda chcialy i pewnie - moda ma ogromne znaczenie, a i tak bedziemy je wspieraly jaka droge by nie obraly jestesmy mamuski!

Depeche napisał:

moja mloda zazyczyla sobie amek dla kucyka, 399 zl. Chyba musi sobie zmienic zyczenie.

Haha bede sie smiala jak jej ten zamek(?) kupicie

mamcia2013 napisał:

Dziewczyny wiecie co, mama odebrała mi wyniki dzisiejsze, morfologia ok, żelazo ok, Magnez trochę poniżej normy i ta glukoza na czczo jest ok, a po wypiciu po 2h mam 159 a norma to 140. To źle?

"Gratuluję" więc moja droga przechodzisz na bezcukrową dietę.Zero słodyczy,białego pieczywa,soków owocowych ani świerzych owoców zwłaszcza bananów i winogron.Zapewne dostaniesz skierowanie do diabetyka tak jak ja i ustalicie dietę odpowiednią dla Ciebie.Ja już zakupiłam glukometr i mierzę sobie cukier w domu.Nie chcę Cię straszyć ale piszę tylko to co sama usłyszałam od gin i poczytałam w neci.
Nie masz cukrzycy,ale wynik nie jest dobry (ja miałam145) i musisz już do porodu uważać na siebie.Zdarza się podobno,że dzieci kobiet z cukrzycą umierają wewnątrz macicy np w 38tc bez żadnego powodu,no i dzieci takich kobiet częściej rodzą się z wysoką masą urodzeniową ale nie wpełni wykształconymi narządami i potem walczą o życie na OIOM'ie.Tak,że lepiej teraz pilnować diaty niż potem płakać.


Jeśli Cię to pocieszy to ja zaczęłam używać słodzika zamiast cukru,no i jem tylko ciemne pieczywo,jabłka tylko do południa,żeby organizm zdążył spalić i pomarańcze jem o różnych porach.Ciastka kupuję dla diabetyków takie z fruktozą zamiast cukru i ogólnie da się przeżyć.Cukier teraz mam idealny,aż postanowiłam kupić glukozę i sprawdzić to w domu jeszcze raz bo może wynik wyszedł wtedy wadliwie,czy coś,Zrezygnowałam tylko całkowicie z serków/jogurtów, pączków/ciast, no i oczywiście batoników.

ale nas nastraszyłaś, a myśmy się tutaj dzisiaj objadały słodyczami

Koticz o ku*wa! Poważnie? Od jutra nie żrem słodyczy! Ale jaja! do szpitala mam nadzieję że mnie nie położą????

O jeny... to ja chyba też musze odstawić słodycze na bok...

A ja robię to obciązenie glukoza za tydzien. Ciekawe jak mi wyjdzie Troche załapałam cykora

Tak, tak zamek . Raczej nie kupimy.

Slodzik nie jest zbyt zdrowy, aspartan to nie jest dobry wybor, lepiej nie slodzic. Z owocami tez nie wolno przeginac, kolezanka nie jadla wcale slodyczy, ale zarla 2 kg truskawek dziennie i tez sie dorobila cukrzycy ciazowej.

Ejjj nie chciałam Was straszyć zobaczycie co wam wyjdzie na badaniach.mamcia nie słyszałam o przypadku żeby ktoś przez za wysoki cukier leżał w szpitalu tak,że spokojnie.Ale naprawde jest przykro jak wszyscy pieką ciasta i się nimi zajadają a mi nie wolno,teraz przynajmniej nie jestem z tym sama i (przepraszam Cię)ale troche mi raźniej Święta będą ciężkie...Bo np takie pierogi są z mąki pszennej czyli słodkie...mnie ginka zabroniła jeść.No i trzeba ograniczyć ziemniaki,ryż i makaron(można jeść ale nie dużo) a przeżucić się na kaszę...fuuuu ale ja jeszcze jej nie jadłam