Mamusie marzec 2013

Koticz, w kwestii prytwanej wiadomosci, to pod nickiem osoby , do ktorej chcesz ja wyslac masz taka ikonke "pm". To na to klikasz i tam piszesz.
Te bodziaki z Lidla sa takiej sobie jakosci, mialam przy corce, ale rosna wraz z dzieckiem, a z pol roku chodzila w r.74 pamietam
Niezla szafa, u mnie tylko kilka ubranek, ale bratowa niedlugo zrzuci swoje po malym , wiec pewnie wtedy bede miala oraz tego co kupic.
A ja zrobilam ten murzynek z przepisu i mi opadl i jak nic bedzie zakalec ;-(

koticz rany ile ubranek a ja jeszcze nic nie mam hehe, i fajniutkie foteczki

ja sobie zaszalałam i budyn zrobiłam,ale zjadłam troche i mi się odechcialo

Fuck zjadłam na podwieczorek kanapkę i jogurt naturalny z kiwi i brzoskwinią z puszki popchłam to sokiem z pomidorów i cukier mam za wysoki zbijam teraz wodą(wyczytałam na necie,że jak się wypije dwie szklanki wody to cukier spada.Czułam,że ta brzoskwinia może się zemścić,ale kurcze się opanować nie mogłam,no i teraz się boję i mam moralniaka...

Ładne te bodziaki z Lidla, chciałabym kupić. Mówisz, że warto??
Mój mąż się obawia, czy to nie będzie jakiś badziew.

Papuga chrapała:) słuchałam jej troche:)

Koticz ale ubranek, a brzucho mam podobny do ciebie:) tak sobie mysle ze trza mi sie za to wziać, kupic dla mnie jakies koszule ze dwie, klapki kapcie a włąśnie co będzie uzywać do przemywania krocza? przy młodym miałam tantu rosa.

Depeche szkoda małej ze chora, a do zakalca to podeśle ci tam mojego meża:) on wszystko zje:)

Lafi napisał:

Papuga chrapała:) słuchałam jej troche:)

Hehehe

normalnie mam ssanie w żołądku:) trza isć cos wszamać

Paulina 77 napisał:

Ładne te bodziaki z Lidla, chciałabym kupić. Mówisz, że warto??
Mój mąż się obawia, czy to nie będzie jakiś badziew.

Jakosciowo takie sobie, dla mnie zreszta ja wszystko z Lidla. Rajtuzkow juz wiecej nie kupie, wywalone w bloto 7,99. Te bodziaki, ktore ja kupowalam nie mialy zatrzaskow przy szyi, wiec byly takie chomonta ( a nie wiem jak to inaczej nazwac) , a ja wole kupic takie zapinane z boku na szyi, leoiej wygladaja, no i wiecej kosztuja.

lafi może faktycznie na dziewczynkę tak właśnie wygląda,bo kika też ma podobny jak zauważyłam

Mój mąż wymyślił sobie w prezencie drukarkę do zdjęć(czy jak to się nazywa) podpina się toto pod aparat chyba i można sobie od razu fotki wywoływać.Uważam,że to kiepski pomysł bo papier do tego kosztuje jakieś 150zł więc pewnie będzie nam szkoda kasy,żeby go kupować,no ale ten się uparł,więc szepłam mu na ucho,żeby sprzedał xboxa którego mu dałam w zeszłym roku na gwiazdkę,a w którego nie grał od conajmniej pół roku i niech sobie kupi tę drukarkę i obrączkę bo przecie ciemięga zgubił już z miesiąc po ślubie.
A w prezencie kupię mu nowy zegarek

A ja chyba sobie zażyczę takiej brzuszkowej sesji u fotografa,bo mi po głowie chodzi już od dawna.

www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=www.gajoc...9mgiQIe7KWmGyIWzRoIw

Jak macie czas to sobie zerknijcie

Lafi napisał:

Papuga chrapała:) słuchałam jej troche:)

Koticz ale ubranek, a brzucho mam podobny do ciebie:) tak sobie mysle ze trza mi sie za to wziać, kupic dla mnie jakies koszule ze dwie, klapki kapcie a włąśnie co będzie uzywać do przemywania krocza? przy młodym miałam tantu rosa.

Depeche szkoda małej ze chora, a do zakalca to podeśle ci tam mojego meża:) on wszystko zje:)

Ja tez uzywalam Tantum rosa i chyba tym razem tez je kupie. Niezle to bylo. A z zakalaca niewiele pozostalo.

Generalnie dzis zjadlam: jajecznice, dwie kanapki z maslem i lososiem wedzonym, talerz zupki ogorkowej, drugie danie : kasza, zraz , surowka, trzy kawalki ciasta i teraz dopchnelam sie salatka jarzynowa i polowa bulki z krakowska kielbasa. Doslownie mnie rozsadzi! AAAA i paczke ciastek Lakotki, zaraz po tej jajecznicy

Przejrzalam te gazetke z Lidla, to sa te same bodziaki, ktore miala moja mala. W sumie z jedna, dwie takie paczki moze kupie, bedzie mial albo do spania, albo po domku.

fotografia.gajocha.pl/SimpleViewerAdmin/?album=Brzuszki

a moj tak nie musi robic )))))

Super taka sesja, ja sie raczej nie skusze, bo czuje sie jak babaryla

Depeche ale mi narobiłaś chęci na jajecznicę ja jeszcze nie myślałam nad płynem do krocza,ale wybiorę to co mi poleci moja ginka

z kielbaska i cebulka, KOTICZ Ty to chyba nie mozesz jesc smazonych jajek!

Depeche napisał:

z kielbaska i cebulka, KOTICZ Ty to chyba nie mozesz jesc smazonych jajek!

Mogę ale nie za często i lepiej rano żebym mogła spalić zanim pójdę spać
Dziś to się w ogóle boje już jeść więc pewno wepcham w siebie tylko suchy chleb i wode,jak w szpitalu(chciałam napisać w więzieniu,ale takie "rarytasy" to raczej są w naszych szpitalach a nie więzieniach )