Mamusie marzec 2013

katarzyna1702 napisał:

No odrazu milej że nie jestem sama z wałeczkami tłuszczyku na dupsku i udach Tak tak mała dietka wody dużo ruchu też i dojdziemy do kształtów sprzed porodu i 9 miesięcy a nawet w moim przypadku jeszcze kilku lat a jak szaleć to szaleć pomarzyć dobra rzecz ;p[/



damy radę jak maluchy się urodzą to będziemy cały w ruchu:)

kika1985 napisał:

andzia też często mam takiego boksowanie i ciekawa zawsze jestem czy to ręce czy nóżki tak szybko uderzają

No własnie ciekawe czy to nóżki czy rączki

katarzyna to po porodzie będziemy zdawały sobie relacje ile która zrobiła rundek z wózkiem wokół domu hehe Oby nam szybko zeszło to paskudztwo z ud No i mam nadzieję,że figurka wróci, bo teraz jestem jakaś taka dziwnie szeroka

dołączam do klubu,tyłek + uda

mój ostatnio na badaniu był pośladkowo ułożony, i stópkami właśnie zapodawał tak nisko przy spojeniu łonowym, i teraz pytanie w którym tygodniu powinien się już obrócić główką w dół??

aksa napisał:

powiem Wam,że na prawdę boję się że nie poradzę sobie gdyby taki maleńki mi się zakrztusił..będę pytać lekarza o takie sytuacje itd ale na chwilę obecną nie mam pojęcia o tak podstawowej pomocy muszę się doszkolić

Ja bym chyba spanikowała...
Powiem Ci, ze moja chrześnica się zakrztusiła czymś jak była jeszcze bardzo malutka... nagle zaczęła sie robic sina i zimna... moja siostra w krzyk... tata po operacji nie wiem jakim cudem wdrapał się po schodach na górę...tylko mama zachowała zimną krew,połozyła malą brzuchem na ręce,głowke skierowała w stronę ziemi i lekko popukiwała po pleckach... Po chwili Julcia zaczęła sie robić różowa... uff... ale też było to straszne przezycie... do tej ory pamiętam jak stalismy przerazeni i nie wiedzielismy co robic jak mama ja tak klepala... Co najgorsze nie mozna bylo sie dodzwonic na pogotowie ani na 999 ani na 112

aksa napisał:

mój ostatnio na badaniu był pośladkowo ułożony, i stópkami właśnie zapodawał tak nisko przy spojeniu łonowym, i teraz pytanie w którym tygodniu powinien się już obrócić główką w dół??

mio gina ostatnio mówiła, że dobrze by było jakby tak w 30 tygodniu sie juz obrócił główka w dół, ale że niby jest jeszcze czas...

Nie nie ja jeszcze nie liczę tylko czuję że jest ich więcej niż 10. Ale z tą cisza to tez czasami mi się zdarzy oj nie lubię tego bardzo a zauważyłam im więcej wtedy myślę rusz się Mały rusz i go tryksam tak dłużej cisza a jak zapomnę to wtedy boks albo chociaż delikatne pukanie.
Wracając
Aksa do tego bzykanka tak tak my od sierpnia nic zakazu nie mieliśmy ale mi się nie chciało zupełnie albo w tych godzinach co mąż niedostępny a m się boi żeby coś się nie stało i tak upłynął ten czas Ech kiedyś to były czasy przed ślubem człowiek tylko czekał aż zostanie się sam na sam i jak to Mamcia pisze siepanie szło że ho ho ... bo zakazany owoc najlepiej smakuje

Andzia Ale miałaś nieciekawą historię z tą utratą wzroku .Ciekawe od czego Ci się tak stało.Ale dobrze ,że tak zdarzyło Ci się tylko raz i więcej Ci się nie powtórzyło.

Ja jak miałam 5lat to jeździłam jeszcze na takim mniejszym rowerze z 2 dodatkowymi kółkami .
A starsza koleżanka miała komunię i dostała już taki większy rower z przerzutkami i wiadomo umiała już jeździć na rowerze tylko z 2 kółkami.I ja strasznie chciałam się przejechać na jej rowerze ,a ona mi nie chciała dać ,bo wiedziała ,że nie umiem jeździć na 2 kółkach.Ale w końcu po moich namowach mi dała i odpychałam się od chodnika do pedałów ledwo dostawałam ,w końcu wsiadłam na ten rower i nic nie pamiętam.Dopiero ocknęłam się w karetce jak pytali się mnie czy chce usiąść Okazało się ,że uderzyłam o chodnik wyleciałam z rowera i uderzyłam głową o asfalt.
I tym o to trafem miałam wstrząs mózgu i 2 tygodnie leżałam w szpitalu
Ale miło ten czas wspominam ,bo wszyscy mnie odwiedzali i przynosili różne prezenty
A jak wróciłam do domu to dziadek mi piaskownice zrobił i akurat padał deszcz a ja tak płakałam to poszedł ze mną do piasku trzymał nade mną parasol a ja lepiłam sobie babeczki

Andzia piszesz szeroka mój M wczoraj do mnie z tekstem że Kochanie spuchnięta jesteś na buzi ?
Ja mówię Mu nie po prostu tak mi poliki rozsadziło i jestem okrągła jak pączek ;p zresztą zawsze byłam ale teraz to mmmm

Ela ubaw po pachy

katarzyna1702 napisał:

Andzia piszesz szeroka mój M wczoraj do mnie z tekstem że Kochanie spuchnięta jesteś na buzi ?
Ja mówię Mu nie po prostu tak mi poliki rozsadziło i jestem okrągła jak pączek ;p zresztą zawsze byłam ale teraz to mmmm

Ja zawsze miałam podłuzną, wąską twarz... nie raz słyszałam, że wyglądam jak "zapadnięta" a w ciąży to i polik pucowaty i te biodra mi sie bardzo mocno poszerzyły.... zupełnie inna figura... wolałabym żeby po porodzie biodra wróciły mi do poprzedniego stanu...

Mój mąż też ostatnio mi komplement powiedział że się zaokrąglam

Ha ha Ela dobra akcja

A ja kiedyś w podstawówce wsiadłam na babci rower (damka taka większa) i jechałam na stojąco bo nie dosięgałam do siodełka. No i jadę sobie jadę dosłownie pod słońce bo świeciło i był trzepak do dywanów no to ja hop siup pod trzepakiem a tam była jeszcze rura w poprzek no i ja w nią za*ebałam i spadłam z gazeli szybciej się podniosłam niż spadłam bo siara była

Andzia, straszne to musialo byc. A bedziesz rodzic normalnie, bo wiesz, ze nie jest to wskazane ze wzgl. na siatkowke. O ile ktokolwiek wie co ci bylo.

Ela, a o mie znajomi mowia,ze ja sierota, a takich kaskadersich wyczynow nie robilam To niesprawiedliwe!!!!

Aksa jeszcze za wczesnie z tym liczeniem.

Moj maly tez ulozny posladkowo, pamietam , ze cora byla juz do gory nogami, a on nic. Tak mnie boksuje po pepku, ze jak usypialam Laure to az sie poryczalam tak mi przywalil. Co to dalej bedzie! Mala to przy nim byla taka czula.

To mój mąz był jeszcze lepszy z komplementem.
Ostatnio pękły mi spodnie na tyłku, ale tak pekły, że po zszyciu pekły jeszcze bardziej... wiec zamówiłam spodnie na allegro. Ale wzięłam rozmiar większy i tak mowie męzowi "biore wieksze żeby mi starczyly do końca ciązy" Pare dni temu przyszły spodnie, ja je wkladam a one dobre tylko w udach lekko luzne a w pasie itp w sam raz, jak na teraz...mąż się zaczął ze mnie chichrać... Kupilam tez piżamę na allegro, taka troche antyseksowna, ale za to duza zeby mi sie brzuchol zmiescił do konca ciąży. Wczoraj przyszla paczka. Myslalam,że to wlasnie ta koszula przyszla a to był tylko sweterek dla Wojtusia i tak mówie do męża "szkoda, że jeszcze koszula nie przyszla ta duza słoniowa to bym miala na zmianę i bym miala do konca ciązy" a mąż do mnie z tekstem "żebys się nie zdziwila jak bedzie w sam raz albo za mała"
Z nóg mnie ścieło