Styczniówki 2015 :)

Witam w typową jesień!
Ninoczka trzymam kciuki żeby dzieciaczki jak najdłużej wytrzymały w brzuszku.A ty leż i nic nie rób, absolutny nakaz tylko odpoczynku!!!
Kasiah ja zazwyczaj czuję małego pod pępkiem czasem trochę po bokach, bardzo rzadko tylko nad pępkiem. Niekiedy właśnie po lewej stronie pępka czuję takie wybrzuszenie i chyba to główka, bo tak pod ręką mi wielkościowo pasuje.
Monika , Stokrotka a skąd mogę wiedzieć czy mam odporność na toxo? Bo z tego co wiem to nie przechodziłam tego.
Maja zdrówka dla Oskarka i dla ciebie cierpliwości na to wszystko.
Ulka super, że po wizycie ok. A z tą miotłą to dobre jest, hehe muszę poobserwować otoczenie
Mamamuminka tak jak pisze martadina , zapewne twoja malutka świetnie da radę z jedną nerką.
Kelis cesarką się nie martw jak mus to mus, zobacz ile kobiet robi sobie cc na życzenie, dasz radę

Kasiah w koncu poznalam kogos kto nie lubi fryzjera tak jak ja:-D Obcinanie jeszcze wytrzymam ja sie za bardzo nie grzebie, ale farbowanie to juz masakra:-)

A mi wczoraj pierwszy raz wypiely sie obie:-)

Ela ja robilam to badanie jakos w 11 tyg. i tam mi wyszlo ze nie przechodzilam tzn ze nie mam odpornosci.
Dzwonila kolezanka z lab mowi ze wynik ok:-) jutro odbiore:-)

kasiah no ja tak samo mam ze potafie odroznic kiedy nozka kopnie a kiedy raczka

kelis ja szczerze mowiac wolala bym miec cesarke bo jestem pewna na 90 % ze bede miala bole z krzyza moja mama miala przy kazdym porodzie .. do tego teraz tez mam dziwne bole w krzyzu i to czasami takie ze oddychac mi ciezko jest ja mam wade wzroku na jedno oko to watpie ze mi dadza cc a naprawde bym wolala.. :/

stokrotka dobrze ze badania ok i widzisz wkoncu sie doczekalas i dwie sie poruszyly :*

a u mnie kochane snieg lezy jest -1 stopnia bylam na zakupach juz w swoich traperach a jeszcze jak o 4 wstawalm siusiu to sniegu nie bylo tylko taka szaruwa

dziewczyny macie tez tak ze wasze dzieci was budza w nocy i szaleja w brzuchu ? ja mam tak codziennie miedzy 4.30 a 5.00 i tak mi wali w brzuch jakby wylezc chciala

a moj chlop mial dzis robic kartacze/kalduny i sie poddal po 3 ziemniaku haha obierac mu sie nie chce i bedzie robil mielone ahh ci faceci a juz mialam taka ochote ale cuzz

Stokrotka doczekałaś się i ty , i dobrze, że badania ok.
Martadina śniegu nie zazdroszczę, chociaż lubię jak jest ale tylko jak patrzę przez okno .Mój bąbel ostatnio jest bardzo aktywny, nawet przed zasypianiem dokucza, a w nocy jak się budzę np przy przekręcaniu się to też go czuję, że nie śpi. Tyle, że mnie to jeszcze nie budzi a mimo to dziś 2 godziny znowy wycięte ze snu.

heloł

Ula no nie miałaś usg , jak ty ta niepewność wytrzymujesz , ja już nie daje rady to leż i odpoczywaj najważniejsze , że z szyjka oki


Monia my mamy dokładnie taki


i faktycznie w tych wszystkich funkcjach się sprawdza

A co do uszu moi teraz myją sami paluszkami , i wycieramy ręczniczkiem , i od początku było , że ja wycierałam ręczniczkiem .może u kogo innego się sprawdziły , no ale ja nie mogę się przekonać do tych patyczków

Kasiah to do ruchów to hmmm teraz to czuje wszędzie ale nie w żebra jeszcze nie jak na razie to właśnie okolice pępka dół brzucha i boki zwłaszcza po prawej stronie

Maja kurcze dziwne z tym kaszlem u małego......a dajesz jakieś syropki??
z tym gronkowcem , to nawet nie wiedziałam , że może doprowadzić do pęknięcia ......oby nie .Trzymaj sie i ty i odpoczywaj jak najwięcej


Kelis tak czytam o tych wadach wzroku , ja mam astygmatyzm ,czyli problem z siatkówką i mi nie mówili nic o cc w sumie wada tez nie jakaś mega duża , na zabieg się nie zdecydowałam i nie decyduje

Ja na toxo mam odporność , no ale reszta .Muszę doktorka przycisnąć za tydzień o te wszystkie badania

Ale u mnie też tak jest z tymi ciastami ja juz pół blachy wydałam

Kasiah tobie juz strzeliło 30 tygodni!!!!! o matko


Mamamuminka bo nie zrozumiałam , czyli nadal malutka ma jedna nereczke tak??

Martadiana śnieg już to super , wole śnieg niz jak jest tak szaro buro i ponuro

mnie budzą ale starszyzna , młodziez chyba jeszcze za mała żeby mi dać tak popalić żebym się obudziła

Co miała twój chłop robić ??

Mamomuminka rośnie ta Twoja gwiazdka jak na drożdżach, a Ty na pewno wszytsko szybciutko zgubisz przy dwójce dzieciaków w domu;) a nereczką się nie przejmuj,tak jak dziewczyny piszą, wiele osób z tym żyje

Stokrotka obiecuję,że jak będzie coś ciekawego, to od razu zamelduję

Kasiah ja też nie znoszę jak mi ktoś majstruje przy włosach, to już we trzy ze Stokrotką jesteśmy;P, ja juz od dwóch miesięcy wybieram do fryzjera na cieniowanie i do tej pory się nie umówiłam

Ela wiem,że jakoś będzie z cc, tylko zawsze wychodziłam z założenia że poród naturalny jednak lepszy jest, a le z drugiej strony wiem już co mnie czeka przynajmniej, ciekawe ile z nas będzie miało cesarkę ostatecznie, ostatnio widziałam statystyki, w niektórych szpitalach nawet 60% porodów kończy się cc

Martadiana a ty będziesz w Pl rodzić? Jeśli nie,to może poczytaj co u was jest wskazaniem do cc, a w ostateczności jeśli tak się boisz to moze pogadaj szczerze z lekarzem, może się uda, na pewno nie zaszkodzi... Oj ja też bym takiego kartacza zjadła, ale Ci przeszło koło nosa;P Ja na kartacze to do mamusi musiałabym się wybrać

Luśka a Ty ze względu na bliźniaki nie cc? Bo am ostatnio w szkole rodzenia położna mówiła,że teraz ciąża bliźniacza to tylko cc, podobno lekarze się boją i nie chcą się decydować na naturalne.

luska ja uwielbiam snieg jest takie powietrze fajne ze ojzu wlasnie wrocilam ze spaceru z psem.. i jakis dzieciak we mnie galka sniegu rzucil specjalnie !! wkurzylam sie jak nic jakis nerwy we mnie panuja dzisiaj.. a mial robic kalduny wrzucam zdjecie na dole bo wszedzie innaczej na to mowia

kasiah a co do fryzjerow tez nie przypadam ja ogulem juz wlosow nie malowalam od marca i mam juz takie odrosty ze ulala ale dopiero bede malowac jak urodze bo mam ciemny braz a chcem se zrobic cos pod blond moze jakis karmel czy cos ale to jeszcze troche

kelis co do porodu to rodze tutaj w islandi musze pogadac teraz jak bede na wizycie 28.10 moze mi cos poradzi polozna oby !! no a tych kartaczy to tak mi sie chcialo ze cholera jasna i tez mi przeszlo kolo nosa jak nic ! :/

luska tu masz zdj kartaczy

martadiana u mnie mala szaleje w tych godzinach, zazwyczaj po wyjściu do toalety.
Kelis dziękuję za materiały! Dotarły

Co do pomiarów, no cóż co ma być to będzie na razie no stress:)
Byłam dziś na glukozie napisałam Wam byczego posta i tel mi się ściął. Nie chciało mi sie 2 raz klepac Jeszcze przed samym wyjazdem padł akumulator i musiałam szwagra budzić czy by mnie nie podrzucił Ogólnie miałam dwa oznaczenia. Tzn jedno na czczo z palca, następnie na czczo od razu z żyły i po 2h znowu z żyły. Na szczęście laboratorium w którym byłam miało glukozę cytrynową więc smakowało jak lemoniada. Gorzej w połowie kubka i na końcu ale dało się przeżyć. Na szczęście jestem już po, wyniki mam w normie więc nie muszę powtarzać i już mam z głowy To było jedyne badanie, którego się bałam, że zemdleję albo zwymiotuję. A ja... wgl nie zareagowałam Wypiłam, kilka razy mi sie odbiło jak po gazowanym napoju iii... tyle. Troszkę byłam śpiąca ale to przez to, że w nocy spać nie mogłam Zawroty głowy ale takie minimalne jak zmieniałam pozycję, bo leżałam oparta o męża Tak więc dziewczynki... teraz tylko czekamy na poród

ela odporność na toxo masz wtedy jak przechodziłaś toksoplazmozę...mój też dokazuje w brzucholu niesamowicie a najbardziej wtedy kiedy ja kładę się spać
stokrotka super że wyniki OK
martadiana
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a ja tam tego śniegu trochę ci zazdroszczę bo uwielbiam zime i śnieg
luśka no 30 tygodni szok teraz to już z górki zleci
martadiana kartacze pycha
soshy fajnie że już jesteś po glukozie i wszystko było dobrze

Uciekam bo mój mężuś zrobił pizze i właśnie przyniósł taką pachnącą że już mam ślinotok

Dzieeczyny pedzicie w okropnym tepie, gdyby nie Miro to pewnie bym jakos was ogarnela, a tak to lipa caly czas mama baw sie, mama to, mama tamto. Na szczescie zajal sie jedzeniem teraz wiec mam 5 minut.
Co do Poli to juz sie przestalam przejmowac, przynajmniej tymczasowo, wole zaczekac.do porodu i wtedy bede miec wieksza pewnosc co i jak z nia. A ci lekarze samu nie wiedza co mowia, albo jest jedna nerka ibdrugiej nie ma wcale, albo jest i druga tylko mala, i badz tu czlowieku madry - wracamy do punktu wyjscia.
Dzisiaj sie okropnie czuje, oby mi sie zadna infekcja nie rozwinela z tego. A zeby nie bylo, Miro taki sie fajowy zrobil, najpierw kupa na chodniku, a pozniej mnie porzadnie kopnal w brzuch. Mala spokojna, skoro bratu nie oddala

Ulka wszystkiego najlepszego z okazji imienin . Tak myślałam, że zapomnieli o tej Twojej glukozie, ja siedziałam w przychodni i miałam pobranie krwi na czczo, po godzinie i po dwóch godzinach od wypicia tego paskudztwa . Leż grzecznie kochana. Ja sprzątanie dziś skończyłam ale już więcej nie dam rady.. Na spacerze dostałam jakieś dziwne kłucie w pochwie, że doszłam tylko do końca ulicy i z powrotem

Kasiah na kopanie po żebrach chyba nasze maluszki są trochę za małe . Na szczęście bo to ponoć średnio przyjemne.

Kelis powoli zaczęłam czytać te materiały i już się przestraszyłam. Jak czytam o karmieniu malucha to mam wrażenie, że to niesamowicie skomplikowane jest .

Mamo muminka córunia długonoga duża już jest . Dobrze, że to jest tak pomyślane, że mamy dwie nereczki, a jedna i tak wystarczy A siostra to do czasu nie będzie mu oddawać a potem uhuhu pióra będą lecieć

Martadiana nigdy nie jadłam czegoś podobnego! A z położną koniecznie porozmawiaj czy można u Was to jakoś załatwić.

U mnie w nocy mały spokojny albo nic nie czuję, bo ja śpię jak zabita i nawet na siusiu raczej nie chodzę w nocy

Elu w necie masz interpretacje wyników na toksoplazmozę. Jak masz pod ręką te poprzednie wyniki to napisz to sprawdzimy.

Soshy widzisz nie taki diabeł straszny z tą glukozą. Ważne, że wszystko jest okej.

Ja dziś od mężusia dostałam wrzosy i jestem taka zadowolona )))))))))))

Yhh... Ja z kolei jestem zła, przyszło mi pismo z Zusu, ze toczy sie postępowanie czy naleza mi sie swiadczenia... POLSKA... Jeee**y kraj. A później dziwota, ze tak malo dzieci sie rodzi. W ciaze zaszlam niedlugo po tym jak zwolnili mnie z pracy. Z pomocą przyszedł kuzyn mojego męża, który mnie zatrudnił. Pracowałam jak każdy... Składki były opłacane na bieżaco... na zwolnienie poszlam po 4 mies... Gdzie moglam isc wczesniej... Jakaś żenada. I problem bo mamy tak samo na nazwisko. Nie maja kogo sie czepiac tylko ciezarnych -.- Na 100% kontrola bd w firmie, zobaczymy czy mnie nękać będą... Wrrr, jestem zła :O Jeszcze maja na to 2 miesiace. Ciekawe kiedy kase dostane... a wyprawke sobie za wszy zakupie o.O i na lekarza kase wyczaruje. Końcówka ciązy i same niespodzianki :/

Soshy pewnie gdybyś wcześniej tam pracowała i dłużej nie byłoby problemu i by nawet Ciebie nie zauważyli, a tak to jeszcze przez nazwisko rzuciłaś im się w oczy. Pewnie będzie kontrola w pracy i przyjdą do Ciebie ale jeśli tam pracowałaś to nie masz się czego obawiać. Tylko masakra kiedy dostaniesz te pieniądze

Dzieki dziewczyny ze o mnie myslalyscie.Polowe zaleglosci mam za soba.Jeszcze troszke zostalo ale jutro ogarne.

Monika w karcie ciąży mam tylko wpisane IgM - ujemny, a badań przy sobie nie mam