Styczniówki 2015 :)

.

Mamuśka powiem szczerze,że pierwszy raz słyszę o takich praktykach, daj znać jak Ci juz ta koleżanka powie

Studentkae spokojnie, na pewno ze wszystkim zdążysz, ja po prostu tak stopniowo sobie kompletuję wyprawkę,żeby aż tak bardzo później nie odczuć tego finansowo, jakbym miała wszytsko na raz kupić, wolę nie widzieć ile na to idzie łącznie pieniędzy

Kasiah ja już pisałam wcześniej,że akurat mam dwa rożki,ale oba "odziedziczone", gdybym miała sama kupić, to na pewno nie kupiłabym dwóch, bo by mi po prostu było szkoda pieniędzy

A ja wreszcie zabrałam się za pranie ubranek, wszytskie jasne już są w pralce, później pora na kolory, pieluszki i ręczniki, już zbierałam się do tego od miesiąca chyba, małża nie ma w domu w weekend to sobie wszytsko na spokojnie poprasuję i poukładam przynajmniej;)

Anna podziwam Cię,że tak o jednej kanapce i pomarańczu wytrzymujesz ja ciągle mogłabym jeść, jak nie zjem ze trzy godziny to już mnie tak ssie,że nie mogę wytrzymać... no ale przynajmniej nie będziesz miała później czego gubić po ciąży;P

Anna ja mam dość problematyczne dla fryzjerów włosy, chodzę prawdę mówiąc średnio raz w roku na cieniowanie,a poza tym unikam jak ognia, bo mnie w 80% przypadków spartaczą i dopiero po miesiącu gdzieś zaczynam się przyzwyczajać, wiecznie im powtarzam,że mają cieniować żeby się układało,ale długość ma zostać, ale nieee..... A co do cesarek, to mówię tylko to co wyczytałam na stronce o szpitalach, www.gdzierodzić.info no i zazwyczaj procent tych cesarek waha się między 40-60%, o nacięciu krocza wolę nie wspominać...;/

Cześć jestem po glukozie nie było tak źle mimo że cytryna prawie soku nie miała i pani nie mogla jej wycisnąć a specjalnie świerzą poszłam kupic no nic 3 wkłucia przeżyłam teraz czekam na wyniki

Monia widzialam w crocodillo taki co sie dół odpina i kurteczka powstaje ale kosztuje 170 zl

Luska ja wczoraj poszlam na strych i o dziwo kurtka na mnie jedna pasuje to nie bedzie tak źle

Kelis odciaganie pokarmu tez zajmuje mnostwo czasu i jeszcze jest mało przyjemne ja nienawidzilam tego robic i na dłuższą mete to pokarmu coraz mniej niz jak bys dziecko dostawiala . Jeśli się karmi piresią to na ządanie a sztucznym mlekiem z butli co 3 godziny to takie moje spostrzerzenia z czasów karmienia piersią co do porodu posladkowego to muszę przyznać ze było super i szybko drugi poród jest łatwiejszy zobaczymy jaki bedzie trzeci na poczatku karmienia piersia nie jest łatwo ale jak juz się wszystko unormuje to jest ok ale lista do szpitala

Mamuśka u mnie nic takiego nie ma żeby coś zostawiac w szpitalu nawet raczej się wszystko zabiera żeby do niego nie wracać

Studentka to tylko sie tak wydaje ze na l4 jest wiecej czasu

Kasia no niestety poród posladkowy naturalny ale nie narzekam

Anna teraz to dopiero schudniesz

Ja wam dziewczyny bardzo polecam takie samorobne soczki! też nie mam sokowirówki pożyczyłam od teściowej bo w mojej kuchni nie mam jeszcze np kompletu garnków a co dopiero sokowirówka. Ja robię z 6 dużych marchewek i 4 jabłek dużych co drugą porcję dodaje buraczek bo najlepiej wpływa na krew ( z burakiem to taki posmak ziemi za bardzo nie lubię no ale jak mam być zdrowsza). Wszystko tylko myję i wykrawam gniazda jabłek i czubki marchwi, ze skórami do sokowirówki. W sierpniu i wrześniu piłam prawie co drugi dzień teraz to już nam sie znudziło ale raz na tydzień zrobimy a wyniki dalej dobre.

Ulka dzięki za podpowiedzi w sprawie karmienia, wiem,ze odciąganie też zajmuje sporo czasu, pewnie ile kobiet tyle sposobów na ogarnięcie sytuacji mam nadzieję,że szybko się z tym ogarnę i wypracuję sobie najlepszy dla siebie sposób;) To mnie zaskoczyłaś,że pośladkowo nie było aż tak źle, ale mmo wszytsko sama myśl mnie mrozi... trymam kiuki,żeby trzeci był jeszcze łatwiejszy! Super,że mieścisz się w kurtkę, przynajmniej nie trzeba nowej kupować na te kilka miesiecy. Ja też na szczęście jeszcze się zapnę

EwelinaS no ja własnie niestety nie mam sokowirówki i nie bardzo mam od kogo pożyczyć, a kupować mi się nie widzi, bo i tak już ma kuchnię zastawioną na maxa;/

kelis moze i racja z tym ruszaniem sie podczas stosunku hehe i dlatego stwardnial wczoraj np. bylo juz ok

studentka nie martw sie jeszcze masz troche czasu zeby zrobic wyprawke .. mi tez jeszcze troche brakuje ale jeszcze poczekam tak samo z pokojem juz mialam robic dla malej a tu dupa zbia lozka jeszcze kolezanka nie zabrala i dalej mam caly pokoj zawalony i nic robic nie moge ale powiedzialam jej ze do konca miesiaca ma lozka nie byc wkoncu bede musiala zaczac sprzatac caly pokoj musze pomalowac lozeczko i z ubrankami zrobic porzadek wkoncu ..

anna ty zacznij jesc bo to nie zdrowe dla dzidziusia ! ja tez tak mam ze jem rano platki albo kasze manna ale do tego na sile jem jabuszko czy pomarancz pozniej obiad musze zjesc bo moj by mi nie podarowal i straszy mnie ze dziecko chore bedzie jak nie bede sie odzywiac .. nie mam apetytu ostatnimi dniami ale jem bo trzeba.. :/

ulka dobrze ze glukoza za toba !


ehh dziewczyny jak ja juz bym chciala miec swoja corke przy sobie czasami tak sie nudze w domu ze juz bym chciala miec jakies zajecie i zajac sie moja kruszynka zastanawiacie sie czasami jak wasze malenstwa beda wygladac ? do kogo beda podobne ?

Hej dziewczynki!
Kelis dzięki już jest dużo lepiej, praktycznie wczoraj po nospie przeszło
Studentkae nie martw się nie jesteś sama z wyprawką w tyle, ja też dopiero na początku listopada zamierzam pokupować wszystkie kosmetyki, butelki smoczki, pieluszki jednorazowe itp. A i dla siebie też jeszcze muszę kupić te wszystkie do porodu " akcesoria", bo mam tylko koszule gotowe .
Mamuśka jak się dowiesz od koleżanki to daj koniecznie znać co z tym zostawianiem w szpitalu, moja siostra tam rodziła i nic takiego nie wspominała, że coś zostawiała.
Ulka dobrze, że glukoza poszła gładko,trzymam kciuki za wyniki.
Martadina ja też bardzo często z mężem gadam jak będzie wyglądał nasz bąbel, jakie będzie miał oczy i do kogo z nas będzie podobny. Czasem to chciałabym mieć w brzuszku okienko i do niego zajrzeć, podejrzeć co robi
Anna jak ty dajesz radę o takich posiłkach?? Powiem szczerze, że ja czasem też jem coś bez jakiegoś apetytu, a mimo to staram się jeść coś co 3 godz, nawet owoce czy jakieś serki.
Dziewczynki nie wiem co zrobić, bo mam krótkie włosy, ufarbowane na blond, no i już mam odrosty jakieś 3 cm, no i tak się zastanawiam czy iść do fryzjera w połowie listopada czy lepiej poczekać i pójść pod koniec lub na początku grudnia i wtedy bym już miała na święta i pewnie do porodu?

Mamuska jejku ja pierwszy raz slyszę o czymś takim , a czemu to niby trzeba zostawić ??
Kelis w sumie to dużo trzeba zabrać c do szpitala gdzie ty rodzisz.....

Studentak jeszcze troch czasu tobie zostało , także się bierz.Ciuszki masz to już jednak dużo

Ania no szalejesz z tym jedzeniem ...... bo ja to pochłaniacz się zrobiłam , dzis już obiad miałam na 12 bo byłam tak głodna i miałam ochotę na rybę , że mi ślinka ciekła jak stałam przy garach

ja tam uwielbiam jak mi ktoś przy włosach grzebie , a do fryca mogła bym łazić nawet dwa razy dziennie


co do kurtki to ja na bank się nie zmieszcze , bo mam w tali jakby zwężany płaszczyk , mam taki stary też na ciąże kupiony ale na razie chyba za ciepły , chociaz u nas dziś tylko 4 sopnie w południe , rano 3 masakra
Ewelina no to gratki za wytrwałość u mnie sokowirówka stoi i mogła bym robić , ale lenistwo jest silniejsze

Martadiana haha tez tak miałam z tym , że już bym chciała mieć maluszka przy sobie , ale teraz jakos mi sie nie spieszy z tym

Ela ja tez mam krótkie i juz odrost ale czekam pójdę przed świętami czyli właśnie jakoś na początku grudnia

Dziewczyny te trzy pieluch i mydelko to niby dla tych dzieci co sa zostawiane w szpitalach albo dla tych co nagle do szpitala przyjadą i nic nie maja zeby szpital mial w co dziecko zawinac...nie wiem tez bylam zaskoczona jak mi kazali zostawic i dzis do mnie dzwonila kolezanka bo byla na patologii i mowi ze zapomniala sie zapytac ale ze rodzi na dniach to mi powie...moim zdanie to szpital sobie robi oszczednosci w ten sposób ale jak kazali zostawic to zostawilam....Mojej tesciowej kolezanka jest salowa na porodówce i mowila ze przynajmniej jedno dziecko w miesiacu jest zostawiane w szpitalu do adopcji czasami nawet 3 w m-c wyobrażacie sobie?

mamuska
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
pierwsze słyszeo takiej tradycji że w szpitalu sie cos zostawia. ja raczej słyszałam by nic nie zostawiac, bo się do niego wróci
EwelinaS ja taki soczek sobie srwowałam w pierwszej ciązy i wyniki z morfologi mi pieknie sie poprawiły, Obecnie nie mam na to ani czasu, ani sokoirówki a szkoda
studentka u mnie z czasem identycznie, a cały czas myślałam, ze jak pojdę na L4 to będe miała więcej czasu dla siebie a mam g mniej. O wyprwke sie nie martw, jeszcze masz sporo czasu by ja skompletować
kasiah dziękuje za zaintresowanie, Oskarek dostał Bakstrim taki pół antybiotyk i enterol.
Anna no t masz dzis w domu atrakcje, tez bym sie wkurzała
kelis ja wam nie pisałam, ale uz jakies 2 tyg temu oprałam ciuszki dla małej , poprasowałam i poukładałam w szafce.Przed urodzenie małej jescze raz je popasuje i z głowy
ula fjnie, że juz po glukozie jesteś. ja dopiero ide w przyszłym tygodniu
martadiana odpoczywaj puki możesz, o jak sie malutka urodzi to bedzie ci sie marzyć choc 15 mi tylko dla siebie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

.

dzieki za trzymanie kciuków

mam już wyniki pomożecie bo sama nie wiem
na czczo 4,4 norma 3,9-5,5
po godzinie 11,8 norma poniżej 11
po 2 godzinach 9,7 norma do 9,7

pani w laboratorium powiedziała żę to po godzinie za wysokie a to po 2 to powinnam mieć znacznie niższe juz sama nie wiem co o tym myślicie? jakie wy miałyście wyniki ?

Luska, Anna dzięki za wasze opinie, chyba jednak wstrzymam się z tym farbowaniem do początku grudnia.
Maju nie daj się, wkońcu nie ty sama mieszkasz w tym domu twój facet też mógłby kiwnąć palcem!!!
Ulka mi się wydaje, że tą po 2 godzinach masz w górnej granicy normy, więc to zależy od lekarza jak to zinterpretuje czy jest ok czy już trochę za dużo. A tak wogóle ja miałam zupełnie inne normy i wyniki bo na czczo miałam 80 z czymś i było w normie a po 2 godzinach miałam 133 a norma podana była do 140 i gin powiedział, że jest bardzo dobrze.