Styczniówki 2015 :)

ela85 napisał: Monika w karcie ciąży mam tylko wpisane IgM - ujemny, a badań przy sobie nie mam

Elu to jeżeli IgG miałaś też ujemny to nie masz odporności. Podejrzewam, że właśnie tak jest bo gdybyś miała przy IgM- i jednocześnie IgG+ to wówczas by oznaczało, że nie dawno przeszłaś zakażenie i pewnie by Cię badali i leczyli. No to teoretycznie też byś musiała powtórzyć to badanie. A tak jak stokrotka pisała do tanich to ono nie należy, u mnie w diagnostyce kosztuje prawie 80 zł

Ninoczka spokojnie nadrabiaj :*

No ja miałam to tokso robione tez po poronieniu i tez wyszło ujemne, ale zapytam gina na następnej wizycie. Wiem ze nie każdy musi to przechodzić. Teoretycznie nie mam się gdzie tym zarazić, zwierząt nie mam, surowego mięsa nie jem nawet nie próbuje jak coś gotuję i w ziemi rękami nie grzebię.

mamomuminka mam dokadnie tak jak ty, tez nie moge ogarnąć forum, choc sie staram ze wszystkich sil byc na bierząco. Oskar teraz marudny, kaszlacy, ciągle cos o demnie chce, a jak chce cos napisac to siedzi na lawie, na kolanach wchodzi mi na plecy, byle tylko cos wcisnąc w kapie, albo go wyłaczyć. Ciągle coś chce, ciągle płacze, ciągle cos broi czasem sobie nie wyobrażam jak wyrobie z dwójką...
sohy współczuje w Pl to zawsze jakies problemy wynajda, oczywiście nie maja kogo kontrolowac i stresowac tylko ciężarne, a w telewizji krzycza ze niz demokratyczny mamy i zachęcaja do rodzenia dzieci, ale pomocy juz zadnej tylko lody pod nogi od ciązy po pełnoletność naszych pociech nasze państwo kladzie nam podnogi. Becikow gorzej dostac, bo teraz wymagane sa dochody,rodzinne to dla najbardzij ubogich,do pacy tez nie masz po co wracac, bo matka z dzieckiem to problem,pomoc dla dzieci zerowa radz sobie sama najchętnieij to zabrali by ci dziecko jak sobie nie radzisz i problem z glowy, ech szkoda gadać

Ja dzis sobie pojechałam na zakupy. Tzn maż musiał jechac do ortopedy, bo zarządzali od niego z NL by dał historie choroby i rokowanie do powrotu do zdrowia, w celi aby mogli zdecydoać co dalej z jego zasiłkiem chorobowym( boja się tej komisji jak nie wiem, bo jak mu cofną chorobowe, o zostaniemy tylko na moim zasiłku chorobowym i nie mam pojęia jak będziemy zyc ), ja jednak zdecydowałam sie że pojde na zakupy i nie bede sobie wymawac kazdej rzeczy jaka kupie dzieciaka i troszke obkupiłam i Oskarka i malutką plus kupiłam Oskarkowi zabawke, a niech sie dziecko cieszy.A wkurzyło mnie to ze co 3 tyg dostaje kase za zwolnieni i ciagle ona gdzies znika a nic nie kupuje konkretnego, a to opłaty jakies, a to jedzenie, paliwo i kasa znika jak kanfora

Maja ja mam czasami wrazenie ze jak czlowiek uczciwie cos robi w naszym kraju to jest zly, lepiej jak kombinuje.....

Ela ja przed ciaza uwielbilalam tatara (dalej o nim marze) z krzaka tez owce nie raz jadlam, ale i ta sie nie zarazilam, a zwierzeta tez kocham:-)

Monika to u mnie promocja 65 zl

Dziewczyn przy maluszkach to ja Wam sie wcale nie dziwie:-) fajnie ze jestescie i piszecie co u was:-) !

kasiah ja nie mam tu lekarza prowadzacego tylko do poloznej chodze raz na miesiac a teraz juz czesciej bede chodzila pogadam z nia ona taka zamulona ze moze mi cos pomoze z ta cc fajnie bybylo kurcze mi sie wydaje ze w pl latwiej o cc niz tutaj..
zycze smacznej pizzy ja sie przejadlam osatnio hehe

mamamuminka pewnie ze nie ma co sie zamartwiac a moze akurat sie okaze po porodzie ze jest ta nereczka to twoja mala ma respekt do brata jak nie oddala ja ostatnio jak bylam u kolezanki i jej coreczka 14 miesieczna mi puknela w brzuch bo jej mowie ze puknela bo tam jej kolezanka jest malutka to moja ja kopnela nawzajem hehe

monika nie zartuj ze nigdy kaldunow nie jadalas toz to nie mozliwe musialas u babci jesc !!

kelis
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


soshy wspolczuje ci wlasnie w pl to wiecznie problemy w tym zusie ://

maja to normalne z ta kasa jest i jej nie ma my teraz z naszych zarobkow to na pl juz wydalismy 13 tys zlotych masakra to u nas prawie pol miliona niektorzy tyle nie zarabiaja tyle w 2 a moj dostaje kase z kuronia i na czarno i tak wyszlo ze tyle mamy jedno co to zamrazalnik kupilismy no i ja prezenty dla swojego to troche poszlo a tak to nic .. a o ogulem jak u ciebie z mezem sprawy ?

Kurcze ja mam tasiemca.....wykonczy mnie ta dieta, ja wiecznie glodna, ide jutro do diabetyka, mam nadzieje ze mi cos poradzi, bo zwarjuje:-\

Hej dziewczyny nie pisze bo w jakąś depresje wpadlam nie mam sily na nic....to ja nie wiem co bedzie po porodzie....po pierwszym porodzie to ze trzy m-c mialam taka depreche ze caly czas plakac mi sie chcialo....karmilam dziecko i plakalam dopiero na wiosne jak czesciej zaczelam wychodzic to bylo lepiej,a teraz to ja nie wiem co bedzie....
Stokrotka mi lekarz powinien nakazac jakas diete przynajmniej bym sie tak nie spasła jak świnka ja mam juz 11 kg na plus,a ty z w ciąży mnogiej i jak na tej twojej sesji pokazalas sie to ja z jednym mam taki brzuch jak ty....ja od 3;30 dzis nie moge spac tylko myslalam o sniadaniu wstalam 5;50 i sniadanie zjadlam a teraz sobie piszu piszu

Martadiana aż mi ślinka cieknie jak patrzę na to zdjęcie, proszę nie wstawiać takich bo ja przez to tylko o jedzeniu myslę No jasne,ze pogadaj z położną, podpytaj jakie są wskazania u Was i powiedz ,ze się bardzo boisz, może akurat taka ludzka kobieta jest i coś Ci podpowie, też słyszałam jak kasiah, że niektóre dziewczyny jakos sobie załatwiają,mimo że wskazań konkretnych nie mają, materiały przed chwilą wysłałam,więc sprawdź pocztę

Soshy super,że glukoza poszła gładko. Ale klops z tym ZUS-em, że też akurat musieli wypatrzyć to nazwisko, już naprawdę nie maja się czego czepiać. Ale skoro normalnie pracowałaś, to nie ma się co martwić. Najgorsze,że kasę wstrzymają i kiedy dopiero dostaniesz. A wiadomo jak to urzędy się guzdrzą... Ale jest jeden pozytywny akcent, pomyśl,jak już wyrównanie dostaniesz, to wtedy dopiero zaszalejesz;P

Kasiah też wczoraj wsunęłam pizzę z małżem mniammm...

Mamomuminka Twój Miro to chyba w takim wieku,że pierwszy bunt przechodzi;) Mam bratanka mniej więcej w tym samym wieku i wiem jaki jest absorbujący i nieprzewidywaly, więc wcale mnie nie dziwi to co piszesz o jego wybrykach... Dbaj o siebie, ciepło sie ubieraj,zeby faktycznie jeszcze jakieś choróbsko Cię nie dopadło

Monika odpocznij wreszcie Kobieto, bo się wykończysz tym sprzątaniem. Ja teraz byłam na weekend w rodzinnych stronach i tak konkrenie się nastałam, nachodziłam,napomagałam i chociaż wcale nie czułam zmęczenia to w poniedziałek miałam naprawdę strzaszny, brzuch mi co chwilę twardniał i czułam się bardzo źle,ale jak odpoczęłam, to już wczoraj i dziś jest lepiej, więc jednak nie można się przemęczać, bo wszystko wpłwa na dzidzię. Wstyd się przyznać,ale ja jeszcze tych materiałów nie czytalam, przypomniałam sobie o nich niedawno, kiedy robiłam zamówienie w aotece i szukałam jakiś podpowiedzi w sprawie wyprawki, muszę wreszcie do tego porządnie zaajrzeć no ale z karmieniem to też zawsze myślałam,że to takie proste, naturalne, podstawiasz dzidzię po porodzie i wszytsko jest ok, a tu niestety rzeczywistość trochę inaczej wygląda, wszystkie nowo karmiące koleżanki powtarzają mi ostatnio,że najważniejsze żeby sie nie zniechęcić, bo niestety początki nie są łatwe. Ale Ci zazdroszczę,ze tak śpisz dobrze i nie wstajesz na siku! Ja ostatnio to po 5 razy w nocy wstaję,aż mi męża żal,bo się wiecznie kręcę, a on przecież musi do pracy wstać;/ To Ci małżon niespodziankę sprawił z tymi wrzosami;)

Maja, ja tez tak mam ,ze mi kasa ucieka nawet nie wiem na co, zresztą teraz jest tyle rzeczy do kupienia,że pewnie każda tak czuje, ale czasem tzreba zaszaleć na zakupach, a jak się dziecko cieszy, to największa nagroda i wydanej kaski nie żal;)

Stokrotka a ja myślałam,że tylko ja mam takie przyziemne marzenia o tatarze Współczuję Ci tej diety, ale to tak nie może być,że głodna chodzisz. Dietetyk czy diabetolog powinien ustalić Ci taka dietę,żebyś nie była głodna i nie myśała ciągle o jedzeniu, poza tym przecież dwa małe głodomorki masz jeszcze do wykarmienia;), ale miałaś nosa z tymi wczorajszymi zajęciami, w sumie to było stosunkowo niewiele osób, więc nie wiem, czy tyle cesarek się szkuje,czy o co chodzi... było o bólach porodowych, masażach, natryskach, oddychaniu i tak całą godzinę, w sumie dla nas nic przydatnego, ale za tydzień laktacja, więc koniecznie trzeba być

Mamuśka ściskam cię Kochana, głowa do góry! Chociaż przy tej pogodzie za oknem nietrudno o deprechę. Może umów się z jakąś bliską koleżanką na ploty, wygadasz się, pośmiejesz, zrelaksujesz, mnie zawsze pomaga na zly nastrój;), tez tak czasem mam w nocy że obudze się o 2-giej, 3-ej i już nie mogę zasnąć i tylko leżę i czekam na śniadanie, o to przecież się nie godzi jeść po nocy;P

Kelis za tydzien bede na pewno:-) na 18 zawozimy moja gwiazde psia do fryzjera i po 20 mamy ja odebrac:-) wiec wszystko zaplanowane co do minuty:-)
Kolejna mamusia w 30 tc ale czas leci:-)
Ja to z ta laktacja to juz jedno szlolenie zaliczylam:-) a szukalas tej grupy na fb Karmiace Cyce naprawde plecam.

Mamuska nie smutj sie ja przytylam juz 12 kg z czego ostatnie dwa tyg. naprawde mam tycie wstrzymane:-) zero slodyczy, malo maki:-) A ta sesja to juz z przd miesiaca albo wiecaj obwod brzucha mam jakies 122:-)
Jak mi cos sensownego pan diabetlog powie to sie podziele
Ja uznalam ze po ciazy sie ogarne:-) teraz nawet na wszelki wypadek paznokci nie maluje:-) a kiedys to uwielbialam
Do szpitala zrobie sobie piekne wlosy, brwi itd:-) abym dziewczynkom sie spodobala:-D

Dzieki Kelis
Stokrotka ja tez mam taki zamiar zeby do szpitala w miare wygladać tez zrobie sobie wlosy i brewki paznokci tez juz nie maluje wlasnie w razie wizyty jakiejs wczesniejszej w szpitalu....bo jak sobie przypomne jak ja wygladalam po pierwszym porodzie to obraz nedzy i rozpaczy a przeciez wyglad tez wlpływa na nasze samopoczucie...chce być dalej SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ

soshy nie zazdroszczę tego zusu, że też oni zawsze muszą coś wynaleźć głupiego
martadiana faktycznie zgapiłam że ty nie w Pl, ale spróbuj z nią pogadać na pewno nie zaszkodzi a może pomóc
mamuśka głowa do góry,no pogoda na pewno też nie nastraja pozytywnie i chociaż sama mam całe mnóstwo obaw i wątpliwości,a im bliżej do porodu tym się powiększają to Twoje podejście żeby być szczęśliwą mamą podoba mi się jak najbardziej i będę je sobie powtarzać
kelis. stokrotka dołączam do tatarowego klubu

A co myślicie mamuśki o tym zestawie butelek? przydatny i cenowo też OK czy szukać dalej?
allegro.pl/avent-zestaw-startowy-butelki...hit-i4696427895.html

hej dziewczyny idę doczytać bo wczoraj mnie ścięło po południu na 2 godziny to chyba ta luteina na mnie tak działa a potem w szafie że szkłem porządek chociaż zrobiłam bo lenia mam niesamowitego

Kasiah ja nie pomogę za bardzo ale ogólnie butelki Aventa są chwalone

Dziewczyny to z ktorej tabelki w koncu krzystamy?

Stokrotka, oj leci ten czas faktycznie, ja już nie raz mówiłam,że mnie to przeraża jak szybko... No wiem własnie,że już byłaś na jednych warsztatach, będziesz wykwalifikowaną mamą karmiącą, do tego zorganizowaną, bo plan z psinką perfekcyjny;D, tej grupy jeszcze nie szukałam, ja z organizacją jednak mam problemy, ale zaraz zerknę, kurczę bardzo bym chciała karmić piersią powiem szczerze. To faktycznie brzusio musiał urosnąć, aż sama sobie zmierzyłam z wrażenia, moje 89 cm marnie i blado wypada przy Twoim;), no ale u mnie tylko jeden kawaler się mości;) NApis co Ci ten diabetolog powiedział,sama jestem ciekawa jak u się dobrze odżywiać, kiedyś myślałam że jak będę w ciąży to tak zdrowo będę jadła, a ja poza tym,że używki( poza odrobiną kawy), nieszczęsnego tatara i ser pleśniowy odpuściłam , to wsuwam wszystko jak odkurzacz;P

Mamuśka, Stokrotka super pomysl z tym "zrobieniem się" przed szpitalem, muszę też tak zrobić, zwłaszcza że kosmetyczkę mam w bloku obok, więc daleko szukać nie muszę a ja paznokcie maluję cały czas, jak coś to na szybciora będę zmywać, bo ja uwielbiam miec pomalowane, bez lakieru czuję się jak nago prawie Trzeba o siebie dbać, bo to jednak święta prawda,że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko! Mamuśka trzymam kciuki,żeby chandra Cie na dobre opuściła;)

Kasiah ja też właśnie myślałam o tym zestawie, powiem Ci,że mnie wydaje się,że cena super i sama sobie zaraz zamówię a już popatrzyłam,że tam i inne rzeczy są więc pewnie znowu do mnie mega paka przyjdzie, ale skusiłaś mnie;D Wszystkie moje znajome mamusie bardzo sobie chwalą Avent, więc bierz i się nie zastanawiaj!

Ulka jaki to leń,jak za sprzątanie się wzięłaś;P

A ja byłam na poczccie wysłać zwolnienie i przy okazji weszłam do Tesco i śpiworek kupiłam w przecenie za 40 zł ze Snoopym, przesłodki, tyle że rozmiar 80, niby 6-12 misięcy, myślicie,że dla niemowlaka tez się nada do spania? Nie wiem, przeszkadza to,że w nóżkach będzie miał więcej miejsca?

A to jest jeszcze jakaś tabelka?