BezpiecznaCiaza112023

Styczniówki 2015 :)

9 lata 11 miesiąc temu #958548 przez chasiami
Ulka 15 kropelek na łyzeczke i bezpośrednio do buzi a Delicol na łyzeczke mieszam z moim mlekim i 4 kropelki. mieszam raz jedno daje a raz drugie, ale czesciej daje delicol.
Podziękowania: ulka1983

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958549 przez chasiami

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958554 przez Angela1
Dziewczyny wróciłam do domku :silly:

Poszłam dziś na izbę przyjęć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ale jestem spokojniejsza. Powiedział mi że jeżeli dziecko nie jest gotowe to żadne metody nie zadziałają.
Szkoda sobie nimi głowę zawracać.
Tak więc koniec z bieganiem po schodach, przysiadami, spacerami, i ogólnym forsowaniem organizmu. Piciem herbaty z liści malin itd.
Od teraz pełen relaks. :laugh:


MARTADIANA co do telefonów też mam ich dosyć. Trzeba było wszystkim powiedzieć że termin na 01 lutego to byłby spokój, ale kto przewidział że przenosimy ciąże,

po schodach chodziłam po jednym schodku to i tak nie lada wyczyn jak dla mnie :laugh:
ale na szczęście koniec z tym :side:

Po tej dzisiejszej wizycie i tych wszystkich laskach na IP które chcą już natychmiast być przyjęte do szpitala i już chcą urodzić - ja chcę zaczekać . Sama nie wierzę że to piszę ale przy takim tłumie to jeszcze na siłę zaczną robić cc albo wywoływać aby mieć luz. Więc jak mogę to czekam. Tak więc cierpliwości dziewczyny. B)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958571 przez martadiana
Ula ok nie ma sprawy wrzuce tak gdzie suwaczki nawet nie wpadlam na ten pomysl :D

Angela wow to ladnie hehe :D nawet skurczy nie masz :P uparte te nasze coreczki :) a w czwartek co ci beda robic ? Ja ide w czwwartek tez do poloznej ... na te przebicie balona z wodami tylko ciekawe czy to u mnie zadziala :/

A ja posprzatalam cale mieszkanie i jestem taka zadowlona mojego nie ma i jest czysciutko az sie blyszczy wszystko :D:D nawet podlogi na kolanach pomylam troche haha :D Wstawilam kosci na zupke ale nie wiem jescze jaka zrobic mam ochote na pomidorowke tylko zawsze mi czegos w niej brakuje jak ja zrobie :/ Ide z pieskiem na spacerek na jakies 15 min i wracam do zupy :) pozniej sie odezwe
Podziękowania: ulka1983

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958596 przez Monika_1985
Dziewczyny w takim razie jestem dobrej myśli odnośnie radzenia sobie z dodatkowymi obowiązkami. Liczę też na to, że małż pomoże więc tym bardziej powinno być dobrze! :) No i z jednym dzieckiem dużo łatwiej niż jak już ma się ich więcej w domku. Ulka Ty masz trójkę w domu i udaje Ci się tu na forum skrobnąć co nie co :).

Chasiami świetnie wyglądasz! Ty na pewno byłaś w ciąży? :silly: Córa naprawdę już duża, nie dziwię się, że już się nie mieści w ciuszki 56 ;). Szkoda tylko jej, że ta brzuszek ją codziennie męczy :(.

Martadiana też myślę, że to niedobór magnezu ale przestałam dodatkowo go brać by w ogóle miały szanse przyjść w końcu do mnie jakieś skurcze przedporodowe ;). Ooo.. mają Ci przebić pęcherz płodowy ale to u położnej czy w szpitalu? A u Was może być przy porodzie więcej niż jedna osoba? Myślę, że to do Ciebie należy decyzja kto ma być przy tym wydarzeniu. Mi też wilczy apetyt minął ale to ponoć normalne bo macica jest już tak duża, że nie ma miejsca tyle w żołądku. Także jem teraz mniejsze porcje i częściej. Właśnie zastanawiam się co by wciągnąć :laugh: Super, ze dodałaś linka do tabelki do swojego podpisu, teraz łatwiej go znaleźć :)

Stokrotko to jeszcze trzymam kciuki by i w Wawie wyniki były dobre ale teraz chyba już można być dobrej myśli :).

Angela dobrze, że lekarz Cię uspokoił i teraz możemy cierpliwie czekać razem z Tobą na rozwiązanie. Będzie dobrze! Może właśnie jak sobie odpuścisz mała zachowa się przekornie i wyjdzie na świat :P
Podziękowania: Stokrotka34

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958603 przez Angela1
W czwartek tez idę do szpitala na IP i tam lekarz zadecyduje po badaniu czy czekamy jeszcze czy już coś się dzieje i np . trzeba mi pomóc .
Tak więc czekam na decyzję lekarza :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958606 przez Mon.tresor
Ania, mam nadzieję, że lepiej ci jak opisałaś poród. Przeczytałam wszystko dzielnie do samego końca i mam nadzieję, że jest chociaż trochę lepiej. Chciałabym powiedzieć że rozumiem przez co przeszłaś, ale mój poród był inny.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Mamuśka, powiem ci, że ja na koniec ciąży miałam 22 kg do przodu, teraz mam już tylko 6 do wagi sprzed porodu, więc miałaś rację, szybko się wraca do swojej wagi :D No i wizualnie też wyglądam znacznie chudziej, nawet niż w ciąży, zeszła mi opuchlizna, został tylko brzuszek... Ale i on się chowa.

Kelis, hej, serio kazał ci lekarz na dwa dni odstawić pierś? Mi lekarze kazali właśnie zacząć karmić piersią, żeby małemu szybciej żółtaczka schodziła! o_O
I masz racje, z tym że znalezienie chwili dla siebie bardzo pomaga - mi też bardzo pomogło. Wystarczy że dwa razy dziennie wklepię krem pod oczy, a myjąc włosy potraktuję je odżywką żeby mieć lepszy humor. No i bycie ubraną zdecydowanie pomaga, więc dziewczyny, po porodzie zadbajcie nie tylko o malucha ale i o siebie, to bardzo, bardzo pomaga!.
Fakt, kupy na mm to porażka, wybaczcie dziewczyny... Te na cycku w ogóle mi nie pachną, ale te na mm? Kurde taki skiśnięty rosół jak dla mnie :/

Co do karmienia piersią, widzę że sporo z was pisze że boli - nie wiem, jestem może dziwna, ale mnie nie boli karmienie, u mnie choć Arturek już jest tylko na cycu wciąż są małe problemy z przystawieniem i nie chce czasem ssać cycka. Chyba wolałabym mieć poranione brodawki i ładnie ssącego malucha...
Do piersi mam krem na brodawki Mustela - moja mama go stosowała i ja go stosuję... jak nie zapomnę ;)

Monika - ja używam smoczka. Całe życie uważałam że moje dziecko nie będzie używało smoczków i kupiłam dwa (jeden dostałam jeszcze) tylko dlatego, żeby mieć. I co? I życie weryfikuje samo - Artur uwielbia ciumkać, a że jeszcze rzadko udaje mu się trafić kciukiem do buzi (a jak już trafi to odruchowo zaciska rączkę... i to najczęściej na swoim policzku albo nosie, co kończy się zadrapaniami, bo oczywiście pazurki rosną mu jak szalone), a moje palce nie zawsze są dla niego dostępne... więc jest smoczek.
Mamuśka i Kelis dobrze mówią, da się ogarnąć. Ja mieszkając obecnie z rodzicami nie muszę nic zrobić po za swoim praniem - ale gdy mały śpi, a ja mam wolne w ciągu dnia bez problemu daję sobie radę i wczoraj np. zrobiłam porządek w swoich rzeczach. Parę dni temu zaś posprzątałam jego komodę. Fakt, nie udało mi się tego zrobić wtedy kiedy chciałam, czyli po porodzie, ale zrobiłam... I miewam coraz więcej czasu dla siebie i wiem że mogłabym w tym czasie np. ugotować obiad, czy posprzątać w łazience. Fakt - czasem się nie da zrobić czegoś tak jak planowałam (np. wczoraj jak jechaliśmy do urzędu mały obudził się o 6:30 i do 8:45 płakał bo kolkę miał i był w miarę spokojny tylko na rączkach... I nic go nie obchodziło że o 9 mieliśmy już wyjść z domu ;) ), ale to przy dziecku ryzyko zawodowe ;)

Chasiami, wyglądacie wszyscy ślicznie. Widzę że tata dobrał krawat pod sukieneczkę starszej córci :D Mój Artur też ma kolki, z rana koło 7 przez godzinę i wieczorem koło 24 też przez godzinę, czasem dwie... z tym że ja mu nic nie daję, masuję brzuszek tulę do siebie i staram się żeby jak najmniej płakał, bo przy płaczu jak się nałyka powietrza to też później przecież mocniejsze te kolki.

My wczoraj byliśmy z M. w urzędzie zarejestrowąć Artura. Artur Aleksander J, dumnie brzmi :D Drugie imię wybraliśmy na schodach urzędu :D Mały został u teściowej na te dwie godzinki, w urzędzie okazało się że potrzebujemy mojego aktu urodzenia, bo jestem panną, ale nie miałam i udało się bez tego ;) Po urzędzie do Rossmana, bo skończyły mi się chusteczki, dokupiłam na zapas pampersów.
Właśnie, dziewczyny, jak poznać że pampersy są za małe? Ja Artura ciągle w jedynki ubieram, mimo że 4kg już waży... I nie wiem, wygląda mi na to, że są cały czas dobre :S
Ach, tak czytam was dwupakowe dziewczyny o dolegliwościach ciążowych i wiecie co? Przypomniało mi się o snach w ciąży... powiem wam, że te seanse nocne które miałam po porodzie, to dopiero była masakra.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


O, tabelka. O! Póki co urodziłam największego klocka xD A ja się dziwiłam czemu mój synek urodził się z trzema podbródkami... ;)

Och, i się wam jeszcze pochwalę! Pewnie nie pamiętacie, ale ja do samego końca nie miałam wózka... aż do dziś - mój tata, a dziadek Artura dziś do mnie dzwoni i pyta jaki chcę kolor wózka :D Jest czarno-biały, z czego ta biel ma taką delikatną czarną kratę. Niestety zdjęcia nie wrzucę, bo nie mam, sama go widziałam tylko z balkonu jak wprowadzał ojciec do garażu 40 metrów dalej, a ja bez soczewek to wiele nie widziałam :P Mam tylko torbę od niego w domu. No i kupił nam nowy :D Stwierdził że skoro wszystko praktycznie mamy używane dla Artura, to chociaż wózek nowy będziemy mieli. Więc oficjalnie planuję powoli wyjście na spacer, chociaż najpierw werandowanie. Jak tylko wyschnie nasz nowy kombinezonik ubiorę młodego i zostawię na jakieś pięć minut przy otwartym balkonie... I myślę że w weekend jak M. będzie miał wolne, to skoczymy na spacerek.
Dziewczyny ile ten pierwszy spacer u was trwał?
Podziękowania: Monika_1985

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958629 przez kasiah06
kelis super że u Ciebie tak dobrze się układa i Oluś rośnie zdrowo , trzymam kciuki za wyniki maluszka :) mój też już drugiej brody się dorobił ;) właśnie to szukanie cyca mnie rozczula :) mam nadzieję że to taki przejściowy okres i będę mogła odstawić tą butlę bo karmienie daje niesamowitą więź z maluszkiem :)

monika wiem o czym mówisz z tym praniem ;) mój pierwsze odkąd jesteśmy razem to zrobił po porodzie jak wróciliśmy do domu i musiałam go instruować krok po kroku bo zielony był jak trawa na wiosnę ale liczą się chęci :) ja smoka próbowałam ale mój szkrabek nie chce, smoka to on toleruje tylko na spacerkach :) i nie przejmuj się z całą pewnością ty też wszystko ogarniesz jak będziesz już miała maleństwo przy sobie to odkryjesz w sobie nowe nieznane pokłady siły :)

mamuśka ty to zaradna babeczka jesteś :)

insomia no właśnie on przysypia przy piersi i potrafi tak przy jednej godzinę ciumkać ;) próbowałam go smyrać po nosku,karczku itp.na początku go to pobudzało do ssania a teraz się już uodpornił na mamine smyrania ;) położna mówi że to taka przejściowa faza i mu to przejdzie, że przez to cycolenie zaspokaja potrzebę bliskości,no ale zobaczymy jak będzie...a mi apetyt dopisuje i staram się też dużo pić + herbatki na laktację poszły w ruch :)

ulka super że malutka grzeczna :) a z gośćmi mam to samo, codziennie ktoś przychodzi poznać naszego Bartusia ;) mój ssak nie chce smoka i toleruje go jedynie na spacerze niestety ;) a jeszcze ile się naszukaliśmy zanim znaleźliśmy taki który mu się podoba ;)

chasiami ale super rodzinka :) Paulinka jest śliczna ale Alicja to też taki słodziak do zacałowania ;)

martadiana żarłok po ojcu jest :laugh: samo karmienie-pomimo bólu cycków- to naprawdę super uczucie,a jak widzisz te małe oczka wpatrzone w ciebie to nawet ból cycków nie straszny...a jak trafi ci się taki głodomorek jak mój to napewno też wypracujesz swoje własne rozwiązanie i będzie OK ale naprawdę nie ma się co martwić na zapas :) dzięki za tabelkę :kiss: a telefony teraz się już nie skończą bo jak urodzisz to też gorąca linia będzie ;)

stokrotka ja chodzę na spacerki codziennie a mój Bartuś też ma trzy tygodnie :) nawet dziś pytałam o to położną jak była i powiedziała żeby jak najbardziej wychodzić :) a masz racje najważniejsze żeby nasze dzieciątka najedzone były :)

angela pełen relax to prawidłowe podejście :)

montresor super że masz wózek :) u nas pierwszy spacer ok pół godzinki :)

a ja muszę pochwalić mojego mężula bo tak piszecie o tym opijaniu a mój od listopada nic nie pije a mówi że teraz jak urodził się maluszek to już wcale nawet nie ma ochoty :) i w ogóle bardzo dużo robi w domu i zajmuje się malcem :) kończę bo głodomorek się budzi...
Podziękowania: Stokrotka34

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958668 przez martadiana
Monika polozna ma mi przebic te wody :) a u nas moga byc 2 osoby przy porodzie :)

Mon.tresor o ja :D tylko 6 kg z 22 kg to ladnie :D oby i u mnie tak bylo bo ja tez na +22 .. ladne imiona dla synka daliscie :)

A mnie cos brzuch boli i to tak ze sie wyprostowac ciezko chyba mi sie tez ostro obnizyl bo jak chodze to czuje ciezar na dole :/ jak bol mi sie nasili to zadzwonie do szpitala czy mozna przyjechac .. lepiej zeby zbadali moze sie cos zaczyna wkoncu.. a ja dzis pol
dnia sprzatalam to wszystko mozliwe .. za to mala tak sie kreci ze szok :/ ide wezme ciepla kapiel moze pomoze cos.. jeszcze jakby tego bylo malo to biegunki dostalam :/

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958674 przez mama89muminka
Dziewuszki ja tylko opiszeco u mnie i ide spac, jak nicsie nie bedzie dzialo to odezwe sie jutro.

A wiecwczoraj wam pisalam, ze mnie strasznie w kroczu boli, jak kladlam sie spac to wcale nie ustawalo a nawet dostalam skurczy. Ale nic sobie z tego nie robilam i jakos zasnelam. Rano jak sie obudzilam skurcze byly dalej mocne, a po pierwszym siku baaardzo duzo sluzu. Mowie sobie jak cos sie zaczyna to mam dzis wizyte u pielegniarki to ona mnie co najwyzej skieruje do szpitala. Ona natomiast stwierdzila ze no moze niedlugo cos bedzie bo te skurcze bolesne mam i zdziwila sie ze caly czas brzuch mam twardy, powiedziala zeto niedobrze. Wizytaskonczyla sie tym ze jestem umowiona na za tydzien na kolejne pomiary, ale ona uwaza ze juz przyjde z dzidziusiem.
Jak wyszlam z gabinetu to skurcze mi sieporobily jeszcze silniejsze, co 15minut. Poszlismy z mezem poogldac wozki, odebrac mlodego z przedszkola, zrobic zakupy.. w domu przez pare godzin mialam jeszcze skurcze, ale juz nietak mocne, za to czestsze. To moje do J ze moze sobie kapuczino strzelimy i tak siadlam do tej kawy i w momencie sobie uswiadomilam ze mala sie nie krecila dzisiaj wiecej niz 2 razy (a pielegniarka mnie dzis juz opierdzielila ze jak sie malo rusza to na ip mam jecac), od razu telefon do szpitala i kazali przyjechac. Na miejscu bylam jedyna (wiec sobie mysle jak mam rodzic to fajnie bo zadna sie nie drze :P ), zrobili ktg i mloda od razu harce zaczela odprawiac. Takze odeslali mnie do domu, ale mam tych skurczy plnowac.

Nie sadze zeby mnie dzisiaj cos bralo alejak dlugo sie nie bede odzywac to mozecie podejrzewac jedno.

To zmykam ululac siebie i syna, miro ze ktoras jeszcze trafi dzisiaj na porodowke ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958686 przez maja001
Znow nuechcacy anulowakam wiadimisc no szkag mnie szczeli na miejscu z tym pisanuem na tekefonie.Nie dosc ze literiwek robie tu muktum to jeszcze ciagke cis nuechcacy nacisne tragedia

Montresie Insomnia.Kelis Stokrotka Anna Chiasami Ulka Fajnue ze mimo maluszkow w domu udalo wam sue tu zajrzec i cis napisac
Chiasami fajnue ze juz po chrzcinach a kolek u Paulinki wspolczuje iby szybko przeszky
Stokrotks dobrze ze wyniki sa ok
Kelis oby zoltaczja szybko przeszla
Anna malutja cudowna i sliczniutka
Montresor fajny prezent zribil ci twoj tato z tym wozkiem

Martadiana moj chlop tez jest balaganuarz cuagke musze mu mowic zeby sprzatal po sobie bo inaczej mam pobojowisko w mieszkaniu. Wuec wiem jakue to wkurzajace.Oby udalo sie na wizycue przebic ten pecherz.Biegunka czesto jest oznaja porodu wuec wszystko mize sue lada chwila wydarzyc

Angela ty tesz nosisz uparciuszka ale sk
oro nie chce sue yrodzic a juz czas

Mamomuminka wiec u ciebue lada chwila tez moze sue rozwinac akcja porodiwa z tegi co piszesz

Chciaka bym jeszcze cis naousac ake nue chce pomykic jtora co pisaka a nue chce pisac bez sensu
Do mnue tez juz dzwonia znajomi czy juz urodzilam ake im miwue ze ha termin mam dopiero za tydzuen wuec jeszcze mam czas
Na ktg jak przewidzialam zero skurczy gin stwuerdzil ze mam czekac cierpliwie a jak nic to jak pisalam 28 01 mam sue wstawic do szpitala.Ja jednak jeszcze wybueram sue na ktg w oiatek ake do szpitaka w ktorym pracuje gin di ktorego chodzilam na nfzaSkoro mige muec za darmo badanue to czemu mam nue skorztstac a przecuesz rodzic tam nue musze.

Dziewczyny jakim mm dokarmiacue swoje dzieci?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #958696 przez Angela1
MONIKA czyżbyś miała rację i mała jest tak przekorna że urodzi się wtedy kiedy ona o tym zadecyduje :laugh:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kurcze sssssssssskurcz :evil: :evil: Ok mija.

to już co 15 minut :woohoo:

oby wytrzymać do 8-smej.
Niech się wszyscy wyśpią np. moja położna. No i dzieci pójdą a ja wtedy poleżę w wannie.

Jeżeli się coś zaczyna to kąpiel to przyspieszy. A jak to fałszywy alarm to się zrelaksuję i idę spać :whistle:

MARTADIANA trzymam kciuki może już jesteś w szpitalu i właśnie rodzisz ;)

Jeszcze tylko 2 godziny i niech się dzieje co chce.
Ja już gotowa.

śniadanko zjadłam bo potem nie będzie czasu, pełen relax.
Mąż sobie poszedł więc mnie dodatkowo nie stresuje.

W ciągu 10 minut może być u mnie więc spoko.

MAMOMUMINKA jeszcze chwila i okaże się że urodzimy w tym samym czasie.

Czyżby szykował się prezent na dzień BABCI :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958710 przez kelis3
Witam z rana;) Mały śpi, więc mam chwilkę,żeby odpisać;)
Ulka no faktycznie- sposób na małych gryzaków mamy ten sam, jakoś sobie z nimi musimy radzić;) Oluś na razie jest w miarę grzeczny, piszę w miarę, bo czasami jak da popis pojemności płuc, to aż się dziwię skąd u niego tyle siły,żeby tak krzyczeć, a juz każda zmiana pieluszki musi być przeproawadzana w pełnym rozkrzyczeniu, aż się czasem zastanawiam, czy sasiedzi nie myślą, że mu krzywde regularnie co trzy h robię.. Ostatnio wyczytałam,że imię można zmienić dziecku bez żadnego problemu w przeciągu pół roku, więc jeszcze nic straconego! Patrycja JAśmina może zostać JAśminką, a swoją drogą mnie też to imię bardzo się podoba;)

Chasiami pieknie wyglądacie tak we czwórkę! A Ty wyglądasz kwitnąco, wogóle nie widac po Tobie zmęczenia! Współczuję strasznie tych koek, nie dość, że malutka cierpi, to jeszcze serce się kroi jak się widzi,że dzidzia płacze, a nic nie można poradzić;(My chrzciny mamy zaplanowane na 1-go maja.

Martadiana na pewno szybko się ogarniesz ze wszytskim, nawet nie pzypuszczasz ie siły będziesz miała jak już dzidzia będzie z Tobą;) nie bój się karmienia, to naprawdę super uczucie jak się maleństwo tak wtula, patrzy na Ciebie, grnt żeby się nie zniechęcac na początku! Ja też tak miałam pod koniec ,że ciągle wydawało mi się,że pełna jestem, to pewnie mała się już tak rozpycha, biegunka często jest jednym z ierwszych objawów porodu więc pewnie już niedługo! Ty już jesteś po terminie :woohoo: trzymam kciuki za szybki i lekki poród! Super tabelka, ale mój Aleksander (przez "ks";) urodził się 2750, ale nadrabia teraz z nawiązką :laugh:

Stokrotko cieszę sie bardzo,że we Wrocławiu te wyniki wyszły dobre, jestem pewna,że z W-wy tylko już potwierdzenie dobrych wiadomości przyjdzie! Ja chodzę na spacerki,nawet jak jest taka pogoda jak wczoraj, tylko wtedy tak koło 40-50 min, kiedy jest cieplej i słońce świeci to nawet 1,5 h spacerujemy. Położna mi mówiła,żeby do -5 wychodzić. Kochana jak Ty mogłabyś mieć wyrzuty,że dokarmiasz i tak jesteś bardzo dzielna,że dajesz radę karmić cycusiem dwójkę!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958713 przez kelis3
Angela masz rację, trzeba się wyluzować, jak dzidzia stwierdzi,że pora przyjść na świat, to da znać;) życzę Ci, zeby za długo nie zwlekała i nie wymęczyła przy tym mamusi;)

Monika na pewno sobie poradzisz, ja np. miałam obawy w ciąży jak sobie poradzę z opieką nad maluszkiem, a tu się okazuje,że jednak ten magiczny instynkt istnieje. zidzia się pojawia i nagle nie wiadomo skąd wie się, co ma się robić;)

Montresor, to odstawienie zaleca się przy przedłużającej się żółtaczce, bo na początku to właśnie zalecają jak najczęstsze kamienie piersią. olo też ma już 4 kg i ja też używam 1-ek i jak dla mnie są w sam raz, jak skończę tą paczkę, to spróbuję 2-ek i chyba wtedy zdecyduję, czy już pora na zmianę. Ale Ci tata sprawił prezent - super! Jeśli chodzi o spacer, to pierwszy tak ok 30 min, ale wcześniej najpierw werandowałam raz w łóżeczku, dwa razy przy otwartym okni w wózku i dwa rzy na balkonie stoniowo wydłużając czas do ok 40 min Mnie np położna mówiła,że po dwóch tyg można zacząć spacerować, po uprzednim werandowaniu, a jak byliśmy na wizycie patronażowej, to pediatra powiedziała,że zimą to do miesiąca trzeba bardzo ostrożnie i wogóle nie zaleca. Więc trzeba zdać się na instynkt.

Kasiah trzymam kcuki,żeby Bartuś nie był takim cycusiowym śpiochem i nie jadł tak długo za jednym razem;), mas rację to szukanie cyca i to jak się maluszek wpatruje w mamę kiedy je jest przesłodkie;) Super,ż mąż się tak sprawuje, od razu łatwiej;) mój też ię stara, pomaga jak może, wstaje ze mną w nocy, wogóle jest wpatrzony w małego jak w obrazek. Mówi,że to jego milion dolarów;) Mój miał pępkowe, u mnie to taka tradycja,że pępkowe jest jak się dzidzia urodzi,ale to wtedy kiedy jeszcze mama z dzidzią jest w szpitalu. Jak wróciliśmy do domu, to już żadnych śladów po pępkowym nie było;) No i dostałam z okazji urodzenia dziecka tą kolię, mówi,że pamiątkA musi być odpowiednia;)

Mamomumink, Maja trzymam kciuki, żeby dzidzie zdecydowały się wreszcie przyjść na świat, no i szybkich, lekkich porodów!

Ja dziś z małym idę na pobranie krwi, a wieczorem kolęda;). Powiedzcie mi dziewczyny, a co myślicie o tych leżaczkach-bujaczkach? Ja właśnie przymerzam się do zakupu, a różne opinie słyszałam...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 11 miesiąc temu #958767 przez maja001
Kelis ja przy synku nie mialam tego kezaczka bujaczka ale wieke mam sobue je chwali i zakezy tez od dzuecka.Akurat moj synek byl spokojny i wystarczala mu karuzrla nad lozeczkuem ake moja sasiadks juz musiala go muec bo maly bez bujania ani rusz.Ja akurat nue musiakam wuec wolalam nie przyzwyczahac Oskarka do bujanis.To samo jest ze smiczkiem mohe dzuecko jest typowo smiczkowe id urodzenia natomiast moja bratanuca od yrodzenia cycka nue tolerowaka i migl dla niej nie istniec.
Dziewczyny i jak porody na dzis sue zanisza czy ktoras bsbcia dostanue dzus orezent w pistacji wnuka?
Musze konczyc bo mij na mnie patrzy jak na przestepce bo kozystam z netu

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl