- Posty: 423
- Otrzymane podziękowania: 91
- /
- /
- /
- /
- /
- Styczniówki 2015 :)
Styczniówki 2015 :)
- Monika_1985
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-



Montresor no to jednym słowem doskonale sobie radzicie

Martadiana ja już nie raz mówiłam w żartach, że pewnie wody mi odejdą albo skurcze się zaczną jak będę na spacerze z psem. Jednak tak poważnie wolałabym być wtedy w domu i Tobie też tego życzę. Wczoraj skurcze, dzisiaj śluz, ... no kochana może jest szansa, że to dziś...

Aniu dzięki za opis. Faktycznie łatwo nie było ale dałaś radę! Najbardziej przeraża mnie to wszechogarniające zmęczenie po samym porodzie a tu trzeba dzieckiem się zająć i jednak samemu się wykąpać itp. Właśnie chciałam Was pytać o to pępkowe, bo koledzy męża jak takie sępy czekają i pytają ciągle czy na pewno ich zaprosi


Maju to załatwiłaś wszystko na dziś co miałaś zaplanowane. Oby jutro poszło tak sam gładko. Jestem ciekawa czy na tym ktg coś Ci wyjdzie. U mnie na 99% by nic na wykresie nie podskoczyło

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Monika_1985
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 423
- Otrzymane podziękowania: 91
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasiah06
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 311
- Otrzymane podziękowania: 77

ela gratuluję !!!! zdrówka i wytrwałości dla was

montresor super że już dochodzisz do siebie i że laktacja ruszyła

anna opis porodu jak najbardziej prawdziwy, no niestety nie jest to nic łatwego ale plusem jest to że mając maleństwo naprawdę szybko się dochodzi do siebie, ja jestem 3 tygodnie po a wydaje mi się jak by to było strasznie dawno temu co jednak nie znaczy że zapomniałam... super że był z tobą mąż i dał ci takie wsparcie

angela ale masz ładnych chłopaków


i muszę kończyć bo synuś się budzi...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- EwelinaS
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 121
- Otrzymane podziękowania: 20
angela1 to nie ta pepowina troche uspokoilas bo juz sie balam no wolalabym zeby jej nie mial na szyi no ale skoro polozne sobie z tym radza to jestem spokojniejsza. To Angela czekamy na wiesci oby udalo Ci sie rodzic dzis zebys jutro na odzial nie musiala jechac. Chlopakow masz przystojnych jest sie czym chwalic a teraz jeszcze córunia dojdzie. Duza dzidzia bedzie na to wyglada. Powodzenia!!
insomnia sliczne sa obie Twoje córeczki. Szybkiego powrotu do zdrowia wam zycze, zeby katarek nie meczył szczegolnie malutkiej.. a jaki rozmiar ciuszkow ubierasz swojej malutkiej jak juz 4200wazy??
mamomuminka no na finiszu jeszcze sanek sie zachcialo podziwiam, ale ruch nikomu nie zaszkodzil a rodzic i tak juz czas wiec co poszalejemy teraz to nasze.
maja Ty to masz przeboje z tym ruterem to juz nawet nie jest smieszne ani zalosne co oni robia i jeszcze placic im. Masakra po skonczeniu umowy chyba z nich zrezygnujesz co?
martadiana tez nie moge tej tabelki ogarnać nie wiem o co chodzi chyba nie mam czegos w tel jeszcze na komputerze musze sprawdzic.
monika moj mamy tez mi tym łebkiem rusza na dole i to jest najgorszy jego ruch strasznie tego nie lubie jakos mi sie to nie przyjemne wydaje i wg boje sie ze on tam cos "poobciera sobie" o te kosci wiem ze to pewnie niemozliwe ale uczucie bleee.
agat malutka sliczna juz mozesz pomalu jej gumeczki kupowac takie ma wloski sliczne. Dobrze ze wszystko z laktacja ok jak tak piszecie to sama czuje ze bede karmic skoro u was wszystko ok szczegolnie z iloscia pokarmu bo reszte sie da. Gratuluje mala jest cudowna
studentkaae dobrze ze juz w domku jestescie powodzenia zycze i trzymam kciuki. Nawet nie wiedzialam ze skurczy partych mozna nie miec dobrze ze wszystko dobrze sie skonczylo.
mon.tresor no to dobrze sie sie wszystko zagoilo i oby te uczucie "nie czucia" Ci mineło wszystko wroci do normy tylko czasu pewnie jeszcze potrzeba. Gratuluje sukcesu w karmieniu i przede wszystkim tego co zrobilas dla siebie i oby tak dalej. A chwile z napadami placzu to chyba kazda z nas bedzie miala.
anna na Twoj opis czekalam no i jak sie doczekalam to...mam mieszane uczucia. Kazdy porod i tak jest inny najwazniejsze ze dalas rade a ja tez tak myslalam co bedzie jak nie bede miala sily ani ochoty po wszystkim opiekowac sie od razu maluchem i ze skoro o tym mysle to nie bede dobra mama ale widze ze to jest mega wysilek i jednak mozna sie o to oprzec bo to sa hormony, emocje ból i wszystko razem i nikt nie wie jak w danym momencie bedzie i nikt tego nie powinien oceniac. Gratuluje Ci meza dobrze ze wytrzymal i wspieral Cie w kazdej sytuacji.
Asienka i Ela Gratuluje maluszkow.
Nie wiem czy cos jeszcze.
Z tego co u mnie to NIE POTRAFIE uzołyc sie do snu bo albo plecy mnie bola albo mrowieja nogi. Masakra. Jutro jade zrobic sobie wyniki krwi i moczu bo ostatnie mam z 22 grudnia to wole miec nowe takze jutro w laboratorium zostawiam ostatnie ok30zl i koniec z kluciem i sikaniem, a szczegolnie z bieganiem tam na czczo jak mi sie chce jesc!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martadiana
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 491
- Otrzymane podziękowania: 41

Angela tobie prynajmniej czop odszed to juz plus... obys urodzila szybko
Monika dzieki za wiesci od eli


Ela gratuluje synka :* trzymajcie sie i wracajcie szybko do domku !!
Anna wlasnie pokaz core !!

U mnie nic sie nie dzieje zadnych boli nie mam juz od zmyslow odchodze raz boli raz nie porazka jakas

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mama89muminka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
Wiec jak ewelina ja dalej w dwupaku, nicsie nie ruszylo w tym kierunku a wrecz przeciwnie, jak juz mialam skurcze to porzadne a od wczoraj ani jednego skurczu nie mam. Do tego w kroczu mnie boli jakby mialo mnie rozerwac na pol, to tyle z moich dolegliwosci.
Jutro wizyta u pielegniarki, szkoda ze gin mnie nie zbada bo bym chciala wiedziec czy jakis postep w rozwarciu jest. No ale co zrobic...
Ela i Asienka gratuluje wam bobasow!
No i tyle, uciekam bo mi junior spokoju nie daje, a na spanie mu sie nie zbiera..
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angela1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 157
- Otrzymane podziękowania: 11

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angela1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 157
- Otrzymane podziękowania: 11
Angela1 napisał: Dziewczyny powiem wam że u mnie nadal nic się nie dzieje. Zero skurczy a to już dwie i pół godziny zostały do północy
i mój plan że o północy nie wypali
A tak na poważnie to położna dzwoniła do mnie dwie godziny temu że spokojna noc się szykuje i dobrze by było żebym dziś urodziła.
Kazała mi po schodach łazić. Mieszkam na 3 pietrze więc poszłam połazić i dalej nic. tylko tyle że jestem ledwo żywa
teraz idę wziąć godzinną ciepłą kąpiel. Może to coś pomoże. A jak nie to idę spać i co będzie to będzie.
Dobrze że czop odszedł - jestem dobrej myśli, ale poza tym cisza
i zauważyłam że dziecko bardziej szaleje niż zwykle - przecież to nie jej pora - czy to coś znaczy ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asik92
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 12





O porodzie opisze następnym razem teraz uciekam bo młody głodny juz jest


Kurde nawet nie wiem kto urodził, streści któraś co sie działo i która juz urodziła

Ale i tak tym dziewczyna co juz mają swoje skarby gratuluję i zdrówka życzę, a tym mamusią co czekają życzę szybkich i mało bolesnych porodów


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Asik92
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 204
- Otrzymane podziękowania: 12

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- maja001
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 801
- Otrzymane podziękowania: 74
EwelinaS powodzenua na badaniach
Ela GRATULUJE synka.Moze twoj Aleksander ruszy nasz przestuj
Angela skoro czop odszedl to porod mize byc lada chwila
Martadiana u mnie tez cisza.Powodzenia podczas wizyty u poloznej daj znac co ci powiedziala
Anna czeksmy na fotke Miriam Jesli chodzi o picie to jak karmisz piersia nie musisz podawac picia malej ale przed kazdym mm powinno sue dopajac dziecko moze byc to skabiutki rumianek badz koperek najlepij slodzony glukoza a jesli slodzisz cukren to wode z 5 min najoier zagituj z cukrem zeby malutka nie bolal brzuszek.Mam nadzieje ze dobrze to wyjasnilam
Mamomuminka ja tez dopiero wchidze spokojnie na neta jak ogsrne i poloze makego bo inaczej sie nie da
Monika u nas totalna cisza wiec sobie nadal czejamy.A mezowi powiedz ze na opihanue dzudzi jeszcze bedzie mual czas a po porodzur to on ma sie zahac przede wszystkim wami
I juz dopadla mnie skleriza co mialam dalej pisac wiem tyljo ze poprzednua wiadomisc byla 3 razy dluzsza
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martadiana
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 491
- Otrzymane podziękowania: 41


przynajmniej mi sie wtracac nie bedzie tak jak tobie

przychodzic bo sie rzadzila ... fajnie ci ze juz jutro na spacerek z malym idziesz


Kurde ja juz swojego tak mecze ''przytulankami'' ze mnei juz goni hehe i niby sex pomaga a tu dupa zbita z moim podejsciem do tego
to juz dawno powinnam rodzic hehe

Jeszcze tak mnei moj wkurza ze mam ochote go zabic czasami!! co posprzatam to on cos nabrudzi jestem takim smierdzacym leniem
ze dzisiaj bral popkorn z szafki i batoniki to papierek po batoniku rzucil w kuchni na podloge i nawet go nie podniosl... jak cos
gotuje to tak nasyfi ze ja przez tydzien jakbym gotowala to by tak nie bylo... rozbiera sie wszedzie jak przyjdzie z podworka
nawet potrafi w kuchni kurtke rzucic na ziemie :/ i ciagle mu powtarzam zeby sprzatal po sobie bo mi juz naprawde sie czasami nie
chce wolalabym polezec to nie moge przezyc ze jest syf i musze isc to ogarnac :/ jak male dziecko ja nie wiem co z nim sie dzieje
ostatnio kiedys to poodkurzal czy pozmywal naczynia a teraz nawet palcem nie ruszy :/ a jak go poprosze to jeszcze gorzej to zrobi
jak powinno byc :/ normalnie sie boje co to bedzie jak mala sie urodzi bo jak on bedzie mi tak syfil to moje mieszkanie bedzie
wygladalo jak smietnik


Nic uciekam spac bo juz 1 prawie chociaz mi sie nie chce ale ide sprobuje... dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anna1991
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 610
- Otrzymane podziękowania: 18
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Angela1
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 157
- Otrzymane podziękowania: 11
Gratulacje z powodu narodzin . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i wytrwałości w karmieniu.
A stwierdzili w końcu że to osutki jak byłaś w szpitalu - i czy dali ci te zastrzyki bo one pomagają od razu.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Gdybym się nie odzywała znaczy że musiałam zostać w szpitalu - choć ta opcja wcale mi nie odpowiada, ale czego nie robi się dla dobra dzieci

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mamuśka 2222
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 26

ELA KOCHANA GRATULACJE!!!!ŻYCZĘ DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS



Martadiana i Angela te wasze dzieci to oporne nie chca wyjść a tu po terminie....mojemu tez chyba dobrze choc ja mam jeszcze tydzien to jakichs oznek czy cos tez nie widze. czuje ze przenosze....tylko ciekawe ile bedzie wazyc...jak w 38 4055g wazyla

Angela to to trzymam kciuki zeby jak cos w szpitalu szybko poszło


Anna1991 śliczności małe takie słotkie;-)miałaś rację pyzowata niunia jest przesłodka


U mnie nuda i tez juz mnie wszystko irytuje mam dosyc dzwigania tych 25 kg


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.